Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270051.83 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:1695.50 km (w terenie 16.00 km; 0.94%)
Czas w ruchu:59:27
Średnia prędkość:28.36 km/h
Maksymalna prędkość:81.00 km/h
Suma podjazdów:15341 m
Maks. tętno maksymalne:189 (98 %)
Maks. tętno średnie:169 (88 %)
Suma kalorii:4701 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:73.72 km i 2h 42m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
49.39 km 0.00 km teren
01:22 h 36.14 km/h:
Maks. pr.:71.50 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:726 m

Podhale Tour 2012, etapos tres - Spytkowice

Niedziela, 2 września 2012 | Komentarze 8

Jednak ogór, bo dostałem jakiś puchar ;)
Noga podawała aż miło, ogień szedł spod kół, odrobiłem straty.
Etap - 2. w M1, generalka 3. w M1, 7 OPEN.

Etap na dochodzenie. Jeszcze przed etapem umówiliśmy się z Markiem Paściakiem (GK Merida Gliwice), że skoro mamy tą samą stratę to trzeba razem popracować. Start mocny, jestem na prowadzeniu, na DK w Spytkowicach daję silnie, ponad progiem. Stwierdziłem, że albo wejdę w obroty albo przynajmniej dociągnę Marka do podjazdów i dam sobie spokój. Przed Rabą mamy już avg42 na zegarku. Bielanka pod wiatr, tempo spada, rzadko puszczam zmianę, bo jestem w rytmie. Łykamy kolejnych zawodników z końca listy startowej (ci z 40minutową i więcej stratą ruszali razem z czołówką, żeby nie opóźniać), ale też doganiamy powoli gości przed nami. Zjazdy i znów płasko gdzie pędzę ciągle powyżej 50km/h. W końcu skręt w prawo w stronę Bukowiny Osiedla i sztywne podjazdy. Marek lekko odpada ale czekam na niego, w końcu jedziemy razem. Za zakrętami migają nam dwaj zawodnicy jadący przed nami w OPEN. Za zjazdem zaczyna się interwałowy odcinek przez Podsarnie i Podwilk, robimy kilka zmian, gdy czuję, że zwalniamy sam wychodzę podkręcając tempo. Na zakręcie w prawo na krajówkę już wiemy, że dwójkę dojdziemy, udaje się na mini podjeździe. Marek jeszcze krzyczy do mnie, że atak na zjazdach. Zaraz za przełamaniem górki skaczę atakując, na tyle ile się da na tym rowerze, ale ktoś spawa. Nie puszczam zmiany czy zwalniam - szkoda byłoby tracić teraz szybkości, prowadzę mocno dalej. Po dwóch minutach okazuje się, że za mocno dla grupy, którą urywam. Dystans powiększa się ciągle, na skręcie na końcowy podjeździk po dziurach pod las już ich nawet nie widzę zza górki. Wyjeżdżam bez spięcia, prawie doganiając chłopaka przede mną (strata 6s.), ciesząc się już z awansu (chociaż nie wiedziałem jeszcze jak sporego ;)).
Dyspozycja jak rzadko, pogoda zrobiła się fajna, nawet Babia się pokazała, chociaż sporo mgły i wilgoci przeszkadzało się rozpędzić miejscami.
Od 25go kilometra zaczął szaleć mi łańcuch, nawet kilka razy skoczył na podjazdach tak, że musiałem redukować przełożenie. Bałem się, że w końcu się zerwie...co było baaardzo możliwe - gdy zobaczyłem później w Rabce wygięty kawałek ogniwa, ledwo trzymający sworzeń, aż się przeraziłem. Całe szczęście, że objechałem wyścig ;)

podhale tour etap3 (fot K.Żywioł) © wojtekjg

i generalnka, nagradzany jako 2 w M1 © wojtekjg

radość na mecie III etapu Podhale Tour (fot Oliwia Kopeć) © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-12%
FAT: 1,2g
Kategoria [ 0-50km ], ściganie


Dane wyjazdu:
173.20 km 0.00 km teren
06:10 h 28.09 km/h:
Maks. pr.:64.00 km/h
Temperatura:14.0
Podjazdy:1295 m

Dojazdy, rozgrzewki, powroty

Niedziela, 2 września 2012 | Komentarze 0

Nju Targ-Przełęcz Sieniawska-Sieniawa-Raba Wyżna-Spytkowice-Rabka-Mszana Dolna-Przełęcz Przysłop-Zabrzeż-Nowy Sącz-Kamionka Wielka-Ptaszkowa-Grybów-Biała Niżna-Gródek-Szymbark-Gorlice

Dojazd tym razem przez przełączkę, zjazdy z wiatrem źle rokowały na wyścig.
Powrót przez Rabkę, w Zdroju opierdzieliłem coś na ciepło, potem herbatka z Kasią i Tadkiem, skuwanie łańcucha i poprawa przerzutki, przebieranie i jazda. Na Przysłopie mocny wiatr, w dolinach sporo mgieł. Przyjemnie księżycowa i jasna noc. O 20tej wyjazd z Rabki, o 1szej byłem w domu.

CLIMB: avg-3%, max-11%
Kategoria [100-200km], sam


Dane wyjazdu:
90.28 km 0.00 km teren
02:55 h 30.95 km/h:
Maks. pr.:73.00 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy:1156 m

Górki z młodzieżą

Sobota, 1 września 2012 | Komentarze 0

Gorlice-Ropa-Wawrzka-Florynka-Kamianna-Kotów-Krzyżówka-Berest-Florynka-Brunary-Ropa-Szymbark-Gorlice

Cóż...Arek spokojnie na podjazdach, bo to tylko wprowadzenie do jutrzejszego N.Żmigrodu, Marcin walczy ze mną o premie (Wawrzka - noł czens, zaatakowałem wcześniej, na dodatek po dojeździe po defekcie; Kotów - stroma jak co dzień, Krzyżówa - mocne tempo odłączające wszystkich po drodze), a ja walczę z wykrzywiającymi się ogniwami łańcucha charatającymi mi przerzutkę i skuwam i rozkuwam łańcuch.
Na koniec robimy mocny pociąg od Ropy do Gorlic, utrzymując się ciągle powyżej 40km/h (poza trzema hopkami).



CLIMB: avg-3%, max-10%