Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Sierpień12 - 2
- 2025, Lipiec29 - 4
- 2025, Czerwiec44 - 1
- 2025, Maj36 - 2
- 2025, Kwiecień39 - 2
- 2025, Marzec30 - 1
- 2025, Luty23 - 11
- 2025, Styczeń27 - 10
- 2024, Grudzień23 - 4
- 2024, Listopad19 - 2
- 2024, Październik21 - 0
- 2024, Wrzesień26 - 5
- 2024, Sierpień25 - 13
- 2024, Lipiec32 - 9
- 2024, Czerwiec35 - 13
- 2024, Maj39 - 25
- 2024, Kwiecień31 - 12
- 2024, Marzec28 - 4
- 2024, Luty20 - 9
- 2024, Styczeń16 - 17
- 2023, Grudzień19 - 3
- 2023, Listopad21 - 2
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień36 - 8
- 2023, Sierpień39 - 2
- 2023, Lipiec43 - 19
- 2023, Czerwiec38 - 8
- 2023, Maj33 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 4
- 2023, Marzec29 - 11
- 2023, Luty21 - 8
- 2023, Styczeń22 - 9
- 2022, Grudzień22 - 5
- 2022, Listopad28 - 3
- 2022, Październik35 - 2
- 2022, Wrzesień32 - 3
- 2022, Sierpień42 - 1
- 2022, Lipiec40 - 9
- 2022, Czerwiec33 - 0
- 2022, Maj47 - 7
- 2022, Kwiecień25 - 1
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty29 - 7
- 2022, Styczeń28 - 5
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad19 - 0
- 2021, Październik32 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 4
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec42 - 1
- 2021, Czerwiec39 - 5
- 2021, Maj35 - 0
- 2021, Kwiecień24 - 1
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień22 - 3
- 2020, Listopad27 - 5
- 2020, Październik33 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 2
- 2020, Sierpień38 - 9
- 2020, Lipiec34 - 0
- 2020, Czerwiec43 - 11
- 2020, Maj40 - 1
- 2020, Kwiecień21 - 2
- 2020, Marzec25 - 6
- 2020, Luty17 - 5
- 2020, Styczeń20 - 8
- 2019, Grudzień14 - 3
- 2019, Listopad10 - 5
- 2019, Październik16 - 3
- 2019, Wrzesień19 - 8
- 2019, Sierpień27 - 13
- 2019, Lipiec31 - 10
- 2019, Czerwiec35 - 12
- 2019, Maj21 - 6
- 2019, Kwiecień28 - 0
- 2019, Marzec25 - 10
- 2019, Luty15 - 2
- 2019, Styczeń8 - 4
- 2018, Grudzień11 - 2
- 2018, Listopad20 - 2
- 2018, Październik24 - 9
- 2018, Wrzesień29 - 8
- 2018, Sierpień31 - 19
- 2018, Lipiec20 - 9
- 2018, Czerwiec21 - 20
- 2018, Maj39 - 11
- 2018, Kwiecień27 - 22
- 2018, Marzec24 - 9
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień17 - 0
- 2017, Listopad13 - 3
- 2017, Październik17 - 8
- 2017, Wrzesień16 - 3
- 2017, Sierpień24 - 4
- 2017, Lipiec30 - 8
- 2017, Czerwiec33 - 18
- 2017, Maj31 - 3
- 2017, Kwiecień24 - 4
- 2017, Marzec28 - 0
- 2017, Luty12 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień12 - 1
- 2016, Listopad19 - 8
- 2016, Październik10 - 0
- 2016, Wrzesień22 - 0
- 2016, Sierpień23 - 2
- 2016, Lipiec25 - 10
- 2016, Czerwiec26 - 33
- 2016, Maj30 - 5
- 2016, Kwiecień18 - 12
- 2016, Marzec30 - 20
- 2016, Luty16 - 1
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień29 - 12
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik19 - 10
- 2015, Wrzesień28 - 2
- 2015, Sierpień22 - 8
- 2015, Lipiec24 - 17
- 2015, Czerwiec31 - 18
- 2015, Maj31 - 2
- 2015, Kwiecień26 - 33
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty12 - 16
- 2015, Styczeń3 - 7
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad11 - 7
- 2014, Październik15 - 11
- 2014, Wrzesień20 - 1
- 2014, Sierpień17 - 6
- 2014, Lipiec19 - 38
- 2014, Czerwiec25 - 19
- 2014, Maj21 - 18
- 2014, Kwiecień25 - 23
- 2014, Marzec25 - 39
- 2014, Luty14 - 38
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień12 - 2
- 2013, Listopad12 - 10
- 2013, Październik18 - 22
- 2013, Wrzesień18 - 24
- 2013, Sierpień25 - 84
- 2013, Lipiec29 - 75
- 2013, Czerwiec27 - 82
- 2013, Maj30 - 42
- 2013, Kwiecień24 - 64
- 2013, Marzec7 - 24
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 6
- 2012, Grudzień6 - 30
- 2012, Listopad6 - 35
- 2012, Październik7 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 72
- 2012, Sierpień25 - 80
- 2012, Lipiec31 - 95
- 2012, Czerwiec24 - 78
- 2012, Maj29 - 149
- 2012, Kwiecień29 - 51
- 2012, Marzec31 - 173
- 2012, Luty4 - 35
- 2012, Styczeń10 - 45
- 2011, Grudzień18 - 28
- 2011, Listopad19 - 28
- 2011, Październik24 - 25
- 2011, Wrzesień28 - 10
- 2011, Sierpień25 - 34
- 2011, Lipiec23 - 42
- 2011, Czerwiec20 - 37
- 2011, Maj31 - 46
- 2011, Kwiecień21 - 10
- 2011, Marzec6 - 7
Wpisy archiwalne w kategorii
z Arkadiuszem
Dystans całkowity: | 41626.34 km (w terenie 335.62 km; 0.81%) |
Czas w ruchu: | 1485:00 |
Średnia prędkość: | 27.82 km/h |
Maksymalna prędkość: | 91.33 km/h |
Suma podjazdów: | 417638 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 162 (84 %) |
Suma kalorii: | 67238 kcal |
Liczba aktywności: | 574 |
Średnio na aktywność: | 72.52 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
38.60 km
0.00 km teren
01:24 h
27.57 km/h:
Maks. pr.:65.50 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m
Rower:Błękitna Bestyjka
CPGR
Sobota, 12 listopada 2011 | Komentarze 2
Słoneczko pięknie przyświeca, dzięki temu około godziny 12 temperatura skacze do +3*C. Przepychamy się przez miasto, lekki wiaterek pcha nas na zachód, trochę przyspieszamy, bez szaleństw.
Szymbark już bez liści© wojtekjg
Za Szymbarkiem Arek łapie gumę - zszywka do papieru wbija mu się w tylną oponę :), zmienia sobie powoli dętkę i pomykamy dalej.

Zmiana dętki© wojtekjg

Wymiana dętki© wojtekjg

i dmuchamy ;)© wojtekjg

Szymbark, totemik pod Miejską Górą© wojtekjg
Aż do Klimkówki jedzie się fantastycznie, nawet podjazd. Nawrót, zjazd i do Łosia.

Ropa, w tle Łysiec© wojtekjg

Ubocz i Czerteżyki z Klimkówki© wojtekjg

Jezioro Klimkówka i Pieniny Gorlickie© wojtekjg

Zjazdy z Klimkówki z Chełmem w tle© wojtekjg
Po drodze spotykamy kolegę Cześka, przygnało go na chwilę spod Bielska, zamieniamy kilka słów. Do Bielanki podjeżdżamy w słońcu, na pierwszej stromiźnie łapiemy koło za traktorem, dociągamy z nim do końca podjazdu.

Nie ma jak złapać koło na największej stromiźnie© wojtekjg

I jak zwykle widoczek z podjazdu© wojtekjg
Zjazd na spokojnie, tak samo końcówka, bo pod wiatr. I jakoś ciężko. Czuć znów, że końcówka sezonu się zbliża...albo to tylko chwilowa depresja kondycyjna;)

okolice Bielanki© wojtekjg

Bielanka - z Magurą w tle© wojtekjg

początek zjazdu w Bielance© wojtekjg

długa, stroma prosta - to tutaj przekraczaliśmy pierwsze 70tki© wojtekjg

Dolina Bielanki, pod Bartnią Górą© wojtekjg
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
79.60 km
0.00 km teren
02:47 h
28.60 km/h:
Maks. pr.:62.70 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m
Rower:Błękitna Bestyjka
Zbiórka Niepodległościowa ;) +Moszczenica
Piątek, 11 listopada 2011 | Komentarze 2
Wyruszamy po godzinie 11, początkowo w 8 osób. Po drodze peleton się rwie, ktoś odjeżdża, inny wraca do siebie skręcając w Turzy, do Gorlic wracamy w piątkę. Fatalny wiatr, dziś wyjątkowo jechałem trochę więcej na przodzie grupy albo czekałem na maruderów podciągając ich do peletoniku, więc wiatr czułem doskonale. Jednak mimo, że był dość mroźny (ten wiatr), słoneczko dawało dość przyjemne ciepło, nie byliśmy ubrani zbyt ciężko.Trasa: Gorlice-Biecz-Racławice-Rzepienniki-Turza-Moszczenica-Stróżówka-Gorlice
Popołudniem jedziemy z Arkiem do rodziców do Moszczenicy, wracamy przez Zagórzany.

Pierwsza ucieczka na obwodnicy Biecza© wojtekjg

Z Bieczem w tle© wojtekjg

Nad miasteczkiem góruje odnowiony ratusz© wojtekjg

jedna z hopek za Racławicami© wojtekjg

Turza - pociąg gorlickiej młodzieży kolarskiej na podjeździe© wojtekjg

połowa podjazdu już za nimi© wojtekjg

Rafał ciągnie grupę pościgową© wojtekjg

Przedostatnie wzniesienie przed Gorlicami - wprawni oglądacze zauważą Góry na horyzoncie© wojtekjg
Kategoria [ 50-100km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
31.10 km
0.00 km teren
01:01 h
30.59 km/h:
Maks. pr.:56.60 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:Błękitna Bestyjka
Gorlice-Biecz-Gorlice
Wtorek, 8 listopada 2011 | Komentarze 0
Ponieważ dowiedziałem się, że w niedzielę o mało nie straciłem życia (sic!), a niektórzy w pewnym momencie już postawili przy mnie krzyżyk, postanowiłem jeździć tylko spokojnie, poboczami i nie przekraczając 40km/h ;)Jesień mamy wiosenną, szkoda, że wieje, zabija to jakość i przyjemność jazdy. Dojeżdżam wczesnym popołudniem do Biecza, kręcę się jeszcze po ryneczku (kostka brukowa i przepiękny podjazd po świeżym asfalcie) i wracamy z Arkiem po jego szkole do domu. Pod wiatr, niestety.
Kategoria [ 0-50km ], sam, z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
103.00 km
0.00 km teren
03:38 h
28.35 km/h:
Maks. pr.:65.10 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:Błękitna Bestyjka
Zbiórkowa niedziela
Niedziela, 6 listopada 2011 | Komentarze 5
Zauważam pewną prawidłowość - im bliżej końcówka sezonu i okresu "roztrenowania" (jak ja lubię brzmieć profesjonalnie ;)), tym towarzystwo do jazdy chętniejsze. Może podyktowane jest to cichą nadzieją na 'ludzkie' tempo przejazdu, może zwiększoną przez zbliżające się święta chęcią spędzenia czasu z grupą, może ucieczką od robienia niedzielnego obiadu, a może w końcu pogodą - bo nie wykorzystać takiej niedzieli to byłby grzech!!!W każdym razie postęp jest prawie geometryczny, dziś zebrało się 13 osób, w tym jedna zupełnie nowa (miejmy nadzieję, że nie odstraszyliśmy zupełnie). Mimo forsowania mojej opcji Magura-Nowica-Oderne-okolice Wysowej, przeszła wersja płaska przez Kobylankę-Libuszę-Wójtową-Lipinki-Wapienne-Męciny.
(Przed ustawką zrobiłem sobie jeszcze 4 okrążenia obwodnicy, z wiatrem i pod wiatr, 22,5km/avs 33,5km/h, z nastawieniem na rozgrzanie poobijanego uda i pozycjonowanie na siodełku vs kadencja w pozycji 'czasowej'). Tempo spokojne, czasem w celu rozruszania ktoś wyjeżdża do przodu, czasem na płaskim, czasem na podjazdach. Czasem o mało nie rozjeżdżamy wracających z kościoła. W Wójtowej Mateusz napiera tak mocno, że pęka mu na podjeździe łańcuch. Andrzej dzwoni po wóz techniczny, ekipa toczy się dalej.
W Wapiennym z końca grupy widzimy z Arkiem, że Seba coś jakby ucieka z jeszcze jednym zawodnikiem(potem mówi mi, że to był tylko niewinny odjazd, a nie ucieczka), pewnie chcą wywalczyć górska premię koło kapliczki. Peleton jakby ospale ale zaczyna gonić. Za wolno. Dopadamy ich we dwójkę i pozwalamy Sebie się zmęczyć pod wiatr do podjazdu, po czem inicjuję dość wczesny atak. Pod górkę w siodełku, bo wiatr powiał w moją stronę. I czekamy na resztę. Po złączeniu grupy inicjuję pociąg do Sękowej, niestety dopada nas grupa, bo fatalnie wieje w twarz. Andrzej i Wojtek poprawiają na ostatnich zakrętasach przed mostkami, chcę wejść ostrzej po zewnętrznej w okolicy drugiego mostka ale wali na mnie auto na czołówkę. Z wpadnięcia w Sebastiana, a zeskoczenia na podjazd za lewym pasem, wybieram to drugie, na spokojnie wyhamowuję i wracam na drogę.
W Sękowej opuszczamy z Arkiem grupę i jedziemy zobaczyć jak tam asfalt na Magurę. Położyli drugi pasek w całości do przełęczy, zeskrobane jest tylko na dole, więc o zawrotnych szybkościach na zjeździe nie może być mowy. Machamy jeszcze do Nowicy, odcinki 15% wchodzą fajnie, Tater niestety nie widać. Zjazdy dość strome i szybkie do przełęczy, z przełęczy na spokojnie i na dole tradycyjnie mocne tempo 42-48kmh do Gorlic, na zmianach. Jak na złość wiatr nie wieje centralnie w plecy tylko lekko z boku (na podjeździe oczywiście mocny wmordewind, porównywalny z lipcowym podczas jazdy na Węgry).
PS. uruchomiłem na krótko pulsometr, więc wiem, że spaliłem 57,7g kurczaków z KFC :)
Mapa lekko niedokładna - coś mi się nie podoba w przebiegu dróg dostępnych w tym szablonie...
Słońce, trochę za mocne, sprzyjało cykaniu zdjęć, zrobiłem około tysiąca, kilkoma się pochwalę (osoby o słabych nerwach mogą od razu wyłączyć stronę;)).

Obwodnica Gorlic© wojtekjg

Kobylanka-długa prosta w słońca© wojtekjg

Mimo ograniczenia do 40 mkniemy jak szaleni pod pagóry© wojtekjg

Na podjeździe© wojtekjg

Zjazdy z Liwoczem w tle© wojtekjg

W stronę Liwocza© wojtekjg

Zjeżdżamy i zjeżdżamy...© wojtekjg

... i zjeżdżamy© wojtekjg

Próba naprawienia łańcucha© wojtekjg

Podjeździk© wojtekjg

Zjazd w stronę Beskidu© wojtekjg

Kolejna ściana do pokonania© wojtekjg

Grupa pościgowa na podjeździe© wojtekjg

Końcówka podjazdu© wojtekjg

jesienne kolory podjazdu© wojtekjg

strefa bufetowa© wojtekjg

Każdy je to, co ma w pochowane w kieszonkach© wojtekjg

strefa bufetowa© wojtekjg

popijamy© wojtekjg

strefa bufetu© wojtekjg

i jedziemy - w stronę Lipinek© wojtekjg

pociąg w stronę gór© wojtekjg

Grupa© wojtekjg

W stronę Lipinek© wojtekjg

podjazd do Wapiennego© wojtekjg

Pościg na podjeździe© wojtekjg

Niby mały podjazd, a ciągnie się i ciągnie...© wojtekjg

podjazd w góry© wojtekjg

z MPNem w tle© wojtekjg

Premia górska koło Kapliczki w Męcinie© wojtekjg

Spojrzenie na dalszą drogę© wojtekjg

Niektórzy postanawiają pokonać podjazd kilka razy© wojtekjg

Grupka pościgowa na premii© wojtekjg

Dojeżdża i peleton© wojtekjg

kolejni zawodnicy© wojtekjg

i kolejni© wojtekjg

i kolejni...© wojtekjg

...iiii kolejni...© wojtekjg

Końcówka pościgu na premii© wojtekjg

Prosta w stronę Kornuty© wojtekjg

Początek podjazdu na przełęcz© wojtekjg

pierwsza prosta pod przełęcz (ok.6%)© wojtekjg

i pierwszy zakręt© wojtekjg

Widocki z podjazdu© wojtekjg

w stronę słońca© wojtekjg

Efekty Tyndalla na podjeździe ;)© wojtekjg

końcówka pod przełęczą© wojtekjg

Kiedyś szuter i żwir, teraz pikny asfalcik© wojtekjg

Pierwsza stromizna (15%)© wojtekjg

Najwyższy punkt asfaltu, Przysłup, około 700m npm© wojtekjg

tater nie widać, ale też jest ładnie..© wojtekjg

Dajemy fory nordic-walkingowcom© wojtekjg

Znów na Przysłupie, na drodze w stronę Przełęczy© wojtekjg

wiraże na zjeździe© wojtekjg

koniec dzikich zwierząt© wojtekjg

Mocna zmiana w wykonaniu Arka, Ropica Górna© wojtekjg
Kategoria [100-200km], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
39.80 km
0.00 km teren
01:28 h
27.14 km/h:
Maks. pr.:72.20 km/h
Temperatura:
Podjazdy:510 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Nie ma jak halloweenowa godzinka rowerowa
Poniedziałek, 31 października 2011 | Komentarze 0
Przemykamy z Arkiem trasą Gorlice-Ropa-Klimkówka(zapora)-Łosie-Bielanka-Gorlice. Pogoda jakaś nie taka jak trzeba, po powrocie trochę pokropiło, nie było prawie wiatru ale powietrze dalej dość ciężkie.Bez spinania się, tylko końcówka na płaskim szybsza, z kilkoma zdjęciami.

Przed pierwszym podjazdem Klasyku Beskidzkiego© wojtekjg

Podjazd do Klimkówki© wojtekjg

Klimkówka z cerkwią pod Suchą Homolą© wojtekjg

Zjazd do zapory© wojtekjg

Nad jeziorem© wojtekjg

Jezioro Klimkówka© wojtekjg

Zapora nad Klimkówką© wojtekjg

Powrót na główną drogę© wojtekjg

Patentowanie podjadów Klasyku :)© wojtekjg

Dolina Bielanki© wojtekjg
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
53.50 km
0.00 km teren
01:52 h
28.66 km/h:
Maks. pr.:60.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy:320 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Niedziela - czyli grupką przez pogórza
Niedziela, 30 października 2011 | Komentarze 0
Gorlice-Biecz-Grudna Kępska-Pagorzyna-Lipińki-Rozdziele-Wapienne-Męciny-Sękowa-GorliceRobi się ciepło, miejscami wychodzi słońce, wiatru brak, szkoda tylko, że, tak jak wczoraj, powietrze jest ciężkie i mocno stopuje.
Kilka skoków na płaskim, czasem na górkach, najczęściej z Marcinem, czasem dołącza się Rafał lub Wojtek (np podczas mocnego pociągu od Męcin do Sękowej). Na koniec Arek robi piękny sprint na prostej w Sękowej, trudno go było dogonić :)
Przyjemny koniec tygodnia, dzięki za jazdę.

Obwodnica Biecza© wojtekjg

peleton na obwodnicy© wojtekjg

peletonu na płaskim cd.© wojtekjg

Peletonik© wojtekjg

mocne tempo© wojtekjg

pierwsze podjazdy© wojtekjg

podjazdy - grupa pościgowa© wojtekjg

spokojne zjazdy© wojtekjg

Pagorzyna - z górkami w tle© wojtekjg

Wygrzewamy się w jesiennym słońcu© wojtekjg

Lipinki - jazda grupą© wojtekjg

Rafał prowadzi grupę pościgową do Wapiennego© wojtekjg
Kategoria [ 50-100km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
220.30 km
0.00 km teren
08:22 h
26.33 km/h:
Maks. pr.:73.10 km/h
Temperatura:
Podjazdy:2390 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Doliny w październiku
Sobota, 29 października 2011 | Komentarze 9
Co tu dużo pisać...poprawka 'Dolin Ropy, Popradu, Dunajca', tym razem z Arkiem. Prognozy zwiastowały fantastyczny dzień, rzeczywistość była wręcz pochmurno-szara: ciągle wilgoć, mgły, chmurzyście. Widoki - jak na tą trasę - słabe.Rano mgliście i zimno (2*C w Gorlicach, we Florynce nawet przymrozki), potem cieplej, na tyle, że zmieniłem rękawiczki na krótkie, końcówka w maksymalnej wilgoci, która stopowała, i chłodzie. Wiatr miejscami pomagał (pod sedlo Vabec mknąłem, gdy wiatr ucichł, miejscami nawet powyżej 30km/h), od Szczawnicy ciągle przeciwny. Ale jechało się fajnie.

Kościółek w Ropie© wojtekjg

Podjazd do Wawrzki z Chełmem w czerwieni© wojtekjg

Wawrzka - podjazdy© wojtekjg

Niewyraźne widoki z Wawrzki© wojtekjg

początek podjazdu w stronę Krzyżówki© wojtekjg

Kultowe serpentyny© wojtekjg

Krzyżówka - spojrzenie w dolinę© wojtekjg

Krynica© wojtekjg

Droga niknie we mgle znad Popradu© wojtekjg

Okolice Żegiestowa© wojtekjg

Mgiełki schodzą z gór© wojtekjg

okolice Zubrzyka© wojtekjg

Zubrzyk© wojtekjg

Przygotowania do Paris-Roubaix :)))© wojtekjg

Granica za Piwniczną© wojtekjg

Iiiii - zjazdy do Mniska nad Popradom© wojtekjg

ciężkie podjazdy, okolice Hranicnego© wojtekjg

podjazdy...© wojtekjg

Fotka z drutem - rzut oka na początek podjazdu na Vabec© wojtekjg

Arek śmiga pod Vabec© wojtekjg

Odcinek podjazdu o największym nastromieniu© wojtekjg

Końcówka na sedlu Vabec© wojtekjg

sedlo Vabec - gdzie te Tatry?© wojtekjg

Zjazdy z przełęczy© wojtekjg

Długie niby-płaskie asfalty w stronę Pienin© wojtekjg

Wyjeżdżamy z Kamenky© wojtekjg

na Stranianskim sedlu© wojtekjg

Końcówka podjazdu na Stranianske sedlo - z góry nie wygląda tragicznie© wojtekjg

Spojrzenie w stronę Haligovcov© wojtekjg

Iiii zaczyna się - Lesnicke sedlo© wojtekjg

podjazdy na Lesnicke sedlo© wojtekjg

Spojrzenie w dolinę, tak, tam przed chwilą byliśmy© wojtekjg

A w dole Haligovce© wojtekjg

Nad Pieninkami© wojtekjg

Zjazdy do Lesnicy© wojtekjg

Wąskie uliczki Lesnicy© wojtekjg

Dolina Leśnickiego Potoku© wojtekjg

Krowa mnie goni!© wojtekjg

pod skałami© wojtekjg

Ścieżka wzdłuż Dunajca© wojtekjg

Kotuńka, nowy baca jesce sie cyma© wojtekjg

Dunajec w okolicy Tylmanowej© wojtekjg

Okolice Kłodnego nad Dunajcem© wojtekjg

Męczenie fatalnie wchodzącego podjazdu w Cieniawie© wojtekjg

Na Ropskiej już zmierzcha, trzeba założyć oświetlenie© wojtekjg
Z ciekawszych rzeczy: mocne gonienie osobówek po płaskim za Kamienką (ok. 70km/h), mocna zjazdy z Stranianskej i Ropskiej (vmax wycieczki), nowy asfalcik od Hnieznego aż za Vel'ky Lipnik, asfalt z Vabeca do Lubovny dalej fatalny; Krynica ma największy odsetek 'pedestrianów' włażących pod koła, tylko w ciągu jednego dnia rozjechałbym staruszkę i podchmielonego tułacza.
Kategoria [200-300km], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
28.90 km
0.00 km teren
01:12 h
24.08 km/h:
Maks. pr.:87.20 km/h
Temperatura:
Podjazdy:540 m
Rower:Błękitna Bestyjka
CPGR
Czwartek, 27 października 2011 | Komentarze 0
Gorlice-Bystra-Bieśnik-Bystra-Bieśnik-Bystra-Golgota-GorliceNa zmiany z Arkiem.
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
56.00 km
0.00 km teren
01:46 h
31.70 km/h:
Maks. pr.:62.40 km/h
Temperatura:
Podjazdy:360 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Popołudniowy trening z Arkiem
Wtorek, 25 października 2011 | Komentarze 5
Wyjeżdżamy z Arkiem późnym popołudniem na siłowy trening: kilka interwałów na płaskich odcinkach, kilka na wzniesieniach, podjazd w Turzy na spokojnie. Wiatr wciąż nie ten, dość zmienny - albo zawiewa z boku albo w twarz, kilka razy (szczęśliwie na zjazdach w Rzepiennkach) pchał lekko do przodu, podczas powrotu niestety przeciwny; średnia drastycznie spadła od Moszczenicy aż po przejazd przez miasto.
Obwodnica Biecza z widokiem na wieżę kościoła© wojtekjg

początek podjazdu do Turzy© wojtekjg

Podjazd do Turzy© wojtekjg

Moszczenica - zjazdy w stronę Gorlic i gór© wojtekjg
Kategoria [ 50-100km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
15.70 km
0.00 km teren
00:30 h
31.40 km/h:
Maks. pr.:60.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:Błękitna Bestyjka
CPGR
Poniedziałek, 24 października 2011 | Komentarze 0
Gorlice-Moszczenia-GorliceNa zmiany z Arkiem.
A wiatr jak to w górach - wieje mocno i, o dziwo, cały czas nie tak jak trzeba :)
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem