Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 256903.93 kilometrów w tym 3893.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
125.90 km 0.20 km teren
04:51 h 25.96 km/h:
Maks. pr.:67.90 km/h
Temperatura:0.5
Podjazdy:1755 m

S8

Sobota, 27 stycznia 2018 | Komentarze 0

Gorlice-Jaśkowa-Brunary-Banica-Piorun-Tylicz-Przeł.Tylicka-Bardejov-Konieczna-Magura-Dominikowice-Gorlice

Z rana chłodzik i jazda pod chłodnawy wiatr. Na podjazdach robi się goręcej.
Odśnieżony asfalt kończy się w okolicy Banicy, podjazd koło cmentarza bielutki i zablokowany, bo Warszawiacy olali zakaz wjazdu od góry i utknęli na stromiźnie. Na Piorun o dziwo suchutko, a do tego mroźnie. Po bułce w Tyliczu chłodna przełęcz i zjazd pod wiatr do Bardejova.
Niestety nie łapie mnie wiatr w plecy, tylko ciągle wieje lekko w twarz. Na Słowacji w ogóle jakoś smutniej, bo niebo zachmurzone. Im bliżej Kraju tym więcej błękitu. Na koniec, na Magurze, łapie mnie nawet resztka słońca. Potem niestety schodzi w mgło-smog w dolinach. Do domu dojeżdżam prawie równo z zachodem słońca.
CLIMB: max12%

pod Banicką Górą

w cieniu wielkiej góry

czarnawa droga w stronę Lackowej

droga w stronę Polski

oczywiście obligatoryjna prosta podmagurska

zimny las magurski

resztka słońca chowającego się w smog dolinny
Kategoria [100-200km], sam



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!