Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 269331.23 kilometrów w tym 4408.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.91 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

prace różnej maści

Dystans całkowity:69824.59 km (w terenie 2515.42 km; 3.60%)
Czas w ruchu:2985:11
Średnia prędkość:23.32 km/h
Maksymalna prędkość:84.20 km/h
Suma podjazdów:590451 m
Liczba aktywności:801
Średnio na aktywność:87.17 km i 3h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
187.87 km 5.00 km teren
06:20 h 29.66 km/h:
Maks. pr.:64.50 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:1317 m

Do i z fabryki

Sobota, 19 maja 2012 | Komentarze 10

UWAGA! WPIS ZAWIERA TREŚCI TRZEPACKIE!!!!

Gorlice-Bednarka-Nowy Żmigród-Kobylany-Rogi-Miejsce Piastowe-Besko-Jaćmierz-Besko-Miejsce Piastowe-Krosno-Jasło-Gorlice

Umiarkowany wiatr na zachód, pierwsze 100km pod prąd, potem powrót z wiatrem z boku lub w plecy.


okolice Bóbrki - kolebki górnictwa © wojtekjg

zjazd do Miejsca Piastowego © wojtekjg

Iwonicz widziany z górki © wojtekjg

rzepaki przed Rymanowem © wojtekjg

świeży asfalt w okolicy Wzgórzy Rymanowskich © wojtekjg

Gdzie rodzi się najwięcej dzieci?? Na Podkarpaciu!!! © wojtekjg


Dziś wzniosłem się na wyżyny 'trzepactwa' (sensu Szymuśbajk):
za niskie skarpetki (na szczęście buty tej dobrej firmy...)
nominacja do trzepaka miesiąca ;) © wojtekjg

a do szosy przypiąłem - uwaga - bagażnik!!!!
maszyna nie tylko do ścigania ;) © wojtekjg

SzymonBajku - naucz mnie być jak Ty!!!!!!!!!
:P :P :P

CLIMB: avg-2%, max-11% (nawet nie zauważyłem gdzie)

Dane wyjazdu:
36.91 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:64.40 km/h
Temperatura:10.0
Podjazdy:390 m

Praca nocna

Piątek, 18 maja 2012 | Komentarze 0

Gorlice-Łosie-Gorlice
Klimkówka tuż po zachodzie słońca © wojtekjg


Dane wyjazdu:
73.45 km 0.00 km teren
02:35 h 28.43 km/h:
Maks. pr.:52.50 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:673 m

Pracowicie

Sobota, 24 marca 2012 | Komentarze 0

Po szybkim wszamaniu świniaka z ziemniorami i marchewką zapakowuję sakwę na bagażnik i walę do Kątów (przez Skalnik) na badania. Powrót nocą przez Nowy Żmigród i Bednarkę. Całe Podkarpacie dziś grilluje, a wszystko to leci w doliny. Na górkach cieplej niż w dołach. W Krygu mijam gościa, który zamiast tylnego czerwonego migacza ma pomarańczowego koguta!!:)
Wisłoka w miejscu gdzie stacjonuje Akcja Carpathica © wojtekjg


CLIMB: avg-2%, max-13% (o kurcze, nawet nie wiem gdzie, pewnie z Mrukowej do Skalnika, bo tam musiałem wstać na pedały...)

Dane wyjazdu:
86.82 km 11.00 km teren
04:07 h 21.09 km/h:
Maks. pr.:50.30 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:680 m

Za pracą - Myscowa

Czwartek, 15 marca 2012 | Komentarze 4

Gorlice-Nowy Żmigród-Myscowa-Kąty-Mrukowa-Bednarka-Gorlice
Z rana mrozy i lód na drodze, potem walka z wiatrem. Na koniec cudne słońce.

ścieżka nad Wisłoką © wojtekjg

Sztolnia w Kątach © wojtekjg

Kotlina Jesielska znad Mrukowej © wojtekjg


Dane wyjazdu:
56.90 km 13.00 km teren
03:32 h 16.10 km/h:
Maks. pr.:53.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

W Góry!!!

Czwartek, 3 listopada 2011 | Komentarze 1

Przejażdżka zmasakrowanym Arkowym Levelem A4 (moja Meridka leży rozkręcona i czeka na reinkarnację) w stronę Pasma Magury Wątkowskiej.
Niesamowity wiatr stopuje mnie aż do Bartnego gdzie przesiadam się z asfaltu na szutry i piachy+liście+kamienie w górę do Przełęczy Majdan, stamtąd z przerwami na stromszych kamolcach dojazd do wietrznej Magury Wątkowskiej (847m). Niestety - widoczków ni ma. A szkoda, liczyłem na zejście mgieł.
Granią pomykam dość fajnie w stronę Kornutów (830m) i na roboty do rezerwatu.
Po przyjemnym taplaniu się w błocie i męczeniu zwierzaków jazda nocna - wietrzna grań, stromy zjazd (liście są i sprzymierzeńcem i największym przeciwnikiem MTBowca - dzięki nim zaliczyłem dachowanie przez kierownicę na zjeździe, ale z drugiej strony zamortyzowały cały upadek), na koniec nie zjeżdżam do Bartnego ino pomykam zeszłoroczną drogą zwózki drewna pod leśniczówkę, po drodze prawie przejeżdżając dwie sarny i liska.
Asfalcik miło prowadzi do Gorlic, mgła lekko podchodzi z dolin. Vmaxa wyciągam dopiero na prostej w Sękowej ;)))

Sękowa z remontowanym kościołem neogotyckim © wojtekjg

Jazda w stronę Pasma Magury © wojtekjg

Kornuty na horyzoncie © wojtekjg

Bodaki - dwie cerkwie pod górami © wojtekjg

Cerkiew w Bartnem © wojtekjg

Przełęcz Majdan - niegdyś punkt na trasie tranzytowej między Doliną Ropy, a Świątkową © wojtekjg

podjazdy w stronę Magury © wojtekjg

z podjazdu © wojtekjg

droga usłana liściami © wojtekjg

Magura Wątkowska © wojtekjg

Magura © wojtekjg

Czy to piach? Nie - to miliardy szpilek © wojtekjg

Okolice Małych Kornutów © wojtekjg

Ten kamol został oprzerobiony przez kamieniarza na krzyże we wsi poniżej góry © wojtekjg

Jesienna Magura © wojtekjg

okolice szczytu Kornutów (830m) © wojtekjg

grań Kornutów © wojtekjg

Jesienne słońce nad Kornutami © wojtekjg

Jeden obiekt badań © wojtekjg

i drugi obiekt badań :) © wojtekjg

ponocny powrót z połową księżyca © wojtekjg


Dane wyjazdu:
139.06 km 0.50 km teren
07:01 h 19.82 km/h:
Maks. pr.:74.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy:640 m

...i powrót z pracy

Czwartek, 20 października 2011 | Komentarze 1

Wiatr masakryczny. Gdyby wczoraj tak wiało nie musiałbym pedałować przez całą drogę ;)
Ciężkie sakwy nie pomagały.
Dodatkowo wyjeżdżam sobie na wyżynki nad Mielec i Radomyśl gdzie zawiewa jeszcze bardziej. Z ciekawości mierzę siłę wiatru, anemometr pokazuje mi pod 40km/h. A wieje w twarz i z boku. I tak aż do Gorlic. Chociaż zdarzyło się kilka szybszych zjazdów, np. do Tuchowa ul. Parkową. Niestety więcej było podjazdów, stromych i dłuższych.
W Gorlicach dojeżdża do mnie Arek i Maciek, razem wracamy na osiedle.
Kościółek w Zwierniku © wojtekjg

Podjazd na Kokocz ze Zwiernika © wojtekjg

Tuchów z góry © wojtekjg

Kwiatonowice oferują jeden z ładniejszych w okolicy Gorlic widoków na południe i zachód © wojtekjg



Dane wyjazdu:
114.47 km 3.00 km teren
04:46 h 24.01 km/h:
Maks. pr.:65.30 km/h
Temperatura:
Podjazdy:600 m

Do...

Środa, 19 października 2011 | Komentarze 0

Dojazd do pracy w okolice Mielca plus kręcenie się po okolicy. Przyjemne słońce, trochę wiatru. Sporo stromych, sztywnych podjazdów.
Pogórze znad Jonin © wojtekjg

jeden z radosnych podjazdóww okolicy Ryglic © wojtekjg

Spojrzenie na Pogórze © wojtekjg

Radomyśl Wielki - miasto samolotów © wojtekjg


Dane wyjazdu:
65.90 km 0.00 km teren
02:22 h 27.85 km/h:
Maks. pr.:66.30 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Pogórze Ciężkowickie

Piątek, 30 września 2011 | Komentarze 0

Zły wiatr.
Gdyby ktoś chciał poćwiczyć jazdę przed jakimś klasykiem wiosennym na brukach, mogę zaproponować asfalty o podobnej strukturze ;)

Dane wyjazdu:
52.40 km 0.00 km teren
02:05 h 25.15 km/h:
Maks. pr.:57.80 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Warsztaty ciężkowickie

Sobota, 24 września 2011 | Komentarze 0

Późnym popołudniem mykam zabagażnikowaną szosą przez Moszczenicę i Staszkówkę do Ciężkowic. Od razu czuję bicie tylnego koła - a TYLKO RAZ dałem Arkowi się przejechać, raz... ehhh...
Po warsztatach nietoperzowych i zjedzeniu kiełbaski nocny powrót w wilgoci i chłodzie (do 7st.C) przez zborowickie zakrętasy, Łużną i Moszczenicę. Tym razem bez rewelacji typu jeleń czy kot na drodze. Spory wiatr na górkach, aż zarzucał rowerem. Niesamowicie rozgwieżdżona noc...
Maślana i Chełm znad Ciężkowic © wojtekjg

Asfalty w Staszkówce © wojtekjg


Dane wyjazdu:
177.30 km 0.00 km teren
06:35 h 26.93 km/h:
Maks. pr.:51.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

W okolice Krakowa - praca, praca, praca...

Czwartek, 15 września 2011 | Komentarze 2

Bagażnik leży dalej złamany więc zabagażnikowałem tym przypinanym do sztycy podsiodłowej Meridkę, dopakowałem sprzęt i ruszyłem na północ.
No ja pierdzielę- do Biecza szło fajnie ale po skręcie na Rzepienniki walę pod wiatr. I tak już do końca. Za Melsztynem skręcam na Łoniową (serpentynki w dół i kiepski asfalt) i w Porąbce Uszewskiej uderzam na Jadowniki. I tu zaskakuje mnie ścianka, której się nie spodziewałem - około 18% na 100m. Przepycham, krótki zjazd i kolejna, bardziej połoga. Jakieś widoczki, choć nie rekompensujące wysiłku, na Pogórze, Tarnów, Brzesko i jeszcze dalej.
Widoczki znad Jadownik © wojtekjg

Zjazdy niesamowicie strome, nie szaleję, bo bagażnik ma tendencje do przesuwania się, poza tym - wiozę trochę cennych rzeczy.
W Brzesku jadę na Szczurową, męczą i kiepskie asfalty i dłuuugie proste. Po 115km docieram do celu (powierzchni, na której badam). Przed 23cią zbieram się i jadę przez Koszyce, Nowe Brzesko do Krakowa. Znów długie proste, ciągle wiatr w twarz, na zjazdach ledwo dociągam do 45kmh. Parę chwil po wpół do pierwszej jestem na miejscu.