Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 254245.13 kilometrów w tym 3853.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.99 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

z Arkadiuszem

Dystans całkowity:38675.44 km (w terenie 304.32 km; 0.79%)
Czas w ruchu:1384:17
Średnia prędkość:27.72 km/h
Maksymalna prędkość:91.33 km/h
Suma podjazdów:388727 m
Maks. tętno maksymalne:194 (101 %)
Maks. tętno średnie:162 (84 %)
Suma kalorii:67238 kcal
Liczba aktywności:537
Średnio na aktywność:72.02 km i 2h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
44.60 km 0.00 km teren
01:45 h 25.49 km/h:
Maks. pr.:55.80 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:440 m
Rower:BROKAT

zbiórka śródświąteczna

Wtorek, 26 grudnia 2023 | Komentarze 0

Gorlice-Kobylanka-Lipinki-Bednarskie-Pagórek-Harklowa-Wójtowa-Libusza-Klęczany-Gorlice

Zebraliśmy się we dwóch, złapaliśmy jednego na pół kółka w Lipinkach i na prawie-sucho obróciliśmy pod wiatr do domu.
Wiosna pełną gębą.
CLIMB: max 11%

Dane wyjazdu:
63.80 km 0.00 km teren
02:14 h 28.57 km/h:
Maks. pr.:59.90 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:585 m
Rower:Furia

jesienne chłody drugiej strefy

Niedziela, 15 października 2023 | Komentarze 0

Gorlice-Męcina-Wapienne-Lipinki-Bednarskie-Pagorzyna-Harklowa-Osobnica-Trzcinica-Skołyszyn-Biecz-Gorlice

Koniec lata, przyszły chłody.
Wyjeżdżamy z Arkiem na pogadanki i przepchnięcie kilku kilometrów wiatru.
CLIMB: max 10%

Dane wyjazdu:
22.50 km 0.00 km teren
00:41 h 32.93 km/h:
Maks. pr.:61.90 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:185 m
Rower:Furia

dogrywka do Moszczenicy

Sobota, 14 października 2023 | Komentarze 0

Gorlice-Zagórzany-Moszczenica-Stróżówka-Gorlice

Przyjemne z pożytecznym: trochę szybkości i bandażowanie altany.
A powrót już z Arkiem.
CLIMB: max 10%

Dane wyjazdu:
94.90 km 0.00 km teren
03:09 h 30.13 km/h:
Maks. pr.:68.00 km/h
Temperatura:24.6
Podjazdy:1392 m
Rower:envi

sobotnia objazdówka

Sobota, 16 września 2023 | Komentarze 0

Kocierz-Andrychów-Wadowice-Mucharz-Krzeszów-Stryszawa-Pewelka-Pewel Mała-Rychwałd-Kocierz

Arek zabiera mnie na objazd części rowerowej (i obieg kawałka biegowej) jego jesiennego triathlonu kocierskiego. Pchamy więc te wilgocie w dolinach i wiatry w polach i grzejemy się na słońcu.
CLIMB: max 16%

Dane wyjazdu:
57.90 km 0.00 km teren
01:51 h 31.30 km/h:
Maks. pr.:70.80 km/h
Temperatura:22.5
Podjazdy:666 m
Rower:envi

Grosaro!

Niedziela, 6 sierpnia 2023 | Komentarze 0

Gorlice-Magura-Gładyszów-Uście-Klimkówka-Łosie-Bielanka-Gorlice

Chwila postoju i od razu jedziemy z Arkiem na Grosaro. Przyjeżdża tylko Dominik z Ropy. Lecimy początek pod wiatr, na podjeździe przyspieszam, Arek zostaje, Dominika odczepiam dopiero w połowie. Na zjeździe czekanie, ale tylko chwilę i jadę sam do końca. 
Czas marny, bo warunki marne i dużo czarowania. Ale w nogach dość, dość zostało.
CLIMB: max 11%

Dane wyjazdu:
31.40 km 0.00 km teren
00:51 h 36.94 km/h:
Maks. pr.:64.20 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy:148 m
Rower:envi

dwa i pół zapieku

Sobota, 5 sierpnia 2023 | Komentarze 0

Gorlice-Biecz-Siepietnica-Biecz-Gorlice

Ponieważ z rana padało, wybywamy z Arkiem na krótkie dwa zapieki na Biecz + kawałek dołożenia na obwodnicy Gorlic.
Wieje dość infernalnie, na dodatek zrobiło się parno i skwarnie....ale jakoś weszło w nogi.
CLIMB: max 10%


Dane wyjazdu:
205.80 km 0.00 km teren
07:10 h 28.72 km/h:
Maks. pr.:74.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:3259 m
Rower:envi

kolejne Końskie Harce (z Tuchowa)

Sobota, 29 lipca 2023 | Komentarze 0

Tuchów-Zalasowa-Joniny-Swoszowa-Żurowa-Olszyny-Jodłówka Tuchowska-Rzepiennik-Turza-Moszcznica-Mszanka-Bystra-Szymbark-Bielanka-Kunkowa-Uście-Klimkówka-Ropa-Wawrzka-Bogusza-Piątkowa-Cieniawa-Mogilno-Łęka-Przydonica-Posadowa-Bujne-Ruda Kameralna-Filipowice-Zakliczyn-Janowice-Lubinka-Rychwałd-Pleśna-Łowczów-Piotrkowice-Zabłędza-Tuchów

Poranek, tak bliżej startu, zrobił się ciepły i nawet słoneczny, niewiele zapowiadało te przewidywane burze. Wystartowaliśmy sobie chyba z ostatniej grupki, szybko gubiąc ją na pierwszym podjeździe. Z przodu czuć unoszącą się powoli wilgoć ponocną i wiatr w twarz, czasem jedzie się w zupie. A ponieważ nie jadę sam, to nie jadę zbyt agresywnie na hopkach i podjazdach. Przed-przedostatnią mocną grupkę dopadamy na podjeździe z Jonin, a gdy wjeżdżamy na pierwszy bufet w Moszczenicy wyjeżdża z niego pierwsza dwójka i chwilę po nich pierwsza większa grupka. Tankowanie na luzie. 

Tę większą grupkę mijamy na podjeździe nad Bystrą, ostatecznie odpadają na podjeździe na Bielankę. Na tym, na którym łapiemy pierwszą dwójkę - która odpada na podjeździe z Kunkowej. Szybki zjazd, Klimkówka, tu też czujemy jakieś pierwsze kropelki z dużej chmury, przestrzelenie skrętu na Wawrzkę, Wawrzka i bufet nr 2. I szybkie tankowanie, bo dwójka za nami dojeżdża tu po około 4 minutach.

Na zjeździe podjadamy wspólnie drożdówkę, Bogusza idzie miarowo, a z góry, z przełęczy, zaczynamy obserwować pędzące chmury burzowe. Przemykamy się pomiędzy tą nad Sączami i tą nad Ropską. Na Cieniawie szybka poprawa spadniętego łańcucha i męczenie podjazdu na przełączkę. I znów przemknięcie między frontami, fajnym podjazdem nad Miłkową. W Przydonicy zaczyna padać, mocniej chlapie na podjeździe na Posadową Górną, ale jest ciepło i nawet nie sięgam po kurtkę. Słyszymy niepokojące grzmoty, wokół robi się siwo-biało, a do szczytu i przełamania dość daleko. Na szczęście na zjeździe przestaje padać, a za Bujnem wychodzi powoli słońce. Przeskakujemy Rudę Kameralną i już bufet nr 3 i szybkie tankowanie.

Teraz przyciskamy tylko na płaskim na wałach i płaskim za Zakliczynem i podjazd jedziemy bez zapieku. Automatycznie chciałem zjeżdżać na Rzuchową, ale wracamy i podjeżdżamy dalej, na Rychwałd i walimy na Pleśną. Przedostatnia ścianka mnie zaskakuje, bo Garmin postanowił uznać ją za nieważną i nie pokazywać mi jako podjazdu (a tu było najlepsze nastromienie brevetu), a ostatnia dobija też jakimś stromym, łamiącym nogi odcinkiem. Dość z zaskoczenia wyjeżdżamy nad Zabłędzą koło grzyba, stąd zostają nam już tylko zjazdy do Tuchowa i Doliny Białej.

Fajnie, że udało się wbić w okienko między frontami burzowymi. W nocy przed spałem więcej niż ostatnio, więc nie było mocnego zjazdu po pierwszej setce, jak rok temu. Udało się bez wycofu z powodu pogody ;) 
CLIMB: max 20%

Dane wyjazdu:
79.30 km 3.50 km teren
03:46 h 21.05 km/h:
Maks. pr.:51.80 km/h
Temperatura:27.5
Podjazdy:825 m
Rower:BROKAT

P XLV

Niedziela, 16 lipca 2023 | Komentarze 0

Gorlice-Kobylanka-Kryg-Bednarka-Nowy Żmigród-Dukla-Trzciana-Tylawa-Daliowa

Środek upału, nie ma letko. Na dodatek pod sakramencko gorący wiatr. Chwilę za miasto z Arkiem, nad Bednarkę (w gratisie kibicujemy ludziom z RAP), a potem niestety sam. Tankuję w Żmigrodzie, tankuję w Dukli. Nocą robi się lepiej. 
A po wszystkiem zjeżdżam na poletko parkingowe nad Daliową, na nocną herbatkę i kanapkę. I ciepły śpiwór.
CLIMB: max 10%
prosta foluska w pełnym skwarze!
prosta foluska w pełnym skwarze! © wojtekjg
na świerczku przysiadł sobie wyczekujący na ofiary drogowe drapol
na świerczku przysiadł sobie wyczekujący na ofiary drogowe drapol © wojtekjg
równowaga musi być: zabójcze (x)G i równie zabójczy piorunochron na G.Grzywackiej
równowaga musi być: zabójcze (x)G i równie zabójczy piorunochron na G.Grzywackiej © wojtekjg
spojrzenie z podjazdu na Stary Żmigród
spojrzenie z podjazdu na Stary Żmigród © wojtekjg
droga na wschód, przez Łys Górę
droga na wschód, przez Łys Górę © wojtekjgszutrówka pod Cergową
szutrówka pod Cergową © wojtekjg
podcergowska Złota Studzienka
podcergowska Złota Studzienka © wojtekjg

Dane wyjazdu:
57.30 km 31.50 km teren
02:33 h 22.47 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:26.5
Podjazdy:844 m
Rower:BROKAT

wokół trasy Gravela Beskidzkiego

Sobota, 8 lipca 2023 | Komentarze 1

Pętna-Jasionka-Radocyna-Wyszowatka-Radocyna-Pętna-Wołowie-Pętna; Kraków-prawie Zielonki

Rano słońce w śpiwór budzi mnie już przed 6tą. Na śniadanie jedziemy do Radocyny. A potem bawimy się dookoła wyścigu, jeżdżąc, kibicując, rozkładając i składając rożne rzeczy.
Późnym popołudniem powrót do samochodu na Pętną i zjazd do pociągu.
CLIMB: max 13%
śniadaniowy przestrojnik
śniadaniowy przestrojnik © wojtekjg
warcabki poranne
warcabki poranne © wojtekjg
droga do Krzywej z rana
droga do Krzywej z rana © wojtekjg
słoneczny, poranny asfalt do Krzywej
słoneczny, poranny asfalt do Krzywej © wojtekjg
podjazd z Jasionki z rana
podjazd z Jasionki z rana © wojtekjg
szutrem do Radocyny
szutrem do Radocyny © wojtekjg
zjazd z Wyszowatki na Radocynę
zjazd z Wyszowatki na Radocynę © wojtekjg



Dane wyjazdu:
82.60 km 13.00 km teren
04:14 h 19.51 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:1294 m
Rower:BROKAT

trasowanie Gravela Beskidzkiego

Piątek, 7 lipca 2023 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Zagórzany-Gorlice-Owczary-Nowica-Przeł.Małastowska-Siary-Gorlice-Sękowa-Pętna

Przybywszy do Gorlic objeżdżam i ostrzałkowuję kawałek jutrzejszego wyścigu. A potem pod chmurami zjeżdżam do Gorlic. A potem, wieczorem bez chmur, jadę na ognicho i spanie na Pętną (gdzie dojeżdża i Arek).
CLIMB: max 16%
trasa Gravela Beskidzkiego
trasa Gravela Beskidzkiego © wojtekjg
widoczek znad Nowicy, po prawej Jaworzyna, po lewej Jaworzyna, ale inna, no i Lackowa
widoczek znad Nowicy, po prawej Jaworzyna, po lewej Jaworzyna, ale inna, no i Lackowa © wojtekjg
wyjazd z Gorlic w góry
wyjazd z Gorlic w góry © wojtekjg
podjazd nad Pętną późnym wieczorem
podjazd nad Pętną późnym wieczorem © wojtekjg
pichcenie śląskiej suchej
pichcenie śląskiej suchej © wojtekjg
wieczorne kiełbaski powoli dochodzą
wieczorne kiełbaski powoli dochodzą © wojtekjg