Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270051.83 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
200.80 km 0.00 km teren
07:38 h 26.31 km/h:
Maks. pr.:64.10 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

No cholera - znów wiatr...

Wtorek, 26 kwietnia 2011 | Komentarze 5

Mamy z Arkiem jakiegoś pecha - gdy tylko planujemy dłuższą trasę wieje masakronicznie w twarz cały dzień... Tak też wyglądała dzisiejsza pętla - rano mgły z rzek w dolinach i lekki wiaterek z boku/przodu, potem mocne wiatry na podjazdach i zjazdach na Słowacji i po powrocie do Polski. Tylko około 40km udało się pognać z wiatrem.
Wyjeżdżamy zaraz po wschodzie słońca (około 5.30) z Gorlic w kierunku Grybowa. Już pierwsza poważniejsza przełączka (Ropska Góra) nas niszczy. Na szczęście po zmęczeniu podjazdu na Ptaszkową, do Sącza idzie już z górki i w Miasto wjeżdżamy około 7mej. Nowy Sącz to jak zwykle komunikacyjna masakra - staramy się omijać centrum, na co wpadły też duże ciężarówy (w końcu dzień po świętach, ruch wznowiony), co przypłacamy obiciem tyłków na wszystkich dziurach po drodze. W końcu wyjeżdżamy w stronę Piwnicznej. Łooo Matko! Chcę podciągnąć na zjeździe - wychodzi mi tylko 25kmh. Wiatr w Dolinie Popradu daje nam w siedzenia dość poważnie (właściwie głównie mi, bo dziś moja kolej na prowadzenie). Dowlekamy się za centrum miejscowości i szybka decyzja - jedziemy na Mníšek n/Popradom. (Niestety z całej planowanej trasy nici, nie w tych warunkach i nie przy takiej formie). Emocjonujący przejazd przez bruki za mostem daje poczucie udziału w wiosennym klasyku :), szybki podjazd pod granicę
granica nad Mniskem n/Popradom © wojtekjg

i po zjeździe całe 10 km prawie nieustannego podjazdu dochodzącego stromością do 12-13%. Lubię wspinaczkę na sedlo Vabec, jadę tędy już któryś raz, dla Arka to pierwsze zetknięcie się z wjazdem na ta przełęcz.
podjazd na Vabec © wojtekjg

Na przełęczy widoki są (Tatry, Levocske vrchy, Pieniny, Magura Spisska) czyli fajnie.
Sedlo Vabec © wojtekjg

nawet jakieś widoki są © wojtekjg

Zjazd do Starej L'ubovňy, podjeżdżamy sobie jeszcze na popas pod hrad
zdobywamy zamok © wojtekjg

i walimy dalej. Do Plaveča mamy dwie małe przełączki, niestety w terenie wylesionym - już dawno tak nie męczyłem tak połogo-wzniosłych odcinków. Wszystko dzięki wietrzykowi. Za L'ubotinem udaje się złapać trochę oddechu w dobrej bryzie, przemykamy przez Most Wyszehradzki i walimy na Muszynę.
Granica na Moście Wyszehradzkim © wojtekjg

Na ryneczku, wśród kwiatków, siadamy około 12.30.
kwiatuski © wojtekjg

Dalej skręt na Tylicz w Powroźniku i zaczyna się mała męka przez wiatr szalejący w dolinie. Dociskamy dopiero w Mochnaczkach gdzie wiaterek trochę ustaje, wypadamy na Krzyżówce i już składamy się w zjazdach serpentynami do Berestu. Za Polanami niespodzianka - wieje w nasza stronę, wskazówka rzadko schodzi poniżej 40kmh. No i wreszcie Grybów, podjazd na Ropską Górę i aż do Gorlic próba podciągnięcia marnej średniej wbrew wmordewindowi.
Czas brutto spędzony w trasie - ok 11h.
Pogoda nie najgorsza: rano chłodno (8*C), potem lampa (32*C), oczywiście wiatr, zachmurzenie zmienne- rano straszyło deszczem, potem wypogodzenie.



Komentarze
WuJekG
| 23:49 środa, 27 kwietnia 2011 | linkuj Dzięki.
Profil i opis może i wyglądają tragicznie ale ( z zniekształcającej perspektywy czasu) nie było aż tak źle. W każdym razie - szło przeżyć :)) Zmęczenie rekompensowały niezłe widoki.
pozdrawiam :)
bobiko
| 22:32 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj kamikadze...
nataliza
| 18:22 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj Gratulacje:)
sargath
| 17:33 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj wiało, nie wiało, ale średnia piękna :)
graty za dwie stówki !
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!