Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270229.73 kilometrów w tym 4450.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
63.45 km 0.00 km teren
02:23 h 26.62 km/h:
Maks. pr.:80.82 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:842 m

TwT: Czwartkowe opalanie

Czwartek, 18 kwietnia 2013 | Komentarze 4

Gorlice-Bielanka-Kunkowa-Uście-Gładyszów-Zdynia-Przełęcz Małastowska-Dominikowice-Gorlice

No tak, najładniejszy tydzień od początku roku, a mnie złapało jakieś wredne zapalenie gardła. Nie mogę przełykać, ciągle popijam co mam w bidonach i ledwo się toczę pod górki i pod wiatr. Co chwila postoje i posiedzenia, tempo wycieczkowo-zdjęciowe. W lasach na górach zimno, bo jeszcze śnieg leży. Łapię dobry wiatr po 40km i z nim wracam przez Małastowską do Gorlic.
Dolinka w Bielance © wojtekjg

miejsce do opalania z widokami © wojtekjg

pasmo graniczne ze zjazdu do Kunkowej © wojtekjg

cerkiew w Kunkowej © wojtekjg

sucha szosa,fajne widoki,fatalny wiatr © wojtekjg

wjazd w zaspę © wojtekjg

w dół i w górę, do przełęczy © wojtekjg

patelnia na podjeździe na Przełęcz Małastowską © wojtekjg

przedostatni zakręt zjazdu z Przełęczy Małastowskiej i wychylające się zza niego widoczki © wojtekjg


CLIMB: avg-3%, max-10%
Kategoria [ 50-100km ], sam



Komentarze
WuJekG
| 22:12 piątek, 19 kwietnia 2013 | linkuj W lesie chłodnawo, mocno oddaje zimne powietrze, gdybym się zatrzymał pewnie byłoby około 12-13stopni. Temperatura jest taką ''uśrednioną na oko'' z dnia ;) A wyżej śnieg jeszcze leży, na północnych i wschodnich zboczach, albo w takich rowach. Zejdzie z pierwszymi ulewami.
Ala - ja przeczekuję, mam nadzieję, że samo przejdzie :p ale dzięki za poradę. A powrót szybko zleciał, bo było z górki, nie musiałem końcówki pedałować :P
mors
| 22:09 piątek, 19 kwietnia 2013 | linkuj o, sorry za te "nikt" ;))
mors
| 22:08 piątek, 19 kwietnia 2013 | linkuj Wszystkim tak spowszedniały takie wyczesane widoki, że nikt nie komentuje. ;]

Tyle śniegu przy +22*, moje marzenie. ;]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!