Info
Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270181.83 kilometrów w tym 4450.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad13 - 1
- 2024, Wrzesień26 - 5
- 2024, Sierpień25 - 13
- 2024, Lipiec32 - 9
- 2024, Czerwiec35 - 13
- 2024, Maj39 - 25
- 2024, Kwiecień31 - 12
- 2024, Marzec28 - 4
- 2024, Luty20 - 9
- 2024, Styczeń16 - 17
- 2023, Grudzień19 - 3
- 2023, Listopad21 - 2
- 2023, Październik32 - 1
- 2023, Wrzesień36 - 8
- 2023, Sierpień39 - 2
- 2023, Lipiec43 - 19
- 2023, Czerwiec38 - 8
- 2023, Maj33 - 0
- 2023, Kwiecień32 - 4
- 2023, Marzec29 - 11
- 2023, Luty21 - 8
- 2023, Styczeń22 - 9
- 2022, Grudzień22 - 5
- 2022, Listopad28 - 3
- 2022, Październik35 - 2
- 2022, Wrzesień32 - 3
- 2022, Sierpień42 - 1
- 2022, Lipiec40 - 9
- 2022, Czerwiec33 - 0
- 2022, Maj47 - 7
- 2022, Kwiecień25 - 1
- 2022, Marzec27 - 0
- 2022, Luty29 - 7
- 2022, Styczeń28 - 5
- 2021, Grudzień23 - 0
- 2021, Listopad19 - 0
- 2021, Październik32 - 0
- 2021, Wrzesień30 - 4
- 2021, Sierpień28 - 0
- 2021, Lipiec42 - 1
- 2021, Czerwiec39 - 5
- 2021, Maj35 - 0
- 2021, Kwiecień24 - 1
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń26 - 0
- 2020, Grudzień22 - 3
- 2020, Listopad27 - 5
- 2020, Październik33 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 2
- 2020, Sierpień38 - 9
- 2020, Lipiec34 - 0
- 2020, Czerwiec43 - 11
- 2020, Maj40 - 1
- 2020, Kwiecień21 - 2
- 2020, Marzec25 - 6
- 2020, Luty17 - 5
- 2020, Styczeń20 - 8
- 2019, Grudzień14 - 3
- 2019, Listopad10 - 5
- 2019, Październik16 - 3
- 2019, Wrzesień19 - 8
- 2019, Sierpień27 - 13
- 2019, Lipiec31 - 10
- 2019, Czerwiec35 - 12
- 2019, Maj21 - 6
- 2019, Kwiecień28 - 0
- 2019, Marzec25 - 10
- 2019, Luty15 - 2
- 2019, Styczeń8 - 4
- 2018, Grudzień11 - 2
- 2018, Listopad20 - 2
- 2018, Październik24 - 9
- 2018, Wrzesień29 - 8
- 2018, Sierpień31 - 19
- 2018, Lipiec20 - 9
- 2018, Czerwiec21 - 20
- 2018, Maj39 - 11
- 2018, Kwiecień27 - 22
- 2018, Marzec24 - 9
- 2018, Luty9 - 0
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień17 - 0
- 2017, Listopad13 - 3
- 2017, Październik17 - 8
- 2017, Wrzesień16 - 3
- 2017, Sierpień24 - 4
- 2017, Lipiec30 - 8
- 2017, Czerwiec33 - 18
- 2017, Maj31 - 3
- 2017, Kwiecień24 - 4
- 2017, Marzec28 - 0
- 2017, Luty12 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Grudzień12 - 1
- 2016, Listopad19 - 8
- 2016, Październik10 - 0
- 2016, Wrzesień22 - 0
- 2016, Sierpień23 - 2
- 2016, Lipiec25 - 10
- 2016, Czerwiec26 - 33
- 2016, Maj30 - 5
- 2016, Kwiecień18 - 12
- 2016, Marzec30 - 20
- 2016, Luty16 - 1
- 2016, Styczeń6 - 0
- 2015, Grudzień29 - 12
- 2015, Listopad8 - 0
- 2015, Październik19 - 10
- 2015, Wrzesień28 - 2
- 2015, Sierpień22 - 8
- 2015, Lipiec24 - 17
- 2015, Czerwiec31 - 18
- 2015, Maj31 - 2
- 2015, Kwiecień26 - 33
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty12 - 16
- 2015, Styczeń3 - 7
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad11 - 7
- 2014, Październik15 - 11
- 2014, Wrzesień20 - 1
- 2014, Sierpień17 - 6
- 2014, Lipiec19 - 38
- 2014, Czerwiec25 - 19
- 2014, Maj21 - 18
- 2014, Kwiecień25 - 23
- 2014, Marzec25 - 39
- 2014, Luty14 - 38
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień12 - 2
- 2013, Listopad12 - 10
- 2013, Październik18 - 22
- 2013, Wrzesień18 - 24
- 2013, Sierpień25 - 84
- 2013, Lipiec29 - 75
- 2013, Czerwiec27 - 82
- 2013, Maj30 - 42
- 2013, Kwiecień24 - 64
- 2013, Marzec7 - 24
- 2013, Luty2 - 7
- 2013, Styczeń1 - 6
- 2012, Grudzień6 - 30
- 2012, Listopad6 - 35
- 2012, Październik7 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 72
- 2012, Sierpień25 - 80
- 2012, Lipiec31 - 95
- 2012, Czerwiec24 - 78
- 2012, Maj29 - 149
- 2012, Kwiecień29 - 51
- 2012, Marzec31 - 173
- 2012, Luty4 - 35
- 2012, Styczeń10 - 45
- 2011, Grudzień18 - 28
- 2011, Listopad19 - 28
- 2011, Październik24 - 25
- 2011, Wrzesień28 - 10
- 2011, Sierpień25 - 34
- 2011, Lipiec23 - 42
- 2011, Czerwiec20 - 37
- 2011, Maj31 - 46
- 2011, Kwiecień21 - 10
- 2011, Marzec6 - 7
Dane wyjazdu:
48.00 km
0.00 km teren
01:25 h
33.88 km/h:
Maks. pr.:64.50 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:642 m
Rower:Błękitna Bestyjka
Podhale Tour 2012, etapos duos - Rabka-Zdrój
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | Komentarze 5
Pogoda nie za dobra, trasa super, dyspozycja fatalna.Biorąc pod uwagę podjazdy wziąłem Meridkę i kółka z niższym profilem z kasetą 12-28T. Co oznaczało 34/28 na podjazdach ale tylko 50/12 max na płaskim. Startuję z pierwszej dziesiątki, chyba siódmy od końca, odstępy wypuszczania na trasę w top10 - jedna minuta. Początek pod wiatr i z bocznym, po 500m od startu wjazd w kilometrowy odcinek prysznica, ale jedzie mi się dobrze, ciągle pod 40km/h. Po minięciu skrzyżowania na Rabę coś się dzieje, noga przestaje podawać. Pod koniec podjazdu w Bielance już męczę, nie chce mi się jechać, zero przyjemności. Dodatkowo - widzę kogoś za sobą. Sądziłem, że to Krzysiek Kępa, bo startował zaraz po mnie. Na kolejnym podjeździe okazuje się,że to pan Niewiadomy, idzie jak burza i chyba myśli, że siądę mu na koło więc robi zawijasy na podjeździe. Jest w moim zasięgu ale zwyczajnie mi się nie chce, zero ducha walki. Pod ścianką na Grapie Zagórzańskiej dojeżdża do mnie jadący świetnie Rafał Szmytka, gawędzimy chwilę na podjeździe, na drugi wyjeżdżamy prawie razem (dwie ściany, z mocnymi sekcjami po 20%.. aż po raz pierwszy w tym roku pomyślałem, że zejść i poprowadzić...), dalej puszczam go na zjazdach (później rozmawiamy, pyta czemu nie siadłem na koło, ale - czasówka to czasówka, bądźmy uczciwi). A za górką zaczyna się pandemonium. Deszcz, grad, uda palą mnie od wbijających się w nie igiełek wodno-lodowych. Muszę zdjąć okulary, bo po 2 minutach nic nie widzę. Widzę za to mijającego mnie Jarka Miodońskiego. Ale tylko przez chwilę, zaraz znika za zakrętem. Połykam kogoś tam, ale jadę bez szaleństwa - oponki na suche warunki, pomimo, że spuściłem trochę powietrza, nie trzymają zbyt dobrze na mokrej nawierzchni. Czuję lekkie cierpnięcie twarzy i mrowienie siekaczy - coś jest nie ten teges... Na prawie-płaskiej krajówce ciągle trzymam 50km/h, pod koniec dojeżdża do mnie zespół JMP. Jedziemy w przerwach 5-7rowerów, gdy Krzysiek Kępa lekko odpada dojeżdżam do przodu do Piotrka Biernawskiego. Trzymam się za nim z 10m, ale nie spuszczam z oka, po skręcie z Raby jadę pierwszy, połykamy kilkanaście osób (Piotrek jedzie obok mnie, nie w kole, da się respektować zasady fair play w czasówce?? da się! :)). 200m do końca, sprintuję, Piotrek chyba odpuszcza.
Kończę na 17. miejscu w Open, 9. w kategorii, utrzymuję 12 w generalce.
Nie ten dzień, rower też nie ten na tyle płaskiego. Cieszę się, że nie zszedłem na podjeździe :)
nieporadne wpięcie w pedały na starcie© wojtekjg
Piotrek dowalił mi 6 minut... na kresce urwałem sekundę ;)© wojtekjg
A co tam, dodam sobie jeszcze jedno ;)
szczękościsk na koniec© wojtekjg
Tłuszczyk: 1,8g
CLIMB: avg-4%, max-19%
Kategoria [ 0-50km ], ściganie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!