Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270051.83 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
221.00 km 4.00 km teren
08:36 h 25.70 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:1920 m

Take a long way home...

Środa, 5 września 2012 | Komentarze 10

Poręba Wielka-Kasina Wielka-Przełęcz Wierzbanowska-Dobczyce-Rożnawa-Dobczyce-zamek-Raciechowice-skała Grzyb-Zręczyce-Dobczyce-Gdów-Łapczyca-Bochnia-Brzesko-Jurków-Zakliczyn-Gromnik-Ciężkowice-Pławna-Łużna-Moszczenica-Gorlice

Po badaniach zjazdy we mgle do Mszany i dalej w górę prze Kasinę Wielką na Przełęcz Wielkie Drogi. Wyjeżdżam ponad mgły i jest ciepło, postanawiam zostać na wschód słońca. Włażę w płachtę biwakową, próbuję się zdrzemnąć chwilę ale zaraz podchodzi wilgoć i ..uj. Z rana jakieś w miarę widoczki i suuuuper zjazd do Dobczyc. Podjeżdżam w stronę Wieliczki, po spojrzeniu na kościółek romański w Dziekanowicach, na umówione spotkanie z Wiórką. Jazda przez górki i zwiedzanie okolic zamku dobczyckiego i wzgórza, potem podjazd w Raciechowicach (Wióreczka daje na tych ścianach tak, że trudno ją dogonić.. tylko wykończenie jest kiepskie, ale nad tym się popracuje;)) i Kamień Grzyb. Maaaasa sztywnych podjazdów, trzymających po kilometr lub dwa po 10-11%. Całe zwiedzanie w niesamowicie przyjemnym tempie. Nieprzyjemna była tylko dziura z tyłu (co ciekawe - nie podczas jazdy ale na postoju :) ). Odprowadzam jeszcze Agę do ronda w Dobczycach i sam uderzam na Łapczyce przez Gdów. Potem Brzesko i obiad około 20tej, i bezwietrzna i obładowana ciężarówkami trasa do Gromnika. Dalej też jest fajnie ale zaczyna padać w Pławnej, a znad Sącza idzie burza. W Łużnej asfalty suche i można umiarkowanie przycisnąć. W domu byłem chwilę po 23ej.
nocą w okolicy przełęczy Wielkie Drogi © wojtekjg

sceny z biwaczku © wojtekjg

poranek z mgłami © wojtekjg

poranne pogórze © wojtekjg

przełęcz wierzbanowska © wojtekjg

na przełęczy © wojtekjg

z góry na podjazd - 12% - za Dobczycami © wojtekjg

kościółek w Dziekanowicach © wojtekjg

Wiórka czyta mapę koło zamku w Dobcycach © wojtekjg

Jezioro Dobczyckie - wykąpać się nie da.. © wojtekjg

koło zamku © wojtekjg

Kamień Grzyb © wojtekjg

Wióreczka leci na podjeździe © wojtekjg

landszafcik Beskidu Wyspowego © wojtekjg



Komentarze
WuJekG
| 18:41 czwartek, 6 września 2012 | linkuj Zawsze! ;)
lea
| 18:40 czwartek, 6 września 2012 | linkuj Czepiasz się.
WuJekG
| 18:39 czwartek, 6 września 2012 | linkuj Co wy macie z tym pierwszym zdjęciem... takie sobie jest.. ;) serio. Za dużo mgły, za mało czasu w aparacie :P
lea
| 18:23 czwartek, 6 września 2012 | linkuj Świetne zdjęcia. Mnie najbardziej się podoba fota nr 1.
grzzych
| 07:20 czwartek, 6 września 2012 | linkuj zdjęcia super, widoki swietne. ;)
WuJekG
| 07:19 czwartek, 6 września 2012 | linkuj a) plecak nie był aż tak ciężki i wielki
b) i źle się z nim jeździ, chociaż można mieć pod ręką wiele rzeczy (w tym wypadku nie zawsze to co przydatne w trasę ;))
c) spać niewiele spałem, a zdarzały mi się przez ostatnie kilka lat gorsze biwaki
d) ''masochista''... nie, nie do końca- ustawić plecak dobrze na plecach, sporo odpoczywać, jak dziś, jeździć w dobrym towarzystwie.. i nie przeszkadza ;)
Petroslavrz
| 06:25 czwartek, 6 września 2012 | linkuj Z takim plecakiem najlepiej się jedzie :) Nocne zdjęcie ekstra
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!