Kanczyl Srebrnogrzbiety

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 292125.13 kilometrów w tym 4894.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.81 km/h.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(76)

Moje rowery

BROKAT II 20423 km

envi 22085 km

Akcent Grupetto Ediszyn 38428 km

Furia 41355 km

BROKAT 40468 km

HighOnBike 22601 km

Przyczepken z białym 5606 km

Sauron(i) 31203 km

Błękitny Rumak 35448 km

Błękitna Błyskawica 41162 km

Kelly's "The Krowa" Saphix 5600 km

Błękitna Bestyjka 15180 km

Czerwka 1116 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

60.00 km 38.00 km teren

03:00 h 20.00 km/h:

Maks. pr.:66.00 km/h

Temperatura:13.5

Podjazdy:1101 m

Rower:BROKAT

znów na trasie GB

Sobota, 9 lipca 2022 | Komentarze 1

Gorlice-Ropica-Dragaszów-Pętna-Jasionka-Radocyna-Lipka-Radocyna-Krzywa-Radocyna

Znacznie trasy przed ściganiem i jeżdżenie dookoła wyścigu. Fajnie, bo coraz cieplej za dnia i deszcze, który groził, że spadnie, nie spadł.
CLIMB: max 12%

radosny poranek nad Holą i Kornutą
Kategoria sam, [ 50-100km ]

Dane wyjazdu:
77.00 km 27.00 km teren

04:10 h 18.48 km/h:

Maks. pr.:57.30 km/h

Temperatura:17.0

Podjazdy:1338 m

Rower:BROKAT

na trasie Gravela Beskidzkiego

Piątek, 8 lipca 2022 | Komentarze 0
Gorlice-Magura-Zdynia-Watra-Lipka-Radocyna-Czrna-Wołowiec-Krzywa-Banica-Magurycz-Dragaszów-Ropica-Gorlice

Najpierw duszno i parno i gorąco od słońca. A na koniec łapie mnie burza i ulewa, mocząca do imentu. I nie udało się oznakować końcówki odcinka dragaszowskiego.
CLIMB: max 13%

zlocik bocianowy pod Rotundą © wojtekjg
Kategoria sam, [ 50-100km ]

Dane wyjazdu:
353.80 km 0.00 km teren

11:26 h 30.94 km/h:

Maks. pr.:76.80 km/h

Temperatura:20.0

Podjazdy:2870 m

Rower:Sauron(i)

chwilka opalania na Mad'arsku

Czwartek, 7 lipca 2022 | Komentarze 3
Gorlice-Magura-Konieczna-Bardejov-Kurima-Giraltovce-Hanušovce nad Topľou-Vranov nad Topľou-Sečovská Polianka-Sečovce-Trebišov-Sátoraljaújhely-Pálháza-Hollóháza-Skároš-Nižná Myšľa-Košice-Košické Oľšany-Vajkovce-Šarišské Bohdanovce-Dulova Ves-Prešov-Kapušany-Raslavice-Bardejov-Beherov-Konieczna-Magura-Gorlice

Wyjazd już za jasności (o ok. 4.40), tuż przed wschodem, był i dobrym i złym posunięciem. Dobrym, bo użycie lampek było minimalne. Złym, bo godzina czy dwie wcześniej dałoby więcej dnia.
Na Magurze wpadam w zupę mgły, która osadza się na mnie mokrym wykwitem rosy. Za to po przejechaniu Dujavy inny świat, ciepły i słoneczny. Około 7, gdzieś w dolinie Topl'y, wychodzi cieple słońce i czuć ten południowy żar, który czuje się wyjeżdżając na południe z tego smutnego jak p***a kraju.
Za Hanušovcami rusza wiatr skośmy w nery, ruszają też ciężarówy. Skręt na Sečovce był chyba niepotrzebny, ale wyszło jak wyszło. Proste zatrebiszowskie lecą na przyschnięciu i jakoś chwilkę przed 10tą jestem pod granicą. Nie ma nastroju na wjazd dalej w tokajskie, skręcam pod wiatr i walę koło żniw w stronę Hollóházy. Ale wcześniej popas w Palhazie. Potem wyboiste cyklo-ścieżki i asfalty Zampleni-hegyseg i podjazd w gorrrącu na przełączkę nad Hollóházę. Po zjeździe na Slovakię lekko zahaczam o Koszyce, nawiguję koło budującej się R1 i wpadam w trasy VRL pod Slaneckimi vrchami. Prešov pół DDRką, pół w ruchu i jeszcze przed-przedostatnie tankowanie pod hradem w Kapušanach. Albo wiatr się lekko zmienił, albo zmniejszył, bo nie męczę na odcinku do Bardejova (gdzie wpadam na mały popas na Slovnaft), a i dalej w stronę hranicy jest spoko. Z Koniecznej już na autopilocie, Magura zgodnie z rozkładem przed 18tą i niecałe pół godziny później wbijam do Gorlic.
Zważając na warunki to czas przejazdów nawet-nawet. Trochę mało gór, ale wybrałem trasę, którą nie wracałem jak dotąd w stronę Prešova, a ta zbyt górzystą nie była.
Z rana temperaturka potrafiła spaść do 4st.C (ale dół był na krótko i to była dobra decyzja), potem podczas postojów wystrzeliwała ponad 30st., jak to w tym okresie roku bywa.
CLIMB: max 11%

prosto w góry z Gorlic © wojtekjg

mgły za pasmem magurskim © wojtekjg

trochę mgliście w Zdyni © wojtekjg

ulubiona hopka w stronę Stebnickiej © wojtekjg

masa obrażonych słonecznikowców © wojtekjg

słonecznik zapylanym jest © wojtekjg

płaskość pól za Trebisovem i pierwsze (no, może drugie) spojrzenie na góry węgierskie © wojtekjg

ostatnia hopa przed granicą i górki nad Satoraljaujhely © wojtekjg

velo ścieżki w Góry Zamplińskie © wojtekjg

Fuzeri var na wzgórzu jak zwykle © wojtekjg

huta porcelany w Hollohazie, wygląda na opuszczoną w połowie © wojtekjg

gdzies pod lasem czai się nitka podjazdu z Hollohazy © wojtekjg

Nižná Myšľa na horyzoncie © wojtekjg

południe Słowacji dość rolnicze jest © wojtekjg

boczne dróżki pod Slaneckimi vrchami © wojtekjg

Presov gdzieś z jakiejś górki © wojtekjg

przed ostatnim podjazdem do granicy © wojtekjg
Kategoria [300-1500km :)], sam

Dane wyjazdu:
12.90 km 0.00 km teren

00:38 h 20.37 km/h:

Maks. pr.:35.10 km/h

Temperatura:20.0

Podjazdy: 50 m

Rower:BROKAT

pociągówki

Środa, 6 lipca 2022 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Zagórzany-Gorlice

CLIMB: max 10%

Kategoria sam, [ 0-50km ]

Dane wyjazdu:
72.40 km 0.00 km teren

02:52 h 25.26 km/h:

Maks. pr.:64.60 km/h

Temperatura:29.0

Podjazdy:978 m

Rower:BROKAT

zaś poniedziałek

Poniedziałek, 4 lipca 2022 | Komentarze 1
prawie Zielonki-Pękowice-Trojanowice-Cianowice-Rzeplin-Minoga-Gołyszyn-Wysocice-Imbramowice-Sobiesęki-Skała-Ojców-Czajowice-Wielka Wieś-Kraków-prawie Zielonki

"Po****ło się wszystkim od dobrobytu" - pan rolnik pod sklepem w Imbramowicach.
CLIMB: max 17%

zakamarki Wyżyny Miechowskiej z nagłymi hopami © wojtekjg

czy ktoś z miejscowych w ogóle zwalnia? © wojtekjg

J.Okopy Górne i część Patelni w OPN © wojtekjg
Kategoria sam, [ 50-100km ]

Dane wyjazdu:
51.30 km 0.00 km teren

01:53 h 27.24 km/h:

Maks. pr.:65.40 km/h

Temperatura:26.0

Podjazdy:783 m

Rower:BROKAT

wyluzowane kręcenie dookoła piekarnika

Niedziela, 3 lipca 2022 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Ujazd-Bolechowice-Kobylany-Będkowice-Bębło-Jerzmanowice-Ojców-Czajowice-Wielka Wieś-Modlnica-prawie Zielonki

Leniwe kręcenie dookoła dolinek i OPNu (zadziwiająco mało turystów, jak na tak ładny dzień weekendowy), ze zdalnym kibicowaniem Arkowi na triathlonach.
CLIMB: 12%
Kategoria sam, [ 50-100km ]

Dane wyjazdu:
13.90 km 0.00 km teren

00:41 h 20.34 km/h:

Maks. pr.:36.50 km/h

Temperatura:20.0

Podjazdy:119 m

Rower:BROKAT

podeszczowo,popociągowo

Sobota, 2 lipca 2022 | Komentarze 0
Kraków-prawie Zielonnki-Modlnica-prawie Zielonki

A kto to wpada z rowerem do TLK Wetlina? Sam krzychuprorok, wybierający się w jakieś Sudety czy coś ;)
CLIMB: max 8%
Kategoria sam, [ 0-50km ]

Dane wyjazdu:
232.80 km 8.50 km teren

10:47 h 21.59 km/h:

Maks. pr.:68.10 km/h

Temperatura:29.0

Podjazdy:2356 m

Rower:BROKAT

O dziwo, asfalty tylko w części wytopione, zboża spalone słońcem, woda w bidonie zagotowana

Piątek, 1 lipca 2022 | Komentarze 2
Szczepanówka-Cisna-Jabłonki-Lasumiła-Baligród-Lesko- Łukawica-Załuż-Wujskie-Tyrawa Solna-Mrzygłód-Krzywe-Końskie-Niewistka-Nozdrzec-Łubno-Futoma-Błażowa-Borek Stary-Chmielnik-Cierpisz-Kraczkowa-Rzeszów-Tyczyn-Babica-Wyżne-Gwoździanka-Godowa-Żyznów-Czarnorzeki-Korczyna-Krosno

Od rana fajny upał. Do Cisnej zjeżdżam chwilę po 7 i już na krótko, jak za dobrych czasów węgierskich. Za to na śniadanie podjeżdżam i zjeżdżam i podjeżdżam do wiaty koło Lasumiłej. Bo herbata sama się nie zagotuje, trzeba pieca.
Ociągam się i w wertepy do Leska i dalej wyjeżdżam już około południowego upału. Potem jest dobry asfalt na Przysłup, przekroczenie Sanu w Tyrawie, znów małe podjazdy nad Dynów, skręt na Błażową i podwieczorny podjazd nad Rzeszowskie wsie nietoperzowe. A potem kawał wieczora i nocki na innych podrzeszowskich nietoperzach. Zaczyna wkrótce wiać niepokojąco, z daleka widać błyski między chmurami, zawijam się więc na pociąg w stronę Krosna. Taktycznie, bo tamtejsze KFC otwarte jest do 2giej. Noc super ciepła, jadę pod ten mocny wiatr na krótko, często rozpięty. Na kurczaka wjeżdżam równo z chłopakami z CykluJury, zjeżdżających z trasy jakiegoś PGRa. Spotykamy się jeszcze chwilę później na cieplutki peronie dworca PKP. Oni wskakują w kurtki i NRCtki, a ja w spiwór na beton. I trzeba przyznać, że (przynajmniej mi) śpi sie super, aż do burzy i ulewy, a potem do budzika. Pociąg wetliński jak zywkle zawalony i niewygodny i zimny.
CLIMB: max 16%

poranny zjazd do Cisnej © wojtekjg

fajne drogi zjazdu z Jabłonek © wojtekjg

poranne pieczenie wody na herbatkę © wojtekjg

wiata przy ścieżce do Lasumiłej © wojtekjg
głdomory bieszczadzkie © wojtekjg

zawijasy podjazdu nad Wujskie © wojtekjg

widoki spod Przysłupu na Połoniny © wojtekjg

wieże kościła w Błażowej © wojtekjg

wiatraczki przeworskie znad Cierpisza © wojtekjg

klimatyczny pzystanek w Kraczkowej © wojtekjg

koniec dnia na polach nad Strzyżowem © wojtekjg
Kategoria sam, prace różnej maści, [200-300km]

Dane wyjazdu:
146.20 km 0.00 km teren

06:44 h 21.71 km/h:

Maks. pr.:70.60 km/h

Temperatura:28.0

Podjazdy:1854 m

Rower:BROKAT

Skwar Podkarpacia

Czwartek, 30 czerwca 2022 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Łańcut-Albigowa-Wólka Hyżeńska-Szklary-Dynów-Nozdrzec-Krzywe-Końskie-Raczkowa-Srogów-Górny-Sanok-Sanoczek-Niebieszczany-Mokre-Wysoczany-Szczawne-Rzepedź-Komańcza-Osławica-Wola Michowa-Przeł Przysłup (Szczerbanówka)

W Łańcucie w środku dnia i piekarnik i piekarnikowy wiatr. I ten wiatr nie zawsze wieje tam gdzie by się chciało.
Kilka podjazdów na Pogórzu, kilka zjazdów z Pogórza, przegrzanie na wertepowych asfaltach nad Sanem, potem podjazd na dobicie, płytowy, który dobrze pamiętam sprzed jakichś 5 lat, nad Raczkową. Robię mały błąd taktyczny, zatrzymując się na jedzenie w sanockim Orlę, bo do Rzepedzi dobijam 3 minuty po zamknięciu sklepu. Na noc zostaje mi herbata z cukrem. A noc jest cieplutka, chłodem wieje tylko przy polach w Woli Michowej. Na Szczerbanówkę podjeżdżam jakoś po północy, gapię się w gwiazdy, piję rzeczoną herbatkę (wykańczając gaz z kartusza) i wbijam w psiwór.
CLIMB: max 17%

z podjazdu gdzieś na południe od Łańcuta © wojtekjg

boczne hopy podkarpackie między polami © wojtekjg

gdzieś nad Wólką Hyżeńską © wojtekjg

nieustanne zjazdy przez Pogórze Dynowskie © wojtekjg

początek dość-dość podjazdu nad Raczkową © wojtekjg

prawie 20% na liczniku, ale trzeba dodać dość parne popołudnie © wojtekjg

20% płyty nad Raczkową © wojtekjg

zjazd do Raczkowej, szybki bo stromy © wojtekjg

Falejówka w dole, na szybkim zjeździe © wojtekjg

pasmo Bukowicy dość pod wieczór © wojtekjg

już widać niższe Bieszczady © wojtekjg

te boćki podkarpackie dalej jak kondory © wojtekjg

resztka światła na polach osławickich © wojtekjg

DM ze Szczerbanówki © wojtekjg

Kategoria sam, prace różnej maści, [100-200km]

Dane wyjazdu:
124.20 km 6.00 km teren

05:07 h 24.27 km/h:

Maks. pr.:63.30 km/h

Temperatura:26.0

Podjazdy:1032 m

Rower:BROKAT

trasa na Sosnowiec wyboistą jest...

Środa, 29 czerwca 2022 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Jaworzno-Sosnowiec-Dąbrowa Górnicza-Siewierz-Zawiercie-Ogrodzieniec-Klucz-Olkusz-Jerzmanowice-Modlnica-prawie Zielonki

Asfalty na skraju stopienia. Wiatr najcześciej twarzowy, taki ciężki i gorący. No i kierowcy ciężarówek o profilu mordercy. Lato!!!!
CLIMB: max 9%

eS-jedynka na Dąbrowę © wojtekjg

kopcenie z Łagiszy © wojtekjg

Śląsk zza Pogorii jak Nju Jork zza zatoki :P © wojtekjg

łowionko na Pogorii III © wojtekjg

(1)mentalności Polaków i Ślązaków nie zmienisz transparentami .. © wojtekjg

(2) bo i tak wszedzie gdzie się da wypier***lą śmieci © wojtekjg

pofalowanie na krajówce w okolicy Siewierza © wojtekjg

faceliowe osiedle za Siewierzem © wojtekjg

faceliowe pole © wojtekjg

vintage ślunsk © wojtekjg

prosta zjazdowa do Kluczy © wojtekjg

termometr w Gotkowicach przegrywa z termometrem olkuskim niestety © wojtekjg

Skała 502 zza krzaków nad Sąspowem © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam

Nowsze wpisy →
← Starsze wpisy