Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 256903.93 kilometrów w tym 3893.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2018

Dystans całkowity:2342.30 km (w terenie 75.70 km; 3.23%)
Czas w ruchu:111:53
Średnia prędkość:20.94 km/h
Maksymalna prędkość:71.90 km/h
Suma podjazdów:24692 m
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:117.11 km i 5h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.30 km 0.00 km teren
01:13 h 23.26 km/h:
Maks. pr.:56.50 km/h
Temperatura:-3.5
Podjazdy:477 m

drugie asfalty okołozimowe

Czwartek, 29 listopada 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Moszczenica-Kwiatonowice-Gorlice

Sucho i mroźno i trochę wietrznie.
CLIMB: max 16%

Moszczenica z podjazdu na premię Piekła Południa

tam, w oddali, leży sobie Liwocz

widoczek z Kwiatonowic

nad Kwiatonowicami
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
24.70 km 0.00 km teren
01:14 h 20.03 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
Temperatura:-3.0
Podjazdy:458 m

pierwsze zimowe asfalty

Środa, 28 listopada 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Kogutek-Bystra-Bucze-Bystra-prawie Wiatrówki-Szymbark-Gorlice

Na Buczach śniego-chlapa, na drodze na Wiatrówki szklanka i dostawczak w rowie. Za to główne drogi suchutkie, głównie dzięki lekkiemu mrozowi.
CLIMB: max 16%

Maślana Góra znad Kogutka

górki nad Szymbarkiem mocno zaszronione

droga na Bucze

lekkie zalodzenie i trochę chlapy pod szczytem Buczy

Maślana Góra z góry

równie zalodzony zjazd

znów Maślana

zaszroniony szczyt z charakterystycznym przekaźnikiem

szklanka na ulicy, blokująca dalszy podjazd
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
35.10 km 0.00 km teren
01:22 h 25.68 km/h:
Maks. pr.:58.20 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy:549 m

HRT

Niedziela, 25 listopada 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Kwiatonowice-Moszczenica-Gorlice

3x1/2 Kwiatonowic i testowanie, czy asfalty suche pętlą moszczenicką.
CLIMB: max 11%

Kategoria sam, [ 0-50km ]


Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
01:47 h 24.67 km/h:
Maks. pr.:61.50 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:745 m

rundka z chlapą

Sobota, 24 listopada 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Kogutek-Bystra-Bucze-Stróże-Grybów-Ropska-Gorlice

Trochę mokro na bocznych drogach, trochę zbyt wietrznie na zjazdach.
CLIMB: max 14%
Kategoria sam, [ 0-50km ]


Dane wyjazdu:
22.10 km 0.00 km teren
00:54 h 24.56 km/h:
Maks. pr.:47.40 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:206 m

wieczór wokół miasta

Piątek, 23 listopada 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Sękowa-Dominikowice-Kobylanka-Gorlice

CLIMB: max 10%
Kategoria sam, [ 0-50km ]


Dane wyjazdu:
18.00 km 0.20 km teren
00:48 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:51.90 km/h
Temperatura:-1.0
Podjazdy:278 m

Moszczenica

Poniedziałek, 19 listopada 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Moszczenica-Gorlice

Nie dość, że chłodno, to jeszcze zaczyna prószyć śniegiem.
CLIMB: max 13%


Dane wyjazdu:
18.00 km 6.00 km teren
01:15 h 14.40 km/h:
Maks. pr.:46.30 km/h
Temperatura:-3.0
Podjazdy:444 m

pilotowanie na GBG

Niedziela, 18 listopada 2018 | Komentarze 0

Zacisze-Blechnarka-Wysowa-Zacisze

Jest progres - w tym roku czołówka mnie nie dogoniła! Chociaż było blisko...
CLIMB: max 13%

fotka: jak zawsze niezawodny Wiktor Bubniak
Kategoria sam, [ 0-50km ]


Dane wyjazdu:
190.70 km 0.00 km teren
09:14 h 20.65 km/h:
Maks. pr.:63.30 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:2458 m

Magyar-ősz+ 11

Czwartek, 15 listopada 2018 | Komentarze 0

sedlo Dielik(579m)-Muráň -sedlo Javorinka(942m)-Telgárt-Vernárske sedlo(1053m)-Poprad-Spišská Belá-Stará Ľubovňa-sedlo Vabec(766m)-Piwniczna-Stary Sącz-Nowy Sącz-Ptaszkowa-Cieniawa-Grybów-Ropska-Gorlice

Okej, w nocy nie było aż tak tragicznie zimno, pewnie z -6st.C, ale nad ranem zmarzłem w nogi. Nie wiem czy to przez wiatr czy lekką wilgoć, ale jednak. Nawet to nie przyspiesza wstawania, zrywam się znów w okolicy wschodu słońca.
Na dzień dobry jest zjazd do Murania. Oczywiście marznący. Szron na łąkach, słońce muskające szczyty. Zaczyna się wisienka rejonu - podjazd na sedlo Javorinka. Najpierw jest 5 relatywnie prostych kilometrów, po zimnych szosach z lekkimi dziurami, o nachyleniu nie większym niż 5-7%. Potem jest malutki zjazd w słońce do Muranskiej Huty i najsmutniejszy, prawie 3-kilometrowy odcinek, gdzie przydałaby się zębatka 36T z tyłu (przestała wskakiwać po Budapeszcie): ze 2kilosy trzymają po 10-11%. Ale jakoś poszło.
Zjazd jest taki jak podjazd - stromy i przerywany. Bo są pierwsze widoki na Kral'ovą holę. Szczyt Kralovej przykrywa chmurka, wystaje tylko przekaźnik. Pewnie wieje tam lepiej niż na dole, ale już wczoraj zdecydowałem, że ją odpuszczam (przez czas i tą niewchodzącą 36-tkę). W Telgárcie jakieś zakupy, ale na śniadanie podjeżdżam nad zakręt nad źródłami Hronu - jeszcze dobę temu byłem przy ujściu tej rzeki do Dunaju, teraz jem bułeczki z cukrem cynamonowym i zapijam pepsi przy jej źródłach. Tak, Słowacja jest znacznie węższa niż Węgry.
Za Telgartem krótkie, ale konkretne Vernarske sedlo - na niecałych 3km licznik nie schodzi poniżej 8%. Prześwit na przełęczy, z którego robiłem zdjęcie serpentyn w 2011 roku zarósł już prawie całkowicie. Zjazd jest szybki, potem łapię czołowy wiatr i przez małą przełączkę za Hranovnicą dobijam do Popradu. Pogoda wyraźnie się zmienia, robi się chłodno i idą chmury, Tatry są prawie całe zachmurzone. Przesiaduję jeszcze na stacji w Popradzie i męczę nudną drogę przez Spisską Belę w stronę Ľubovňy. Pierwsze mokre asfalty łapię w Ružbachach, na Vabecu, na którym jestem tuż przed zachodem słońca, lekko kropi, a po przejechaniu granicy około 17tej zaczyna regularnie lać. Przemoczony docieram do Sączów, potem zaciskam zęby i przejeżdżam nudny, ale bezdeszczowy odcinek do Cieniawy. Stąd już jest zazwyczaj lekko, bo do Grybowa są zjazdy, a Ropska idzie prawie na autopilocie.
Do domu zajeżdżam kilkanaście chwil po 20tej, w niewielkich ulewach.
CLIMB: max 15%


Przez 10 i pół dnia (bo to było 10 i pół dnia ;) ), w ciągu niecałych 100h, udało się pokonać 2016 kilometrów i trochę ponad 19,5 tys. metrów przewyższenia. Pogoda dopisała niesamowicie. Sprzęt działał właściwie bez zarzutów. Wiatr nie zawsze był w plecy. Ale trochę opalenizny wpadło.
sedlo Dielik z rana
sedlo Dielik z rana © wojtekjg
podjazd wzdłuż Muranskej planiny
podjazd wzdłuż Muranskej planiny © wojtekjg
zjazdy do Muranskej Lehoty
zjazdy do Muranskej Lehoty © wojtekjg
w końcu wstaje słońce nad oszronionymi łąkami
w końcu wstaje słońce nad oszronionymi łąkami © wojtekjg
drogi Muranskej planiny
drogi Muranskej planiny © wojtekjg
iskałki Muranskej planiny
iskałki Muranskej planiny © wojtekjg
doliny całe zaszronione
doliny całe zaszronione © wojtekjg
droga na Murań
droga na Murań © wojtekjg
Muráň z rana
Muráň z rana © wojtekjg
Muráň
Muráň © wojtekjg
drogi fajnie wiją się pod krasowymi skałami
drogi fajnie wiją się pod krasowymi skałami © wojtekjg
hrad Muráň
hrad Muráň © wojtekjg
serpentyny podjazdu nasedlo Javorinka
serpentyny podjazdu na sedlo Javorinka © wojtekjg
na sedlo Javorinka
na sedlo Javorinka © wojtekjg
gdzieś tamw dole skąpana w słońcu Muranska Huta
gdzieś tam w dole skąpana w słońcu Muranska Huta © wojtekjg
Kralova pod kołderką z chmur
Kralova pod kołderką z chmur © wojtekjg
chmurka na Kralovej
chmurka na Kralovej © wojtekjg
podjazd do Telgartu
podjazd do Telgartu © wojtekjg
ta wiata do źródła Hronu, płynącego do Dunaju
ta wiata do źródła Hronu, płynącego do Dunaju © wojtekjg
Vernarske sedlo
Vernarske sedlo © wojtekjg
dojazd do Vernaru
dojazd do Vernaru © wojtekjg
ładnie ogołocone piki z drogi do Vernaru
ładnie ogołocone piki z drogi do Vernaru © wojtekjg
las działeczek i altanek za Hranovnicą
las działeczek i altanek za Hranovnicą © wojtekjgPoprad jak zywkle miłym miasteczkiem pod górami
Poprad jak zwykle miłym miasteczkiem pod górami © wojtekjg
Tatry Bielskie w chmurkach
Tatry Bielskie w chmurkach © wojtekjg
szczyty już białe
szczyty już białe © wojtekjg
w ostatniej chwili z mgieł wyłazi Łomnica
w ostatniej chwili z mgieł wyłazi Łomnica © wojtekjg
pofałdowana droga do Spišskej Belej
pofałdowana droga do Spišskej Belej © wojtekjg
droga do Starej Ľubovňy cała w chmurach
droga do Starej Ľubovňy cała w chmurach © wojtekjg
ryneczek w Podolincu
ryneczek w Podolincu © wojtekjgĽubovňanski hrad w oddali
Ľubovňanski hrad w oddali © wojtekjg
jazda wzdłuż Popradu
jazda wzdłuż Popradu © wojtekjg
zakręcona droga wzdłuż Popradu
zakręcona droga wzdłuż Popradu © wojtekjg
Ľubovňansky zamok
Ľubovňansky zamok © wojtekjg
sedlo Vabec dziś niewidokowe
sedlo Vabec dziś niewidokowe © wojtekjg
resztki Spiskiej Magury giną w chmurach
resztki Spiskiej Magury giną w chmurach © wojtekjgPoprad na granicy SK-PL
Poprad na granicy SK-PL © wojtekjg
szybka DK w Cieniawie
szybka DK w Cieniawie © wojtekjg
nocna bazylika mniejsza w Grybowie
nocna bazylika mniejsza w Grybowie © wojtekjg


Dane wyjazdu:
225.30 km 0.00 km teren
10:42 h 21.06 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:2580 m

Magyar-ősz+ 10

Środa, 14 listopada 2018 | Komentarze 0

okolice Pilisszentlélek-Esztergom-Štúrovo-Kamenica nad Hronom-Šahy-Slovenské Ďarmoty-Lučenec-Poltár-Kokava nad Rimavicou-Hnúšťa-Tisovec-okolice sedla Dielik

Na siodełku jestem kilka minut przed wschodem słońca. I zaczynam od podjazdu na widokowy zakręt koło Pilisszentlélek (czyt. piliszentlelek), który przez mgły wcale nie jest widokowy. Właściwie można by tutaj spać, a nie te 3km niżej, bo tu też jest parking z ławeczkami i deszczoschronem.
Wbijam się w mgły doliny, ale w oddali widzę podświetlane pierwszym słońcem Esztergom (czyt. estergom). Kręcę się kilka chwil po mieście, robię ostatnie zakupy w Coopie, objeżdżam okolice bazyliki, w tym tunel pod nią i przedostaję się mostem Marii Valerii do Štúrova. Śniadanko na murku z widokiem na bazylikę, w słońcu, około 10 rano, jest jedną z najfajniejszych chwil poranka (jeżeli nie liczyć super ciasta z serem z węgierskiej coopki...takie coś powinno być w każdym sklepie!).
Już miałem odjeżdżać, gdy podbija do mnie rowerzysta z sakwami. Pogadaliśmy chwilę po angielsku, jedziemy kawałek do Kamenicy razem. W połowie drogi okazuje się, że to Słowak, więc przeskakujemy na słowacki. Ja jadę prosto wzdłuż Ipoli, on skręca na zachód.
A drogę mam super - niewielki podjazd i zjazd przez zbocze niewielkiej dolinki. Z widokami na góry i pola pod górami. A wszystko w słońcu. Jest trochę pod średni wiatr, ale nie wieje jakoś super kiepsko. Mijam Slovenské Ďarmoty i skręcam na północ, do Veľkego Krtíša, gdzie zasiadam na kilkanaście chwil ładowania baterii na Slovnafcie przy wylocie z miasta.
Wyjeżdżam z zachodem słońca na pagóry z winnicami. Po drodze do kolejnego Slovnaftu z dobrym prądem w Lučenecu, jest kilka pagórków i jeden większy podjazd. A potem skręcam na Poltár.
Zaczyna się robić chłodno, bo wjeżdżam w góry, ale jedzie się wybornie: lekki wiatr wieje w plecy, asfalty są w miarę bez dziur, pagórki są niewielkie. Docieram do uśpionej Kokavy nad Rimavicou i wbijam się w najlepszy podjazd dnia: z 5km równego asfaltu, po fajnych serpentynkach na sedlo Chorepa (531m). Zjazd jest równie fajny, chociaż mocno zimny. W dolinie temperatura nie podskakuje wyżej niż -3st.C, więc jest tak klimatycznie.
Mijam Tisovec i nie docieram do Murania - zatrzymuję się w wiacie na sedlu Dielik (579m), oddzielającym Muranską planinę od Stolickych vrchov. Są okolice 1 w nocy, jestem trochę zmarznięty i lekko przemęczony (głównie postojami i logistyką związaną z kończącym się powoli prądem...ale jeżeli moje obliczenia są smerfne, powinienem dojechać bezpiecznie do Popradu na tych resztkach, które mam). Zjadam więc dwie zupki z kluchami, piję herbatkę i zaszywam się w śpiworze.
CLIMB: max 12%



<<<DZIEŃ DZIEWIĄTY                                                                                   DZIEŃ OSTATNI>>>>>>>>>

z rana podjazd nie zjazd
z rana podjazd nie zjazd © wojtekjg

podjazd przez góry Pilis
podjazd przez góry Pilis © wojtekjg
podjazd przez Pilis-hegyseg
podjazd przez Pilis-hegyseg © wojtekjg

szczytu Dogoboko nie widać...
szczytu Dogoboko nie widać... © wojtekjg
jesienne łąki pogórza węgierskiego
jesienne łąki pogórza węgierskiego © wojtekjg
wszystkok wciąż w nocnej mgle
wszystko wciąż w nocnej mgle © wojtekjg
jesienny las pogórza węgierskiego
jesienny las pogórza węgierskiego © wojtekjg
pod górami Pilis
pod górami Pilis © wojtekjg
w dole oświetlony porannym słońcem Esztergom
w dole oświetlony porannym słońcem Esztergom © wojtekjg
mgły schodzą troszkę ze szczytów Pilis
mgły schodzą troszkę ze szczytów Pilis © wojtekjg
wjazd w Esztergom
wjazd w Esztergom © wojtekjg
oddali bazylika Esztergomska
oddali bazylika Esztergomska © wojtekjg
most przez Dunaj
most przez Dunaj © wojtekjg
Dunae downstream
Dunae downstream © wojtekjg
bazylika nad wodami dunajskimi
bazylika nad wodami dunajskimi © wojtekjgw górę rzekipano z mostu © wojtekjg
wjazd na most i wyjazd z miasta i kraju
wjazd na most i wyjazd z miasta i kraju © wojtekjg
zakątki Esztergom
zakątki Esztergom © wojtekjg
zakątki Esztergom
zakątki Esztergom © wojtekjg
centrum miasta z jednej z górnych dzielnic
centrum miasta z jednej z górnych dzielnic © wojtekjg
wjazd do Bazyliki
wjazd do Bazyliki © wojtekjg
tunel pod Bazyliką
tunel pod Bazyliką © wojtekjg
jednkokierunkowy tunel pod bazyliką
jednkokierunkowy tunel pod bazyliką © wojtekjg
śniadanie po stronie słowackiej
śniadanie po stronie słowackiej © wojtekjg
most Mária Valéria
most Mária Valéria © wojtekjg
z  daleka widać Börzsöny
z daleka widać Börzsöny © wojtekjg
część drogi doHronu pokonuję ze spotkanym nad Dunajem Słowakiem
część drogi doHronu pokonuję ze spotkanym nad Dunajem Słowakiem © wojtekjgfajny zjazd do Salki
fajny zjazd do Salki © wojtekjg
małe podjazdy wśród pól
małe podjazdy wśród pól © wojtekjg
rośnie jakiś mały jarmuż :P
rośnie jakiś mały jarmuż :P © wojtekjg
jazda wzdłuż węgierskich Börzsönów
jazda wzdłuż węgierskich Börzsönów © wojtekjg
popasik na polach
popasik na polach © wojtekjg
rolniczy obszar z górami w tle
rolniczy obszar z górami w tle © wojtekjg
fajne drogi w stronę Šahów
fajne drogi w stronę Šahów © wojtekjg
z postoju na siku
z postoju na siku © wojtekjg
dobry asfalt, ładne widoki - dolina Ipoly/Ipel'
dobry asfalt, ładne widoki - dolina Ipoly/Ipel' © wojtekjg
gdzieś tam majaczą górki węgierskie wciąż
gdzieś tam majaczą górki węgierskie wciąż © wojtekjg
myszaki wyspecjalizowane w łowach przy ulicy
myszaki wyspecjalizowane w łowach przy ulicy © wojtekjg
rzeka Ipola
rzeka Ipola © wojtekjg
Šahy
Šahy © wojtekjg
dwujęzyczne witryny przypominają o bliskości granicy
dwujęzyczne witryny przypominają o bliskości granicy © wojtekjg
kościółekw Šahach
kościółek w Šahach © wojtekjg
skręt od granicy w poważniejsze górki
skręt od granicy w poważniejsze górki © wojtekjg
na horyzoncie Veľký Krtíš
na horyzoncie Veľký Krtíš © wojtekjg
obowiązkowy postój na podładowanie akumulatorów i żołądka
obowiązkowy postój na podładowanie akumulatorów i żołądka © wojtekjg
zachód słońca za Veľkim Krtíšem
zachód słońca za Veľkim Krtíšem © wojtekjg
za Veľkim Krtíšem
za Veľkim Krtíšem © wojtekjg
resztki chemtrailsów za Veľkim Krtíšem
resztki chemtrailsów za Veľkim Krtíšem © wojtekjg
zjazd do wioski Zavada, światła samochodów znaczą kolejny podjazd
zjazd do wioski Zavada, światła samochodów znaczą kolejny podjazd © wojtekjg
Haličský zámok skąpany w światłach
Haličský zámok skąpany w światłach © wojtekjg
niebo z podjazdu na sedlo Chorepa
niebo z podjazdu na sedlo Chorepa © wojtekjg
wiata na sedlu Dielik
wiata na sedlu Dielik © wojtekjgnitecap po dość traumatycznym podjeździe
nitecap po dość traumatycznym podjeździe © wojtekjg
resztka Drogi Mlecznej nad Muranską planiną
resztka Drogi Mlecznej nad Muranską planiną © wojtekjg


Dane wyjazdu:
116.10 km 1.00 km teren
07:37 h 15.24 km/h:
Maks. pr.:50.20 km/h
Temperatura:11.0
Podjazdy:1556 m

Magyar-ősz+ 9

Wtorek, 13 listopada 2018 | Komentarze 0

winnice przed Etyek-Érd-Budapest-Solymár-Pilisszentkereszt-Dobogókő-jakieś picnic area za Pilisszentlélek

Pobudka dość wymuszona, już po wschodzie słońca. Bo znalazłem wczoraj jakiś serwis i sklep w Érd, który otwierają dopiero o 9, więc nie muszę się spieszyć. Najpierw jest niewielka górka z szybszym zjazdem do Etyek (czyt. edek), którą w części sprowadzam, w części 'hamuję nogą'. Robi się naprawdę niebezpiecznie.
Serwis osiągam tuż przed 10tą, po śniadaniowaniu w Maku. Hamulców nie mają. 3 godziny, 1 burger i 4 sklepy/serwisy później i dopadam klocki w sklepo-serwisie Bikemen ( Fehérvári út 1117). Polecam! (nie mówię, że inne serwisy w okolicy są złe, sprzedawcy świetnie mówili po angielsku i byli pomocni, ale mojego produktu nie mieli...właściwie to mogę polecić wszystkie serwisy/sklepy rowerowe w tej części, wschodniej, Budapesztu). 4,5h poszukiwań, 8 minut montażu i regulacji w pobliskim parku i mam przedni hamulec. Hamuje tak dobrze, że nawet nie zakładam tyłu aż do końca wyjazdu. W Budapeszcie łapię też jedynego snejka i robię jedyną wymianę dętki na wyjeździe: nie dały rady szutry chorwackie i ścieżki węgierskie, dał radę maaaluutki cierń na chodniku w Mieście. ;)
Gdy zaczynam wyjeżdżać z miasta robi się mgliście i chłodno. Chyba taki klimat nad wielką rzeką. Podjeżdżam stromymi uliczkami pod punkt widokowy, potem zaliczam fajną stację benzynową ze sklepem, potem jeszcze wkurzam kierowców na wąskich zakrętach podjazdu do Budakeszi (czyt. budakesi) i zjeżdżam w stronę gór Pilisz.
Im dalej tym stromiej i więcej mgły. Podjazd na Dobogókő jest taki, jak go sobie wyobrażałem: z fajnym asfaltem i dość długi. Ale ze szczytu widoków nie ma - mgła ogranicza widoczność do jakichś 50m. Zjeżdżam dość szybko w stronę Dunaju, po drodze wbijając się pod ławeczki jakiegoś zaniedbanego miejsca piknikowego. Jest deszczoschron ale przerobiony na toaletę, więc nocuję przy ławkach. Jest dość późno, chwila przed północą, i dość chłodno, około 2st.C, więc tylko herbatka i dobra z piekarni (tarta figowa!) i kładę się w śpiwór.
CLIMB: max 14%


<<<DZIEŃ ÓSMY                                                                                                     DZIEŃ DZIESIĄTY>>>


poranek przy krzakach przy winnicy
poranek przy krzakach przy winnicy © wojtekjg
poranna jazda wzdłuż winnic
poranna jazda wzdłuż winnic © wojtekjg
winnice rejonu budapesztańskiego
winnice rejonu budapesztańskiego © wojtekjg
wzgórza z winoroślami i długo,dłuuugo nic
wzgórza z winoroślami i długo,dłuuugo nic © wojtekjg
zjazd do Edyek
zjazd do Etyek © wojtekjg
tajemnicze wzgórze wapienne na drodze do Erd
tajemnicze wzgórze wapienne na drodze do Erd © wojtekjg
velo ścieżka wzdłuż Dunaju
velo ścieżka wzdłuż Dunaju © wojtekjg
widać, że pora lunchu
widać, że pora lunchu © wojtekjg
ulice części Pest
ulice części Pest © wojtekjg
miasto ciągle rozbudowywuje się z wielkim rozmachem
miasto ciągle rozbudowywuje się z wielkim rozmachem © wojtekjg
serwis-sklep, który uratowało moją jazdę po górkach
serwis-sklep, który uratowało moją jazdę po górkach © wojtekjg
kompletnie dotarte okładziny hamulców
kompletnie dotarte okładziny hamulców © wojtekjg
Budapest z góry
Budapest z góry © wojtekjg
jedno ze wzgórz budapesztańskich
jedno ze wzgórz budapesztańskich © wojtekjg
centrum naddunajskie
centrum naddunajskie © wojtekjg
obrazkowo-figurkowa historyjka jak to było z tym miastem
obrazkowo-figurkowa historyjka jak to było z tym miastem © wojtekjg
lekkie mgły schodzą nad Budę
lekkie mgły schodzą nad Budę © wojtekjgwidoczki za Dunajem w części Buda
widoczki za Dunajem w części Buda © wojtekjg
podjazd do Budakeszi
podjazd do Budakeszi © wojtekjg
piekarnie otwarte dopóźnych godzin nocnych
piekarnie otwarte dopóźnych godzin nocnych © wojtekjgz daleka widać już góry Pilis
z daleka widać już góry Pilis © wojtekjg
podjazd przez Pilisszántó
podjazd przez Pilisszántó © wojtekjg
droga do Dobogókő nie wygląda zachęcająco
droga do Dobogókő nie wygląda zachęcająco © wojtekjg
podjazd do jeszcze jednego przekaźnika
podjazd do jeszcze jednego przekaźnika © wojtekjg
Dobogókői Kilátó dziś w nocy mało widokowy
Dobogókői Kilátó dziś w nocy mało widokowy © wojtekjg