Info

Więcej o mnie.















Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Sierpień26 - 2
- 2025, Lipiec29 - 4
- 2025, Czerwiec44 - 1
- 2025, Maj36 - 2
- 2025, Kwiecień39 - 2
- 2025, Marzec30 - 1
- 2025, Luty23 - 11
- 2025, Styczeń27 - 10
- 2024, Grudzień23 - 4
- 2024, Listopad19 - 2
- 2024, Październik21 - 0
- 2024, Wrzesień26 - 5
- 2024, Sierpień25 - 13
- 2024, Lipiec32 - 9
- 2024, Czerwiec35 - 13
- 2024, Maj39 - 25
- 2024, Kwiecień31 - 12
- 2024, Marzec28 - 4
- 2024, Luty20 - 9
- 2024, Styczeń16 - 17
- 2023, Grudzień19 - 3
- 2023, Listopad21 - 2
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień36 - 8
- 2023, Sierpień39 - 2
- 2023, Lipiec43 - 19
- 2023, Czerwiec38 - 8
- 2023, Maj33 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 4
- 2023, Marzec29 - 11
- 2023, Luty21 - 8
- 2023, Styczeń22 - 9
- 2022, Grudzień22 - 5
- 2022, Listopad28 - 3
- 2022, Październik35 - 2
- 2022, Wrzesień32 - 3
- 2022, Sierpień42 - 1
- 2022, Lipiec40 - 9
- 2022, Czerwiec33 - 0
- 2022, Maj47 - 7
- 2022, Kwiecień25 - 1
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty29 - 7
- 2022, Styczeń28 - 5
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad19 - 0
- 2021, Październik32 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 4
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec42 - 1
- 2021, Czerwiec39 - 5
- 2021, Maj35 - 0
- 2021, Kwiecień24 - 1
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień22 - 3
- 2020, Listopad27 - 5
- 2020, Październik33 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 2
- 2020, Sierpień38 - 9
- 2020, Lipiec34 - 0
- 2020, Czerwiec43 - 11
- 2020, Maj40 - 1
- 2020, Kwiecień21 - 2
- 2020, Marzec25 - 6
- 2020, Luty17 - 5
- 2020, Styczeń20 - 8
- 2019, Grudzień14 - 3
- 2019, Listopad10 - 5
- 2019, Październik16 - 3
- 2019, Wrzesień19 - 8
- 2019, Sierpień27 - 13
- 2019, Lipiec31 - 10
- 2019, Czerwiec35 - 12
- 2019, Maj21 - 6
- 2019, Kwiecień28 - 0
- 2019, Marzec25 - 10
- 2019, Luty15 - 2
- 2019, Styczeń8 - 4
- 2018, Grudzień11 - 2
- 2018, Listopad20 - 2
- 2018, Październik24 - 9
- 2018, Wrzesień29 - 8
- 2018, Sierpień31 - 19
- 2018, Lipiec20 - 9
- 2018, Czerwiec21 - 20
- 2018, Maj39 - 11
- 2018, Kwiecień27 - 22
- 2018, Marzec24 - 9
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień17 - 0
- 2017, Listopad13 - 3
- 2017, Październik17 - 8
- 2017, Wrzesień16 - 3
- 2017, Sierpień24 - 4
- 2017, Lipiec30 - 8
- 2017, Czerwiec33 - 18
- 2017, Maj31 - 3
- 2017, Kwiecień24 - 4
- 2017, Marzec28 - 0
- 2017, Luty12 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień12 - 1
- 2016, Listopad19 - 8
- 2016, Październik10 - 0
- 2016, Wrzesień22 - 0
- 2016, Sierpień23 - 2
- 2016, Lipiec25 - 10
- 2016, Czerwiec26 - 33
- 2016, Maj30 - 5
- 2016, Kwiecień18 - 12
- 2016, Marzec30 - 20
- 2016, Luty16 - 1
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień29 - 12
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik19 - 10
- 2015, Wrzesień28 - 2
- 2015, Sierpień22 - 8
- 2015, Lipiec24 - 17
- 2015, Czerwiec31 - 18
- 2015, Maj31 - 2
- 2015, Kwiecień26 - 33
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty12 - 16
- 2015, Styczeń3 - 7
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad11 - 7
- 2014, Październik15 - 11
- 2014, Wrzesień20 - 1
- 2014, Sierpień17 - 6
- 2014, Lipiec19 - 38
- 2014, Czerwiec25 - 19
- 2014, Maj21 - 18
- 2014, Kwiecień25 - 23
- 2014, Marzec25 - 39
- 2014, Luty14 - 38
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień12 - 2
- 2013, Listopad12 - 10
- 2013, Październik18 - 22
- 2013, Wrzesień18 - 24
- 2013, Sierpień25 - 84
- 2013, Lipiec29 - 75
- 2013, Czerwiec27 - 82
- 2013, Maj30 - 42
- 2013, Kwiecień24 - 64
- 2013, Marzec7 - 24
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 6
- 2012, Grudzień6 - 30
- 2012, Listopad6 - 35
- 2012, Październik7 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 72
- 2012, Sierpień25 - 80
- 2012, Lipiec31 - 95
- 2012, Czerwiec24 - 78
- 2012, Maj29 - 149
- 2012, Kwiecień29 - 51
- 2012, Marzec31 - 173
- 2012, Luty4 - 35
- 2012, Styczeń10 - 45
- 2011, Grudzień18 - 28
- 2011, Listopad19 - 28
- 2011, Październik24 - 25
- 2011, Wrzesień28 - 10
- 2011, Sierpień25 - 34
- 2011, Lipiec23 - 42
- 2011, Czerwiec20 - 37
- 2011, Maj31 - 46
- 2011, Kwiecień21 - 10
- 2011, Marzec6 - 7
Wpisy archiwalne w kategorii
prace różnej maści
Dystans całkowity: | 78189.89 km (w terenie 2841.22 km; 3.63%) |
Czas w ruchu: | 3363:57 |
Średnia prędkość: | 23.18 km/h |
Maksymalna prędkość: | 84.20 km/h |
Suma podjazdów: | 653233 m |
Liczba aktywności: | 921 |
Średnio na aktywność: | 84.90 km i 3h 40m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
252.70 km
0.10 km teren
09:35 h
26.37 km/h:
Maks. pr.:68.60 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:3104 m
Rower:Sauron(i)
nie chcem ale muszem (jechać do pracy)
Poniedziałek, 20 kwietnia 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Bibice-Węgrzce-Prusy-Dojazdów-N.Huta-Niepołomice-Szarów-Gierczyce-Nieprześnia-Nowy Wiśnicz-Lipnica Murowana-Tymowa-Iwkowa-Łososina-Tęgoborze-Wielogłowy-Nowy Sącz-Nawojowa-Łazy Biegonickie-Stary Sącz-Olszana-Młyńczyska-Słopnice-Chyszówki-Jurków-Gruszowiec-Kasina Wielka-Wiśniowa-Dobczyce-Stojowice-Rzeszotary-Świątniki-Swoszowice-prawie ZielonkiWiało i pieściło słońcem.
CLIMB: max 14%

Pogórze Dobczyckie znad Kłaju © wojtekjg

jaszczomb poluje z drutów © wojtekjg

końcówka podjazd w Nieprześni © wojtekjg

droga na Młyńczyska między jabłonkami © wojtekjg

Tatry i Beskid Sądecki spod Przeł.Słopnickiej © wojtekjg

jazda w stronę Mogielicy © wojtekjg

ten podjazd do Woli Skrzydlańskiej... © wojtekjg

w tle Śnieżnica z resztką śniegu © wojtekjg

daleko, o zachodzie słońca, Babia Góra, górująca nad jakimiś smogami © wojtekjg
Kategoria [200-300km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
17.80 km
0.00 km teren
00:39 h
27.38 km/h:
Maks. pr.:54.10 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:197 m
Rower:Sauron(i)
sklep i nietoperze w czasie korony
Wtorek, 7 kwietnia 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Modlnica-prawie ZielonkiCLIMB: max 10%
Kategoria [ 0-50km ], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
104.40 km
8.00 km teren
04:57 h
21.09 km/h:
Maks. pr.:58.80 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:1456 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
bike in the time of corona
Wtorek, 17 marca 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Rytro-Roztoka Ryterska-Połom-Barcice-Przysietnica-Moszczenica-Stary Sącz-Gostwica-Przyszowa-Siekierczyna-Limanowa-Łososina-Żegocina-Muchówka-Nowy Wiśnicz-Bochnia; Kraków-prawie ZielonkiZ rana mrózzzzz! A potem plaża. Nawet w lesie, nad wodą i nawet w jaskini, tej po drodze.
Powrót pod wiatr, z opalaniem i setką podjazdów, super powoli. Ostatecznie wbijam na wylęgarnię zarazków (PKP) w Bochni, wbiegając na peron na ostatnich płucach.
Życie w Małopolsce snuje się niezmącone: leśniki składają drewno z lasu, rynek w Limanowej jest mocno przebudowywany, ludziska wypalają trawy, a straż pożarna jeździ do tych pożarów. C'est la vie.
CLIMB: ma 16%

uśpiony smogiem Kraków © wojtekjg

klinowanie roweru w przedziale polregiowym dla dużego bagażu © wojtekjg

widać, że góra Pasma Radziejowej jeszcze w małym śniegu © wojtekjg

wiosna mocno wchodzi © wojtekjg

droga Doliną Roztoki © wojtekjg

potok ryterski wczesnowiosenny © wojtekjg

zamek ryterski pod górami Pasma Jaworzyny © wojtekjg

wiatrak i bunkier nad Rytrem © wojtekjg

Dolina Popradu © wojtekjg

rynek limanowski przebudowujo! © wojtekjg

rzut oka na Beskid Wyspowy i Gorce z Muchówki © wojtekjg

wjazd do N.Wiśnicza z pięknymi zabbudowaniami XXIw na pierwszym planie © wojtekjg

jakieś chabazie zasłaniające zespół zamkowy w Nowym Wiśniczu © wojtekjg
Kategoria sam, prace różnej maści, [100-200km]
Dane wyjazdu:
177.40 km
3.50 km teren
07:48 h
22.74 km/h:
Maks. pr.:66.50 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:1754 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
bike in the time of cholera
Sobota, 14 marca 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Gromnik-Rzepienniki-Biecz-Harklowa-Osobnica-Dębowiec-Osiek Jasielski-Czekaj-N.Żmigród-Kąty-Mysowa-Kąty-Desznica-Jaworze-Brzezowa-Folusz-Bednarka-Gorlice-Szymbark-Gródek-Stróże-Bobowa-Ciężkowice-Gromnik; Kraków-prawie ZielonkiGdy wysiadam w Gromniku zaczyna prószyć małym śnieżkiem. W końcu tej zimy. Wiatr pcha mnie na Biecz, gdzie przebijam się opłotkami pomiędzy kordonem sanitarnym na Podkarpacie. IMO ta izolacja już dawno powinna nastąpić, laaaata przez wybuchem epidemii.
Przed Żmigrodem goni mnie śniegowa chmura, ale w Myscowej wychodzi trochę słońca. Kilka podziemi, kilka nietoperzy i podjeżdżam do Jaworza i szlakiem, przez Jeleń i Walik, fajnymi szutrówkami. Potem jest walka z wiatrem, aż do Gorlic. Za Gorlicami zresztą też. Na podjeździe pod Gródek słońce zachodzi i zaczyna mi się nie chcieć i zawracam na pociąg w dolinę Białej. Źródło w Ciężkach dalej wydrenowane przez miejscowy bar, zajeżdżam więc kawałek dalej i marznę kilka chwil na stacji w Gromniku, w temperaturach poniżej zamarzania.
CLIMB: max 15%

Dębowiec zachmurzony © wojtekjg

słoneczna droga do N.Żmigrodu © wojtekjg

goni mnie śniegowa chmurka znad MPNu © wojtekjg

zawijasy Myscowej © wojtekjg

resztka domu w Myscowej, pod górami MagurskiegoPN © wojtekjg

bawią się na Podkarpaciu © wojtekjg

krowy mają gdzieś kwarantannę © wojtekjg

chmury przyszły nad dolinę Wisłoki © wojtekjg

podkowczyk w sztolni © wojtekjg

sztolnia w Kątach niczym ul obcych © wojtekjg

dzień jak co dzień na Podkapraciu - palenie butelek i wylewanie czegoś do rzeki © wojtekjg

matka boska jaworowa zatroskana © wojtekjg

droga przez Jeleń i Walik © wojtekjg

na lewo Brzezowa i Pagórek, na prawo Kamień © wojtekjg

obowiązkowy w tym rejonie strzał na wschodnie rubieże MPN © wojtekjg

nie ma jak ognicho w strefie przeciwpożarowej... © wojtekjg

chmury zbierają się nad Beskidem Gorlickim © wojtekjg

kasztel w Szymbarku w resztkach słońca © wojtekjg

Chełm n/Grybowem po zachodzie © wojtekjg

Skała Grunwald w Skamieniałym Mieście © wojtekjg

cudne wieszaki polregio wcelanie takie złe... © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
151.10 km
0.50 km teren
05:28 h
27.64 km/h:
Maks. pr.:60.20 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:1550 m
Rower:Sauron(i)
godzinki w deszczu, godzinki w słońcu (prawie)
Wtorek, 10 marca 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Bochnia-Nowy Wiśnicz-Lipnica Murowana-Iwkowa-Łososina Dolna-Tęgoborze-Nowy Sącz-Nawojowa-Nowy Sącz-Sienna-Bartkowa-Posadowa - Zakliczyn-Wojnicz-Bogumiłowice; Kraków-prawie ZielonkiMiałem nadzieję, że jak przejdą poranne mgły to cały dzień będzie w słońcu. Niestety, po 15 minutach od wysiadki w Bochni skarpetki miałem już do wykręcenia. Do rzęsistego deszczu dołożyły się wiatr i ciężka wilgoć, na zjazdach też strach przycisnąć przez kałuże.
Słońce wychodzi dopiero za Sączem. Ale wiatr zmienia kierunek i nie wieje tak na popych. Końcówka na małym zapieku, ale udaje się zdążyć - wpadam na peron w Bogumiłowicach gdy wjeżdża na niego KMŁka do Krakowa.
CLIMB: max 10%
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
171.30 km
0.50 km teren
07:42 h
22.25 km/h:
Maks. pr.:62.20 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:1978 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
kury samobójcy na Podbabioigórzu
Czwartek, 5 marca 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków-Tyniec-Skawina-Przytkowice-Kalwaria Zebrzydowska-Stryszów-Zembrzyce-Maków Podhalański-Skawica-Maków-Makowska Góra-Bieńkówka-Harbutowice-Palcza-Lanckorona-Radziszów-Skawina-Kraków-prawie ZielonkiMinęło sporo czasu, od kiedy ostatni raz byłem rowerem pod Oblicą. A jeszcze więcej, pewnie z naście lat, gdy pierwszy raz pojechałem rowerem z Krakowa na combo z jaskinią. Nigdy za to nie myślałem, że w marcu będę hasał tam jak na skraju lata, po suchych asfaltach i lekko wilgotnych lasach.
Z rana mrozy (trochę poniżej -5st.C), więc zostaję w ciepłej kurtce dłużej niż zwykle. Gdy zaczyna być jasno, zaczyna też wiać w twarz. Po drodze tylko jeden znaczący podjazd (Kalwaria), więc szło nawet mało opornie.
Po terapii błotnej powrót głównie z wiatrem, ale z kilkoma górkami: na Makowską, nad Bieńkówkę, na Przeł.Sanguszki, do centrum Lanckorony i gdzieś tam przed Radziszowem. Zrobiło się też super słonecznie. Udaje się jeszcze za dnia dobić do domu.
CLIMB: max 15%

klasztor Kamedułów z rana © wojtekjg

droga przez mgłę...ale powoli się rozjaśnia © wojtekjg

klasztor na Bie;anach wylazł z mgły © wojtekjg

zamglonadolina nad Wisłą © wojtekjg

pierwszy rzut oka na Babią z okolic Polanki Hallera © wojtekjg

już po wschodzie słońca © wojtekjg

Kalwaria Zebrzydowska z śnieżną Babio © wojtekjg

Zebrzydowska Kalwaria z ciemną Babio © wojtekjg

bóg techno pod Energy2000 © wojtekjg

Kalwaria o poranku © wojtekjg

końcówka podjazdu na przełączkę nad Kalwarię © wojtekjg

droga wzdłuż napełniającego się jeziora (pomimo, żeotworzonego z pompą) © wojtekjg

smog spowija Zebrzydowice © wojtekjg

widok z Makowskiej Góry na (chyba) zachód © wojtekjg

Babio z Makowskiej G. © wojtekjg

zabytkowa L-korona © wojtekjg

i znów Kamedułowie bielańscy, tym razem z daleka © wojtekjg

w Krakowie prawie jednej chmurki © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
186.50 km
1.00 km teren
08:06 h
23.02 km/h:
Maks. pr.:60.10 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy:1592 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
zima w końcu wróciła...na momencik
Czwartek, 27 lutego 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Tuchów-Jodłówka Tuchowska-Szerzyny-Święcany-Puste Pole-Osobnica-Dębowiec-Osiek Jasielski-Czekaj-N.Żmigród-Kąty-Krempna-Polany-Myscowa-Kąty-N.Żmigród-Jasło-Pilzno-Chotowa-Czarna Tarnowska; Kraków-prawie ZielonkiZ rana śnieg, co niby nie powinno dziwić, ale tej zimy dziwi.
W Tuchowie za to relatywna wiosna, z średnim wiatrem i częściowym zachmurzeniem. Wiatr był na szczęście głównie w plecy, a z chmurek nie padało nic poważnego. Na Hałbowie wiosna, aż smutno.
Kilka piwniczek i jedną sztolnię później walę na Jasło - tym razem w regularnej śnieżycy. Do Brzostka, gdzie złapał mnie zmrok, zdążyłem lekko przeschnąć. Łapię kawałek bułki, pierwszy tego dnia, bo żołądek w końcu pozwolił i dalej na północ. Robi się mokro, robi się wilgotno, na szczęście jest z wiatrem w plecy. Na dworzec w Czarnej wpadam kilka minut przed przyjazdem pociągu.
CLIMB: max 17%

pochmurne zachodnie rubieże MPN © wojtekjg

droga na Hałbów © wojtekjg

zjaaaaazd z Hałbowskiej w dolinę © wojtekjg

już wiosenne asfalty z Krempnej na wschód © wojtekjg

ukryty stromy podjazd nad Polany do cmentarza © wojtekjg

sianowe buki w MPNie © wojtekjg

w końcu trochę słońca (nad MPNem) © wojtekjg

typowy myscowski zator © wojtekjg

dalsza droga nie wygląda optymistycznie... © wojtekjg

Liwocz w śniegowej chmurce i z księżycem © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
151.80 km
0.20 km teren
06:20 h
23.97 km/h:
Maks. pr.:55.90 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy:1551 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
słońce gubi się za górami
Wtorek, 21 stycznia 2020 | Komentarze 0
Gorlice-Folusz-Mrukowa-Brzezowa-Kąty-Przeł.Hałbowska-Krempna-Myscowa-Kąty-N.Żmigród-Dębowiec-Jasło-Skołyszyn-Święcany-Szerzyny-Jodłówka Tuchowska-Tuchów-Karwodrza-Skrzyszów-Tarnów; Kraków-prawie ZielonkiO dziwo z rana super słońce i suchutkie asfalty. Słoneczko ginie dopiero w wale chmur na Paśmie Magurskim (za Kamieniem nad Krempną), ale potem znów wyłazi na moment. Od Krempnej wiatr zaczyna wiać prawie ciągle w plecy, aż do ponocnych dolin na pogórzu za Szerzynami. Spóźniam się na jeden, a potem na następny pociąg (na ten drugi przez nieoczekiwany podjazd nad Karwodrzę), szczęśliwie wpadam na jakiś nie za późny w stronę Krakowa.
Nie ma zimy. Rok temu jechałem tędy też w pięknym słońcu, ale w ujemnych temperaturach i często tańcząc na lodzie.
CLIMB: max 15%

lekki szron na pierwszych górkach MPNu © wojtekjg

prosty, ale podziurawiony asfalt do N.Żmigrodu © wojtekjg

koniec eksponowanej części podjazdu na Hałbowską © wojtekjg

trochę zimowy zjazd z Przeł.Hałbowskiej do Krempnej © wojtekjg

zachód słońca nad stawami przy Ropie koło Skołyszyna © wojtekjg

ładna łuna słoneczna po zachodzie w dolinie w Olszynach © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
88.60 km
0.00 km teren
03:48 h
23.32 km/h:
Maks. pr.:62.10 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy:1275 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
Navvojova
Poniedziałek, 20 stycznia 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Bobowa-Krużlowa-Stara Wieś-Cieniawa-Mystków-Jamnica-Nawojowa-Żeleźnikowa Mała-Nawojowa-Popradowa Niżna-Kamionka Wielka-Ptaszkowa-Grybów-Ropska-GorliceJaaaak mi się nie chciało jechać rowerem. Wszystko przez mokre i brudne asfalty. Ale się zmusiłem.
Trochę deszczu, trochę podjazdów, trochę błota, trochę pracy, trochę nocnych podjazdów (tym razem z nawet dobrym wiatrem i o dziwo w dość fajnej temperaturze), trochę nocnych zjazdów i jestem w Gorlicach.
CLIMB: max 15%

miasto smogu i świateł -Nowy Sącz © wojtekjg
Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam
Dane wyjazdu:
139.40 km
0.00 km teren
05:54 h
23.63 km/h:
Maks. pr.:57.70 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy:1351 m
Rower:Akcent Grupetto Ediszyn
śniegiem, biegiem
Wtorek, 7 stycznia 2020 | Komentarze 0
prawie Zielonki-Kraków; Bobowa-Korzenna-Mogilno-Cieniawa-Mystków-Kunów-Nowy Sącz-Nawojowa-Nowy Sącz-Wielogłowy-Sienna-Gródek n/Dunajcem-Rożnów-Witowice-Czchów-Jurków-Gnojnik-Brzesko; Kraków-prawie ZielonkiKorzystając z uprzejmości Kolei Małopolskich testuję część segmentu z Karpackiego Hulaki. Oczywiście poprowadzony jest po zaśnieżonych drogach i nie wiadomo, czy organizator pomyślał o ich odśnieżeniu czy posypaniu.
;)
Ostatnie 50 m do przełęczy (ponoć miejscowi nazywają ją Wilczym Dołem), gdy nachylenie skacze powyżej 20%, muszę poprowadzić. Tak samo z pół kilometra do wioski zbiegam po lodzie, trzymając siodełko. Boczne drogi do Sącza trochę podśnieżone, ale oprócz stromego zjazdu w Mszalnicy, problemów nie ma.
Po pogaduchach w Nawojowej wskakuję na zaśnieżoną VeloDunajcówkę, która wyprowadza mnie do Wielogłowów, a potem na dwa podjazdy wzdłuż jeziora, z widokami (m.in. na Tatry). Potem robi się chłodno i wilgotno i nieprzyjemnie i wieje wiatr albo ciężarówki robią wiatr w twarz. Zaciskam zęby, zamykam oczy i męczę drogę na stację Brzesko-Okocim.
CLIMB: max 20%

ostatnio co-prawie-dzienność wyjazdowa, żeby ominąć nudny wyjazd z miasta - radosne dwroce PKP © wojtekjg

eleganckie stojaczki KMŁ © wojtekjg

już widać wąskie siodełko w paśmie,w które trzeba się wbićn na Karpackim Hulace © wojtekjg

zaczyna bywać śnieżnie © wojtekjg

panoramka Gór Grybowskich © wojtekjg

czasami podjazd jest śnieżny © wojtekjg

końcówka pod przełęcz, odcinek około 22% © wojtekjg

widoki podczas zjazdu do Cieniawy © wojtekjg

zachód słońca za Wielogłowami © wojtekjg

resztki ostrych grani Tater z podjazu © wojtekjg

Tatry i Jez.Rożnowskie z Siennej © wojtekjg

księżyc oświetla wzgórza Pogórza Rożnowskiego © wojtekjg

Jez.Rożnowskie trochę po zachodzie słońca © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam