Kanczyl Srebrnogrzbiety

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 269331.23 kilometrów w tym 4408.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.91 km/h.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(76)

Moje rowery

BROKAT II 7047 km

envi 13116 km

Akcent Grupetto Ediszyn 38422 km

Furia 40978 km

BROKAT 40468 km

HighOnBike 22601 km

Przyczepken z białym 5606 km

Sauron(i) 31203 km

Błękitny Rumak 35448 km

Błękitna Błyskawica 41162 km

Kelly's "The Krowa" Saphix 5600 km

Błękitna Bestyjka 15180 km

Czerwka 1116 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

prace różnej maści

Dystans całkowity:	69824.59 km (w terenie 2515.42 km; 3.60%)
Czas w ruchu:	2985:11
Średnia prędkość:	23.32 km/h
Maksymalna prędkość:	84.20 km/h
Suma podjazdów:	590451 m
Liczba aktywności:	801
Średnio na aktywność:	87.17 km i 3h 45m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

95.70 km 14.20 km teren

05:15 h 18.23 km/h:

Maks. pr.:59.30 km/h

Temperatura:23.0

Podjazdy:1646 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 23

Środa, 12 września 2018 | Komentarze 2

Cergowa-Lubatowa-Bałucianka-Wisłoczek-Rudawka Rymanowska-Odrzechowa-Bukowsko-karlików-Przybyszów-Bukowsko-Odrzechowa-Sieniawa-Rymanów-Rymanów Zdrój-Bałucianka-Przymiarki

Nad ranem ruszył mocny wiatr, który zaczął wbijać mi się do śpiwora. Wschód słońca też taki sobie, większość przesypiam. Z rana zjazd do nowej autostrady leśnej na dole przy Lubatowej, zakupy śniadaniowe, podjazd nad Lubatową i Bałuciankę i śniadanie w wiacie na Przymiarkach (626m) z widokami. Potem więcej postojów niż jazdy. Wlokę się w stronę Przybyszowa, znajdując każdą wymówkę na zatrzymanie się. Podjazd na polany pod lasem pod Kamieniem, przebiórka i depozyt i wybycie na nockę z wiatrem, brakiem niedźwiedzi (właściwie brakiem jakichkolwiek zwierząt) i rozgwieżdżonym niebem. Zbiegam do roweru też nocą, pruje z wiatrem przez - o dziwo - ciepłe pola i łąki (tylko czasem łapie mnie jakiś chłodzik), odbijam się od klamki Orlenu w Rymanowie i po niespełna 1h40min podjeżdżam mocną ścianką na Przymiarki. Zawiewa nieźle, więc z ogniska nici. Zasypiam koło wiaty, zastawiony sakwami, kilkanaście chwil po drugiej godzinie.
CLIMB: max 16%

Pogóze Strzyżowskie o poranku © wojtekjg

biwaczek jak biwaczek - bez zwierzaków © wojtekjg

grań Cergowej © wojtekjg

Piotruś z rana © wojtekjg

wschodnia część grani jest dość wąska © wojtekjg

na szosie nad Lubatową i Duklą © wojtekjg

kościół w Lubatowej © wojtekjg

zjazd do Lubatowej wije się pod Cergową © wojtekjg

Cergowa i 'Beskid Dukielski' z Przymiarek © wojtekjg

iii znów Cergowa © wojtekjg

wiata z widokami © wojtekjg

Doły Jasielsko-Sanockie i Pogórza © wojtekjg

wiatraczki nad Sieniawą © wojtekjg

terenowa droga do Wisłoczka © wojtekjg

nad wszystkich góruje Cergowa w tej okolicy © wojtekjg

szponiaste polują na nogach pod turbinami © wojtekjg

droga pod Pasmem Bukowicy, w oddali podjazd z Woli Piotrowej © wojtekjg

we wrześniu ruszają ostatnie szlaczkonie © wojtekjg

droga w stronę Tokarni © wojtekjg

obiadek pod belami siana © wojtekjg

gdzieś tam daleko majaczą Bieszczady © wojtekjg

rusałka ceik wygrzewa się w jesiennym słońcu © wojtekjg

ceik nazywa się ceik, bo ma białe 'c' pod spodem © wojtekjg

ceiki, jak wiele rusałkowatych i oczennicowatych, lubią ssać różne paskudne rzeczy,np pot :P © wojtekjg

rusałka admirał © wojtekjg

skały rezerwatu Kamień n/Rzepedzią © wojtekjg

NADOLANY - Hollywood Podkarpacia!!!

Nadolany są jak Hollywood © wojtekjg

serio Nadolany jak Hollywood © wojtekjg

Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
53.80 km 2.20 km teren

02:22 h 22.73 km/h:

Maks. pr.:65.00 km/h

Temperatura:20.0

Podjazdy:847 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

atak na Cergową

Wtorek, 11 września 2018 | Komentarze 4
Gorlice-Folusz-Nowy Żmigród-Dukla-Jasionka-Cergowa

Jedzie się fajnie, bo jest sporo z wiatrem. Podjazd pod jaskinie wchodzi prawie cały, oprócz najstromszej i mokrej sekcji pośrodku. Nocka z nietoperzami i znajomymi z UG. A potem depozyt, wyjście na szczyt, zobaczenie budującej się wieży i powrót na wschodnią część grani, na nocleg.
CLIMB: max 16%

Cergowa wychyla się zza pól foluskich © wojtekjg

coś już się błyszczy w okolicy szczytu.... © wojtekjg

Cergowa znad Cergowej:P © wojtekjg

GSB pod Cergową © wojtekjg

bele siana zwiastują jesień © wojtekjg

przyjemny i wietrzny nocleg ze światłami Kotliny Jasielskiej i Krosna © wojtekjg

Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
81.50 km 0.00 km teren

02:54 h 28.10 km/h:

Maks. pr.:77.70 km/h

Temperatura:20.0

Podjazdy:1139 m

Rower:Sauron(i)

okołosądecko, ale bez Sącza

Poniedziałek, 10 września 2018 | Komentarze 0
Gorlice-Grybów-Ptaszkowa-Królowa-Kamionka-Popradowa Niżna-Nawojowa-Popradowa-Kamionka-Ptaszkowa-Nowa Wieś-Grybów-Ropska-Gorlice

CLIMB: max 17%

Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren

03:19 h 25.63 km/h:

Maks. pr.:68.60 km/h

Temperatura:18.5

Podjazdy:755 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

powrót z krańca Podkarpacia

Poniedziałek, 3 września 2018 | Komentarze 0
Niechobrz-Czudec-Pstrągowa-Strzyżów-Frysztak-Warzyce-Jasło-Biecz-Gorlice

Trooooszkę przespałem budzik. Ale wschody słońca są przereklamowane.
Raz z wiatrem, raz pod wiatr. Sporo ruchu na najgorszej drodze województwa (Strzyżów-Twierdza), ale przynajmniej ominąłem część remontów dzięki podjazdowi nad Pstrągową. Kolejna wrześniowa opalenizna do kompletu.
CLIMB: max 15%

poranek wiatowy © wojtekjg

mgły w dolinach Pogórze Strzyżowskiego © wojtekjg

przez lasy strzyżowskie © wojtekjg

Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
182.50 km 7.00 km teren

06:22 h 28.66 km/h:

Maks. pr.:60.80 km/h

Temperatura:22.5

Podjazdy:1206 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 22

Niedziela, 2 września 2018 | Komentarze 1
Stare Sioło-Sieniawa-Tryńcza-Gorliczyna-Przeworsk-Łańcut-Rzeszów-Niechobrz-Boguchwała-Zabierzów-Świcza-Mrowla-Bratkowice-Mrowla-Miłocin-Rzeszów-Niechobrz Górny

Trochę zaspałem, więc mini-śniadanie dopiero w Sieniawie. Od Przeworska łapię super wiatr w plecy i hopki do Rzeszowa wchodzą jak ta lala. Małe kibicowanie na Klasyku Boguchwały, krążenie szutrówkami wzdłuż S19-tki i zwiedzanie okolic Bratkowic, z zalewem, pseudo-rezerwatem i niby-puszczańskim lasem. Nocka przy fajnym rozdrożu, potem jazda na sałatkę do sakw i podjazd do wiaty pod krzyżem milenijnym (gdzie zjadam sałatkę, grubo po północy).
CLIMB: max 11%

znów poranek pod znakiem 'byle gdzie...' © wojtekjg

lekko wyboiste proste w stronę Sieniawy © wojtekjg

jedna z niewielu górek w okolicy (Dobra) © wojtekjg

Sieniawa z rana © wojtekjg

droga z Przeworska do Rzeszowa jest taka właśnie pofalowana © wojtekjg

Seba zostawia resztkę grupy w tyle na pierwszym podjeździe © wojtekjg

pół-terenowa droga wzdłuż nowej S-ki © wojtekjg

Rzeszów w oddali © wojtekjg

wieczór przy paśniku © wojtekjg

zimniczka wtapia się w tło © wojtekjg

Rzeszów to taka mieścina, że na asfaltach siedzą wystraszone myszy © wojtekjg

Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
157.70 km 2.00 km teren

06:28 h 24.39 km/h:

Maks. pr.:41.80 km/h

Temperatura:23.0

Podjazdy:699 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 21

Sobota, 1 września 2018 | Komentarze 0
Maziarnia-Wola Raniżowska-Sokołów Małopolski-Leżajsk-Rzuchów-Sieniawa-Oleszyce-Lubaczów-Budomierz-Krowica Sama-Lubaczów-Oleszyce-Stare Sioło

Niezbyt wczesne wstawanie w niezbyt wczesny poranek.
Dość nudna droga, pod wiatr i po gorszym asfalcie na odcinku Sieniawa-Oleszyce.
Małe kręcenie się po okolicy, imprezy i zakupy w Lubaczowie (włącznie z nieszczęśliwym szejkiem).
Zameldowanie się na SG i wybranie miejsca na nockę.
A po północy - rajd z pitstopem na herbatkę (okazuje się, że 'orlening' is a thig w okolicy Lubaczowa).
Spanie we wcześniej upatrzonej wiacie za Oleszycami.
CLIMB: max 8%

jak zwykle - byle gdzie, byle by było płasko © wojtekjg

pola biwakowe nad jeziorem © wojtekjg

poranek nad jeziorem śmierci © wojtekjg

Sokołów Małopolski na horyzoncie © wojtekjg

płaskie szosy za Leżajskiem © wojtekjg

tylko kukurydza i kukurydza... © wojtekjg

Sieniawski asfalt jest trochę nierówny © wojtekjg

pola pod granicą PL-UK, okolice Krowicy © wojtekjg

Grinwelówka przez lasy Podkarpacia © wojtekjg

GreeVelówka na Przemyśl © wojtekjg

szerszenie pilnują kolejnego drzewa © wojtekjg

Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
78.00 km 10.50 km teren

03:31 h 22.18 km/h:

Maks. pr.:57.80 km/h

Temperatura:20.0

Podjazdy:297 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 20

Piątek, 31 sierpnia 2018 | Komentarze 3
Czajkowa-Zachwiejów-Durdy-Majdan Królewski-Wicza Wola-Cholewiana Góra-Nowy Nart-Stary Nart-Maziarnia

Dzień taki nijaki, tranzytowo-prawiestacjonarny. Udało się trochę pospać z rana (mimo wysiłków wiewióry i pana pilarza), udało się zrobić pół ogniska na polu biwakowym nad Maziarnią, udało się spenetrować sporo terenu dookoła miejsca monitoringu, udało się wyjechać z lasu i nie zostać zjedzonym przez jelenie i udało się rozpalić popółnocne ognicho z kiełbaską.
CLIM: max 5%

wiating przed wjazdem w las © wojtekjg

prościutkie drogi w stronę Majdanu Królewskiego © wojtekjg

lawendowy las © wojtekjg

przydrożna lawenda © wojtekjg

długie proste przez lasy © wojtekjg

Majdan Królewski © wojtekjg

zaskroniec pilnuje mi roweru © wojtekjg

jakieś takie wężowe dnie... © wojtekjg

zbiornik Maziarnia © wojtekjg

Maziarnia zachęca do pluskania się w wodzie.. © wojtekjg

obiadek przy wodzie © wojtekjg

mały półwysep nad Maziarnią © wojtekjg

plantacje okolic jeziora © wojtekjg

lekko pofalowana droga na Cholewianą Górę © wojtekjg

pomnik przyrody aleja drzew - troszkę zaniedbany © wojtekjg

zakozami czai się ON! © wojtekjg

popołudniowy wtyk straszyk © wojtekjg

piaszczyste drogi leśne © wojtekjg

piaszczyste drogi cd © wojtekjg

lekko lawendowy las © wojtekjg

wieczorna lawenda © wojtekjg

porościki © wojtekjg

i znów lawenda © wojtekjg

radosne oczekiwanie na mrok © wojtekjg

moje sieci są lubiane przez kilka miernikowców © wojtekjg

baaarrrdzo późna kolacja spod grilla © wojtekjg

biwakowy księżyc © wojtekjg

Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
118.20 km 8.20 km teren

04:31 h 26.17 km/h:

Maks. pr.:70.20 km/h

Temperatura:23.5

Podjazdy:667 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 19

Czwartek, 30 sierpnia 2018 | Komentarze 0
Gorlice-Biecz-Czermna-Dębowa-Jodłowa-Pilzno-Dębica-Tuszyma-Wola Cholerzowska-Czajkowa

Jazda jak jazda - słońce i wiatr końcówki lata. Górki wchodzą szybko, płaskie idzie tak samo. Wilgotne pół nocy w strefie ekotonalnej resztek Puszczy Sandomierskiej i nocleg gdzieś przy leśniczówce.
CLIMB: max 12%

kolory końca lata nad Czermną © wojtekjg

szybszy zjazd do Dębowej © wojtekjg

dróżka między województwami © wojtekjg

w oddali widać Mielec © wojtekjg

na Podkarpaciu przystanki są pozajmowane © wojtekjg

przez lasy plantacji © wojtekjg

Geotrupesik wieczorową porą © wojtekjg

po zachodzie słońca w mieleckich lasach © wojtekjg
strażnik dziupli © wojtekjg

drzewo z dziuplą śmierci © wojtekjg

Geotrupesy były głównymi wizytatorami siatek © wojtekjg

mała żmija wpada wygrzać się nocą w ciepłym piasku © wojtekjg

i po pełni © wojtekjg

Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam

Dane wyjazdu:
105.80 km 5.50 km teren

05:35 h 18.95 km/h:

Maks. pr.:71.70 km/h

Temperatura:25.0

Podjazdy:1830 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 18

Poniedziałek, 20 sierpnia 2018 | Komentarze 0
Stebnik-Bandrów Narodowy-Jałowe-Czarna Górna-Chrewt-Rajskie-Bukowiec-Terka-Buk-Dołżyca-Cisna-Żubracze-Wola Michowa-Smolnik-Mików-Przeł.Żebrak (816m)

Znów niedźwiedzi nie było. Są za to setki pajęczyn na łące.
Od rana racuchowanie i przepychanie po drodze wyłożonej tłuczniem. I masa słońca. A potem część Małej Pętli Beskidzkiej, z fajnymi sztywnymi podjazdami i szybszymi zjazdami, kilka chwil nad ciepłą wodą w Rajskiem, omijanie robót mostowych w Terce i chłodniejsza dolina do Cisnej, no i obiad i zakupy tamże. Ubzdurało mi się, że w okolicy Woli Michowej jest jakieś pole biwakowe, dojeżdżamy do Smolnika i nie ma nic a nic. Szybkie zakupy w ostatnim sklepie we wsi (podejrzanie dobrze zaopatrzonym) i powolne pedałowanie w górę, koło znaków ostrzegających o niedźwiadkach. Wiata z mapy za Mikowem okazuje się starą noclegownią drwali i wylęgarnią tężca i Clamydii. Ostatecznie lądujemy na Żebraku, w super ciepłej wiacie na przełęczy.
CLIMB: max 13%

poranek wiatowy © wojtekjg

obaz późnego lata © wojtekjg

wszędzie pajęczyny! © wojtekjg

wiata z rana mocno paruje © wojtekjg

znów pajęczyny! © wojtekjg

pajęczynowa łąka © wojtekjg

racuchy same się nie zrobią © MagdaS
racuchy na śniadanie © wojtekjg

niejezdna droga do Bandrowa © wojtekjg

polowanko ze słupa © wojtekjg

do wyboru, do koloru © wojtekjg

serpentynka zjazdu do Polany © wojtekjg

zjazd do Polany © fot. Misio-Pysio

dolinka Małej Pętli Bieszczadzkiej © wojtekjg

postój w Rajskiem © wojtekjg

brzegi porastają rudbekie © wojtekjg

Majdan, stacja kolejki wąskotorowej © wojtekjg

jazda na zachód © wojtekjg

przekraczamy kilka razy torowiska wąskotorówki © wojtekjg

Wysokie Bieszczady z platformy na Przysłupie © wojtekjg

początek zjazdu na przedgórze © wojtekjg
dymy pożarów w Woli Michowej © wojtekjg

przez Wolę Michową © wojtekjg

cerkiew w Smolniku © wojtekjg

zachód słońca na podjeździe pod Żebraka © wojtekjg

po drodze wciąż sprawne retorty © wojtekjg

księżyc wschodzi dość wcześnie © wojtekjg

przyjemna kolacyjna w ciepłej wiacie © wojtekjg

Kategoria [100-200km], prace różnej maści, niesam

Dane wyjazdu:
90.10 km 20.00 km teren

05:40 h 15.90 km/h:

Maks. pr.:54.80 km/h

Temperatura:25.0

Podjazdy:1246 m

Rower:Akcent Grupetto Ediszyn

Na krańce Podkarpacia 17

Niedziela, 19 sierpnia 2018 | Komentarze 5
Kamień n/Rzepedzią-Czystogarb-Komańcza-Rzepedź-Turzańsk-Kalnica-Mchawa-Hoczew-Średnia Wieś-Myczków-Solina-Łobozew-Ustrzyki Dolne-Krościenko-Stebnik

Dzień rozpoczął się po śniadaniu, od błotno-kałużowego przedzierania się w stronę polan. Po drodze jakieś kumaki i świeże tropy misia. Potem zakupy i mały błąd nawigacyjny i błotnisto-zakrzaczona dżungla z Przeł. n/Turzańskiem do Kalnicy. Udało się trochę domyć i dosuszyć na dole. Kilka hopek i już zapora z pizzą w Solinie. Kolejne dwie hopki i jesteśmy za Ustrzykami, potem w Krościenku, a potem prowadzimy rowery przez kolejne brody i błota, bo droga urywa się w potoku. Odłowy tuż przy granicy, a reszta nocy też z monitoringiem w niewielkiej wiacie kawałek dalej. Jeszcze kontrola Straży Granicznej, chwila zabawy z popielicą i czuwanie przy siatce do samego rana.
CLIMB: max 12%

słoneczny poranek na grzbiecie © wojtekjg

droga przez błotne lasy © wojtekjg

tropy misia w porannym błocie © wojtekjg

przedzieranie się przez strumyki i kałuże © wojtekjg

w końcu na mokrej łące © wojtekjg

zaczyna się robić przestrzennie © wojtekjg
w oddali widać pierwsze grzbiety Bieszczadów © wojtekjg

droga do Czystohorbu © wojtekjg

przedzieranie się przez trawki © MagdaS

końcówkę lata zwiastują bele siana © wojtekjg

najszybszy zjazd poranka © wojtekjg

wrota Karpat Wschodnich © wojtekjg

poczatek podjazdu na Przełęcz nad Turzańskiem © wojtekjg

jeszcze wygodna droga pod Suliłą © wojtekjg

powolny wjazd w las © wojtekjg

pierwsze grzbiety bieszczadzkie © wojtekjg

kumaczek w jednej z kałuż © wojtekjg

jedno z bardziej lajtowych miejsc podczas przedzierania się przez błota © wojtekjg

przełączka nad Kalnicą z widokami © wojtekjg

małe przedzieranie się przez zaporę nad Soliną © wojtekjg

wakacje nad wodą z Połoniną w tle w pełni © wojtekjg

wieczorna toaleta przeprawowa © wojtekjg

bobrowe rozlewisko © wojtekjg

po drodze spotykamy dzikie rumaki wracające z popasu © wojtekjg

koleżanka biwakowa © wojtekjg

Droga Mleczna na granicy © wojtekjg

Kategoria [ 50-100km ], prace różnej maści, niesam

Nowsze wpisy →
← Starsze wpisy