Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 258683.83 kilometrów w tym 4068.22 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.94 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
124.63 km 13.30 km teren
06:54 h 18.06 km/h:
Maks. pr.:59.50 km/h
Temperatura:
Podjazdy:2280 m

Znów na Gorce!

Wtorek, 2 lipca 2013 | Komentarze 5

Gorlice-Ropa-Wawrzka-Bogusza-Nowy Sącz-Młyńczyska-Kamienica-Keninca-Młynne-Ochotnica-Przeł. Knurowska-Zielenica-Kiczora-Hala Długa

Kolejny raz w lasy gorczańskie. Jakoś wydawało mi się, że mam więcej czasu (wyjazd o 12) i pojechałem wszystkimi możliwymi podjazdami, włącznie z mordowaniem na Kleninę i zjazdem syfem na Młynne. W efekcie na Knurowskiej byłem chwilę po 19tej. Obiad na ciepło i cała noc łażenia po łąkach, lasach i chatach.
Temperatury w dzień nawet do 35*C, w nocy 10-17*C.

CLIMB: avg-5%, max-23%
Asfalt na Jaworze, w glębi droga na Górę Wojenną © wojtekjg

Postój pzy kapliczce z cudownym źródełkiem © wojtekjg

Regloń górski © wojtekjg

Podjazd na Kleninę © wojtekjg

Kamienica w dole, widać kawałek początku podjazdu w stronę Ostrej © wojtekjg

Nad Kleniną © wojtekjg

Klenina © wojtekjg

Boiling point na Knurowskiej © wojtekjg

Tatry jakies takie niemrawe © wojtekjg

Lasem w górę © wojtekjg

Góralskie zakręcenie ;) © wojtekjg

Kosarz z pasażerami na gapę © wojtekjg

Ćmy, wszędzie ćmy! © wojtekjg

Mierniki upodobały sobie mój rower © wojtekjg

Soon, soon © wojtekjg

Podhale i kilka gwiazd nad nim (z Kiczory) © wojtekjg

Panoramka znad Kleniny © wojtekjg



Komentarze
Anjaaa
| 18:53 niedziela, 7 lipca 2013 | linkuj Twoje zdjęcia owadów są wspaniałe :) Jakoś niedawno przeglądałam poprzednie wpisy i się zachwycałam :)
WuJekG
| 21:03 piątek, 5 lipca 2013 | linkuj Tja, da się zjechać na szosie..jeden i ostatni raz ;) Momentami górala sprowadzałem (fakt, że z sakwami ale jednak), tyle jest kamieni i błota i tak jest stromo. Asfalt tylko w górę.
A Was zauważyłem w Jastrzębiu za późno, wybiegłem w stronę mostku ale szybko szliście w dół ;)
kr1s1983
| 10:52 czwartek, 4 lipca 2013 | linkuj jak wyglada zjazd do Mlynnego z Kleniny?Kiedys szukalem tam asfaltu bo ktos mi powiedzial ze jest... zjezdzie to na szosie?tam jest sporo roznych sciezek i nie wiedzialem jak trafic.
WuJekG
| 19:37 środa, 3 lipca 2013 | linkuj To nie pająk, to kosarz - pajęczak.
No dobra - jak pająk tylko inaczej się nazywa :P Ponoć kosarze (nie ten gatunek akurat) mają najmocniejszą truciznę znaną człowiekowi. Niestety - nie mają zębów jadowych i nie używają :P
W jaskiniach to dopiero mam pajączki - Meta menardi, z krzyżakowatych, spore, ładne, gryzące.. :P

(a pepsi mi się dziś przepiła, za gorąco było)
Mati94
| 19:26 środa, 3 lipca 2013 | linkuj Oczywiście pepsi w tle nie mogło zabraknąć :p
Przez tego pająka już tu nie wrócę :(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!