Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 292259.73 kilometrów w tym 4894.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.81 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
95.90 km 15.00 km teren
04:56 h 19.44 km/h:
Maks. pr.:58.10 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:1396 m

P43

Piątek, 4 czerwca 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Kamieniec Ząbkowicki; Gorzanów-Stara Bystrzyca-Nowa Bystrzyca-Spalona-Poniatów-Gniewoszów-Domaszów-Wilkanów-Idzików-Kamienna-Nowy Waliszów-Radochów-Przeł.Jaworowa-parking nad Złotym Stokiem

Lampa i wiatr. Asfalty gorsze niż szutry, szczególnie na zjazdach. Od czasu do czasu znajdzie się jakiś bruk lub łąka. Nocą podczas podjazdu nad Złoty Stok zaczyna straszyć deszczykiem, na szczęście straszy słabo. Wiata i parking super wyciszone, trafiam na dogorywające żagwie, nad którymi przypalam wożone kiełbaski.
CLIMB: max 12%


NASTĘPNEGO DNIA...

poranny Kraków
poranny Kraków © wojtekjg
wyjście z Kamieńca Ząbkowickiego
wyjście z Kamieńca Ząbkowickiego © wojtekjg
Kotlina zaczyna się brukami
Kotlina zaczyna się brukami © wojtekjg
po płytach w stronę gór bystrzyckich
po płytach w stronę gór bystrzyckich © wojtekjg
z podjazdu na Spaloną
z podjazdu na Spaloną © wojtekjg
na podjeździe na Spaloną
na podjeździe na Spaloną © wojtekjg
zamyślony ślimaczek nad źródełkiem
zamyślony ślimaczek nad źródełkiem © wojtekjg
autostrada sudecka
autostrada sudecka © wojtekjg
składzik na autostradzie sudeckiej
składzik na autostradzie sudeckiej © wojtekjg
przebicia widoków kotlinowych ze zjazdu na Gniewoszów
przebicia widoków kotlinowych ze zjazdu na Gniewoszów © wojtekjg
podłoże autostrady sudeckiej nie zmieniło się od laaat
podłoże autostrady sudeckiej nie zmieniło się od laaat © wojtekjg
widoczek ze szczytu[ ]
widoczek ze szczytu[ ] © wojtekjg
Góra Igliczna i Czarna Góra
Góra Igliczna i Czarna Góra © wojtekjg
Góra Igliczna z DK
Góra Igliczna z DK © wojtekjg
jazda w stronę grupy Śnieżnika
jazda w stronę grupy Śnieżnika © wojtekjg
rzut oka w stronę Bystrzycy  i Kłodzka
rzut oka w stronę Bystrzycy i Kłodzka © wojtekjg
sanktuarium maryjne bieleje na szczycie
sanktuarium maryjne bieleje na szczycie © wojtekjg
pojeździk nad Kamienicę
pojeździk nad Kamienicę © wojtekjg
lekko zmęczony asfalt zjazdu do Waliszowa
lekko zmęczony asfalt zjazdu do Waliszowa © wojtekjg
wjazd w łąki nad Waliszowem
wjazd w łąki nad Waliszowem © wojtekjg
Czarna Góra w oddali
Czarna Góra w oddali © wojtekjg
ognisko nad Złotym Stokiem
ognisko nad Złotym Stokiem © wojtekjg
świecąca stajenka na zjeździe do Złotego Stoku
świecąca stajenka na zjeździe do Złotego Stoku © wojtekjg


Dane wyjazdu:
116.40 km 1.00 km teren
05:07 h 22.75 km/h:
Maks. pr.:57.20 km/h
Temperatura:24.5
Podjazdy:1281 m

pustynia i pierogi

Czwartek, 3 czerwca 2021 | Komentarze 0

awie Zielonki-Brzezinka-Radwanowice-Krzeszowice-Miękinia-Lgota-Płoki-Bukowno-Bolesław-Klucze-Pustynia Błędowska-Rabsztyn-Olkusz-Jerzmanowice-Zielonki-prawie Zielonki

W końcu dzień na opalanie! Zaliczamy kilka hopek i piaski Pustyni Błędowskiej, z dzikimi tłumami turystów, a potem pomykamy na pierogi pod Jerzmanowice.
CLIMB: max 11%
między rzepakami pod Dolinki
między rzepakami pod Dolinki © wojtekjgrzepaki powoli blakną w słońcu
rzepaki powoli blakną w słońcu © wojtekjg
aleje lipowe okolic Kobylan
aleje lipowe okolic Kobylan © wojtekjg
proste hopy do Lgoty (się nawet rymuje :P )
proste hopy do Lgoty (się nawet rymuje :P ) © wojtekjg

przez lasy na Płoty © wojtekjg
ucieczka z Sierczy
ucieczka z Sierczy © wojtekjg

mały zjeździk do Bukowna © wojtekjg
spojrzenie na schron obserwacyjny na Pustyni
spojrzenie na schron obserwacyjny na Pustyni © wojtekjg
Pustynia Błędowska
Pustynia Błędowska © wojtekjg
nad Pustynią
nad Pustynią © wojtekjg
Pustynia i poligon z Czubatki
Pustynia i poligon z Czubatki © wojtekjg
zamczysko w Rabsztynie
zamczysko w Rabsztynie © wojtekjg
pyszna pierogarnia w Jerzmanowicach
pyszna pierogarnia w Jerzmanowicach © wojtekjg
zjazd w stronę Krakowa z górami w tle
zjazd w stronę Krakowa z górami w tle © wojtekjg
nostalgiczne samochody na Rajdzie Koguta
nostalgiczne samochody na Rajdzie Koguta © wojtekjg
gdy mamam mówi,żeby zapozować do zdjęcia....
gdy mama mówi,żeby zapozować do zdjęcia.... © magdas
gruby tyłek po zimie między rzepakami
gruby tyłek po zimie między rzepakami © MagS
Kategoria [100-200km], niesam


Dane wyjazdu:
29.20 km 6.00 km teren
01:41 h 17.35 km/h:
Maks. pr.:35.60 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:180 m

P42

Środa, 2 czerwca 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Jaworzno; Kraków-prawie Zielonki

CLIMB: max 7%
hop ze skarpy  do Wydry
hop ze skarpy do Wydry © wojtekjg
jaworzyńskie Malediwy
jaworzyńskie Malediwy © wojtekjg
zbiornik Wydra i jakaś huta
zbiornik Wydra i jakaś huta © wojtekjg
polskie Malediwy w Jaworznie!
polskie Malediwy w Jaworznie! © wojtekjg
S.lineata nieśmiale pozuje
S.lineata nieśmiale pozuje © wojtekjg
zagrożenia pracy na torach
zagrożenia pracy na torach © wojtekjg


Dane wyjazdu:
17.20 km 0.00 km teren
00:49 h 21.06 km/h:
Maks. pr.:37.60 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy: 61 m

po mieście

Wtorek, 1 czerwca 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków-prawie Zielonki

CLIMB: max 6%
Kategoria [ 0-50km ], sam, niesam


Dane wyjazdu:
37.10 km 0.50 km teren
01:46 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:57.10 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:349 m

P41

Poniedziałek, 31 maja 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Stary Sącz-Myślec-Łazy Biegonickie-Nowy Sącz-Nawojowa-Łazy Biegonickie-Stary Sącz; Kraków-prawie Zielonki

CLIMB: max 16%
kościół w Żeleźnikowej wychyla się z łąki
kościół w Żeleźnikowej wychyla się z łąki © wojtekjg
jakiś podjazd z Sądeckim i Gorcami w tle
jakiś podjazd z Sądeckim i Gorcami w tle © wojtekjg
zakręt z Pasmem Czerszli w tle
zakręt z Pasmem Czerszli w tle © wojtekjg
Nowy Suncz znad Łazów Biegonickich
Nowy Suncz znad Łazów Biegonickich © wojtekjg
znów to samo torowisko w S.Sączu
znów to samo torowisko w S.Sączu © wojtekjg


Dane wyjazdu:
640.00 km 6.00 km teren
25:40 h 24.94 km/h:
Maks. pr.:74.90 km/h
Temperatura:11.0
Podjazdy:9501 m
Rower:Sauron(i)

nieoczekiwany niewycof - PatchRace 2021

Piątek, 28 maja 2021 | Komentarze 0

Bielsko Biała-Przegibek-Międzybrodzie Żywieckie-Gilowice-Kocoń-Stryszawa-Zawoja-Krowiarki-Jabłonka-Czarny Dunajec-Podczerwone-Dzianisz-Ząb-Bańska-Szaflary-Bór-Trybsz-Niedzica-Hałuszowa-Krościenko-Tylmanowa-Gaboń-Stary Sącz-Myślec-Żeleźnikowa-Popardowa-Bogusza-Florynka-Śnietnica-Czarna-Uście-Gładyszów-Magura-Gorlice-Moszczenica-Łużna-Staszkówka-Ciężkowice-Kąśna-Siekierczyna-Jamna-Paleśnica-Dzierżaniny-Tropie-Czchów-Tymowa-Lipnica Murowana-Nowy Wiśnicz-Zawada-Sobolów-Skrzynka-Dobczyce-Droginia-Myślenice-Sułkowice-Lanckorona-Stronie-Łękawica-Świnna Poręba-Wadowice-Osiek-Jawiszowice-Pszczyna-Strumień-Czuchów-Drogomyśl-Skoczów-Górki Małe-Lipowiec-Ustroń-Wisła-Kubalonka-Wisła Czarne-Cieńków-Malinka-Biały Krzyż-Szczyrk-Wilkowice-Magurka Wilkowicka

Jakoś tak się złożyło, że dowiedziałem się o organizowanym przez PatchCycling, Alinę i Radka Rogóża ściganku po górach, takim z Bielska do Gorlic i zuruck.
Dojechałem jakoś z rana do BB, śnięty zalogowałem się w biurze zawodów, ożyłem trochę podczas szukania sklepu z pompką, tak pół godziny przed startem, bo oczywiście zapomniałem (a jak zapomniałem, to pewnie by kapeć był...ale przynajmniej byłaby wymówka do DNFa...), udało się nawet przebrać przed startem w ładne ciuszki i zapozować do wspólnej fotki. Start o 10tej, z prawie centrum Bielska, od razu przebijanie się przez miasto z tysiącem skrzyżowań i dróg jednokierunkowych. Zatrzymują mnie światła, bo lubię stać na czerwonym i gubię kontakt wzrokowy z czołówką. Wbijam w tempo i wbijam w podjazd na Przegibek. Na tymże łapię Marysia, na zjeździe dojeżdżam Pika (jedzie na ostrym...NA OSTRYM! podjazdy podjazdami, ale zjazdy to często mistrzostwo :)). Potem są hopy okołożywcowe i w okolicy Koconia (hłe-hłe) łapię Krystiana. Stryszawa i Przysłup idą, na górze ubieram się, bo duje zimnym wiatrem. Krowiarki i zjazd i dojazd do PK1 też idzie, nawet w założonym z grubsza czasie. Ale czuję, że to nie jest ten dzień, czuję przemęczenie i niedospanie i nawet nie cisnę żeby podgonić czołówkę.
Wjazd w Tatry jak to wjazd w Tatry: za dużo samochodów, psów wybiegających z posesji, a czasem przygodnych mastersów na rowerach, łapiących koło. Podjazd na Dzianisz terenowy, bo remont. Kolejne podjazdy wchodzą żwawo, chociaż wiatr chce mnie zdmuchnąć gdzieś z Bustryka. Za Szaflarami mocno znajome tereny, na podjeździe znów mijam Krystiana, włącza mi się autopilot i tak zostaje aż do Krościenka. Nad Dunajcem duje, lekko ale chłodno i w twarz, więc nie staram się cisnąć, jadę tak se, na luzie. Znów wahadło przy Mostkach, znów Krystian, potem podjazdy nad Myślec i Żeleźnikową i tankowanie w Nawojowej. Znane tereny rozleniwiają, ileż razy można robić wciąż i wciąż ten sam - choć w końcu remontowany - odcinek do Boguszy i na Przeł. nad Bacówką? Jak zwykle dociskam z Czarnej, Magurę osiągam prawie po zachodzie słońca, przy dopingu kibiców, a na Orlę w Gorlicach wpadam po 10,5h jazdy. Pogaduszki z Krystianem, tankowanie ciepłego i zimnego i do bidonów i do kieszonek, ubieranko i smarowanko i wyjazd w miasto. Wpadam jeszcze na Prezesa z rodziną, mijam innych kibiców i walę w noc na Ciężkowice. A potem na Jamną i na Paleśnicę i na kolejną ściankę nad jezioro nad Tropie. O mało nie zabijam się na zjeździe, który urywa się progiem na końcu asfaltu i skręcam na Pogórze Wiśnickie. Jest chyba po pierwszej gdy mijam Dobczyce, co przywołało wspomnienia z zeszłorocznego MP. Od kilku kilosów czuję, że autopilot włącza się coraz częściej i nawet chłód i wilgoć nocy nie pomagają. Zjazdy zaczynają robić się niebezpieczne, na podjazdach tylko lekko się rozbudzam. W końcu, na zakrętasowych zjazdach gdzieś przed Droginią, wypatruję fajną wiatę przystankową z fajną, szeroką ławką, żeby złapać20 minut drzemki. Gdy tylko się usadowiłem - zaczyna kropić, padać, a następnie lać. Wyjście było oczywiste - wyciągam NRCtkę i kładę się na dłuższą chwilę.
Właściwie nie zasnąłem, to było takie przysypianie i walka o wygodną pozycję i trochę ciepła. Przez ten półsen słyszałem, jak wiatę mija Maryś i Piko. Wybudziłem się kilka razy, sprawdzając, czy już jest sucho i słonecznie. Nie było. Ale schło. Więc jakoś przed piątą zrywam się i zjeżdżam na Orlę do Myślenic. Gdy wcinam gorącą kanapkę, nadchodzi oberwanie chmury. Nie ma co czekać, trzeba jechać na Wadowice. Duża część trasy to jazda w rzekach płynących asfaltami, śliskimi zjazdami i stromym, zbyt stromym (akurat w super-ulewie) podjazdem nad Świnną Porębą. W Wadowicach jestem zgodnie z mini-rozkładem, około dziewiątej, przemoczony doszczętnie i gotowy na wycof. Po godzinie suszenia i jedzenia i picia zmuszam się do dojazdu do Osieka. O dziwo - wychodzi trochę słońca. Za Osiekiem jest prosto do Pszczyny, a na końcu prostej jest Orlę, to może pojadę do Orlena i się wycofam? Prosta do Pszczyny była prosta i lekko pod górkę i ze złośliwymi wiatrami. A w Pszczynie łapie mnie grad. Jednak gdzieś jakoś pojawiła się motywacja do ukończenia. Łapię hotdoga i jakieś napoje i słodycze, zbieram się w sobie i napieram bokami na Skoczów. Za Górkami Małymi zaczyna się ten nieprzyjemny odcinek: combo Ustroń+Wisła, z remontami, wahadłami, masą samochodów i ścieżką rowerową z błotem. Kubalonka wchodzi fajnie, bo w końcu robi się luźniej na szosie. Wisełka i zjazdy też dobre, bo ludzi niewiele, nie to co na niegdysiejszym duatlonie. Za to podjazd nad Malinkę niszczy. Fizycznie niszczy. Zjazd jeszcze bardziej, bo po płytach dziurawkach i śliskich granitach. Podczas podjazdu na Salmopol zaczyna się snuć i straszy deszczem, ale ten się nie materializuje. Za to zaczyna być chłodno, i na zjeździe przez Szczyrk (wstrętny o tej porze roku), i przez Buczkowice pod Wilkowice. Pod Magurką doping organizatorów, że "jeszcze jedna górka!". Magurka Wilkowicka łamie nogi i kręgosłupy swoimi złymi asfaltami i prostymi z mocnym nastromieniem. Ale gdy się przygotuje mentalnie to nie jest zła. Nawet na koniec długiego wyścigu/maratonu. Jakoś to idzie i po 32h22min jazdy brutto (25h40min netto) podjeżdżam do schroniska na serniczek z colą.

Trasa: selektywna i mimo jakiś małych wpadek i średnich fakapów (Dzianisz, nieprzyjemny zjazd na Tropie, w którym ponoć była informacja, wjazd do Skoczowa, ddrka w Wiśle specjalnie zabłocona), ładnie poprowadzona. W KOŃCU finisz ultramaratonu na podjeździe! Może gdybym był wypoczęty i nie kiblował tyle dla bezpieczeństwa po drodze, ściganie byłoby wydajniejsze. Warto wspomnieć o pewnym uśmiechu w stronę alleycatów, bo na starcie, PK i mecie trzeba zbierać naszywki PatchCampowe. Miły akcent.
4 OPEN by default (przez dwa wycofy z czołówki), wygląda na to, że całość ukończyły tylko cztery osoby z 18(?) startujących.
CLIMB: max 22%

Jakiś zjazd do Gorlic by Grzesiek Tabor


Dane wyjazdu:
16.10 km 0.00 km teren
00:48 h 20.12 km/h:
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy: 23 m
Rower:Sauron(i)

do dwóch pociągów

Piątek, 28 maja 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Wilkowice-Wilkowice Bystra; Kraków-prawie Zielonki

z rana w piątek i popołudniem i nocą w sobotę
CLIMB: max 6%
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
34.70 km 5.00 km teren
01:54 h 18.26 km/h:
Maks. pr.:29.10 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:222 m

P40

Czwartek, 27 maja 2021 | Komentarze 0

Czarków-Kobielice-Suszec-Żory-Orzesze; Kraków-prawie Zielonki

Z rana budzą mnie i budzik i seniorzy na rowerach. Za słońca przebywam kilometry wzdłuż torów i stawów i wskakuję na super proste na Orzesze. A w Orzeszu wskakuję w pociąg, tym razem bez opóźnień.
CLIMB: max 6%
poranne drogi w stronę lasów pszczyńskich
poranne drogi w stronę lasów pszczyńskich © wojtekjg
myślisz, że to góry, a to hałda przy KWK
myślisz, że to góry, a to hałda przy KWK © wojtekjgrzepaki przy torach
rzepaki przy torach © wojtekjg
rzepakowo-zbożowo
rzepakowo-zbożowo © wojtekjg
ukryte ścieżki przy torowiskach
ukryte ścieżki przy torowiskach © wojtekjg
kleszczowa dróżka w stronę Żor
kleszczowa dróżka w stronę Żor © wojtekjg
jeszcze wiosenna rusałeczka kratkowiec
jeszcze wiosenna rusałeczka kratkowiec © wojtekjg
jeszcze latający wiosenny zorzynek
jeszcze latający wiosenny zorzynek © wojtekjg
tak, dobrze czytacie - TwinPigs!
tak, dobrze czytacie - TwinPigs! © wojtekjg
jest nawet dyliżansowe koło młyńskie!
jest nawet dyliżansowe koło młyńskie! © wojtekjg
prościutka prosta na Orzesze
prościutka prosta na Orzesze © wojtekjg
ładne, ale zatłoczone centrum Orzesza
ładne, ale zatłoczone centrum Orzesza © wojtekjg
nowoczesno-stare Katowice
nowoczesno-stare Katowice © wojtekjg


Dane wyjazdu:
63.60 km 15.00 km teren
03:31 h 18.09 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:369 m

P39

Środa, 26 maja 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Gliwice-Knurów-Żory-Suszec-Czarków

Coś PKP zwariowało, w dobry dzień byłbym szybciej na rowerze dojechał do Kato.
Wieczór ciepły, noc z ciepłym wiatrem. Pod wiatę dojeżdżam około drugiej, udaje się coś rozpalić i coś pogrillować i wskoczyć w ciepły śpiwór.
CLIMB: max 7%
nad gliwickimi rzepakami
nad gliwickimi rzepakami © wojtekjg
familiakowa ulica
familiakowa ulica © wojtekjg
uber-familiakowa ulica
uber-familiakowa ulica © wojtekjg
nocka na torach
nocka na torach © wojtekjg
szlakiem starego PK
szlakiem starego PK © wojtekjg
poletko niby-biwakowe z grillem
poletko niby-biwakowe z grillem © wojtekjg
gwóźdź nocy
gwóźdź nocy © wojtekjg
popółnocne grillowanie
popółnocne grillowanie © wojtekjg



Dane wyjazdu:
6.80 km 0.00 km teren
00:20 h 20.40 km/h:
Maks. pr.:40.10 km/h
Temperatura:14.0
Podjazdy: 90 m

zakup kontrolowany

Wtorek, 25 maja 2021 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Modlnica-prawie Zielonki

CLIMB: max 8%
Kategoria [ 0-50km ], sam