Info
Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270181.83 kilometrów w tym 4450.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad13 - 1
- 2024, Wrzesień26 - 5
- 2024, Sierpień25 - 13
- 2024, Lipiec32 - 9
- 2024, Czerwiec35 - 13
- 2024, Maj39 - 25
- 2024, Kwiecień31 - 12
- 2024, Marzec28 - 4
- 2024, Luty20 - 9
- 2024, Styczeń16 - 17
- 2023, Grudzień19 - 3
- 2023, Listopad21 - 2
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień36 - 8
- 2023, Sierpień39 - 2
- 2023, Lipiec43 - 19
- 2023, Czerwiec38 - 8
- 2023, Maj33 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 4
- 2023, Marzec29 - 11
- 2023, Luty21 - 8
- 2023, Styczeń22 - 9
- 2022, Grudzień22 - 5
- 2022, Listopad28 - 3
- 2022, Październik35 - 2
- 2022, Wrzesień32 - 3
- 2022, Sierpień42 - 1
- 2022, Lipiec40 - 9
- 2022, Czerwiec33 - 0
- 2022, Maj47 - 7
- 2022, Kwiecień25 - 1
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty29 - 7
- 2022, Styczeń28 - 5
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad19 - 0
- 2021, Październik32 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 4
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec42 - 1
- 2021, Czerwiec39 - 5
- 2021, Maj35 - 0
- 2021, Kwiecień24 - 1
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień22 - 3
- 2020, Listopad27 - 5
- 2020, Październik33 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 2
- 2020, Sierpień38 - 9
- 2020, Lipiec34 - 0
- 2020, Czerwiec43 - 11
- 2020, Maj40 - 1
- 2020, Kwiecień21 - 2
- 2020, Marzec25 - 6
- 2020, Luty17 - 5
- 2020, Styczeń20 - 8
- 2019, Grudzień14 - 3
- 2019, Listopad10 - 5
- 2019, Październik16 - 3
- 2019, Wrzesień19 - 8
- 2019, Sierpień27 - 13
- 2019, Lipiec31 - 10
- 2019, Czerwiec35 - 12
- 2019, Maj21 - 6
- 2019, Kwiecień28 - 0
- 2019, Marzec25 - 10
- 2019, Luty15 - 2
- 2019, Styczeń8 - 4
- 2018, Grudzień11 - 2
- 2018, Listopad20 - 2
- 2018, Październik24 - 9
- 2018, Wrzesień29 - 8
- 2018, Sierpień31 - 19
- 2018, Lipiec20 - 9
- 2018, Czerwiec21 - 20
- 2018, Maj39 - 11
- 2018, Kwiecień27 - 22
- 2018, Marzec24 - 9
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień17 - 0
- 2017, Listopad13 - 3
- 2017, Październik17 - 8
- 2017, Wrzesień16 - 3
- 2017, Sierpień24 - 4
- 2017, Lipiec30 - 8
- 2017, Czerwiec33 - 18
- 2017, Maj31 - 3
- 2017, Kwiecień24 - 4
- 2017, Marzec28 - 0
- 2017, Luty12 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień12 - 1
- 2016, Listopad19 - 8
- 2016, Październik10 - 0
- 2016, Wrzesień22 - 0
- 2016, Sierpień23 - 2
- 2016, Lipiec25 - 10
- 2016, Czerwiec26 - 33
- 2016, Maj30 - 5
- 2016, Kwiecień18 - 12
- 2016, Marzec30 - 20
- 2016, Luty16 - 1
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień29 - 12
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik19 - 10
- 2015, Wrzesień28 - 2
- 2015, Sierpień22 - 8
- 2015, Lipiec24 - 17
- 2015, Czerwiec31 - 18
- 2015, Maj31 - 2
- 2015, Kwiecień26 - 33
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty12 - 16
- 2015, Styczeń3 - 7
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad11 - 7
- 2014, Październik15 - 11
- 2014, Wrzesień20 - 1
- 2014, Sierpień17 - 6
- 2014, Lipiec19 - 38
- 2014, Czerwiec25 - 19
- 2014, Maj21 - 18
- 2014, Kwiecień25 - 23
- 2014, Marzec25 - 39
- 2014, Luty14 - 38
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień12 - 2
- 2013, Listopad12 - 10
- 2013, Październik18 - 22
- 2013, Wrzesień18 - 24
- 2013, Sierpień25 - 84
- 2013, Lipiec29 - 75
- 2013, Czerwiec27 - 82
- 2013, Maj30 - 42
- 2013, Kwiecień24 - 64
- 2013, Marzec7 - 24
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 6
- 2012, Grudzień6 - 30
- 2012, Listopad6 - 35
- 2012, Październik7 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 72
- 2012, Sierpień25 - 80
- 2012, Lipiec31 - 95
- 2012, Czerwiec24 - 78
- 2012, Maj29 - 149
- 2012, Kwiecień29 - 51
- 2012, Marzec31 - 173
- 2012, Luty4 - 35
- 2012, Styczeń10 - 45
- 2011, Grudzień18 - 28
- 2011, Listopad19 - 28
- 2011, Październik24 - 25
- 2011, Wrzesień28 - 10
- 2011, Sierpień25 - 34
- 2011, Lipiec23 - 42
- 2011, Czerwiec20 - 37
- 2011, Maj31 - 46
- 2011, Kwiecień21 - 10
- 2011, Marzec6 - 7
Wpisy archiwalne w kategorii
z Arkadiuszem
Dystans całkowity: | 39826.44 km (w terenie 325.62 km; 0.82%) |
Czas w ruchu: | 1424:41 |
Średnia prędkość: | 27.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 91.33 km/h |
Suma podjazdów: | 401879 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 162 (84 %) |
Suma kalorii: | 67238 kcal |
Liczba aktywności: | 551 |
Średnio na aktywność: | 72.28 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
358.80 km
0.00 km teren
11:46 h
30.49 km/h:
Maks. pr.:72.89 km/h
Temperatura:
Podjazdy:4329 m
Rower:
W weekend Bałtyk, dziś Bieszczady - BBTour można odpuścić
Wtorek, 8 lipca 2014 | Komentarze 4
Wojtek K. już jakiś czas temu zaproponował Małą Pętlę Bieszczadzką, dokoptowaliśmy Arka do teamu i czekaliśmy na wolne/chęci/pogodę. Meteo.pl znów skłamało, że będzie pięknie, my uwierzyliśmy.
Wyjazd przed wschodem słońca. Niby zimno nie jest, tylko miejscami i później w dolinach, ale Arek i ja opatuleni w rękawki i nogawki; Wojtek ma dwa tryby - albo tylko na długo albo tylko krótko..dziś było krótko. Ja przynajmniej nie zmarzłem;) Wschód koło Folusza, masa mgły i wilgotności na drodze, klasycznie Żmigród, Chyrowa, zaczął wiać mocniejszy wmordewind, trochę dziur i od Woli Niżnej super asfalcik. Aż do tragedii asfaltowej Czystohrob-Komańcza. A w Biesach jest różnie, raz dziury, raz nówka, generalnie wytrzęsło nami trochę. Do Przysłupu tragedia z wiatrem, do Cisnej jakoś idzie, potem 35km i 650m przewyższenia przez wysokie Bieszczady, z Wyżną i Wyżniańską. Do Ustrzyk Górnych dobijamy o 11tej. Docisk do Lutowisk, zakupy i widzimy jak góry za nami przykrywa ulewa. Fajnie. Podjazd pod Czarną, skręt na Polańczyk, serpentynki, tony wilgoci w powietrzu, hopy wzdłuż Soliny dobijają w masakrycznym słońcu, w końcu Lesko, też po walce z wilgocią. Decydujemy się jechać prościutko na Sanok, za Beskiem do czołowego wiatru dokłada się mega ulewa, taka, że czasem nic nie widać, która trzyma do Miejsca Piastowego. Krosno z pomrukami burzy, remonty wszędzie, Wojtek przelatuje szybko przez miasto, my się ciągniemy. Pioruny walą gdzieś po bokach, ale mamy dobry wiatr, szkoda się zatrzymywać. W końcu przesiadujemy armageddon, który nawiedził Jasło w dole, na przystanku za Szebniami. Jest fajnie ciepło, zaczynam odpływać, bo mało spałem, niestety ulewa się kończy. Tzn u nas, niżej dalej leje, tuż przed Jasłem. A w mieście powodzie i połamane drzewa. Na wyjeździe łapie nas mocne słońce, dociskamy bo dalej wiatr jest fajny. Wojtek skręca do siebie za Bieczem, my w domu jestesmy kilkanaście chwil po 17tej.
Pogoda typowo letnio-górska: niesamowita lampa do prawie 40*C, chłody nad ranem (15*C), podczas deszczu około 20*C, nagłe burze, nagłe mega-burze, nagłe oberwania chmury. Posiedziałem sobie dziś na kole, poopieprzałem się, porobiłem fotki (mimo awarii aparatu) ;) Fajnie było:))
CLIMB: 3/9%
Powolny świt © wojtekjg
Nad Bednarką © wojtekjg
Okolice Folusza, wstaje słoneczko © wojtekjg
Mgły ścielą się w dolinach © wojtekjg
Striptiz na drodze © wojtekjg
Okolice Folusza © wojtekjg
Nad podjazdem foluskim, oznaczenia zeszłego GRR © wojtekjg
W stronę N.Żmigrodu © wojtekjg
Zdobywamy Łysą Górę © wojtekjg
Zjazdy do Mszany © wojtekjg
Letnie pola beskidu © wojtekjg
Zjazdy © wojtekjg
Wycieczka z krówkami © wojtekjg
Na wschód! © wojtekjg
Autostrada okolicy Wisłoka Wielkiego © wojtekjg
Ładna droga, ciepełko © wojtekjg
Końcówka Beskidu Niskiego © wojtekjg
Szalone zjazdy, Moszczaniec © wojtekjg
Tragiczny asfalt i lokalna mleczarka © wojtekjg
Pierwsze podjeździki Bieszczadzkie © wojtekjg
Bufet dopiero za 7km © wojtekjg
Podziwianie przyrody na lewo i prawo © wojtekjg
Pierwsze kręte przełęcze (Przysłup) © wojtekjg
Moc pod górę © wojtekjg
Pod Wyżnią © wojtekjg
Z połoniną w tle © wojtekjg
Na Wyżnią © wojtekjg
Połonina Caryńska i powoli tworząca się burzowa chmurka © wojtekjg
Ostatnie metry do przełęczy © wojtekjg
I końcówka na Wyżniańską © wojtekjg
O, robisz zdjęcie!!?? © wojtekjg
Ile razy tu jestem, na punkcie widokowym za Lutowiskami, zawsze pada © wojtekjg
Podjazd na Czarną Górną © wojtekjg
Jedna z hopek na Polańczyk © wojtekjg
Ostatnia serpentynka dnia? © wojtekjg
Trochę grzeje © wojtekjg
Ostatnie Dni Jasła (Jasło w dole) przeczekujemy schowani w wiacie © wojtekjg
Przestało lać © wojtekjg
Kategoria [300-1500km :)], z Arkadiuszem, niesam
Dane wyjazdu:
33.10 km
0.00 km teren
01:04 h
31.03 km/h:
Maks. pr.:72.34 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:317 m
Rower:Błękitna Bestyjka
CPGR
Czwartek, 3 lipca 2014 | Komentarze 0
Gorlice-Ropa-Łosie-Bielanka-GorliceZ Arkiem wietrznym i słonecznym popołudniem.
CLIMB:3/10%
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
124.70 km
0.00 km teren
04:01 h
31.05 km/h:
Maks. pr.:79.27 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:1787 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Dylemat: KOMy czy fotki
Piątek, 27 czerwca 2014 | Komentarze 0
Fotki. Przy takiej pogodzie zawsze fotki. Chociaż i tak nie było tego tak dużo.O ile do Zborova wiatr nawet czasem pomagał, tak po skręcie zatrzymuje w miejscu. Ale dzielnie walczymy, i na płaskich i na podjazdach, najgorzej jest się rozkręcić na zjazdach....
CLIMB: 3/12%
Pomykanie do Gładyszowa © wojtekjg
Pierwsza hopa słowacka © wojtekjg
Pod Stebnicką Magurą © wojtekjg
Niby nic ale podjazd pod wiatr daje w dupę © wojtekjg
Mimo wiatru i tak jest radośnie © wojtekjg
Wspinaczka do granicy © wojtekjg
Atak na KOMa (szkoda tylko, że Strava nie włączona :P ) © wojtekjg
Zjazd do Ożennej, szczęśliwie nie trzeba sie dalej wspinać © wojtekjg
Dziurawy zjazd z Hałbowskiej © wojtekjg
Zjazd z Grzywacką w tle © wojtekjg
Kąty i koniec serpentyn © wojtekjg
Grzywacka, czuć już lato © wojtekjg
Laaato, laaato © wojtekjg
Kategoria [100-200km], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
67.00 km
0.00 km teren
02:08 h
31.41 km/h:
Maks. pr.:71.25 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:610 m
Rower:HighOnBike
Dojazd na start, powrót z grupą do Gorlic
Czwartek, 19 czerwca 2014 | Komentarze 0
Gorlice-Ropica; Nowica-Gładyszów-Uście-Brunary-Ropa-Szymbark-GorliceZ rana lekko spóźnieni napieprzamy z Arkiem na strat czasówki. Po zawodach momentami mocniejsza jazda z chłopakami (bracia Chłanda, Mateusz, WojtekK, Wiktor, PiotrekM, Arek) - skaczą na tych górkach aż mi się pali wszystko w udach. Wiatr też daje popalić.
CLIMB: 4/10%
Kategoria [ 50-100km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
37.90 km
0.00 km teren
01:10 h
32.49 km/h:
Maks. pr.:57.20 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:429 m
Rower:Błękitna Błyskawica
CPGR
Niedziela, 15 czerwca 2014 | Komentarze 0
Gorlice-Męcina-Wapienne-Lipinki-Wójtowa-Libusza-Kobylanka-GorlicePo obiedzie śmigamy z Arkiem na moment na rowery, mimo wiatru i wilgoci i czasem mżawek. Miało wiać fantastycznie, a nie wieje jakoś super na trasie pierwszej CJM na Wapienne. Albo to mi brakuje świeżości. Do poprawienia! Potem już pogaduchy i spokojna walka z wiatrem.
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
345.00 km
2.00 km teren
13:15 h
26.04 km/h:
Maks. pr.:71.30 km/h
Temperatura:
Podjazdy:4150 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Wschody słońca są przereklamowane
Sobota, 10 maja 2014 | Komentarze 5
Gorlice-Przeł.Krowiarki-GorliceDawno, dawno temu, planowaliśmy być z Arkiem jak Ultrakolarz.... nie, to nie ten blog :P
Dawno, dawno temu, gdy jeszcze więcej biegałem, kręciło mnie podjeżdżanie gdzieś rowerem, wybieganie w górę, zbieganie i powrót na kółkach. Ponieważ mój brat już jakiś czas temu podłapał część moich zainteresowań okołosportowych, nie trzeba go było namawiać na bieg na wschód na Diablak. Ba - nawet sam zaproponował!
Prognozy były w miarę okej, Arek miał dojechać z Krakowa, ja z Gorlic, umówieni byliśmy na około 3 w nocy pod znakiem Gminy Zubrzyca (zakoszonym najwyraźniej z jakiegoś BP :P) na Krowiarkach.
Ja uderzyłem chwilę po 20. Szło sprawnie, w Sączu kolejny raz zdziwienie, że koła wytrzymały asfalt Węgierskiej i wsio zdupcyło się po Starym Sączu. Dolina Dunajca i cały czas tnę wilgoć i mgłę, potem doszedł jeszcze lżejszy i mocniejszy wiatr w czoło. To samo nad jeziorem i na Podhalu. Fajniej jezdnie zrobiło się za Czarnym Dunajcem. W Jabłonce herbatka na stacji (nostalgia po MRDP ;)) i podjazd na Krowiarki pod wiatr i z deszczem padającym miejscami poziomo. Na przełęcz dobiłem chwilkę po 3, przebiórka i dreptanie w oczekiwaniu na Arka. Okazało się, że przeczekuje deszcze na Lajkoniku, przez brak zasięgu mieliśmy problem z łącznością, w konsekwencji marznę aż do 4. Przyjeżdża Arek i jak to Arek - a może nie będziemy biegli na szczyt bo zimno, mokro i lawiny? Szczęśliwie tym razem nie musiałem długo perswadować, przebrał i napoił się szybko, rowery zakamuflowane w krzaki, część betów też, i uderzamy.
Mając w tyłach głowy ostatni czas Fake Runnersów (37min.) lekko się zaginamy na początek. Po czem stwierdzamy, że to nie ma sensu, bo to wycieczka, a nie zawody. Podbiegamy tylko kilka kawałków w jarzębinkach i za Kępą, szczyt osiągamy w wietrze i mgle i chmurach po 55 minutach. Słońca nie ma. Kilka promieni łapiemy na Kępie podczas zbiegania, zaraz potem zaczyna znów kropić. Z Sokolicy "skracamy" zielonym do Dolnego Płaju i tam truchcikiem na Krowiarki. Całość w 2h. (może gdybym pobiegał wcześniej to by było lepiej? nieee, odrzućmy te niedobre myśli ;)).
Zjazdy z przełęczy są tragiczne - leje, chlapie spod kół, asfalt dalej dziurawy. Toczymy się do Skawicy i odbijamy na moje ulubione pole biwakowe koło Oblicy. Ognia nie udaje się rozpalić, ale za jakiś czas wychodzi słońce (na dole byliśmy chwilę po 8) i gdy nie wieje jest całkiem ciepło. Suszymy co i ile się da, skarpety i buty i tak mi nie doschły, i zjeżdżamy dalej. Przed Makowem Arek uderza na Kraków, ja skręcam w prawo na Skomielną. O dziwo - wiatr fajnie pomaga do Rabki, potem kawałkami do Mszany. W Mszanie wpadam na genialny pomysł urozmaicenia trasy - Słopnice przez Chyszówki. Fajna trasa, ostatnio jechałem tędy gdy wracałem z TdP z Rabki w 2009, z dwoma mocnymi podjazdami, asfalt dobry, ruch znikomy, tylko wiatr się spieprzył. W fajnym słońcu zjeżdżam do Limanowej, potem równie przyjemnie jedzie się na Sącz przez Wysokie (Tatry niestety pod słońce o tej porze). W Sączu niezdrowy popas, znów dziwię się, że koła są całe po tych asfaltach, i błąd nawigacyjny - nie trafiam w dobrą uliczkę na Naściszową i robię jakieś chore ścianki pod las (polecam każdemu kto lubi gdy 10% nie schodzi z budzika ;)). Asfalt się kończy, walę leśnym duktem z błotem i jakimś cudownym sposobem wbijam na drogę w Januszowej. Idzie już szybko - Korzenna, Wilczyska, Stróże, pastewny żwiro-asfalt do Biesnej, podjazd 11% i zjazd do Gorlic. Klamkę naciskam chwilę przed 19.
Temperatury od 3 do ponad 25*C.
Rower chyba cięższy niż dookoła Polski. Chyba.
Fajnie było, bolą mnie nadgarstki :P
CLIMB: max 24%
Bieganie:
Rowerowanie:
Fotografowanie:
W Szymbarku © wojtekjg
Pogórze Rożnowskie z Ropskiej © wojtekjg
Zabytkowy Stary Sącz z świecącą na czerwono Przehybą w tle © wojtekjg
Mgły Podhala rozstąpiły się na chwilę odsłaniając asfalt © wojtekjg
Stanowisko na Krowiarkach © wojtekjg
Arek dobija do przełęczy, zadowolony nie jest ;) © wojtekjg
Początek szlaku z Krowiarek jest teraz "brukowany" © wojtekjg
Polica paruje © wojtekjg
Nad jarzębinkami © wojtekjg
Powoli do szczytu © wojtekjg
Kawałek za Kępą © wojtekjg
Zdjęcie klasyczne na Diablaku © wojtekjg
Przygotowanie do pozowania © wojtekjg
Pozowanie skoczne © wojtekjg
Mgła, chmury, lekki deszcz - wszystko zostawało na nas © wojtekjg
Zbieganie idzie fajnie © wojtekjg
Okolice Wołowych Skałek © wojtekjg
Bywały strome momenty © wojtekjg
Morze kosówki © wojtekj
g
Skaknie po stopniach © arekjg
Chwilowe przejaśnienia nad Kotliną Nowotarską © wojtekjg
Jedyne przebłyski słońca na górze © wojtekjg
A w Zawoi w dole słońce! © wojtekjg
Zbieganie prez wiatrołomy © wojtekjg
Mokry Stawek przy Dolnym Płaju © wojtekjg
Pakowanie na mokrych Krowiarkach © wojtekjg
Skawica, wiata pola biwakowego, próby ogrzania i wyszusznia rzeczy © wojtekjg
Podjazd do Bystrej z widokiem za plecami © wojtekjg
Kościółek w Skomielnej wychyla się zza drzew © wojtekjg
Tatry jakies niemrawe © wojtekjg
Natura i człowiek ;) © wojtekjg
Stacja benzynowa z widokiem na Babią i Policę © wojtekjg
Przełączka z Łopieniem w tle © wojtekjg
I Mogielicą © wojtekjg
I zjazd do Jurkowa prosto na Łopień © wojtekjg
Podjazd na Chyszówki zawsze cieszy © wojtekjg
Zakrętas pod przełęczą © wojtekjg
Podjeżdżałby! © wojtekjg
Zakręty Wysokiego zawsze na propsie © wojtekjg
Zjazdy © wojtekjg
I dalej zjazdy na Sącz © wojtekjg
Ostatni podjazd na dziś © wojtekjg
I ostatni zjazd, z fajnym widokiem na pasmo magurskie © wojtekjg
Kategoria [300-1500km :)], sam, z Arkadiuszem, just another epic
Dane wyjazdu:
82.05 km
0.00 km teren
02:30 h
32.82 km/h:
Maks. pr.:73.45 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:762 m
Rower:HighOnBike
IC Kraków
Środa, 7 maja 2014 | Komentarze 0
Wpadłem do Arka zobaczyć jak IC w Krakowie wygląda od środka. Wsio spoko, trasa selektywna, tempo nie było zabójcze (skoro udawało mi się kilka razy wyskoczyć przed grupę), jechałem w miarę bezpiecznie i planowo odpuściłem na podjeździe w Regulicach. Próbowałem chwilę dojść grupę, w której pracował Arek, ale dałem siana, wiało i nie było sensu. Gdy nie zna się trasy jedzie się trochę po omacku, nie byłem pewien czy jestem ciągle na traku treningowym.
Jest widoczna różnica między organizacją tutaj, a fetą organizacyjną, którą widzi się w Kato.
Dystansos z dojazdem i rozjazdo-powrotem.
CLIMB: 3/10%
Kategoria [ 50-100km ], sam, z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
85.71 km
0.00 km teren
02:49 h
30.43 km/h:
Maks. pr.:68.06 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy:711 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Post-Klasykowo
Piątek, 2 maja 2014 | Komentarze 0
Gorlice-Biecz-Olszyny-Jodłówka Tuchowska-Gromnik-Ciężkowice-Ostrusza-Kwiatonowice-GorliceArek robi kolejny rozjazd po Klasyku Beskidzkim, ja pracuję sobie na przodzie. Pod wściekły wiatr na południe ledwo toczymy się 30km/h, objeżdżamy Jodłówkę Tuchowską z nadzieją, że popcha nas z powrotem, ale tak różowo nie jest. Po postoju w muzeum w Ciężkach mega kryzys glukozowy w Ostruszy. Po bufecie męczymy Kwiatonowice i z jakimś dziwnym wiatrem wracamy do domu.
CLIMB: 3/9%
Kategoria [ 50-100km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
33.90 km
0.00 km teren
01:16 h
26.76 km/h:
Maks. pr.:64.68 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy:310 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Gorlice-Łooosie!!!!-Gorlice
Czwartek, 1 maja 2014 | Komentarze 0
Jak to po co? Na Klasyk Beskidzki - pokibicować ;)CLIMB: 3/11%
Kategoria [ 0-50km ], z Arkadiuszem
Dane wyjazdu:
109.00 km
0.00 km teren
03:47 h
28.81 km/h:
Maks. pr.:79.11 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:1449 m
Rower:Błękitna Błyskawica
Kwiecień #18
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | Komentarze 3
Caaaały Wielki Poniedziałek, a w tym:-dojazd na czasówkę do Sękowej, zamiatanie zakrętu w Męcinie
-sama czasówka (jak patałach: nie skasowałem licznika, nie włączyłem nawet stopera, jak się później okazało jechałem na 'złym' obwodzie koła, a po zakończeniu zauważyłem, że napierałem na klocku dociskającym do obręczy z tyłu po upadku roweru - jak patałach ;) czas 14:20)
-objazd części Klasyku (bez podjazdu z Hańczowej i pętli smerekowskiej) z Arkiem, Sebą, Mateuszem i Damianem. Zostawałem na podjazdach udając, że robię fotki ;)
Dzień i słoneczny i super wietrzny.
CLIMB: 5/11%
Pociąg Grupetto © wojtekjg
Łosie, dojazd do startu Klasyku © wojtekjg
Walka pod Tanią Górę © wojtekjg
Na szczycie © wojtekjg
Zjazd do Uścia © wojtekjg
Dolinką do Uścia © wojtekjg
Strefa bufetu © wojtekjg
Zdjęcie spod pachy na podjeździe © wojtekjg
Podjazd pod przekaźnik nad Uściem © wojtekjg
Grupa pracjue ostro © wojtekjg
Dalej podjazd pod przekaźnik © wojtekjg
Ostatni podjazd Klasyku - Leszczyny © wojtekjg
Grupa pościgowa © wojtekjg
Pogaduchy przy wymianie dętki © wojtekjg
Barrrdzo jezdny asfalt w Bielance © wojtekjg
Kategoria [100-200km], niesam, sam, z Arkadiuszem