Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270051.83 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
86.99 km 12.00 km teren
04:45 h 18.31 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:869 m

Trochę Gorcami, jakieś Krowiarki - dzień jak co dzień

Piątek, 10 maja 2013 | Komentarze 3

Hala Jaworzyna Kamienicka-Hala Długa-Turbacz(1310m)-Nowy Targ Kowaniec-Czarny Dunajec-Jabłonka-Zubrzyce-Przeł.Krowiarki(1012m)-Skawica-Sucha Góra

Pobudka i śniadanie niespieszne (bo poprzedni dzień zakończyłem o 3 w nocy). Masakruje się na błotach i kamolcach do Hali Długiej, skoro już jestem w okolicy to naparzam też na szczyt Turbacza - ostatni raz byłem tutaj(na szczycie) chyba z 10 lat temu, wiatrołomy pozmieniały okolice...Zjazd do żółtego i nim (ze dwa razy trzeba było skakać z roweru ;)) na Kowaniec. Potem nudy po mega-wiatr z kierowcami-samobójcami do Jablonki i Zubrzyc, Krowiarki wchodzą tak nawet fajnie, po drodze gonię sobie nawet jakiś traktor. Na górze stawiają jakieś bufety, a na zjeździe spotykam męczącego 56ty podjazd Jędrzeja. Dojazd na Suchą Górę i ekspedycja betów po stromym zboczu pod jaskinię.
Dobrze, że udaje się złapać jeszcze chwilę słońca, bo podczas mycia roweru topię jednego buta w strumyku. Maaaaaasy pyłków z drzew, wszystko obsypuje zielony meszek.
Lasy późnym rankiem © wojtekjg

Okolice miejsca badań, z dole Beskid Wyspowy © wojtekjg

Bulandowa za dnia © wojtekjg

Hala Jaworzyna Kamienicka, w tle z mgły próbują wyłonić się szczyty Beskidu Wyspowego © wojtekjg

Śniadanie w miłych okolicznościach przyrody © wojtekjg

Błotny 'singielek' z rana © wojtekjg

Jest fajnie © wojtekjg

Hala Długa i droga do szczytu © wojtekjg

Hala Długa i majaczące gdzieś tam Tatry © wojtekjg

Klasycznie pod schroniskiem © wojtekjg

Podjazd na Turbacz © wojtekjg

Klasycznie i pamiątkowo na szczycie (1310m) © wojtekjg

Gdzieś tam niżej - moja dalsza droga © wojtekjg

Tak się zjeżdża w Gorcach! © wojtekjg

Zjazdy halami © wojtekjg

Królowa Beskidów z podhalańskiej łąki © wojtekjg

Zabawy w chowanego z zacioskiem grzebykoczułkim © wojtekjg

Babia rośnie z każdym kilometrem © wojtekjg

Okolice Zubrzyc © wojtekjg

Ostatnie zawijasy przed przełęczą © wojtekjg

Krowiarki, zdjęcie koło Toi-Toi ;) © wojtekjg

Najfajniejsza patelnia na zjeździe © wojtekjg

Jazda w stronę Pasma Policy © wojtekjg

Biegacz złocisty czai się w liściach © wojtekjg

Chrabąszcz majowy chce mi odgryźć nogę!!! © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-13%
Temp: 16-27*C


Komentarze
WuJekG
| 23:05 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj Oj tam, raz na rok można gdzieś w teren się zapuścić, od święta, przypadkiem ;)
Tutaj też więcej asfaltu było niż rzeczywistego terenu ;)
Petroslavrz
| 22:32 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj To fakt, bo chociaż piękne macie tereny i góry na wyciągnięcie ręki, to ciągle szosowe trasy widziałem.
To jest mega, super, extra. Oby częściej.
kierowcaroweru
| 20:04 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Miło się ogląda fotki z terenu na Twoim blogu, a nie tylko szosa i szosa:-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!