Info
Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270051.83 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad11 - 1
- 2024, Wrzesień26 - 5
- 2024, Sierpień25 - 13
- 2024, Lipiec32 - 9
- 2024, Czerwiec35 - 13
- 2024, Maj39 - 25
- 2024, Kwiecień31 - 12
- 2024, Marzec28 - 4
- 2024, Luty20 - 9
- 2024, Styczeń16 - 17
- 2023, Grudzień19 - 3
- 2023, Listopad21 - 2
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień36 - 8
- 2023, Sierpień39 - 2
- 2023, Lipiec43 - 19
- 2023, Czerwiec38 - 8
- 2023, Maj33 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 4
- 2023, Marzec29 - 11
- 2023, Luty21 - 8
- 2023, Styczeń22 - 9
- 2022, Grudzień22 - 5
- 2022, Listopad28 - 3
- 2022, Październik35 - 2
- 2022, Wrzesień32 - 3
- 2022, Sierpień42 - 1
- 2022, Lipiec40 - 9
- 2022, Czerwiec33 - 0
- 2022, Maj47 - 7
- 2022, Kwiecień25 - 1
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty29 - 7
- 2022, Styczeń28 - 5
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad19 - 0
- 2021, Październik32 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 4
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec42 - 1
- 2021, Czerwiec39 - 5
- 2021, Maj35 - 0
- 2021, Kwiecień24 - 1
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień22 - 3
- 2020, Listopad27 - 5
- 2020, Październik33 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 2
- 2020, Sierpień38 - 9
- 2020, Lipiec34 - 0
- 2020, Czerwiec43 - 11
- 2020, Maj40 - 1
- 2020, Kwiecień21 - 2
- 2020, Marzec25 - 6
- 2020, Luty17 - 5
- 2020, Styczeń20 - 8
- 2019, Grudzień14 - 3
- 2019, Listopad10 - 5
- 2019, Październik16 - 3
- 2019, Wrzesień19 - 8
- 2019, Sierpień27 - 13
- 2019, Lipiec31 - 10
- 2019, Czerwiec35 - 12
- 2019, Maj21 - 6
- 2019, Kwiecień28 - 0
- 2019, Marzec25 - 10
- 2019, Luty15 - 2
- 2019, Styczeń8 - 4
- 2018, Grudzień11 - 2
- 2018, Listopad20 - 2
- 2018, Październik24 - 9
- 2018, Wrzesień29 - 8
- 2018, Sierpień31 - 19
- 2018, Lipiec20 - 9
- 2018, Czerwiec21 - 20
- 2018, Maj39 - 11
- 2018, Kwiecień27 - 22
- 2018, Marzec24 - 9
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień17 - 0
- 2017, Listopad13 - 3
- 2017, Październik17 - 8
- 2017, Wrzesień16 - 3
- 2017, Sierpień24 - 4
- 2017, Lipiec30 - 8
- 2017, Czerwiec33 - 18
- 2017, Maj31 - 3
- 2017, Kwiecień24 - 4
- 2017, Marzec28 - 0
- 2017, Luty12 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień12 - 1
- 2016, Listopad19 - 8
- 2016, Październik10 - 0
- 2016, Wrzesień22 - 0
- 2016, Sierpień23 - 2
- 2016, Lipiec25 - 10
- 2016, Czerwiec26 - 33
- 2016, Maj30 - 5
- 2016, Kwiecień18 - 12
- 2016, Marzec30 - 20
- 2016, Luty16 - 1
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień29 - 12
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik19 - 10
- 2015, Wrzesień28 - 2
- 2015, Sierpień22 - 8
- 2015, Lipiec24 - 17
- 2015, Czerwiec31 - 18
- 2015, Maj31 - 2
- 2015, Kwiecień26 - 33
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty12 - 16
- 2015, Styczeń3 - 7
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad11 - 7
- 2014, Październik15 - 11
- 2014, Wrzesień20 - 1
- 2014, Sierpień17 - 6
- 2014, Lipiec19 - 38
- 2014, Czerwiec25 - 19
- 2014, Maj21 - 18
- 2014, Kwiecień25 - 23
- 2014, Marzec25 - 39
- 2014, Luty14 - 38
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień12 - 2
- 2013, Listopad12 - 10
- 2013, Październik18 - 22
- 2013, Wrzesień18 - 24
- 2013, Sierpień25 - 84
- 2013, Lipiec29 - 75
- 2013, Czerwiec27 - 82
- 2013, Maj30 - 42
- 2013, Kwiecień24 - 64
- 2013, Marzec7 - 24
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 6
- 2012, Grudzień6 - 30
- 2012, Listopad6 - 35
- 2012, Październik7 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 72
- 2012, Sierpień25 - 80
- 2012, Lipiec31 - 95
- 2012, Czerwiec24 - 78
- 2012, Maj29 - 149
- 2012, Kwiecień29 - 51
- 2012, Marzec31 - 173
- 2012, Luty4 - 35
- 2012, Styczeń10 - 45
- 2011, Grudzień18 - 28
- 2011, Listopad19 - 28
- 2011, Październik24 - 25
- 2011, Wrzesień28 - 10
- 2011, Sierpień25 - 34
- 2011, Lipiec23 - 42
- 2011, Czerwiec20 - 37
- 2011, Maj31 - 46
- 2011, Kwiecień21 - 10
- 2011, Marzec6 - 7
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2012
Dystans całkowity: | 2129.47 km (w terenie 32.10 km; 1.51%) |
Czas w ruchu: | 68:43 |
Średnia prędkość: | 28.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 83.00 km/h |
Suma podjazdów: | 19268 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 147 (76 %) |
Suma kalorii: | 12892 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 88.73 km i 3h 16m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
394.75 km
0.00 km teren
15:16 h
25.86 km/h:
Maks. pr.:71.50 km/h
Temperatura:29.0
Podjazdy:4830 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Tatry razy trzy
Sobota, 30 czerwca 2012 | Komentarze 25
Gorlice-Wawrzka-Florynka-Krynica-Muszyna-Piwniczna Zdrój-Mnisek n/Popradom-sedlo Vabec(766m)-Stara L'ubovna-Spisska Bela-Vysoke Tatry:Smokovce-Hrebienok(1285m)-Nova Polianka-Velicke pleso(1670m)-Vysne Hagy-Popradske pleso(1495m)-Strbske pleso(1346m)-Vysne Hagy-Mengusovce-Poprad-Kezmarok-Spisska Bela-Magurske Sedlo(949m)-Spisska Stara Ves-Sromowce Wyżne-Krścienko n/Dunajcem-Łacko-Nowy Sącz-Królowa Polska-Bogusza-Wawrzka-Ropa-Szymabrk-GorlicePomysł zaliczenia 'na raz' wszystkich wysokich podjazdów 'szosowych' po słowackiej stronie Tatr zrodził się chyba krótko po tym jak wspinaliśmy się z Arkiem pod Śląski Dom w sierpniu 2011r. Czekałem tylko na chwilę wolnego, chęci i w miarę dobre prognozy. Dwie pierwsze rzeczy były, trzecia - coś nie ten teges. Do tematu podszedłem też w odpowiedni sposób od strony sprzętowej zabierając koła z cięższymi ale trwalszymi oponami drutowymi 23C (mając na uwadze niby-szuter na Velicke) i kasetą 12-30T - na wszelki, gdyby mnie przytkało ;)
Wyjazd klasycznie o północy. Prognozy mówią o lampie na najbliższe dni, zmiennym wietrze i burzach nocą w rejonie Tater. Nocka jest księżycowa, na górkach jest ciepło, w dolinach zalega zimna wilgoć, zjazdy są dość chłodne. Szybko przebijam się przez pierwsze podjazdy do Krynicy i Muszyny, o dziwo Dolina Popradu idzie fajnie, nie ma spodziewanych zwałów mgły. Są za to efekty świetlne burz nad Tatrami i dalej na południu Słowacji. Na Vabec wytaczam się tuż przed wschodem słońca (dwie chwilki po 4tej). Rzeczywiście, tak jak wspominał Krzysiek - z Mniska zrobili kawał asfaltu, będzie można zjeżdżać bez obawy o koła. Zjazd na Lubovne dalej fatalny. Jazda w stronę Tatr nie jest miła, gór nie widać, a za przełączką w okolicy Ruzbachov zaczynają pojawiać się kałuże. I nagle asfalt staje się mokrusieńki - deszcz dopiero co skończył lać w tej okolicy. Jedzie się fatalnie, mokro i ślisko, schlapany tyłek pomijam, na dodatek wsio paruje i robi się gęsto. Odcinek, który miałem nadzieję przeskoczyć szybko, rozwleka się. Tak samo wlecze się turysticky chodnik, nasz ulubiony z Jarnej klasiki, za to podjazd do Smokowców idzie jakoś radośnie (jak zwykle zresztą, lubię go). Hrebienok wyjeżdżam spokojnie (266m w górę, 2,82km liczone od głównej szosy), hore jestem około godziny 7.50 (nie wyjeżdżałem na czas ale zajęło mi to około 20minut). Gdzieś uciekły mi te 16% odcinki albo przejechałem je za szybko i nie zostały zanotowane przez mój komputer pokładowy ;) Foty i zjazdy z fotami. Szybki transfer na V.Poliankę i przepak pod kortem tenisowym - od tego miejsca liczyliśmy czas w zeszłym roku. Podjazd robię non stop, licząc czas ale nie spinając się (albo lenistwo, albo miałem na uwadze dalszą drogę). Zaczyna się robić ruch turystyczny, w tym rowerowy. Powyżej 1300m asfalt dalej zmechacony i czasem zażwirowany. Podjazd mocno trzyma wysokie wartości nachylenia - po patelni na pierwszych 1,5km wjeżdża się w miły las górnoreglowy, który daje ochłodę, ale nie wytchnienie w podjeździe - 10% to norma. Po 20 minutach traci się perspektywę: nagle wypłaszczenie i przyspieszam, a licznik pokazuje, że to 7-8%, a nie płaśń ;) Widoki pomagają znieść niektóre ścianki ;) Nad stawem jestem około 9.10 (631m hore, 6,83km), zamykając się w 42 minutach, podjeżdżając na przełożeniu 39/27T. Foty i zjazd - oczywiście ekwilibrystyczny, bo kanałów odprowadzających wodę przez środek drogi nie widać i trzeba było hamować aż do zapalenia się klocków.
Po krótkiej sjeście w V.Hagach walę w stronę Strbskego Plesa. Tu jest już opornie - ciągle lekko pod górę i ciągle pod niemiły wiatr. Ale - daje to nadzieję na jego pomoc podczas powrotu. Skręt na Popradske, podjazd znów na spokojnie, slalomem między turistami. Nad wodą jestem o godzinie 11.10 (253m w górę, 4.12km w poziomie). Chwila nad wodą i znów zjazd slalomem - na co drugim zakręcie albo ktoś przewija brzdąca albo uspokaja drące się bachory - masz Ty Petro z tym Leonem szczęście, że taki spokojny ;) Podjeżdżam jeszcze, trochę krążąc, nad Strbkske pleso i Nove Strbske Pleso. Dawno tutaj nie byłem, miejscowość zaskoczyła mnie kompleksami hotelowymi. Na bogato ;)
Wreszcie w dół bez wertepów, serpentynki do Hagov i prooosta w dół w stronę Popradu. Miałem nadzieję pociągnąć tu jakieś osiem dych - a tu zdziwko - wieje mi w twarz. A na dole łapie mnie naprawdę porywisty wiatr przeciwny. Aż do Popradu. Dalej zmienia się na słabszy ale dalej twarzowy. Na dodatek wilgoć i jazda jak w zupie. Dotaczam się do Spisskej Belej, skręcam dalej pod wiatr na Magurske. Po drodze załapuję się na wspaniałą rójkę małych, białych garbatkowatych z przydrożnych drzew. Podjazd daje mi trochę w kość, jest dość sztywno i wietrznie, dodatkowo wilgotno i parno. Zjazdy są zbawieniem, prawie 20km do granicy za Spisska Starą Vsią (a była godzina 15.30 gdy przekraczałem hranicę).
Za jeziorem znów podjazd ze Sromowiec na Krośnicę, a potem zjazd do Krościenka. Wieje lekko w twarz ale utrzymuję przelotową powyżej 30km/h do Sącza (docieram około 18tej). Przebijam się przez miasto prawie zgodnie z zasadami ruchu drogowego, wbijam na kurczaka w sterydach i olewając tym razem ścieżkę rowerową wyjeżdżam w stronę Kamionki - czyli podjazd ponad 15km, ciągle lekko w górę i pewnie ciągle pod wiatr. Do Królowej jest dobrze, bo z lekkim wiatrem, dalej robi się parno - jest po 19tej, a temperatura dalej ponad 27st.C. Na zjeździe z Boguszy spotykam Arka i do domu wracamy już razem przez sztywny, jak zwykle, podjazd w Wawrzce, i z dobrym tempem na odcinku Ropa-Gorlice. Z roweru zsiadam około 45 minut po godzinie 20tej.
Chciałem zamknąć się w 20 godzinach brutto, wyszło 20h45min, więc jest ok. Znów pogoda nie taka jak powinna być, cały dzień walki z wilgocią i skwarem. Nawet w wyższych położeniach temperatury nie spadały poniżej 24st.C!! Liczyłem na szybsze odcinki dojazdowe, wtedy byłoby więcej czasu, żeby posiedzieć nad stawami, ale - trudno. Pod koniec dnia lekko cierpną mi dłonie i stopy - od zjazdów na nieamortyzowanym widelcu po wertepach i trochu od SPDów. Ale bez tragedii.
Wynik kilometrażowy prawie jak w zeszłym roku o tej porze. Od razu uprzedzam pytanie - nie, nie "dokręcam" ;) Altimetr mi coś szalał, podejrzewam, że odczyt jest dość zaniżony, skoro nawet bikemap mówi mi o 5tys ale - nie dokręcam, piszę to co mi pokazuje :P
Dla złośliwych: z blacika schodziłem na trzech głównych podjazdach :P
książyc za chmurką w Wawrzce© wojtekjg
Poprad w Piwnicznej i chmurka od piorunów© wojtekjg
na przełęczy Vabec© wojtekjg
słońce odbija się od burych chmur nad Vabecem© wojtekjg
wschd słońca za Ruzbachami© wojtekjg
wiadukt na trasie© wojtekjg
mokre Ruzbachy© wojtekjg
po burzy© wojtekjg
poburzowo przed Spisską Belą© wojtekjg
poburzowe mgły© wojtekjg
Pierwsze spojrzenie na Tatry© wojtekjg
ulubiona ścieżka rowerowa© wojtekjg
jazda w stronę Smokovcov© wojtekjg
po prostu Tatry Wysokie© wojtekjg
wychodzi słońce, na drodze do Smokovca© wojtekjg
zaopatrzenie© wojtekjg
w Vysokych Tatrach - Hrebienok© wojtekjg
okolice Hrebienoka© wojtekjg
okolice Hrebenoka© wojtekjg
widoki podczas zjazdów do Smokovca© wojtekjg
regloń górski© wojtekjg
las powoli odradza się po kalamitach z 2003r© wojtekjg
Kralova na horyzoncie© wojtekjg
początek podjazdu na Velickie - żar z nieba i największe nastromienia© wojtekjg
jedni jadą na najmniejszych obrotach, inni (na szczycie wzgórza) już prowadzą© wojtekjg
do 1300m npm asfalcik jest super© wojtekjg
powyej 1300m robi się gorzej© wojtekjg
ponad 1500m npm robi się szutrowo© wojtekjg
prawie koniec, pojawiają się widoczki© wojtekjg
końcowe metry pod Śląski Dom© wojtekjg
Velicke pleso© wojtekjg
najbrzydsze schronisko w Tatrach - Śląski Dom ;)© wojtekjg
na 1670m npm© wojtekjg
kruzyn' w stronę Vysnych Hagov© wojtekjg
serpentyna przy zjeździe z Hagov - na Jarnej jest to podjazd© wojtekjg
ogniczek© wojtekjg
Pachyta quadrimaculata© wojtekjg
horsky vlak© wojtekjg
śródleśny asfalcik w stronę Strbskego Plesa© wojtekjg
Popradske pleso, prawie 1500m npm© wojtekjg
Popradske pleso i okolice© wojtekjg
zjazd z Popradskego plesa© wojtekjg
Strbske Pleso© wojtekjg
Nove Velske Pleso© wojtekjg
spojrzenie z góry na Magistralę Tatrzańską, Tatry Nizke w tle© wojtekjg
Strbske pleso© wojtekjg
Vel'ka Lomnica© wojtekjg
Zachmurzone Tatry© wojtekjg
deprymujący pocątek podjazdu na Magurske sedlo© wojtekjg
rójka małych, białych ciem© wojtekjg
radosne obwieszczenie przed podjazdem© wojtekjg
widoki z przełęczy© wojtekjg
Magurske sedlo© wojtekjg
Zamek w Niedzicy© wojtekjg
Deli - kiedyś wycofany z powodu zawartości melaminy, teraz powraca do łask :)© wojtekjg
Pienińskie widoczki© wojtekjg
zjazd z Krośnicy z Trzema Koroami© wojtekjg
jazda Doliną Dunajca© wojtekjg
Dunajec przed Gołkowicami, z tyłu Pasmo Prehyby© wojtekjg
przełęcz nad Boguszą© wojtekjg
Spotykam Arka, oczywiście z prowiantem ;)© wojtekjg
ostatnie promienie słońca w Wawrzce© wojtekjg
Pieniny Gorlickie w półmroku© wojtekjg
ostatni zjazd - pod Chełmem do Ropy© wojtekjg
CLIMB: avg-3%, max-16% (pewnie bywało więcej ale nie gapiłem się ciągle na wskazania licznika, to zapisany wynik jako max na 50m)
Kategoria [300-1500km :)], sam, z Arkadiuszem, just another epic
Dane wyjazdu:
11.03 km
0.00 km teren
00:37 h
17.89 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy:228 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Pod Bartnią Górę
Piątek, 29 czerwca 2012 | Komentarze 2
Super wolny podjazd pod Krzyż Milenijny w Ropicy Polskiej - chciałem zobaczyć ile tam daje ta górka. Od głównej drogi do szczytu na skrzyżowaniu pod domami: 1,8km, 127m w górę i 9% średnio (20% na mniej niż 15m i 18% kilka razy na ponad 100m). Jadę jeszcze w górę do Trzech Kopców, do krzyża i zjazd do domu.na szczycie podjazdu, widoczki w dolinę© wojtekjg
Dolinka w stronę Owczar, pod Magurą Małastwoską© wojtekjg
Jelenia i Maślana Góra© wojtekjg
Krzyż Milenijny i widoczki© wojtekjg
Gorlice w dole© wojtekjg
kraśniczek na kwiatuszku© wojtekjg
CLIMB: avg-7%, max-20%
Kategoria [ 0-50km ], sam
Dane wyjazdu:
51.90 km
0.00 km teren
01:40 h
31.14 km/h:
Maks. pr.:81.50 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:622 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Tour de Klimkówka
Czwartek, 28 czerwca 2012 | Komentarze 3
Gorlice-Bielanka-Leszczyny-Kunkowa-Uście Gorlickie-Klimkówka-Ropa-Szymbark-GorlicePodjazd zjazd i podjazd i zjazd (do Uścia) w dobrym tempie. Mały przystanek na Pepsi i trochę spokojniej wzdłuż jeziora. Na ostatniej sztywnej hopce próbuję zgubić Arka ale ostatecznie przegrywam sprint na podjeździe. Kolejny jazd na ponad 70km/h i od Ropy stałe, mocne tempo. Na ostatnich 5km pięć HIITów i mocny wjazd do miasta. Na obwodnicy dogania nas chłopaczek na rozklekotanej kolarce z manetkami na ramie. Czyli nie jest z nami dobrze... ;)
Jak zwykle - 50T
końcówka zjazdu do Leszczyn© wojtekjg
w stronę Kopy© wojtekjg
kolejny podjazd© wojtekjg
pod Kopą© wojtekjg
mozolnie ale w górę© wojtekjg
leśne asfalty Pienin Gorlickich© wojtekjg
niby płasko, niby gładko© wojtekjg
Góry Hańczowskie na horyzoncie© wojtekjg
przerwa na pisanie smsów© wojtekjg
podjazd z Uścia Gorlickiego© wojtekjg
prawie na szczycie podjazdu© wojtekjg
zboża i jeziora© wojtekjg
zjazd z Chełmem w tle© wojtekjg
CLIMB: avg-4%, max-10% (pod Bielankę)
Tłuszczyk wytopiony: 19g
Kategoria [ 50-100km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
127.27 km
0.00 km teren
04:17 h
29.71 km/h:
Maks. pr.:74.50 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:1323 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Środowe pagóry
Środa, 27 czerwca 2012 | Komentarze 3
Gorlice-Biecz-Grudna-Bączal-Czermna-Szerzyny-Swoszowa-Joniowa-Kowalowa-Tuchów-Rzepienniki-Biecz-GorlicePrzyjemna przejażdżka, bez spinania. Tylko pod koniec mały HIIT (2x30s.). Mocny wiatr, raz w plecy, potem z boku i w twarz, przyjemnie zaczęło się jechać od Rzepienników i tam trochę pogoniłem. Fajne widoki, setki sztywnych podjazdów, jak to na pogórzach - każdy minimum 7%, z kulminacyjną ścianką za Kowalową: niecały kilometr, 6-17% nastromienia ;)
Dzień oczywiście na blacie (50T).
szczyt podjazdu (max 12%) do Bączala© wojtekjg
spojrzenie w stronę Beskidu Niskiego z okolic Bączala© wojtekjg
pogórzańska mozaika© wojtekjg
sanktuarium w Czermnej wyrasta nagle w dolince© wojtekjg
jakiś podjeździk© wojtekjg
Pogórza widziane ze zdjazdu do Jonin© wojtekjg
nad ścianką (max 17%) z Joniowej© wojtekjg
Tuchów z góry© wojtekjg
przyjemna szosa za Rzepiennikami - okolice najwyższego wzniesienia© wojtekjg
CLIMB: avg-4%, max-17%
Kategoria [100-200km], sam
Dane wyjazdu:
24.87 km
0.00 km teren
00:48 h
31.09 km/h:
Maks. pr.:64.00 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:168 m
Rower:Błękitna Błyskawica
CPGR
Wtorek, 26 czerwca 2012 | Komentarze 0
Gorlice i okoliceKrążenie po mieście w korkach, a później wyjazd z Pawełkiem, odłączenie w Krygu i powrót przez Klęczany.
CLIMB: avg-2%, max-5%
Kategoria [ 0-50km ], sam
Dane wyjazdu:
63.35 km
0.00 km teren
02:22 h
26.77 km/h:
Maks. pr.:46.10 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:180 m
Gorlice-Jasło-Gorlice
Poniedziałek, 25 czerwca 2012 | Komentarze 0
Tam w deszczu, z powrotem nocą w mgłach. Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
85.07 km
0.00 km teren
02:55 h
29.17 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy:1151 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Niedziela z grupą
Niedziela, 24 czerwca 2012 | Komentarze 1
Gorlice-Ropa-Wawrzka-Florynka-Kamianna-Kotów-Krzyżówka-Berest-Florynka-Wawrzka-Ropa-GorliceNo bo 3 osoby to już grupa, prawda? Wpadłem do domu o 9, szybko zmieniłem ciuchy i rower i pognałem na zapowiedzianą (przeze mnie zresztą) zbiórkę. Przyjechali Adam i Rafał. Ciepło było, na południe dobrze wiało, podczas zjazdów w dolinie wiało mocniej w twarz ale nie tragicznie. Podjazdy na spokojnie, we Florynce na zjeździe zatrzymujemy się w sklepie i w końcu jem śniadanie. Jakoś dziwnie, aż za dobrze mi noga podaje...znak to, że trzeba zrobić małą przerwę ;)
Całość ofkors na blacie (50T).
Podjazd w stronę kulminacji w Wawrzce© wojtekjg
zero ścigania, równa współpraca© wojtekjg
podjazd w Kamiannej© wojtekjg
rzut oka na podjazd w stronę Krzyżówki© wojtekjg
z Huty nad Krzyżówką, w dole pod lasem trasa podjazdu© wojtekjg
grupa pościgowa nad Krzyżówką© wojtekjg
CLIMB: avg-3%, max-11%(Wawrzka podczas powrotu)
Kategoria [ 50-100km ]
Dane wyjazdu:
54.70 km
2.50 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:65.60 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:475 m
Rower:Błękitny Rumak
Nocne zabawy w berka z komarami
Sobota, 23 czerwca 2012 | Komentarze 1
od Klęczan do ŁosiaNocne ganianie za zwierzętami plus hobbystyczne fotografowanie ciem. Po godzinie snu powrót wczesnym rankiem (24go) do domu.
Moon over drzewa© wojtekjg
Szymbark, uroki nocy© wojtekjg
zapora w Klimkówce do dupy strony© wojtekjg
kamuflaż doskonały© wojtekjg
Ćmay łypie na mnie okiem© wojtekjg
biały potwór© wojtekjg
spojrzenie spode łba© wojtekjg
mała niedźwiedziówka przyczaiła się na ździebełku© wojtekjg
świetny kamuflaż tej sówki© wojtekjg
nastroszony© wojtekjg
miernik zieleniak prawie w pełnej krasie© wojtekjg
zwyczajowe miejsce biwakowe© wojtekjg
Jezioro z rana© wojtekjg
podjazd z Łosie w stronę Bielanki© wojtekjg
Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
54.27 km
0.00 km teren
02:00 h
27.14 km/h:
Maks. pr.:83.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:873 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Pofałdowana sobota
Sobota, 23 czerwca 2012 | Komentarze 4
Gorlice-Szymbark-Bielanka-Kunkowa-Oderne-Nowica-Przełęcz Małastowska-Małastów-Sękowa-GorliceKilka(naście) stromych podjazdów, kilka stromych i nawet szybkich zjazdów. Spokój, cisza, sporo postojów na gapienie się na owady :) Trochę wiatru, trochę słońca - ale nie za wiele. Większość podjazdów trzymało mocno powyżej 7-10%, ale wsio poszło z blata (dziś 50T) ;)
podjazd z Kunkowej, pod Kopą© wojtekjg
Jezioro Klimkówka ze zjazdu do Uścia Gorlickiego© wojtekjg
Pieniny Gorlickie z zakrętu do Nowicy© wojtekjg
śródleśny zjazd do Przełęczy Małastowskiej© wojtekjg
Hylobius sp.© wojtekjg
parka Pseudovadonia livida© wojtekjg
Dlochrysa fastuosa© wojtekjg
kolejna złotka jasnotowa© wojtekjg
wtyk straszyk© wojtekjg
CLIMB: avg-4%, max-14%(do Nowicy)
Kategoria [ 50-100km ], sam
Dane wyjazdu:
70.36 km
0.00 km teren
02:33 h
27.59 km/h:
Maks. pr.:75.50 km/h
Temperatura:
Podjazdy:708 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Poburzowo
Czwartek, 21 czerwca 2012 | Komentarze 0
Dookoła Gorlic-Zagórzany-Moszczenica-Gorlice-Szymbark-Gródek-Grybów-Ropska-Szymbark-GorliceNajpierw baaaaardzo powolne obczajanie podjazdów w okolicy osiedla, z obliczeniem nachyleń. Okazuje się, że ścianki na naszą Górę Cmentarną mają po 13-17% na prawie 1,3km. Zaraz obok hopa 300m z nachyleniem max 12%. Szkoda tylko, że asfalt się topi i sypią to wszystko piachem, strach zjeżdżać.
Kręcę się tak bezmyślnie po okolicy, bo kilometr dalej szaleje burza z piorunami i waham się czy jechać gdzieś dalej. Zlewa mnie ominęła ale za górką asfalty mokrusieńskie. W końcu tuż przed zmrokiem wyjeżdżam w stronę Grybowa, podjeżdżam w Gródku (16%) i wracam przez Grybów i Ropską. Mgiełka w dolinach i docisnąć się nie da, z Ropskiej za to szoruję, mimo tego spowalniacza, dość ostro. Powrót nocny.
CLIMB: avg-4%, max-17%
Kategoria [ 50-100km ], sam