Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 256725.03 kilometrów w tym 3887.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
252.90 km 2.00 km teren
10:50 h 23.34 km/h:
Maks. pr.:63.10 km/h
Temperatura:9.5
Podjazdy:2898 m

Paź-4

Czwartek, 5 października 2017 | Komentarze 3

Gorlice-Magura-Zborov-Bardejov-Marhaň-Giraltovce-Hanušovce nad Topľou-Sol'-Zamutov-Dubník(877m)-Temny les(666m)-Zlata Baňa-Prešov-Demjata-Hertnik-Bardejov-Magura-Gorlice

Prognozy mnie zawiodły. Im dalej na południe tym bardziej bez zmian. Może oprócz temperatury, która lekko wzrastała.
Od rana pod wiatr, albo w deszczyku pod wiatr, albo w deszczu pod wiatr. Gdy widzę chmurę idącą z południa na Vranov - skręcam na wypatrzony kiedyś przesmyk pod Dubnikiem. Kiepskie, mokre asfalty, często w okolicy 10%, zjazd pod Opalove banie, podjazd pod przekaźnik na Dubniku (ponoć najwyższa tego typu konstrukcja na Słowacji, ponad 300m), a po drodze jakiś rosołek na fajnym poletku piknikowym z wiatą i strumykiem. Gdy wjeżdżam na główniejszą drogę wychodzi słoneczko, a wiatr pcha do Preszowa. Niestety to front orkanu więc decyduję się nie biwakować tylko uderzać na Gorlice. Zachód słońca w Kapuszanach, potem mały dołek i stacja benzynowa z kanapkami. Za Raslavicami objazdy (bo Słowacja się remontuje), trzeba pojeździć po górkach na bocznych drogach. Z zapadnięciem zmroku robi się deszczowo, ale jest nawet ciepło (mimo niecałych 10*C). Porządnie lać zaczyna w Polsce, zaczyna też wiać, szczęśliwie prawie ciągle w plecy. Do Gorlic wjeżdżam ok 22 godz.
Gdyby nie 15kg sakwy na bagażniku wycieczka byłaby lajtowa. A tak - była zwyczajna ;)
CLIMB: max 17%
Zakręt magurski robi się jesienny
Zakręt magurski robi się jesienny © wojtekjg
Hopka beherovska
Hopka beherovska © wojtekjg
Z Chmel'ovej do Bardejova, pod górami
Z Chmel'ovej do Bardejova, pod górami © wojtekjg
Hopa w stronę Hanusovcov
Hopa w stronę Hanusovcov © wojtekjg
Zjazdy jak rok temu, zdjęcia w tych samych miejscach, tylko rowery inne ;)
Zjazdy jak rok temu, zdjęcia w tych samych miejscach, tylko rowery inne ;) © wojtekjg

jak w listopadzie zeszłego roku...

Slanecke vrchy w oddali
Slanske vrchy w oddali © wojtekjg
Wielka deszczowa superkomórka idąca od Węgier
Wielka deszczowa superkomórka idąca od Węgier © wojtekjg
Droga w góry
Droga w góry © wojtekjg
Podjazd boczną drogą z kiepskim asfaltem w stronę opalowych bani
Podjazd boczną drogą z kiepskim asfaltem w stronę opalowych bani © wojtekjg
Pomnik na przełączce nad sztolniami
Pomnik na przełączce nad sztolniami © wojtekjg
Początek podjazdu pod wieżę na Dubniku
Początek podjazdu pod wieżę na Dubniku © wojtekjg
Asfalt edukuje i dopinguje
Asfalt edukuje i dopinguje © wojtekjg
Łąki pod Dubnikiem i Makovca w tle
Łąki pod Dubnikiem i Makovca w tle © wojtekjg
Jesienny zjazd
Jesienny zjazd © wojtekjg
Źródło wody koło fajnego postoju z wiatą
Źródło wody koło fajnego postoju z wiatą © wojtekjg
Zjazdy zsedla Temny les
Zjazdy z sedla Temny les © wojtekjg
Małejeziorko po drodze do Presova
Małe jeziorko po drodze do Presova © wojtekjg

Kapuszański hrad na horyzoncie

Slanské vrchy w słońcu

andezyty Gór Slanskich
Zrobiło się ciepło więc stałem i fotografowałem
Zrobiło się ciepło więc stałem i fotografowałem © wojtekjg
Dorga przez Preszów
Droga przez Preszów © wojtekjg
Poza chodzie w Kapusanach
Po zachodzie w Kapusanach © wojtekjg
Święte kopce rodzimowierców ;)
Święte kopce rodzimowierców ;) © wojtekjg
Kategoria [200-300km], sam



Komentarze
krzychuprorok
| 15:58 sobota, 18 listopada 2017 | linkuj Prawdopodobnie jest stary asfalt.
WuJekG
| 10:49 piątek, 17 listopada 2017 | linkuj Nie, nie byłem..jest tam w ogóle asfalt na górę?
krzychuprorok
| 09:13 piątek, 20 października 2017 | linkuj Fajna trasa. Jechałem w tamtym roku drogą z Zamutova, ale podarowałem sobie Dubnik, skręciłem na Cervenice i dalej na południe. Byłeś kiedyś na Makovicy?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!