Info
Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270051.83 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad11 - 1
- 2024, Wrzesień26 - 5
- 2024, Sierpień25 - 13
- 2024, Lipiec32 - 9
- 2024, Czerwiec35 - 13
- 2024, Maj39 - 25
- 2024, Kwiecień31 - 12
- 2024, Marzec28 - 4
- 2024, Luty20 - 9
- 2024, Styczeń16 - 17
- 2023, Grudzień19 - 3
- 2023, Listopad21 - 2
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień36 - 8
- 2023, Sierpień39 - 2
- 2023, Lipiec43 - 19
- 2023, Czerwiec38 - 8
- 2023, Maj33 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 4
- 2023, Marzec29 - 11
- 2023, Luty21 - 8
- 2023, Styczeń22 - 9
- 2022, Grudzień22 - 5
- 2022, Listopad28 - 3
- 2022, Październik35 - 2
- 2022, Wrzesień32 - 3
- 2022, Sierpień42 - 1
- 2022, Lipiec40 - 9
- 2022, Czerwiec33 - 0
- 2022, Maj47 - 7
- 2022, Kwiecień25 - 1
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty29 - 7
- 2022, Styczeń28 - 5
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad19 - 0
- 2021, Październik32 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 4
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec42 - 1
- 2021, Czerwiec39 - 5
- 2021, Maj35 - 0
- 2021, Kwiecień24 - 1
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień22 - 3
- 2020, Listopad27 - 5
- 2020, Październik33 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 2
- 2020, Sierpień38 - 9
- 2020, Lipiec34 - 0
- 2020, Czerwiec43 - 11
- 2020, Maj40 - 1
- 2020, Kwiecień21 - 2
- 2020, Marzec25 - 6
- 2020, Luty17 - 5
- 2020, Styczeń20 - 8
- 2019, Grudzień14 - 3
- 2019, Listopad10 - 5
- 2019, Październik16 - 3
- 2019, Wrzesień19 - 8
- 2019, Sierpień27 - 13
- 2019, Lipiec31 - 10
- 2019, Czerwiec35 - 12
- 2019, Maj21 - 6
- 2019, Kwiecień28 - 0
- 2019, Marzec25 - 10
- 2019, Luty15 - 2
- 2019, Styczeń8 - 4
- 2018, Grudzień11 - 2
- 2018, Listopad20 - 2
- 2018, Październik24 - 9
- 2018, Wrzesień29 - 8
- 2018, Sierpień31 - 19
- 2018, Lipiec20 - 9
- 2018, Czerwiec21 - 20
- 2018, Maj39 - 11
- 2018, Kwiecień27 - 22
- 2018, Marzec24 - 9
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień17 - 0
- 2017, Listopad13 - 3
- 2017, Październik17 - 8
- 2017, Wrzesień16 - 3
- 2017, Sierpień24 - 4
- 2017, Lipiec30 - 8
- 2017, Czerwiec33 - 18
- 2017, Maj31 - 3
- 2017, Kwiecień24 - 4
- 2017, Marzec28 - 0
- 2017, Luty12 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień12 - 1
- 2016, Listopad19 - 8
- 2016, Październik10 - 0
- 2016, Wrzesień22 - 0
- 2016, Sierpień23 - 2
- 2016, Lipiec25 - 10
- 2016, Czerwiec26 - 33
- 2016, Maj30 - 5
- 2016, Kwiecień18 - 12
- 2016, Marzec30 - 20
- 2016, Luty16 - 1
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień29 - 12
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik19 - 10
- 2015, Wrzesień28 - 2
- 2015, Sierpień22 - 8
- 2015, Lipiec24 - 17
- 2015, Czerwiec31 - 18
- 2015, Maj31 - 2
- 2015, Kwiecień26 - 33
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty12 - 16
- 2015, Styczeń3 - 7
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad11 - 7
- 2014, Październik15 - 11
- 2014, Wrzesień20 - 1
- 2014, Sierpień17 - 6
- 2014, Lipiec19 - 38
- 2014, Czerwiec25 - 19
- 2014, Maj21 - 18
- 2014, Kwiecień25 - 23
- 2014, Marzec25 - 39
- 2014, Luty14 - 38
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień12 - 2
- 2013, Listopad12 - 10
- 2013, Październik18 - 22
- 2013, Wrzesień18 - 24
- 2013, Sierpień25 - 84
- 2013, Lipiec29 - 75
- 2013, Czerwiec27 - 82
- 2013, Maj30 - 42
- 2013, Kwiecień24 - 64
- 2013, Marzec7 - 24
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 6
- 2012, Grudzień6 - 30
- 2012, Listopad6 - 35
- 2012, Październik7 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 72
- 2012, Sierpień25 - 80
- 2012, Lipiec31 - 95
- 2012, Czerwiec24 - 78
- 2012, Maj29 - 149
- 2012, Kwiecień29 - 51
- 2012, Marzec31 - 173
- 2012, Luty4 - 35
- 2012, Styczeń10 - 45
- 2011, Grudzień18 - 28
- 2011, Listopad19 - 28
- 2011, Październik24 - 25
- 2011, Wrzesień28 - 10
- 2011, Sierpień25 - 34
- 2011, Lipiec23 - 42
- 2011, Czerwiec20 - 37
- 2011, Maj31 - 46
- 2011, Kwiecień21 - 10
- 2011, Marzec6 - 7
Wpisy archiwalne w kategorii
[200-300km]
Dystans całkowity: | 20144.50 km (w terenie 276.70 km; 1.37%) |
Czas w ruchu: | 786:03 |
Średnia prędkość: | 25.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.70 km/h |
Suma podjazdów: | 184460 m |
Liczba aktywności: | 85 |
Średnio na aktywność: | 236.99 km i 9h 14m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
297.60 km
0.00 km teren
12:18 h
24.20 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy:1004 m
Rower:BROKAT
liznąć Podlasia i umrzeć z nudów
Piątek, 27 stycznia 2023 | Komentarze 0
Wodny Dół-Fajsławice-Trawniki-Cyców-Urszulin-Babsk-Sosnowica-Uhnin-Wisznice-Rossosz-Biała Podlaska-Konstantynów-Hołowczyce-Sarnaki-Siemiatycze-Dziadkowice-Grodzisk-Ciechanowiec-Nur-Małkinia Górna; Kraków-prawie ZielonkiMiało wiać tak fajnie i miało być przyjemnie sucho całą drogę. Dlatego też pospałem chwilę dłużej, zbierając się dopiero w okolicy 3 nad ranem z biwaku. I aż do poranka szło fajnie, ale potem do gorszych asfaltów doszedł zły wiatr. No i wilgoć. I zaczęło się męczenie.
Śniadanie po wschodzie, zakupy za Białą Podlaską, decyzja w Siemiatyczach o skręcie wzdłuż Buga i duuuużo dłuuuugich prostych, czasami pohopkowanych. Na dodatek ostatnie 80km z śnieżkiem i coraz bardziej mokrymi asfaltami. Ale na pociąg udało się zdążyć i nawet coś przekąsić przed.
CLIMB: max 6%
radosny biwaczek pod wiatą © wojtekjg
tragedii nocnej nie ma z temperaturą © wojtekjg
poranne szosy za PoleskimPN © wojtekjg
po wyjeździe z Bialej Podlaskiej, proste na północ © wojtekjg
przystanki na Podlasiu jak małe hoteliki ;) © wojtekjg
stary wiatrak (zdaje się, że mówią na niego 'koźlak') w Zakalinkach © wojtekjg
szuwary Bugu © wojtekjg
za Siemiatyczami droga ucieka w las © wojtekjg
znów ddrka wzdłuż DW na Ciechanowiec © wojtekjg
łapanie śniegu na trasie w Mazowieckie © wojtekjg
proste mazowieckie © wojtekjg
pod kebabownią łapie mnie mocniejszy opad © wojtekjg
zaśniezone mazowieckie perony kolejowe © wojtekjg
Kategoria [200-300km], sam
Dane wyjazdu:
203.30 km
0.00 km teren
06:54 h
29.46 km/h:
Maks. pr.:66.80 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:2928 m
Rower:BROKAT
ponownie tuchowski Brevet Końskie Harce
Sobota, 27 sierpnia 2022 | Komentarze 0
Tuchów-Zalasowa-Lubcza-Dębowa-Ujazd-Bączal-Skołyszyn-Harklowa-Pagorzyna-Lipinki-Wapienne-Zagórzany-Kwiatonowice-Turza-Rzepiennik-Ciężkowice-Siekierczyna-Bruśnik-Falkowa-Bukowiec-Jasienna-Przydonica-Bartkowa-Rożnów-Brzeziny-Ruda Kameralna-Stróże-Zakliczyn-Lubinka-Rzuchowa-Pleśna-Łowczów-TuchówŚwieżości z 3h spania (z czego jedna godzinka była w pociągu z rana) starczyło na dogonienie pierwszej grupy na PK1 (sam startowałem z ostatniej grupki), pociśnięciu przez Ziemię Gorlicką i odpadnięcie od pozostającej ze mną dwójki przed Ciężkami. Ostatecznie, daję sobie spokój na podjeździe na Bruśnik. Przed Zakliczynem łapią jak zwykle nieprzyjemne wilgocie od Dunajca, a na punkcie Wojtek zagaduje mnie tak wytrawnie, że zostawiam bidony ze świeżutką wodą do polewania się na gorącu. I zamiast dogonić majaczącego przede mną przed podjazdem zawodnika, skręcam po picie do sklepu. I tak sobie jadę, w upale, do samego końca, sam. Mieszcząc się jakoś w 7h netto.
CLIMB: max 16%
Kategoria [200-300km], niesam, sam, ściganie
Dane wyjazdu:
232.80 km
8.50 km teren
10:47 h
21.59 km/h:
Maks. pr.:68.10 km/h
Temperatura:29.0
Podjazdy:2356 m
Rower:BROKAT
O dziwo, asfalty tylko w części wytopione, zboża spalone słońcem, woda w bidonie zagotowana
Piątek, 1 lipca 2022 | Komentarze 2
Szczepanówka-Cisna-Jabłonki-Lasumiła-Baligród-Lesko- Łukawica-Załuż-Wujskie-Tyrawa Solna-Mrzygłód-Krzywe-Końskie-Niewistka-Nozdrzec-Łubno-Futoma-Błażowa-Borek Stary-Chmielnik-Cierpisz-Kraczkowa-Rzeszów-Tyczyn-Babica-Wyżne-Gwoździanka-Godowa-Żyznów-Czarnorzeki-Korczyna-KrosnoOd rana fajny upał. Do Cisnej zjeżdżam chwilę po 7 i już na krótko, jak za dobrych czasów węgierskich. Za to na śniadanie podjeżdżam i zjeżdżam i podjeżdżam do wiaty koło Lasumiłej. Bo herbata sama się nie zagotuje, trzeba pieca.
Ociągam się i w wertepy do Leska i dalej wyjeżdżam już około południowego upału. Potem jest dobry asfalt na Przysłup, przekroczenie Sanu w Tyrawie, znów małe podjazdy nad Dynów, skręt na Błażową i podwieczorny podjazd nad Rzeszowskie wsie nietoperzowe. A potem kawał wieczora i nocki na innych podrzeszowskich nietoperzach. Zaczyna wkrótce wiać niepokojąco, z daleka widać błyski między chmurami, zawijam się więc na pociąg w stronę Krosna. Taktycznie, bo tamtejsze KFC otwarte jest do 2giej. Noc super ciepła, jadę pod ten mocny wiatr na krótko, często rozpięty. Na kurczaka wjeżdżam równo z chłopakami z CykluJury, zjeżdżających z trasy jakiegoś PGRa. Spotykamy się jeszcze chwilę później na cieplutki peronie dworca PKP. Oni wskakują w kurtki i NRCtki, a ja w spiwór na beton. I trzeba przyznać, że (przynajmniej mi) śpi sie super, aż do burzy i ulewy, a potem do budzika. Pociąg wetliński jak zywkle zawalony i niewygodny i zimny.
CLIMB: max 16%
poranny zjazd do Cisnej © wojtekjg
fajne drogi zjazdu z Jabłonek © wojtekjg
poranne pieczenie wody na herbatkę © wojtekjg
wiata przy ścieżce do Lasumiłej © wojtekjg
głdomory bieszczadzkie © wojtekjg
zawijasy podjazdu nad Wujskie © wojtekjg
widoki spod Przysłupu na Połoniny © wojtekjg
wieże kościła w Błażowej © wojtekjg
wiatraczki przeworskie znad Cierpisza © wojtekjg
klimatyczny pzystanek w Kraczkowej © wojtekjg
koniec dnia na polach nad Strzyżowem © wojtekjg
Kategoria sam, prace różnej maści, [200-300km]
Dane wyjazdu:
250.70 km
36.00 km teren
11:58 h
20.95 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:1051 m
Rower:BROKAT
o dziwo, na Dolnym Ślunsku i Opolszczyźnie, asfalty nie mają tendencji do topienia się w piekarniku preapokaliptycznego słońca
Poniedziałek, 27 czerwca 2022 | Komentarze 0
Mieszkowice; Oława-Biskupice Oławskie-Smarchowice Śląskie-Namysłów-Michalice-Wików-Idzikowice-Lipka-Domasławice-Międzybórz-Myślniew-Szklarka Myśliwiecka-Myślniew-Kobyla Góra-Kępno-Byczyna-Kluczbork; Kraków-prawie ZielonkiOd rana gorąc. Pociąg zatłoczony (wakacje!!) i chłodny (bo klima, kur*a), cudem udaje się wyskoczyć na Dolnym Śląsku. A tu piekarnik, miejscami w cieniu 35st.C i trochę gorącego wiatru. Jadę sobie nad wodę, jadę po Orlęnach, jadę pod pola, gdzie przysypiam na moment przy górce z kokainy i wbijam w nockę na piaszczystych (SKĄD TYLE PIACHU TU K***A MACIE!!!!?!?!) i ciepłych łąkach i polach i lasach i drogach. Aż do rana.
Bez snu, po wschodzie, zwijam się na pociąg. Goni mnie burza, ale walę pod wiatr na Ostrzeszów...i nie dobijam do dworca. Bo remot drogi i objazd kilkanaście kilometrów. Irytacja jest średnia, ale przy niewyspaniu spotęgowana. Przechodzi trochę po krosantach w Kobylej Górze, mokrych asfaltach przed Kępnem, złapaniu koła za traktorem na DK11 przed Byczyną i ostatecznie po hotdogu w Kluczborku.
CLIMB: max 5%
porannny wjazd do Mieszkowic © wojtekjg
na Dolnym Śląsku dość zwyczajowe jest zostawianie rowerów pod stacją i dojazd pociągiem (Oława) © wojtekjg
Odra w Oławie zza mostu © wojtekjg
z letka dziś grzeje © wojtekjg
gorące lasy opolszczyzny © wojtekjg
międzypolna droga z Oławy © wojtekjg
ryneczek w Namysłowie © wojtekjg
Jezioro Michalickie © wojtekjg
bruczek zjazdu nad plażę w Michalicach © wojtekjg
prościutkie szosy na południe, do Namysłowa © wojtekjg
gdzie nie spojrzeć, to pola na tej Opolszczyźnie © wojtekjg
first pile of coke!! © wojtekjg
dokwita ten rzepak, dokwita © wojtekjg
popłudniowa szosa gdzies koło Namysłowa © wojtekjg
2nd f***in' pile of coke! © wojtekjg
zachód słońca łapie mnie nad polami © wojtekjg
krwawa chmura przez niebo © wojtekjg
chwila po zachodzie © wojtekjg
snopy zachodzącego światła nad wiatrakami © wojtekjg
na łąkach, z pierwszym słońcem © wojtekjg
wschód słońca gdzieś w opolskiem © wojtekjg
wschód słońca pod chumrami burzowymi © wojtekjg
trochę płasko po horyzont (jak sie dobrze przyjrzeć, to pośrodku śladów ciągnika wystaje koziołek!) © wojtekjg
przeładowanie rowerowe © wojtekjg
zjazd do dworca kluczborskiego © wojtekjg
Kategoria [200-300km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
242.20 km
34.50 km teren
11:14 h
21.56 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:1082 m
Rower:BROKAT
od Śląska, przez Wielkopolskę, aż po Śląsk Dolny; po asfaltach, 'asfaltach', lasach i piachach między polami; gorącym dniem i ciepłą nocą
Poniedziałek, 16 maja 2022 | Komentarze 3
prawie Zielonki-Kraków; Zawiercie-Poręba-Żelisławice-Winowno-Woźniki-Koszęcin-Lubliniec; Ostrzeszów-Myślniew-Zamyślona Ligocka-Międzybórz-Domasławice-Goszcz-Domasławice-Szczodrów-Osada Leśna-Pągów-Jakubowice-Namysłów-Rogalice-Lubsza-Brzeg; Kraków-prawie ZielonkiZa dnia gorąc i opalanie. Do Lublińca pod wiatr, wieczorem w Wielkopolsce i na wjeździe na Dolny Śląsk daje lekko w plecy (ale pojawia się wilgoć podwieczorna). Noc jak to noc: w lesie gorąc, na polach chłodniej, mały froncik przyniósł raz deszczyk, nad ranem zaczęło wiać. Sucho jak *****, brodzę czasami w piasku po osie i wysypuję go, razem z kleszczami, z butów i skarpet.
O 4 wpadam na Orlę do Namysłowa, na zapiekankę i herbatę. A potem napieram do Brzegu, dość niepotrzebnie, bo na pociąg czekam jeszcze ponad 1,5h.
CLIMB: max 14%
szybki wagon 17ty do Kołobrzegu © wojtekjg
te odczucia oporu w IC... ;) © wojtekjg
wjazd w las koło Zawiercia © wojtekjg
małe dróżki między polami gdzieś na pólnicy Jury © wojtekjg
podjazd pod wzgórze nad Woźnikami © wojtekjg
Woźniki to ładne, chociaż Ślunskie, miasteczko © wojtekjg
mini-ryneczek woźnicki © wojtekjg
DW na Koszęcin © wojtekjg
rzepakowy północny Śląsk © wojtekjg
dbałość o rowerzystów dojeżdżających do pracy pociągami i busami w Lublińcu © wojtekjg
wiata z krzyżem w Myślniewie © wojtekjg
kościółek w Myślniewie © wojtekjg
na zachód, na Twardogórę © wojtekjg
Goszczański pałacyk © wojtekjg
wieczorem z daleka widać zmieniający pogode front © wojtekjg
pełnia za chmurami, w oddali wiatraki dolnośląskie © wojtekjg
proste na Lubszę © wojtekjg
wjazd do Brzegu © wojtekjg
Odra w Brzegu © wojtekjg
ile razy tu jestem, zastanawiam się na ile to jest ładne, a na ile brzydkie © wojtekjg
kościoł pw. Św. Mikolaja w Brzegu © wojtekjg
Kategoria [200-300km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
217.00 km
13.00 km teren
10:12 h
21.27 km/h:
Maks. pr.:64.30 km/h
Temperatura:14.5
Podjazdy:3111 m
Rower:BROKAT
kolejne litry pepsi i podjazdy slovenske
Piątek, 6 maja 2022 | Komentarze 0
Gerendás rét-Pálháza-Pusztafalu-Jazero Izra-Slanské Nové Mesto-Slanec-Slančík-Okruhly vrch-Dragovsky Priesmyk-Nižná Kamenica-Herľany-Kecerovce-Červenica-Dubnik-Zlatá Baňa-Prešov-Kapušany-Raslavice-Bardejov-Konieczna-Magura-GorliceOesu, jak się dobrze spało na tym stryszku.
Zjeżdżam już w cieple do Kishuty i do Pálházy. Tamże zakupy i walę na Pusztafalu z widokami na Füzér var. Nad wioskę szutry, na granicę szutry, a zaraz za granicą wiata ze źródełkiem, w sam raz na śniadanie.
Do Izry jest zjazd, potem jest podjazd i znów szybki zjazd, po rozwalonej drodze, która ca. 80 lat temu była asfaltową. Gdy wskakuję na prawdziwy asfalt, wpadam na prostą podjazdową do Slaneca, pod hrad. Tam skręcam w góry, trasą, która jechałem w 2009 r., w burzach. Ale na górze małe odbicie w prawo, bo przypadkiem zauważam łącznik przez Okruhly vrch, z podjazdem do przekaźnika i w ogóle... Podjazd fajnym asfaltem, zjazd asfaltem trochę rozwalonym i szutrami, prosto na Dragovski Priesmyk. Bokami, między polami, wbijam do Mudrovców, a tu okazuje się, że na podjeździe na Makovicę leży szuter. Odpuszczam, bo gdzieś z boku chodzą burze, a czas też niedobry. Po zakupach w Herl'anach zwiedzam wszystkie osady romskie w okolicy Kecerovców i walę nad Dubnik, pod wieżę. Podjazd stromy, ale znany, w przedburzowym skwarze. Zjazd szybki i prowadzi od razu pod wiatę piknikową, na dość późny (jest prawie 16ta) obiad.
Gdy zaczynam zjazdy w stronę Zlatej zaczyna kropić, a do Prešova wjeżdżam w mini ulewach i po mokrym. Tragedii nie ma, jadę dalej, przebierając się gdzieś przed Demjatą i przeczekując małą zlewę pod wiatą zastavki. W Bardejove dalej mokro, na dodatek zrobiło się ciemno (kto by się spodziewał :P). Od Zborova cud - suchutko i wiatr prawdopodobnie w plecy.
I tak leci jakoś.
Pod hranicę podjeżdżam tradycyjnie bez świateł (bo wyłazi księżyc), za Konieczną jest nawet ciepło, Magura idzie na autopilocie i do Gorlic wjeżdżam kilkanaście minut po dziesiątej.
CLIMB: max 16%
POPRZEDNI DZIEŃ
Wiata i wiata z rana © wojtekjg
poranek stryszkowy © wojtekjg
poranne zjazdy wśródleśne do Pálházy © wojtekjg
zjazd koło andezytowych kamoli © wojtekjg
droga z Fuzerem w tle © wojtekjg
Fuzeri var © wojtekjg
podjazd do Pusztafalu © wojtekjg
Fuzeri var nad łąką © wojtekjg
wjazd do Pusztafalu © wojtekjg
przez wioseczkę pod góry © wojtekjg
podjazd w stronę granicy nad Pusztafalu © wojtekjg
statna hranica za Pusztafalu © wojtekjg
śniadaniowa wiata ze źródełkiem © wojtekjg
nieśmiała salamanderka przy źródełku © wojtekjg
nieśmiala ropucho-żmija przy źródełku © wojtekjg
czy to rogalik? © wojtekjg
litrowy cel dzienny już jest © wojtekjg
magiczne źródełko leśne © wojtekjg
Izra, jezioro w środku lasu © wojtekjg
hopki okolicy Slanskégo Novégo Mesta © wojtekjg
dłuuuga prosta na Slanec hrad © wojtekjg
nad Slancem © wojtekjg
zakręty zjazdów na Slančík © wojtekjg
Slanecki hrad, a w tyle Nagy-Milic © wojtekjg
droga na Okruhly vrch © wojtekjg
gdzieś na zjeździe na Dragovsky Priesmyk © wojtekjg
pamiątki na Dragovskim Priesmyku © wojtekjg
Pamätník oslobodenia a víťazstva ;) © wojtekjg
cerkiewka w Košickým Klečenovie © wojtekjg
dróżka gdzieś pomiędzy polami © wojtekjg
jazda w stronę Makovicy © wojtekjg
Herl'anski gejzir jak zwykle suchy © wojtekjg
w oddali widać już Dubnik © wojtekjg
zjazd do Kecerovców © wojtekjg
resztki renesansowego kasztelu w Kecerovcach © wojtekjg
Dubnik z chmurka para-burzową © wojtekjg
Makovica z podjazdu na Dubnik © wojtekjg
wiata ogniskowa pod Dubnikiem © wojtekjg
zjaaaazd z Temnego lesu © wojtekjg
trochę mokry Presov © wojtekjg
pogańskie kopce okołopreszowskie z chmurkami © wojtekjg
Kapušansky kostol a hrad © wojtekjg
droga na Raslavice w deszcz © wojtekjg
Chmel'ova nocą © wojtekjg
rożświetlony kościół w Beherove © wojtekjg
Kategoria sam, [200-300km]
Dane wyjazdu:
249.50 km
5.00 km teren
10:44 h
23.25 km/h:
Maks. pr.:55.90 km/h
Temperatura:14.5
Podjazdy:2278 m
Rower:BROKAT
wiosenne, madziarskie pepsi!
Czwartek, 5 maja 2022 | Komentarze 0
Gorlice-Magura-Konieczna-Zborov-Šarišské Čierne-Rovné-Šarišský Štiavnik-Fijaš-Turany nad Ondavou-Benkovce-Nižný Hrabovec-Trhovište-Oborín-Brehov-Cejkov-Malá Tŕňa-Sátoraljaújhely-Károlyfalva-Tolcsva-Háromhuta-Gerendás rétW końcu, po ponad dwóch latach bez wiosennego pepsi, jadę złapać pierwszą opaleniznę przy łykach żywego, czarnego cukru.
Wyjazd za dnia, bo tak marnie z pogodą. Ciągle pod wiatr. Pierwsze 100km zapięty pod szyję, czasem w małym deszczyku. A potem puściło i przyszło ciepło, chociaż dalej z wiatrem wiejącym w twarz.
Trochę nawigowania przez roboty na moście na Ondavie, szczęśliwie dało się przebić przez jakiś bieda-most na Brehov. Potem za dużo siedzenia na wieżach widokowych i w innych sklepach. Nadchodzą chmury, odpuszczam Tokaj i skręcam w leśną dolinę. Fajnymi asfaltami dojeżdżam zaraz po zachodzie słońca na polanę z wiatą ze stryszkiem. Ognisko, kolbaski sajtos es bakonos, pepsi, bez herbaty, bo strumyki wyschnięte i nie łaziłem za nimi po lesie i przed 23cią wybywam na stryszek.
CLIMB: max 11%
DZIEŃ KOLEJNY
wiosenne zakręty Magury © wojtekjg
hopa Gładyszowska kusi w oddali © wojtekjg
prosta podmagurska © wojtekjg
pod granicą nad Beherovem © wojtekjg
zjaaaazd z granicy © wojtekjg
zwyczajowa hopka pod Stebnicką © wojtekjg
Zborov hrad © wojtekjg
Zborov pod wiosenną Stebnicką Magurą © wojtekjg
szuterek pod Ondavką © wojtekjg
gdzies z drogi na Sarisski Stiavnik © wojtekjg
zakrętas podjazdu pod Makovicą © wojtekjg
Vel'ka Domasa z górki © wojtekjg
kościółek nad Domasą © wojtekjg
i drugi kościółek nad Domasą © wojtekjg
wioseczka nad jeziorem © wojtekjg
proste w ciemny las pod Humennem © wojtekjg
hrad Čičva © wojtekjg
dobrem koło, można odpocząć, jechać dobrym tempem i nawet widoki popodziwiać © wojtekjg
proste wzdłuż pól, kolektorów, i lizaków z wodą na Niżny Hrabovec © wojtekjg
elektrownia za rzepiolami © wojtekjg
gdzieś wśród słowackich pól © wojtekjg
dróżka na Trhovište © wojtekjg
na hooryzoncie czarna winna góra © wojtekjg
most, który uratował od objazdu Ondavy © wojtekjg
widoki ze zjazdu, w oddali Tokaj-hegy © wojtekjg
górecka nad Tokajem jeszcze dość daleko © wojtekjg
tokajski obszar winny © wojtekjg
winnice przygraniczne © wojtekjg
wszędzie winnice, jak okiem rzucić © wojtekjg
porzucona beczka na wzgórzu © wojtekjg
linia drzew rysuje drogę do granicy © wojtekjg
widoki na czarną górę i winnie w stronę obniżenia Bodrogu © wojtekjg
wieża widokowa w kształce beczki nad Malá Tŕňą © wojtekjg
górki zemplińskie © wojtekjg
objazd do Szaroszpatak przyjemnym lasem © wojtekjg
górki zemplińskie od drugiej strony © wojtekjg
zjazd przez Károlyfalvę © wojtekjg
droga na Olaszliszkę © wojtekjg
i znów Magas-hegy © wojtekjg
powoli kończy się dzień pod winnicami © wojtekjg
dmuchawce węgierskie (takie same jak nasze, nasze, polskie) © wojtekjg
Tolcsva © wojtekjg
Kincsem Kastély na wnnym wzgórzu © wojtekjg
piwnice na wino w Tolcsve © wojtekjg
w miasteczku (Tolcsva) drogowskazy wypisane są na beczuszkach © wojtekjg
pierwszy księżyc pod górami © wojtekjg
kościółki z katakumbami w Tolcsvie © wojtekjg
budynki w Ujhucie pamiętające Imperium Węgierskie © wojtekjg
niby asfalty poprawili ale nie wszędzie... © wojtekjg
przez Ujhutę © wojtekjg
wieczorne życie pod wiatą © wojtekjg
stryszek pod księżycem © wojtekjg
Kategoria [200-300km], sam
Dane wyjazdu:
288.50 km
44.00 km teren
12:25 h
23.23 km/h:
Maks. pr.:44.80 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:909 m
Rower:BROKAT
wiosna nad Odrą, chłody pod Wrocławiem, ciepła czekolada w Opolu
Sobota, 23 kwietnia 2022 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Rzepin-Słubice-Pławidło-Górzyca-Kostrzyn-Sarbinowo-Mieszkowice-Gozdowice-Mieszkowice; Wrocław-Psie Pole-Oleśniczka-Oleśnica-Goszowice-Lipka-Pągów-Jakubowice-Namysłów-Kup-Dobrzeń-Opole; Kraków-prawie ZielonkiPo porannym desancie na zachodzie, już w słońcu, zrobiło się wiosennie. Poranek jest rześki, jadę ciągle pod chłodniejszy wiatr, ale zaraz wychodzi słońce i robi się radośnie.
Jadę nad Odrę, jadę wzdłuż Odry, odbijam na ląd i na krajówki i wracam nad rzekę. A potem w pełnym słońcu opalanko nad dworcu w Mieszkowicach, transfer do Wrocka i mozolny wyjazd na Oleśnicę. Nocka po lasach i na polach, mgły i chłody i wilgocie. A potem poooowooolna jazda długimi prostymi opolskimi w stronę dworca opolskiego, który osiągam w okolicy piątej rano.
CLIMB: max 5%
zajęcowo-jajeczno w Rzepinie © wojtekjg
prościutka droga na Słubice © wojtekjg
Frankfurt zza Odry © wojtekjg
podziurawione drogi wzdłuż wyrastających rzepaków © wojtekjg
rzepaki powoli wschodzą © wojtekjg
typowo brukowo na Zachodzie © wojtekjg
żurki wylazły na śniadanie © wojtekjg
velościeżka wzdłuż granicy © wojtekjg
spojrzenie na chopa za miedzą © wojtekjg
twierdza Kostrzyn zwodzona © wojtekjg
wieża ciśnień w Kostrzynie © wojtekjg
pofalowane dróżki wzdłuż krajówki na Szczecin © wojtekjg
na Szczecin po wiosnę! © wojtekjg
kaplica Templariuszy. Serio. © wojtekjg
są dłuuuugieeeee proste w słońcu © wojtekjg
wiosenne rzepaki pod Mieszkowicami © wojtekjg
zabytkowa brama wjazdowa do Mieszkowic © wojtekjg
Kirche Mieszkowice © wojtekjg
Mieszko The Pierwszy na rynku mieszkowickim © wojtekjg
Mieszko patrzy kogo by tu ochrzcić © wojtekjg
Kamienna Ściana Chwały za Gozdowicami © wojtekjg
Odra znad bunkrów © wojtekjg
nad Odrą w końcu wiosna! © wojtekjg
przylapany sprężyk © wojtekjg
nad Odrą © wojtekjg
lasy zachodniopomorskie pełne martwego drewna © wojtekjg
jak wiele, wieele dworców, tak i ten w Mieszkowicach zieje pustką © wojtekjg
znów Odra, tylko wyżej, we Wrocku © wojtekjg
drogi podoleśnickie © wojtekjg
Olesnica jeszcze za słońca © wojtekjg
fontanny na deptaku w Oleśnicy © wojtekjg
iii klasycznie wieża ciśnień © wojtekjg
powolny zachód słońca po drodze © wojtekjg
zachód słońca nad S8 © wojtekjg
S8 nocą © wojtekjg
kościółki po drodze do Opola © wojtekjg
tory do węgla do elektrowni Opole © wojtekjg
Opole wczesnym rankiem © wojtekjg
dworce na zachodzie są takie monstrualne © wojtekjg
Kategoria [200-300km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
208.60 km
2.50 km teren
10:46 h
19.37 km/h:
Maks. pr.:51.40 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy:3266 m
Rower:BROKAT
Coby dotrzeć hamulce na Karkonoskiej
Środa, 27 października 2021 | Komentarze 0
Górzyn-Rudna-Rynarcice-Lubin-Trzebnice-Jaroszówka-Chojnów-Złotoryja-Świerzawa-Dziwiszów-Jelenia Góra-Sosnówka-Przesieka-Przeł.Karkonoska-Droga Sudecka-Borowice-Karpacz-Kowary-Przeł.Kowarska-Przeł.Okraj-Ogorzelec-Pisarzowice-CzarnówPoranek chłodny. Potem zaczyna wiać w zęby. Ale przynajmniej się ociepla.
Na Żelazny Most nie wolno wyjść i se zrobić zdjęcia, co było mocnym zawodem.
Popasik poranny robię pod ciepłym lasem za Lubinem. Potem wpadam w mniejsze i większe góreczki (Kaczawskie), ciągle pod wiatr.
W końcu zjazd z Przeł.Widok (Kapella), trochę tereniku z wymianą dętki, GoBurger w Jeleniej i hopecki w stronę Karkonoszy.
W Przysiece sklepy pozamykane, udaje się wbić do ostatniego sklepo-baru, gdzieś już nad wodospadami. Karkonoska jak zwykle miarowa, nie zabija, ale nie jest też jakaś łatwa. Na około 1000m npm leży trochę śniegu. Pod Odrodzenie podjeżdżam właściwie na zachód słońca, około 17.30 (znacznie później niż prawie rok temu).
Zjazd jeszcze po jasnemu, ciemno zrobiło się na Drodze Sudeckiej. Opylam burgera z łosia w Karpaczu, zjeżdżam do Kowar, atakuję Kowarską i po świeżo położnym asfalcie robię Przeł. Okraj, gdzie jestem przed 22gą. Ubieranko, ciastka i zjazdy: najpierw ciepłe, a potem jazda w zupie z mgły w dolince. Skręt na wyczajoną kiedyś wiatę i nieoczekiwany mocny podjazd, po 14-15% do Czarnowa, z terenową końcówką.
Ale wiata profesjonalna.
Przebieranko, zupka i herbatka i ciastka i psiworek około północny.
CLIMB: max 19%
poranne drogi wzdłuż Odry © wojtekjg
jakieś pola doliny Odry © wojtekjg
wschód słońca nad Odrą © wojtekjg
Oder Sonne © wojtekjg
droga przez pola gdzieś koło Rudnej © wojtekjg
poranny rynek w Rudnej © wojtekjg
dróżka w stronę Żelaznego Mostu © wojtekjg
jesienne barwy północy Dolnego Śląska © wojtekjg
to nie wał, to korona Żelaznych Wrót © wojtekjg
nagle! z lasu wyłania się szyb! © wojtekjg
just LUBIN © wojtekjg
śniadanie przy małej górce w słońcu © wojtekjg
Chojnów przed południem © wojtekjg
jus widać góry! © wojtekjg
bruki Złotoryi © wojtekjg
przyjemna dolina na Świerzawę © wojtekjg
torowisko pamięta lepsze czasy... © wojtekjg
Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Świerzawie © wojtekjg
małe pofalowanie w stronę Dziwiszowa © wojtekjg
jesienny podjazd na Przełęcz Widok (Kapella) © wojtekjg
zjazd w Kotlinę Jeleniogórską © wojtekjg
rzut oka na dalszą drogę © wojtekjg
ukryty gdzieś w lesie dwór koło Dziwiszowa © wojtekjg
mały gravelek popołudniem © wojtekjg
wychodzą z boku jakieś górki... © wojtekjg
sielanka przed Kotliną Jeleniogórską © wojtekjg
gravelowy wąwóz © wojtekjg
Sosnówka i wododział Karkonoski © wojtekjg
zjaaazd koło Zbiornika Sosnówka © wojtekjg
ostatni tramwaj w Karkonosze © wojtekjg
podjazd przez Przesiekę © wojtekjg
drugi onieśmielająco stromy odcinek na przełęcz © wojtekjg
wygasłe kratery KPN, vol.1 © wojtekjg
wygasłe kratery KPN, vol.2 ;) © wojtekjg
Jelenia z góry podjazdu © wojtekjg
sbiegam se po rower © wojtekjg
z silniczkiem rowerek sam wyjeżdża pod Karkonoską! © wojtekjg
początek szlaku na Śnieżkę © wojtekjg
pamiątkowo na 1200m npm © wojtekjg
w Czechii zachodzą mgły © wojtekjg
przeł.karkonoska © wojtekjg
mgły karkonoskie spod Odrodzenia © wojtekjg
kolory Drogi Sudeckiej © wojtekjg
powolny zachód słońca nad Karkonoszami © wojtekjg
rozświetlony górny Karpacz © wojtekjg
dziś anomalia, jutro czarny punkt (bo wszyscy się zatrzymują) © wojtekjg
godny polecenia burger z łosia w Karpaczu (Konstytucji 3 Maja 73A) © wojtekjg
rozgwieżdżone Karkonosze © wojtekjg
nad Kowarami © wojtekjg
nocna przeł.Okraj © wojtekjg
mgły kotliny kamieniogórskiej © wojtekjg
widoczek z wiaty biwakowej © wojtekjg
ostatnia herbatka dnia © wojtekjg
Kategoria [200-300km], sam
Dane wyjazdu:
202.40 km
0.50 km teren
06:46 h
29.91 km/h:
Maks. pr.:68.40 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:2828 m
Rower:Sauron(i)
Brevet Końskie Harce
Sobota, 28 sierpnia 2021 | Komentarze 0
Tuchów-Zalasowa-Lubcza-Dębowa-Ujazd-Bączal-Skołyszyn-Harklowa-Pagorzyna-Lipinki-Wapienne-Zagórzany-Kwiatonowice-Turza-Rzepiennik-Ciężkowice-Siekierczyna-Bruśnik-Falkowa-Bukowiec-Jasienna-Przydonica-Bartkowa-Rożnów-Brzeziny-Ruda Kameralna-Stróże-Zakliczyn-Lubinka-Rzuchowa-Pleśna-Łowczów-TuchówCLIMB: max 17%
Kategoria [200-300km], sam, ściganie