Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 292259.73 kilometrów w tym 4894.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.81 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
22.90 km 0.00 km teren
01:03 h 21.81 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:101 m

zakupoholizm z rana + miasto nocą

Niedziela, 14 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Zielonki-prawie Zielonki-Kraków-prawie Zielonki

CLIMB: max 6%
młyn o zachodzie słońca
młyn o zachodzie słońca © wojtekjg
róż diabelskiego młynu
róż diabelskiego młynu © wojtekjg
młyn bywał też zielony
młyn bywał też zielony © wojtekjg
kościół św. Piotra i Pawła z Placu św. Marii Magdaleny
kościół św. Piotra i Pawła z Placu św. Marii Magdaleny © wojtekjg
rynek krakowski spod łuku Sukiennic
rynek krakowski spod łuku Sukiennic © wojtekjg


Dane wyjazdu:
7.20 km 0.00 km teren
00:18 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:34.30 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy: 36 m

zakupoholizm

Sobota, 13 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków-prawie Zielonki

CLIMB: max 6%
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
136.50 km 0.00 km teren
04:16 h 31.99 km/h:
Maks. pr.:80.00 km/h
Temperatura:27.0
Podjazdy:1537 m
Rower:Furia

spalony (kilkukrotnie)

Sobota, 13 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Grybów-Florynka-Brunary-Banica-Izby-Stawisza-Hańczowa-Uście-Oderne-Uście-Klimkówka-Łosie-Klimkówka-Uście-Hańczowa-Kiczerka-Smerekowiec-Gładyszów-Krzywa-Banica-Pętna-Małastów-Gorlice; Kraków-prawie Zielonki

Plułem sobie w brodę, że nie przełożyłem tego zmagania się z trasą na dziś - odpocząłbym, wszystko by wyschło, wiatr byłby zawsze w plecy....
Z ostrym nastawieniem jadę znów porannym Regio (tym razem cywilizowanym szynobusem) do Grybowa. Jest słonecznie, jest sucho, letko wietrznie.
Ale znów w dolinie ten wiatr średnio pomaga. Na szczęście ponad Banicą daje ostro w twarz, tak samo jak na zjeździe z Izb. Zero świeżości, co widzę po czasowych benchmarkach, które mijam paręnaście sekund dalej niż wczoraj. Śnietnica poszła szybko, tym razem zjazdy było niezablokowane (nie licząc turystów pieszych i rowerowych), a podjazd i zjazd z Kiczerki były nawet niemęczone. Niestety, nie było cudu wiatrowego i do Uścia masakruje mnie coraz cieplejszy i coraz mocniejszy zefirek. I nie było już z czego przyłożyć na końcówce. Ot, uroki jazdy solo.
Znów zdegustowany sobą zjeżdżam do Uścia, przebywam drogę wzdłuż jeziora i czekam na Arka w Łosiu. Razem robimy traskę na Hańczową (która powinna być z wiatrem...powinna...), przeskakujemy przez Kiczerkę do Smerekowca i Gładyszowa i męczymy rozpieprzone asfalty na Krzywą. Zjazd do Gorlic jest pod wiatr, bo dziś taki dzień jest...
Zaliczone pierwsze poważne przypalenie szyi w tym roku.
CLIMB: max 17%


Dane wyjazdu:
4.60 km 0.00 km teren
00:11 h 25.09 km/h:
Maks. pr.:32.10 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy: 19 m

wieczorny zakupoholizm

Piątek, 12 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków-prawie Zielonki

CLIMB: 6%
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
96.10 km 0.00 km teren
03:03 h 31.51 km/h:
Maks. pr.:72.40 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:1033 m
Rower:Furia

wilgoć wszędzie

Piątek, 12 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Grybów-Florynka- Brunary-Banica-Izby-Stawisza-Hańczowa-Skwirtne-Uście-Oderne-Uście-Klimkówka-Bielanka-Łosie-Gorlice; Kraków-prawie Zielonki

Dzień nie zapowiadał się tragicznie - no było trochę mgły wczesnym rankiem, ale wiatr miał przegonić. Po wysiadce w Grybowie - pada. Wszystko mokre. Ale jako urodzony optymista czekam chwilę na Orlenie, z herbatką, i gdy zaczyna przewiewać jadę w stronę trasy CJM. Chwila zawahania przed skrętem na Brunary, ale coś tam wieje, nie będzie źle.
Było.
Było mokro. Była masa wilgoci w powietrzu. Na obwodnicy banickiej przejeżdżam kilka razy przez potoki lejące się przez drogę. Potem fruwam nad zalanymi dziurami w drodze. Jakby tego było mało, jakiś **uj z Zamościa postanowił zrobić korek na zjeździe na wysokości Ropek i wymusić na wszystkich hamowanie. A te trasy bez mokrego asfaltu i błota są nie do szybkich zjazdów, a co dopiero teraz. Czołowy wiatr do Uścia zarzyna mnie do końca i nie ma z czego docisnąć na końcówce.
Zdegustowany, bardziej sobą i brudnym rowerem, niż trasą ;), zjeżdżam do Uścia po picie i zmykam na autobus do Gorlic.
CLIMB: max 17%
Kategoria [ 50-100km ], sam


Dane wyjazdu:
71.10 km 0.00 km teren
02:18 h 30.91 km/h:
Maks. pr.:75.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy:835 m
Rower:Furia

lody skałskie i próby slalomu międzyturystycznego

Czwartek, 11 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Trojanowice-Brzozówka-Narama-Krasieniec-Iwanowice-Skała-Ojców-Sąspów-Jerzmanowice-Szklary-Pisary-Rudawa-Brzezie-Modlniczka-prawie Zielonki

Kilka chwil luzu w przedbrzowym zaduchu, ciężkim powietrzu i takim se wietrze.
Miliony...nie - miliardy! ludzi w Ojcowie, toteż wynoszę się stamtąd dość szybko. Okazuje się, że okolice dolinek są mniej oblegane.
CLIMB: max 16%
Kategoria [ 50-100km ], sam


Dane wyjazdu:
83.60 km 6.50 km teren
04:04 h 20.56 km/h:
Maks. pr.:59.40 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:1104 m

kleszczowe żniwa 5

Środa, 10 czerwca 2020 | Komentarze 0

Kotań-Świątkowa-Krempna-Przeł.Hałbowska-Kąty-Jaworze-Jeleń-Brzezowa-Mrukowa-Folusz-Bednarka-Gorlice-Moszczenica-Staszówka-Ciężkowice; Kraków-prawie Zielonki

Poranek, o dziwo, nie jest chłodny. Chociaż jest dość zamglony. Droga do Świątkowej, o dziwo, nie jest bardzo błotnista, pomimo że zazwyczaj siedzi tam kilka sporych kałuż.
Po śniadaniu w Krempnej i rozmowach z miejscowymi starymi dziadkami, trochę nietoperzowania. A potem mokre łąki wzgórza Jeleń nad Brzezową.
Robi się coraz parniej, a czasem wychodzi nawet słońce. Wracam niespiesznie do Gorlic, zatrzymując się w krzakach (na owady!) kilka razy.
Na koniec dnia - przeganianie się z burzą na pociąg do Ciężek.
CLIMB: max 13%
poranny zjazd z Hałbowa
poranny zjazd z Hałbowa © wojtekjg
sanktuarium w Skalniku
sanktuarium w Skalniku © wojtekjg
kawałek lekko błotnego podjazdu nad Skalnik
kawałek lekko błotnego podjazdu nad Skalnik © wojtekjg
wierzchowina wzgórza Jeleń
wierzchowina wzgórza Jeleń © wojtekjg
żółte pola nad Brzezową
żółte pola nad Brzezową © wojtekjg
widoki ograniczają chmury
widoki ograniczają chmury © wojtekjg
niby bieszczadzko ale nie do końca...
niby bieszczadzko ale nie do końca... © wojtekjg
zjazd do wsi (Brzezowej) z gapiami
zjazd do wsi (Brzezowej) z gapiami © wojtekjg
taki okres, że kwiaty maków obrastają brzegi pól
taki okres, że kwiaty maków obrastają brzegi pól © wojtekjg


Dane wyjazdu:
85.50 km 9.50 km teren
04:16 h 20.04 km/h:
Maks. pr.:62.20 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:1126 m

kleszczowe żniwa 4

Wtorek, 9 czerwca 2020 | Komentarze 0

Gorlice-Bednarka-Folusz-Mrukowa-Brzozowa-Jaworze-Kąty-Hałbowska-Krempna-Huta Krempska-Krempna-Polany-Myscowa-Kąty-Desznica-Kotań

Znów mało optymistyczna pogoda, od czasu do czas mgła skrapla się na wszystkim co się da.
W Brzezowej wpadam z ładnego końca wsi na leśno-błotną drogę, która nie wyjeżdża  na docelową polanę i wymusza przeskok przez strumyk. Łąki są nasączone wodą, tak samo szutry zjazdowe do Jaworza. Potem jest prawie ciągły asfalt, przerywany kawałkami szutru na Hutę Krempską czy w okolicach Myscowej.
Zatrzymanie nad wodą na jedzenie przeradza się w czyszczenie sakwy z rozwalonego awaryjnego żelku (o smaku pomarańczy). Jedzenie przekładam na wieczór.
Po tym, jak zaczyna poważniej kropić wczesną nocą, zmywam się błotami nad Kotań, gdzie ostatecznie zalegam na kilka godzin przerywanego przez mrówki snu.
CLIMB: max 14%
klasycznie- łąki nad Bednarką
klasycznie- łąki nad Bednarką © wojtekjg
jak zwykle - zachodnie rubieże MPN
jak zwykle - zachodnie rubieże MPN © wojtekjg
zaczyna się sezon na strojnice
zaczyna się sezon na strojnice © wojtekjg
jedyny mak na polach nad Mrukową
jedyny mak na polach nad Mrukową © wojtekjg
droga w stronę Walika
droga w stronę Walika © wojtekjg
pantera ukrywa się w krzakach
pantera ukrywa się w krzakach © wojtekjg
samotny maczek
samotny maczek © wojtekjg
stroma,leśna droga nad Brzezową
stroma,leśna droga nad Brzezową © wojtekjg
deszczowy las niskobeskidzki
deszczowy las niskobeskidzki © wojtekjg
droga wierzchem Walika i  Jelenia
droga wierzchem Walika i Jelenia © wojtekjg
mmm,kfiatusek!!!
mmm,kfiatusek!!! © wojtekjg
podjazd na Przeł.Hałbowską
podjazd na Przeł.Hałbowską © wojtekjg
lekko dziurawa droga na Hutę Krempską
lekko dziurawa droga na Hutę Krempską © wojtekjg
ślimaczek pod mostem
ślimaczek pod mostem © wojtekjg
Kamień nad Krempną co chwilę zasnuwa mroczna chmurka
Kamień nad Krempną co chwilę zasnuwa mroczna chmurka © wojtekjg



Dane wyjazdu:
73.80 km 0.00 km teren
03:20 h 22.14 km/h:
Maks. pr.:60.70 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:892 m

kleszczowe żniwa 3

Poniedziałek, 8 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Grybów-Ptaszkowa-Kamionka-Popardowa-Nawojowa-Popardowa-Kamionka-Bogusza-Wawrzka-Ropa-Gorlice

Smutny dzień, mglisty, a czasem i letko deszczowy. Szczęśliwie nie doganiam głównej chmury podczas jazdy do Gorlic i jadę tylko po przesychających asfaltach.
CLIMB: max 17%
stromy zjazd w stronę Kamionki
stromy zjazd w stronę Kamionki © wojtekjg
droga którą i tak nie pojedziesz, bo stromo
droga którą i tak nie pojedziesz, bo stromo © wojtekjg
strzępotek w trawach
strzępotek w trawach © wojtekjg
Przeł. nad Bacówką po deszczyku
Przeł. nad Bacówką po deszczyku © wojtekjg



Dane wyjazdu:
49.20 km 0.00 km teren
02:13 h 22.20 km/h:
Maks. pr.:60.60 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy:637 m

przedburzowa Jura

Niedziela, 7 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Giebułtów-Prądnik Korzkiewski-Biały Kościół-Jerzmanowice-Łazy-Dol.Będkowska-Kawiory-Biały Kościół-Modlnica-Kraków-prawie Zielonki

Wybraliśmy się w parne i gorące popołudnie na kilka podjazdów i zwiedzić zimną Jaskinię Nietoperzową. Po jaskini był kawałek Dolinki Będkowskiej i podjazd do Czarcich Wrót (które zasłonił dziadek, stojący przy skale i kłócący się z żoną :p). Udaje się zwiać do domu przed pierwszymi kroplami straszenia deszczowego.
CLIMB: max 13%
jazda pod Skałą 502
jazda pod Skałą 502 © wojtekjg
skałki okolic Jerzmanowic
skałki okolic Jerzmanowic © wojtekjg
Wdsp Szum
Wdsp Szum © wojtekjg
Kategoria [ 0-50km ], niesam