Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 289769.33 kilometrów w tym 4822.07 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.83 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

[200-300km]

Dystans całkowity:20847.10 km (w terenie 311.90 km; 1.50%)
Czas w ruchu:815:32
Średnia prędkość:25.56 km/h
Maksymalna prędkość:82.70 km/h
Suma podjazdów:188013 m
Liczba aktywności:88
Średnio na aktywność:236.90 km i 9h 16m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
253.70 km 0.30 km teren
08:30 h 29.85 km/h:
Maks. pr.:65.83 km/h
Temperatura:32.0
Podjazdy:2604 m

Library trip Cracow

Środa, 30 lipca 2014 | Komentarze 4

Gorlice-Zakliczyn-Dębno-Bochnia-Kraków-Wieliczka-Gdów-Lipnica Murowana-Jurków-Cieżkowice-Staszkówka-Moszczenica-Gorlice

"Donna, books are for prisoners!" - Jackie Burkhart
C'mon, who still reads books? Arek does. Soooo I accompanied him in a quest to borrow GoT from one of the Cracow's libraries.
Quite gentle side- or tailwind till Melsztyn, warm side/headwind to Cracow (not a bad time though, 3.31h to roadsign), heat and moisture and not-so-nice headwind on our way home. And 'great' roads on Wieliczka-Tymowa stretch.
CLIMB: 3/11%



Dane wyjazdu:
240.30 km 0.00 km teren
08:09 h 29.48 km/h:
Maks. pr.:64.68 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:2453 m

Liznąć Krakowa

Sobota, 1 marca 2014 | Komentarze 10

Gorlice-Turza-Rzepienniki-Gromnik-Zakliczyn-Melsztyn-Niedźwiedzia-Dębno-Brzesko-Bochnia-Kraków-Wieliczka-Gdów- Łap-cyca :P - Bochnia-Brzesko-Okocim!-Gnojnik-Jurków-Zakliczyn-Gromnik-Ciężkowice-Ostrusza-Turza-Moszczenica-Zagórzany-Gorlice

Odprowadzam Arka paręnaście metrów za tabliczkę 'Kraków', on jedzie uczyć się pilnie, a ja przez pińćset hopek do Łapczycy i pod fatalny wiatr do końca, wracam do Gorlic.
Sądziłem, że więcej nam z rana pomoże zapowiadany wiaterek na północ, jednak nie było tak przyjemnie. Potem masakracja, i wiatrem i wilgocią, momentami nie było fajnie (a nie jest fajnie, gdy nie da się cisnąć więcej niż 33kmph na płaskim i więcej niż 40km/h na zjazdach). Temperatury przed południem późno-wiosenne, do 18*C w słońcu, 12*C to standard, potem się skiepściło. Szału ni ma, fajna sobota.
CLIMB: 3/11%
Ruchliwa (choć na fotce nie widać) droga wzdłuż Dunajca w Melsztynie
Ruchliwa (choć na fotce nie widać) droga wzdłuż Dunajca w Melsztynie © wojtekjg
Zjazdy gdzieś po pogórzu
Zjazdy gdzieś po pogórzu © wojtekjg
Zjazdy okołobocheńskie
Zjazdy okołobocheńskie © wojtekjg
I też okołobocheńskie podjazdy
I też okołobocheńskie podjazdy © wojtekjg
Gdzieś na dole, nad dachami, Kraków
Gdzieś na dole, nad dachami, Kraków © wojtekjg
Hopy gdowskie z tłem szczytów B.Wyspowego
Hopy dobczyńskie z tłem szczytów B.Wyspowego © wojtekjg
Słoneczne impresje nad P.Ciężkowickim
Słoneczne impresje nad P.Ciężkowickim © wojtekjg
Chełm n/Grybowem a w tle nawet Jaworzyna Krynicka
Chełm n/Grybowem a w tle nawet Jaworzyna Krynicka © wojtekjg
Route 2,450,745 - powered by www.bikemap.net



Dane wyjazdu:
220.81 km 0.00 km teren
10:04 h 21.93 km/h:
Maks. pr.:60.58 km/h
Temperatura:
Podjazdy:2094 m

MRDP - VIII doba

Sobota, 24 sierpnia 2013 | Komentarze 2

CLIMB: avg-2%, max-11%

EDIT: Przełęcz Kowarska. Na górze kusi mnie Okraj ale lecę w dół, a niżej czuję dobry wiatr więc przyspieszam. W Jeleniej dziś MP w kolarstwie, spotkam po drodze teamy grzejące się na trasie, mijam też Sokołów Kęty z Bielem ;) Nie puszczają mnie trasą wyścigu, muszę jechać objazdem, nadrabiając kilka km. Późniejszy obiad w barze przy Jeleniogórskiej, z widokiem na Śnieżkę, Szrenicę i Wielki Szyszak.
Po popasie Szklarska Poręba i mocny podjazd późnym popołudniem nad wieś. Na asfalcie szpraje Kuźni Triathlonu, początek podjazdu na szosę pod Izerami. Zakręt Śmierci i lekki zjazd w stronę Świeradowa, dość chłodny. Zaczynam odwiedzać wszystkie stacje benzynowe z herbatkami i muffunkami. Zjazd na Leśną, po drodze zatrzymuję się na szybkie wejście do przydrożnej sztolni (były nawet nocki duże ;)), i dalej jazda na Zgorzelec. W mieście impreza, tankuję w sklepie i przed Pieńskiem skręcam pod jakieś brzózki przy drodze. Opatulam się w folię i do 5 rano jest nawet ciepło. Potem poranne dreszcze i przysypiam do 8 gdy robi się ciepło od wschodzącego powoli słońca. Dalej do Pieńska i w miasteczku łapie gumę. Zostaje łatanie starych dętek, schodzi mi na to prawie 3h. w Międzyczasie dojeżdża do mnie Tomek, przebiera się i jedzie dalej. Zaczynają się odcinki brukowane, a ja nie mogę docisnąć, bo boję się o tylną oponkę. Idzie fajnie, dopóki nie gubię mapy po którą wracam się pieszo ponad 2 km. Bruki ciągną się prawie do Gubina gdzie siadam na żarełko w Macu.

Dane wyjazdu:
297.41 km 0.00 km teren
12:24 h 23.98 km/h:
Maks. pr.:65.85 km/h
Temperatura:
Podjazdy:3584 m

MRDP - IV doba

Wtorek, 20 sierpnia 2013 | Komentarze 2

Wojtek dziś nad ranem przyjechał do Gorlic i mimo kiepskiej pogody jedzie dalej.
CLIMB: avg-3%, max-9%
http://mrdp.pl/relacja-online

EDIT: Już od Przemyśla było coś nie tak - najpierw coś mi się ubzdurało, żeby jechać w prawo przed miastem i krążę po jakichś podjazdach. Potem upały w stronę granicy i skręt na Kalwarię Pacławską. Muszę zatrzymać się na tankowanie w Fredropolu i przy okazji wysłuchać kłótni pijanych i pijących górali;). Arłamów ciągnie się niemiłosiernie, na dodatek przez objazd i remonty jestem trochę skołowany czy na pewno jadę dobrze (mimo, że kompas w loggerze pokazuje znośny azymut). A na zjazdach masa kruszywa, nie da się przycisnąć. W końcu szosa do Krościenka, do Ustrzyk, fajny podjazd na Czarną Górę, gdzie przyciskam. Niestety na punkcie widokowym nad Lutowiskami okazuje się, że Biesy w chmurach. Niefajnie. Dociskam jak zwykle na odcinku do Ustrzyk (Ustrzyki D.-Ustrzyki G. wyszło jak zawsze około 1,5h z postojami na zdjęcia). W barze koło sklepu pierogi z czosnkiem niedźwiedzim. Wszędzie kałuże po deszczach, ale nie pada. Wyjazd w stronę Wyżnej i Wyżniańskiej o 20tej, jazda w silnym wietrze, niedźwiedzie szczęśliwie nie wychodzą na ulicę. Z Cisnej przyciskam, bo asfalty o dziwo dobre, z Komańczy też fajnie bo położyli świeży dywanik na dziurach w okolicy Moszczańca. Od Dukli do Żmigrodu na autopilocie, nie pamiętam większości drogi, muszę położyć się na 15 minut na przystanku w Nowym. Do domu już szybko, w deszczu, drzwi otwieram przed piątą rano.
Droga na Przemyśl, po głupiej pomyłce © wojtekjg

Pogórze Przemyskie i Góry Słonne © wojtekjg

Część Kalwarii Pacławskiej © wojtekjg

Pierwszy poważnijeszy podjazd - Arłamów © wojtekjg

Na górze © wojtekjg

Z pogózy w Biesy © wojtekjg

W końcu Bieszczady na horyzoncie (trasa do Krościenka) © wojtekjg

Czarna Góra jak zwykle przyjemna w podjeździe © wojtekjg

Punkt widokowy nad Lutowiskami, niestety Wysokie Bieszczady w chmurach © wojtekjg

Nad Lutowiskami © wojtekjg

Dolina Smolnika © wojtekjg

Coraz bliżej Ustrzyki © wojtekjg

Pierogi z czosnkiem niedźwiedzim © wojtekjg


Dane wyjazdu:
266.68 km 0.50 km teren
09:36 h 27.78 km/h:
Maks. pr.:73.74 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy:2083 m

Męczony powrót...chyba powinienem zsumować, bo praktycznie nie spałem...? :P

Piątek, 5 lipca 2013 | Komentarze 8

Radom-Szydłowiec-Skarżysko-Kamienna-Sorbin-Samsonów-Zagnańsk-Wiśniówka-Kielce-Chęciny-Jędrzejów-Sędziszów-Słupia Jędrzejowska-Sędziszów-Wodzisław-Miechów-Słomniki-Kraków

Chyba nie można tego siedzienia pod NRCtką po późnym, północnym obiedzie, nazwać snem. Wyjeżdżam chwilę po 4tej, nie trzeba już używać lampek ale jest chłodno. Śniadanie na stacji benzynowej, wiatr znów przeciwny (sądziłem, że mam jakieś omamy i kilka razy się zatrzymywałem, żeby sprawdzić), na dodatek powietrze się nagrzewa i zaczyna stawiać opór. Pojawiają się krótkie i dłuższe podjazdy przed Skarżyskiem. W S-K blokuje mnie tranzyt na Kielce i popełniam błąd każdego czyniącego poprawnie - zamiast olać i jechać na Jędrzejów, ja szukam objazdu. Dzięki temu robię spooory podjazd w okolicy Samsonowa i przejeżdżam koło Dębu Bartek. W końcu techniczna koło Ski, która co chwilę się kończy i trzyma jechać jakimiś piachami. Błądzenie po Kielcach, błądzenie przed Jędrzejowem (coś mi się ubzdurało, żeby skręcić w lewo wcześniej...), wyjazd na Sędziszów bezproblemowy (trasą wyścigu) i gorrrące męczenie pod wiatr do Słupi. Zmieniły mi się wczoraj plany, stąd mogłem odbić z trasy i odwiedzić Babcię i wujostwo. Na Sędziszów w końcu z wiatrem, potem jakoś nie tak. Przysypiam w Wodzisłwaiu. Zaczynają się hopo-zjazdy w stronę Miechowa i Krakowa, na dodatek goni mnie burza. Za Miechowem jedzie się super, wiatr pomaga. Wjazd z tej strony do Krakowa to masakra asfaltowa, chociaż mniejsza niż pamiętam. Wskakuję w autobus do Gorlic, nie mam jakoś ochoty jeździć w burzach.
Poranek na trasie © wojtekjg

Prościutko w stronę Szydłowca © wojtekjg

Lekka górka w stronę Skarżyska © wojtekjg

Zalew w Bliżynie © wojtekjg

Koło z rana © wojtekjg

Na szczycie najwyższej górki przed Samsonowem © wojtekjg

Samsonów © wojtekjg

Dąb Bartek się sypie powoli © wojtekjg

Przyjemny tranzyt i drogi obok, okolice Kajetanowa © wojtekjg

Kielce © wojtekjg

Droga do Chęcin © wojtekjg

Mały podjeździk przed Mnichowem © wojtekjg

Pola, resztki lasu, zamek daleko w tle © wojtekjg

Boczne drogi w okolicy Rakowa © wojtekjg

Wieje mi owsem w twarz © wojtekjg

Dalej płasko, za Jędrzejowem © wojtekjg

Sędziszów © wojtekjg

Staw w Słupi, teraz lekko odwodniony © wojtekjg

Przed Wodzisławiem © wojtekjg

Miechowszczyzna © wojtekjg

Restki słońca, pola i nadchodząca burza za Miechowem © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-7%

Dane wyjazdu:
287.21 km 6.00 km teren
10:00 h 28.72 km/h:
Maks. pr.:73.45 km/h
Temperatura:
Podjazdy:2077 m

Najazd na Radom!

Czwartek, 4 lipca 2013 | Komentarze 4

Gorlice-Święcany-Joniny-Szynwałd-Podórska Wola-Tarnów-Szczucin-Szydłów-Łagów-Nowa Słupia-Stopnica-Krynki-Rudnik-Lubenia-Iłża-Radom

Badania tym razem bardziej na północ. Późny wyjazd (ok 10tej), wiatr zmienny i przeciwny, przy tej temperaturze wkurza. Kilkaset postojów na fotki czy picie. Na koniec jakieś piaski i szutry w Radomiu i dwa miliony komarzyc.
T: od 35 do 11*C.

Widoki z CIsowej Góry © wojtekjg

Podjazd do Jonin nie wygląda z daleka tak źle © wojtekjg

Bliżej robi się jakiś stromy © wojtekjg

Idea ścieżki rowerowej w Tarnowie - jeb z znak © wojtekjg

Lasy okolicy Dąbrowy Tarnowskiej © wojtekjg

Prosta ze Stopnicy © wojtekjg

Kościół Św. Apostołów Pawła i Piotra w Stopnicy © wojtekjg

Jest płasko © wojtekjg

Szydłów - "polskie Carcassonne" :) centrum z odremontowanymi murami © wojtekjg

Szydłów, brama do centrum © wojtekjg

Obszary mocno rolnicze © wojtekjg

Wzdłuż Chańczy © wojtekjg

Lasy, asfalty, Chańcza za drzewami © wojtekjg

Wzgórza nad Łagowem © wojtekjg

Łagów, rynek © wojtekjg

Jest nawet przyjemnie ;) © wojtekjg

Świętokrzyskie © wojtekjg

Pola okolic Chybic © wojtekjg

Dąbrowskie lasy w stronę Stykowa © wojtekjg

Brody Iłżeckie © wojtekjg

Małe wspinaczki w okolicy © wojtekjg

Zdjęcia, którego nie zrobiłem podczas BBT - Iłża i ruiny zamku © wojtekjg


CLIMB: avg-2%, max-14%

Dane wyjazdu:
205.27 km 0.00 km teren
06:44 h 30.49 km/h:
Maks. pr.:76.87 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy:2312 m

Górki i wiater

Środa, 8 maja 2013 | Komentarze 4

Gorlice-Przełęcz Małastowska(602m)-Konieczna-Bardejov-Malcov-Obručne,sedlo(640m)-Stará L'ubovňa-sedlo Vabec(766m)-Mníšek nad Popradom-Rytro-Nowy Sącz-Kamionka Wielka-Ptaszkowa-Grybów-Ropska-Szymbark-Gorlice

Wieje syto na północ. A ja jadę na południe. Aż do granicy nie jest zabawnie ;), za hranicą remontują asfalt więc jazda jest wolna (ale tak fajnie remontują: 10m nowego asfaltu, dziuuuury, 10m nowego asfaltu i tak dalej ;)), dopiero od Becherova zaczyna się super pomykanie. Aaaaż do dziur w Malcove i podwietrznego podjazdu na sedlo Obručne. Tankowanie w Leluchowie (jak ja nie lubię słowackiej mineralnej...) i kolejne dwie przełączki do Starej L'ubovňy (przypomniał mi się podobnie wietrzny wjazd z Arkiem w kwietniu '11). Skręt na Polskę i Vabec z wiatrem i w masakrycznym słońcu. Zjazd z przełęczy mnie rozczarowuje - nie dość, że na pasie dziury do pół metra głębokości to jeszcze wieje z boku, a po zakręcie w twarz. Bruk w Piwnicznej mnie dobija, muszę zrobić tankowanie. I walę na Sącz z wiatrem, miasto przechodzi jakoś bezboleśnie tym razem, wyjeżdżam na Kamionki - znów pod wiaterek i znów po dziurach. Niefajnie. A najgorsze, że wiatr się zmienił i na górze w Ptaszkowej wieje już na zachód - czyli znów w zęby ;) Ropska nie rozczarowuje, wiatr na podjeździe zatrzymuje w miejscu, do domu idzie już fajnie.
Trochę za późno wyjechałem (o godz. 10), całość brutto 8h20min.

Początek górek na dziś © wojtekjg

Cieplutka żmija © wojtekjg

Droga na przełęcz © wojtekjg

Wkurzająca podwietrzna false-flat w stronę granicy © wojtekjg

Świeży dywanik i hopka w stronę Stebnickiej Magury © wojtekjg

Przyjemne asfalty za Bardejovem © wojtekjg

Droga w stronę Busova © wojtekjg

Rzut oka w tył na podjazd - niby nie widać ale ciągle 6% © wojtekjg

Rzut oka na asfalt zatopiony w lesie © wojtekjg

Obrucne, wymęczone © wojtekjg

Zaczyna się ostro © wojtekjg

Plavnica i dolinka z podjazdu © wojtekjg

Juuuż prawie na szczycie przełączki © wojtekjg

L'ubovna i Lubovnansky Zamok © wojtekjg

Mozaika asfaltów na podjeździe na Vabec © wojtekjg

Ledwo widoczne Tatry © wojtekjg

Klasycznie fota na Vabecu z rowerem © wojtekjg

Rytro, most i górujące nad nimi resztki zamku © wojtekjg

Ruiny zamku w Rytrze © wojtekjg

Klasycznie ujęcie Chełmu z Ptaszkowej © wojtekjg

Zjaaazd z Ropskiej © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-10%
Kategoria [200-300km], sam


Dane wyjazdu:
206.66 km 0.00 km teren
07:07 h 29.04 km/h:
Maks. pr.:68.68 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:1828 m

Do/z pracy

Środa, 24 kwietnia 2013 | Komentarze 12

Gorlice-Nowy Żmigród-Toki-Kobylany-Bóbrka-Miejsce Piastowe-Iwonicz-Rymanów-Besko-Zarszyn-Stachocina-Górki-Turze Pole-Jaćmierz-Trześniów-Haczów-Iskrzynia-Krościenko Wyżne-Krosno-Jasło-Biecz-Gorlice

Hopkowany i dziurawy dojazd, obowiązkowy dokumentacyjny objazd okolicznych miejscowości, zabawy z nietoperzami, nocny powrót przez dziury, z błądzeniem po Krośnie, mgłami gęstymi jak zupa w dolinie Ropy i księżycem w pełni.
okolice Bednarki © wojtekjg

siłowanie z rowerem © wojtekjg

klasycznie - fotka za Bóbrką... © wojtekjg

... iii nad Miejscem Piastowym © wojtekjg

kręto w stronę Górek © wojtekjg

fajny asfalt przez piękny las bukowy w okolicy Stachociny © wojtekjg

pofalowany wyjazd na 'przełęcz' w okolicy Brzostka © wojtekjg

czosnek niedźwiedzi pachniał pięknie na poboczach © wojtekjg

nasłuchy pod kościolem w Jaćmierzu © wojtekjg

nightcap © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-12%

Dane wyjazdu:
266.54 km 2.50 km teren
09:56 h 26.83 km/h:
Maks. pr.:59.50 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:1677 m

Nad Wisłę!!

Środa, 21 listopada 2012 | Komentarze 16

Gorlice-Turza-Rzepienniki-Gromnik-Tuchów-Tarnów-Dąbrowa Tarnowska-Szczucin-Pacanów-Połaniec-Winica-Wisłą wpław-Gliny-Szczucin-Dąbrowa Tarnowska-Tarnów City-Tuchów-Gromnik-Rzepienniki-Turza-Moszczenica-Gorlice

Z rana mgły i wilgocie (nie zawsze wskazane), przejaśniło się dopiero po 90km. Nie potrafię jeździć na płaskich prostych!! No kurde, nie potrafię... jeszcze z przeciwnym wiatrem... Za górkami tempo masakrycznie spadło, mimo, że warunki były nieco lepsze. Oglądam sobie drzewa, przeprawiam się na drugi brzeg i macam i tam kolejne drzewa. Powrót byle jaki, Tarnów niszczy mnie zakazami jazdy rowerem i brakiem infrastruktury ścieżkowej...krążę po chodnikach. Ostatnie 60km dyktowane było zgagą po kot-burgerze, mgłami i przeciwnym wiatrem. Niesamowicie męczę podjazdy za Tarnowem, dawno tak źle nie było...
Zaliczone 3(trzy) województwa ;)

Elektrownia Połaniec © wojtekjg

prom, przez Wisłę © wojtekjg

żeglujemy... © wojtekjg

nie ma letko...w końcu podkarpacie ;) © wojtekjg

Szczucin, Muzeum Drogownictwa © wojtekjg

Muzeum Drogownictwa, Szczucin © wojtekjg


CLIMB; avg-3%, max-13%

Dane wyjazdu:
222.94 km 10.00 km teren
08:57 h 24.91 km/h:
Maks. pr.:57.50 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:1699 m

Arbajt

Wtorek, 18 września 2012 | Komentarze 7

Gorlice-Lipinki-Osobnica-Jasło-Krosno-Miejsce Piastowe-Sanok-doooookoła Sanoka-Miejsce Piastowe-Równe-Bóbrka-Toki-Nowy Żmigród-Folusz-Bednarka-Dominikowice-Gorlice

Było wszystko: guma od zszywki do papieru, wieczorne mgły w dolinach, brzydki zachód słońca, lokalne ochłodzenia, terenowa górka nachyleniem 15% gdzieś przed północą, wiatr głównie z boku i w twarz, wschód słońca na polach przed Rymanowem, a nawet ze dwie półgodzinne drzemki.
Sanoczek, kościółek © wojtekjg

Za Sanokiem, wspomnienia BBT © wojtekjg

niemrawy wschód słońca © wojtekjg

Wiatraki przed Rymanowem © wojtekjg

z Sanoka © wojtekjg

do Rymanowa © wojtekjg

zaspany bęblik © wojtekjg

zwyczajowa fotka z podjazdu do Rogów © wojtekjg

wiatraki za Kobylanami © wojtekjg

okolice Folusza i góry Magurskiego PN © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-14%