Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 279023.33 kilometrów w tym 4557.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.86 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

[100-200km]

Dystans całkowity:76318.29 km (w terenie 1352.70 km; 1.77%)
Czas w ruchu:3001:14
Średnia prędkość:25.40 km/h
Maksymalna prędkość:91.33 km/h
Suma podjazdów:795636 m
Maks. tętno maksymalne:194 (101 %)
Maks. tętno średnie:157 (81 %)
Suma kalorii:30615 kcal
Liczba aktywności:573
Średnio na aktywność:133.19 km i 5h 14m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
136.20 km 0.50 km teren
04:11 h 32.56 km/h:
Maks. pr.:60.70 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:654 m
Rower:Furia

zbytnia wilgoć doliny Wisły

Środa, 24 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Bibice-Raciborowice-Zastów-Prusy-Luborzyca-Proszowice-Bobin-Koszyce-Szczurowa-Świniary-Ispina-Wola Batorska-Grabie-Brzegi-Kraków-prawie Zielonki

Ten sam wiatr, co niby mnie pchał w stronę Koszyc, zaatakował na płaskim w stronę Niepołomic ze zdwojoną siłą. Prosto w zęby. Do tego kilka fatalnych asfaltów i nadchodzący deszcz - poskutkowało to wleczeniem się do Niepołomic. Ostatecznie wjazd do miasta i przejazd przez nie zabijają wszystkie chęci do jazdy.
CLIMB: max 11%
Kategoria [100-200km], sam


Dane wyjazdu:
162.30 km 0.00 km teren
04:42 h 34.53 km/h:
Maks. pr.:79.00 km/h
Temperatura:23.5
Podjazdy:1554 m
Rower:Furia

przeciw wiatrowi, między polami

Wtorek, 23 czerwca 2020 | Komentarze 3

prawie Zielonki-Zielonki-Michałowice-Masłomiąca-Baranówka-Gnatowice-Bogocice-Imbramowice-Pałecznica-Solcza-Szarbia Zwierzyniecka-Działoszyce-Węchadłów-Lubcza-Nawarzyce-Wodzisław-Kowalów Dolny-Kozłów-Przysieka-Charsznica-Witowice-Maków-Gołcza-Wysocice-Iwanowice Dworskie-Zerwana-Michałowice-Bibice-prawie Zielonki

Wiatr taki jak w prognozie: silny, na południe/południowy wschód, naginający czasem drzewa. Ale droga jest kręta i czasem jest pod- a czasem z wiatrem w bok. A czasem osłaniają drzewa przy drodze czy coś. I jakoś tak leci, przez nawet niezłe asfalty, między polami, czasami tylko, w jakichś siodełkach terenu wjeżdża się w zaschnięte błoto lub żwir wylany po ostatnich ulewach. Dociągam jakoś pod czołowy wiaterek do sklepu z przepitką w Wodzisławiu, potem jeszcze kawałek pod wiatr i skręt na mniej-więcej pomagające podmuchy (mniej więcej). I tak jakoś leci przez tysiąc hopek do Iwanowic i dalej do Zerwanej. I dalej przez górkę Michałowicką. I przez kilka skrzyżowań, w popołudniowych ruchu samochodowym, do domu.
CLIMB: max 12%
Kategoria [100-200km], sam


Dane wyjazdu:
136.50 km 0.00 km teren
04:16 h 31.99 km/h:
Maks. pr.:80.00 km/h
Temperatura:27.0
Podjazdy:1537 m
Rower:Furia

spalony (kilkukrotnie)

Sobota, 13 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Grybów-Florynka-Brunary-Banica-Izby-Stawisza-Hańczowa-Uście-Oderne-Uście-Klimkówka-Łosie-Klimkówka-Uście-Hańczowa-Kiczerka-Smerekowiec-Gładyszów-Krzywa-Banica-Pętna-Małastów-Gorlice; Kraków-prawie Zielonki

Plułem sobie w brodę, że nie przełożyłem tego zmagania się z trasą na dziś - odpocząłbym, wszystko by wyschło, wiatr byłby zawsze w plecy....
Z ostrym nastawieniem jadę znów porannym Regio (tym razem cywilizowanym szynobusem) do Grybowa. Jest słonecznie, jest sucho, letko wietrznie.
Ale znów w dolinie ten wiatr średnio pomaga. Na szczęście ponad Banicą daje ostro w twarz, tak samo jak na zjeździe z Izb. Zero świeżości, co widzę po czasowych benchmarkach, które mijam paręnaście sekund dalej niż wczoraj. Śnietnica poszła szybko, tym razem zjazdy było niezablokowane (nie licząc turystów pieszych i rowerowych), a podjazd i zjazd z Kiczerki były nawet niemęczone. Niestety, nie było cudu wiatrowego i do Uścia masakruje mnie coraz cieplejszy i coraz mocniejszy zefirek. I nie było już z czego przyłożyć na końcówce. Ot, uroki jazdy solo.
Znów zdegustowany sobą zjeżdżam do Uścia, przebywam drogę wzdłuż jeziora i czekam na Arka w Łosiu. Razem robimy traskę na Hańczową (która powinna być z wiatrem...powinna...), przeskakujemy przez Kiczerkę do Smerekowca i Gładyszowa i męczymy rozpieprzone asfalty na Krzywą. Zjazd do Gorlic jest pod wiatr, bo dziś taki dzień jest...
Zaliczone pierwsze poważne przypalenie szyi w tym roku.
CLIMB: max 17%


Dane wyjazdu:
156.30 km 0.60 km teren
04:43 h 33.14 km/h:
Maks. pr.:65.70 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:1805 m
Rower:Furia

Dolina Pylycy okrakiem

Środa, 3 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Modlniczka-Rudawa-Dubie-Krzeszowice-Paczółtowice-Gorenice-Witeradów-Olkusz-Bukowno-Bolesław-Klucze-Kwasinów Dolny-Pilica-Smoleń-Dłużec-Wolbrom-Chełm-Trzyciąż-Sułoszowa-Skała-Przybysławice-Rzeplin-Koziniec Stary-Górna Wieś-Narama-Brzozówka-Zielonki-prawie Zielonki

W taki **ujowy dzień, złapać wiatr graniczy z cudem. Udało się tylko na kilku kawałkach.
Ale za to było trochę szutru, było trochę złych i gorszych asfaltów, było trochę słońca, popołudniowej wilgoci i kierowców-imbecyli.
A na końcu było kilka kilometrów z Górnikiem ;)
CLIMB: max 13%
Kategoria [100-200km], niesam, sam


Dane wyjazdu:
116.40 km 0.50 km teren
03:48 h 30.63 km/h:
Maks. pr.:66.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:1020 m
Rower:Furia

spalanko w wietrze...bo w wietrze pali się najlepiej

Wtorek, 2 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Zielonki-Bibice-Michałowice-Maśłomiąca-Luborzyca-Kocmyrzów-Czulice-Igołomia-Nowe Brzesko-Kowala-Proszowice-Czechy-Słomniki-Januszowice-Celiny-Sieciechowice-Iwanowice-Zerwana-Michałowice-Węgrzce-Witkowice-Zielonki-prawie Zielonki

Było sporo krążenia po jakichś dziurawych szosach. Bywały też objazdy nowej S-siódemki jakimiś terenami, albo objazdy bocznych dojazdów koło Słomnik jakimiś szutrami z klińcem, albo był rynek słomnicki z mega brukową kostką.
Słońca trochę mniej niż wczoraj, sporadycznie przebijało się przez chmurkę. Od czasu do czasu wjeżdżałem w opadzik konwekcyjny. Za to wiatr dawał ostro, nie chcąc pomagac w plecy nawet na końcówce do domu.
CLIMB: max 11%
Kategoria [100-200km], sam


Dane wyjazdu:
133.90 km 0.00 km teren
04:02 h 33.20 km/h:
Maks. pr.:68.90 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:1569 m
Rower:Furia

mocne wiatry z wyżyny (miechowskiej)

Poniedziałek, 1 czerwca 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Giebułtów-Brzozówka-Smardzowice-Skała-Sobiesęki-Tarnawa-Imbramowice-Glanów-Budzyń-Lgota Wielka-Wolbrom-Łobzów-Żarnowiec-Kozłów-Książ Wielki-Miechów-Słomniki-Michałowice-Bibice-Witkowice-Zielonki-prawie Zielonki

Od początku z wiatrem w zęby, szczęśliwie w fantastycznym słońcu.
Jakimiś bocznymi drogami krążę  w stronę Wolbromia - są ładne widoki śródpolne, są zjechane asfalty, jest jakaś nieskładna kładka przez strumyk nawet. Aż do Żarnowca mocna męczarnia, ale po tankowaniu w Dino letko skręcam i jest trochę lepiej. A potem następuję rozpęd i wjazd do Książa, w lekkie, popołudniowe korki. Na szczęście na krajówce są pasy awaryjne. Sądziłem, że złapię równy, mocny wiatr w plecy, ale droga szła najczęściej asymptotycznie do podmuchów, a przez to było trochę znoszenia, a to w stronę rowu a to w stronę pasa ruchu. Miechów tylko poszedł szybko, bo wiało fajnie. Im bliżej Miasta, tym większy i zjadliwszy ruch na drodze, często-gęsto blokujący dobre rozpędzenie. Trasę wykańczam bocznym objazdem doliną Prądnika.
CLIMB: max 15%
Kategoria [100-200km], sam


Dane wyjazdu:
149.50 km 5.80 km teren
06:33 h 22.82 km/h:
Maks. pr.:65.50 km/h
Temperatura:14.0
Podjazdy:1632 m

wyłapywanie kleszczy po lasach nocami

Piątek, 29 maja 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Czarna Tarnowska-Pilzno-Dęborzyn-Przeczyca-Skrurowa-Brzyska-Jasło-Majscowa-N.Żmigród-Kąty-Myscowa-Polany-Myscowa-Kąty-Mrukowa-Bednarka-Gorlice

Mimo zapowiadanych przelotnych i mniej przelotnych opadów, wpadam od Chotowej w jakąś wyrwę w chmurach i aż do Myscowej pomykam w słońcu. Na dodatek z silnym wiatrem w plecy.
Po wieczornym posiłku, bieganiu w krzakach, sprincie po baterie, znów łażeniu po krzakach i kolejnych ciastkach, jadę - wciąż w ładnej pogodzie, często z gwiazdami, chociaż z zachodu nadciągała złowroga chmurka - powoli do Gorlic. W których to ląduję chwilę przed drugą w nocy.
CLIMB: max 15%
jednej z tych fajnych parkingów leśnych w lasach chotowskich
jednej z tych fajnych parkingów leśnych w lasach chotowskich © wojtekjg
głęboki wąwóz za Pilznem
głęboki wąwóz za Pilznem © wojtekjg
droga na wierzchowinie z widokiem na Brzostek
droga na wierzchowinie z widokiem na Brzostek © wojtekjg
łany zbóż i traw w Myscowej
łany zbóż i traw w Myscowej © wojtekjg
wieczorny podjazd nad Polany, koło skałki
wieczorny podjazd nad Polany, koło skałki © wojtekjg
zachód słońca nad Polanami
zachód słońca nad Polanami © wojtekjg
Cerkiew w Polanach w szczególe
Cerkiew w Polanach w szczególe © wojtekjg
Cerkiew w Polanach w ogóle
Cerkiew w Polanach w ogóle © wojtekjg
kolacyjka na słupie pod Myscową
kolacyjka na słupie pod Myscową © wojtekjg


Dane wyjazdu:
100.60 km 0.00 km teren
03:19 h 30.33 km/h:
Maks. pr.:58.20 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:806 m
Rower:Furia

poranne spalanko

Czwartek, 28 maja 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Brzesko-Uszew-Nowy Wiśnicz-Chrostowa-Stradomka-Chełm-Targowisko-Niepołomice-Czulice-Karniów-Kocmyrzów-Prusy-Mistrzejowice-Batowice-Węgrzce-Witkowice-Zielonki-prawie Zielonki

Po porannej zlewie i łykaniu piasku spod kół w Brzesku, odechciewa mi się wszystkiego. I skręcam na Wiśnicz. Za zamkiem łapię w końcu słońce, pcham się pod wiatr i na czołówki z głupimi babami za kierownicą i dojeżdżam cało do granic Krakowa. Jeszcze tylko rundka przez Kocmyrzów i znów wpadam w chmurkę, w okolicach Mistrzejowic
Kategoria [100-200km], sam


Dane wyjazdu:
105.50 km 0.00 km teren
03:09 h 33.49 km/h:
Maks. pr.:63.80 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy:1348 m
Rower:Furia

kółeczko z zahaczeniem o Charsznicę

Środa, 27 maja 2020 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Giebułtów-Korzkiew-Maszyce-Cianowice-Rzeplin-Minoga-Gołyszyn-Wysocice-Gołcza-Ciszowice-Charsznica-Tczyca-Jeżówka-Łobzów-Wolbrom-Trzyciąż-Biała Droga-Sułoszowa-Zadole Kosmolowskie-Zanderman-Biały Kościół-Szyce-prawie Zielonki

Gdy wyjeżdżam, słońce próbuje przebić się przez gęstą chmurkę. No i wieje, tak średnio-mocno i prosto w twarz.
Na początku jest sporo podjazdów i trochę śliskich zjazdów, często-gęsto wiater hamuje, szczególnie na polach za Wysocicami. Na tych samych polach, gdzie łapie mnie kilkanaście grubych kropel deszczowych. Chwilę wahania czy na pewno chcę wjechać w burzową chmurkę stacjonującą nad Wolbromiem, ale jednak, wyjątkowo, nie tchórzę. Przed Charsznicą meeeega prosta z meeega podjazdem, za Charsznicą jeszcze mocniejszy wiatr (efekt tej burzowej chmurki pewnie) i gorsze asfalty. O dziwo, w Wolbromiu nie pada, ale zaczynają się samochody z olkuskimi rejestracjami i zaczyna się wyprzedzanie na czołówkę i zrzucanie mnie na pobocze. Drogi wśród pól Sułoszowej poszły szybko, bo nie było tłumów...właściwie, to nie było nikogo, potem zjeżdżam szybko z Zadola Kosm. do główniejszej drogi i z małymi wkurwieniami na kierowców, dobijam do domu.
CLIMB: max 14%
Kategoria sam, [100-200km]


Dane wyjazdu:
107.20 km 1.00 km teren
05:17 h 20.29 km/h:
Maks. pr.:55.50 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:1201 m

na marznięcie w dolinie Wisłoki

Poniedziałek, 18 maja 2020 | Komentarze 0

Brzanka-Rzepiennik-Turza-Gorlice-Bednarka-Brzezawa-Kąty-Myscowa-Krempna-Myscowa-Desznica-Brzezawa-Mrukowa

Po zimnej nocy i beznadziejnym wschodzie słońca, szybko robi się ciepło. Potem czasem nawet wiatr pcha w stronę Mrukowej i Brzezowej.
Po wilgotnej i chłodnej, jak zawsze, nocy w dolinie rzeki, zmykam do grillo-wiaty w Mrukowej, na resztkę nocy na ławce.
CLIMB: max 14%

gwiazdy szalejące nad Brzanką

poranek na Brzance
jedna z tych kilku hopek w stronę Rzepiennika
jedna z tych kilku hopek w stronę Rzepiennika © wojtekjg
w oddali kościół w Turzy, wytwórnia pasz Barbara i Maślana Góra
w oddali kościół w Turzy, wytwórnia pasz Barbara i Maślana Góra © wojtekjg
wiosenne zachodnie rubieże MPN
wiosenne zachodnie rubieże MPN © wojtekjg
wiosenny paź królowej
wiosenny paź królowej © wojtekjg
czerwończyk na łąkach pod MPNem
czerwończyk na łąkach pod MPNem © wojtekjg
sprężyk stwierdził, że czas spie***lać
sprężyk stwierdził, że czas spie***lać © wojtekjg
wzgórze Jeleń i pasmo Łysej Góry
wzgórze Jeleń i pasmo Łysej Góry © wojtekjg
cerkiew w Krempnej po zachodznie
cerkiew w Krempnej po zachodznie © wojtekjg
zabytkowa cerkiew w Krempnej
zabytkowa cerkiew w Krempnej © wojtekjg
wilgotne wnętrze sztolni myscowskiej
wilgotne wnętrze sztolni myscowskiej © wojtekjg
wiry gwiazd nad kościółkiem w Desznicy
wiry gwiazd nad kościółkiem w Desznicy © wojtekjg