Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 271553.23 kilometrów w tym 4490.42 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.88 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
88.56 km 0.00 km teren
03:05 h 28.72 km/h:
Maks. pr.:68.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy:1062 m

Niedziela z Piorunką

Niedziela, 20 maja 2012 | Komentarze 21

Gorlice-Szymbark-Ropa-Tania Góra-Brunary-Banica k/Izb-Piorunka-Góra Piorun-Mochnaczka-Krzyżówka-Berest-Grybów-Biała Niżna-Gródek-Szymbark-Gorlice

Wpadłem na zgrupowanie sądząc, że będzie w miarę spokojnie. Nic z tego: Wojtek R. i Rafał S. szaleli na podjazdach i trzeba było walczyć o premie górskie albo spawać ucieczki ;) Wiatr wcale nie pomagał, a czułem go szczególnie jadąc dużo z przodu.
Mogłem wziąć koło z kasetą górską. Łańcuch powoli domaga się wymiany.


CLIMB: avg-4%, max-15% (Banica)
FAT: 30,4g
Kategoria [ 50-100km ]



Komentarze
WuJekG
| 21:06 środa, 6 czerwca 2012 | linkuj O, zapomniałem o tym topicu.
Nie, nie G0re, jak czarno na białym widać - kolarstwo nie jest takie ''najuczciwsze''. I widać to po Twoim kręceniu, kasowaniu postów, uciekaniu od odpowiedzi, wspomaganiu się kolegą podczas wyścigu i potem najpierw twierdzeniu, że o niczym nie wiedziałeś, potem przyznaniu się, ze wiedziałeś ale ściemnianiu, że to w końcu nie ma znaczenia, że ktoś kogoś ''pejsuje'' (bo przecież liderzy na turach to nic nie zyskują jadąc na pomocnikami), że Ty w końcu nic nie zyskałeś. W oczach wielu - oszukiwałeś. A czemu piszę o tym ? Bo będę gnoję i będę gnoił oszukiwanie, nie tylko na polu kolarstwa.
BTW - jestem zupełnie wyzuty z ambicji, czy to startowych czy innych, więc dopiski typu ''chodź się sprawdzimy w wyścigu'' nie działają na mnie.
Dobrym przykładem na spojrzenie z zewnątrz jest Gość (pozdrawiam choć nie znoszę anonimów...). Zastanów się gdy następnym razem coś napiszesz nt. swojego występu na tamtym wyścigu.
Gość | 18:57 środa, 30 maja 2012 | linkuj wtrące się do dyskusji mimo, że nie znam ani osoby o nicku "WujekG" ani "Gore".
Czytając wasze wypowiedzi ewidentnie stwierdzam, że osobnik Gore dopuścił się oszustwa. Wszedłem na jego bloga, poczytałem parę wpisów i wyraźnie widać, że "Krzychu" to jego bliski kolega z treningów.
Gore nieważne ile trenowałeś czy od 10 lat czy od paru miesięcy, także nie liczy się to jaką miałeś średnią itd. Chodzi o sam fakt, że wykorzystałeś swojego kolegę do zwycięstwa i nie pisz bajek, że o niczym nie wiedziałeś bo nikt Ci nie uwierzy. Popełniłeś błąd, przyznaj się i wtedy moim zdaniem nie stracisz w oczach innym. Trenuj dalej a na pewno bez pomocników i takich zagrań będziesz cieszył się ze zwycięstw. Pozdrawiam
G0re
| 19:45 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj lol .. będę pisał na swoim blogu to co zechce .. nikt nie będzie mi mówił co mam pisać a co nie

Kończę już te dyskusję. Nie będę już czytał Twojego bloga. Będę kasował wszystkie Twoje wpisy na swoim blogu dotyczące żądła. Nie mam zamiaru tracić na to czasu. Tak jak powiedziałem, rób sobie co tam chcesz .. nie dbam o to

Nie obchodzi mnie co robił Krzysiek w moim peletonie. Nie mam pojęcia czemu nie zapłacił za wyścig i nie pojechał jak normalny zawodnik. Rozmawiaj z nim a nie ze mną.

Jeśli jest ktoś komu zawdzięczam drugą pozycję na żądle to jest to na pewno Michał K. .. dawał silniejsze zmiany .. dawał dłuższe zmiany i doprowadził peleton do samej Zawonii ze średnią 40 km/h

Wykorzystał to Jacek K. i dawał króciutkie zmiany a gdy Michał się zmęczył uciekł i wyścig wygrał .. Michał miał zdaje się później jakieś problemy i dał mi się wyprzedzić .. to cała historia żądła

Dziękuję wszystkim za uwagę. Nigdy nikogo nie okradłem. Nigdy nikogo nie oszukałem. Kocham kolarstwo bo jest to najuczciwsza rzecz na świecie. Pieniądze można ukraść. Kobietę można oszukać, a dobra pracę można sobie załatwić, ale formy nigdzie nie kupisz, nie ukradniesz, nie dostaniesz przez znajomości.

Formę budowałem już od zimy przez bazę tlenową w grudniu, jeżdżenie w styczniu, trenażer w lutym i tak dalej ..

Włożyłem w to wiele wysiłku, czasu i pieniędzy .. żądło miało sprawdzić efekt mojej ciężkiej pracy .. nie miałem najmniejszego powodu żeby w jakikolwiek sposób oszukiwać .. nie mam wpływu na to kto dołączy do peletonu a kto nie

Zastanawia mnie natomiast Wujek jaki Ty masz interes w moim pudle ? Smutno Ci, że żadnego nie zdobyłeś i dowalasz się do mojego ? Jak nie pójdzie Ci na wyścigu to oczerniasz mnie w swoich wpisach a, żądła nawet nie widziałeś ? A może chcesz sobie nabić wielką oglądalność na swoim blogu ? To udało Ci się rewelacyjnie.

Nie chcę wiedzieć .. weź lepiej za trening

WuJekG
| 17:38 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj Skasowałeś mój komentarz i kolejne teraz gdy zacząłem dopytywać ostrzej i gdy więcej ludzi śledziło te pytania. Strach przed kolejnymi pytaniami?? Pewnie tak.
Podsyłam jeszcze jeden komentarz, żebyś sobie przypomniał, samego Michała:http://g0re.bikestats.pl/692879,VI-Trzebnicki-Maraton-Rowerowy-SOB-832-1234-WTF.html#comment462065

I jak dotąd omijasz cały czas jedno pytanie - czemuż to , o czemuż pamiętasz jaką miałeś prędkość na danym odcinku Żądła, a jakoś ''zapomniałeś'' wspomnieć w relacji o tym , że Krzychu jechał z Wami?? Tak postępują tchórze i matacze. Gratuluję.
G0re
| 15:51 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj Wielki mózgu .. a czemu nie skasowałem Twoich komentarzy miesiąc temu kiedy je napisałeś a dopiero po Lesznie ? Bo mam w dupie co tam sobie nawymyślałeś ?

Powiedziałem już .. pisz sobie gdzie chcesz .. gadaj z kim chcesz .. mam to gdzieś

Ja wiem, że jechałem uczciwie. Ciebie tam nie było i nie będę słuchał wszystkiego co usłyszałeś.

WuJekG
| 14:42 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj Ty chyba dalej nie łapiesz, prawda? I masz problemy z czytaniem (regulaminu wyścigu) ze zrozumieniem.
Każda pomoc techniczna udzielona nie przez organizatorów i startujących w wyścigu to DSQ.
Jest POWAŻNA różnica pomiędzy Tobą a Robertem czy Michałem: Robert już w pierwszym komentarzu ujawnił, że sądził, że Krzychu jechał w wyścigu "tylko chyba mu się numerek odpiął", Michał - ciągnął głównie sam, a Ty - jesteś kolegą Krzyśka i wiedziałeś, że nie startuje A JEDNAK PRZYJĄŁEŚ JEGO POMOC NA TRASIE!!!!
dwa- maraton odbywa się przy ruchu otwartym, zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Na wyjazd ciężarówki orgi nie mają wpływu, twierdzenie, że jechanie za nią a potem wyprzedzanie jej (jeżeli zgodne z zasadami ruchu drogowego) jest złamaniem regulaminu jest z dupy wyjęte.

Nie wątpię, że mógłbyś skończyć ten wyścig w pierwszej piątce, ba, sądzę, ze gdybyś się przyłożył to mógłbyś wyjść na najwyższy stopień podium. W końcu pracowałeś na to całą zimę i pół wiosny, jechałeś tą trasę setki razy. I co?? I żeby na wyścigu korzystać z nieregulaminowego zająca (nie zaprzeczaj, już się nie raz przyznałeś...)??? bez sensu...

A potem kręcenie, kasowanie komentów, żeby nikt się nie dowiedział jak oszukiwałeś... pełen profesjonalizm.
G0re
| 22:38 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj No to musimy poczekać, aż się wypowie Michał i Robert R. na temat Krzyśka.

Czy Michał i Robert jechali z Krzyśkiem ? Jechali. Nawet chwila jest niezgodna z regulaminem.

BANNED

Czy cały nasz peleton jechał 15 sek za ciężarówką która utkwiła na trasie ?

BANNED

Czy Michał wyprzedził tę ciężarówkę jadać 65 km/h ? Czy nie dodała mu adrenaliny pomoc z zewnątrz ?

BANNED

I tak dalej wymieniając .. posłuchaj samego siebie .. mam dość tej bezsensownej dyskusji .. Robert mi napisał w privie, że zarówno On jak i Michał mają w dupie to czy Krzysiek miał numerek czy nie miał ..

Rób z tym co chcesz .. wysyłaj gdzie chcesz etc etc ..

Ja w niczym nie zawiniłem .. opłaciłem wpisowe .. pojechałem ze swoim peletonem i zająłem drugie miejsce .. to, że ktoś do tego peletonu dołączył to wina organizatorów, że źle zabezpieczyli trasę ..

Do zobaczenie mistrzu na wyścigu
WuJekG
| 22:28 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Spójrz sobie na komentarz Michała do twojego wpisu o Żądle. I na komentarz Roberta. Czyż nie piszą o Krzyśku?
Spójrz na regulamin maratonu - każda pomoc od osób nie jadących w wyścigu i organizatorów jest równoznaczna z dyskwalifikacją.

Podsumujmy:
- jechałeś za nim? jechałeś. nawet chwila jest niezgodna z regulaminem
- zauważyl to ktoś? zauważył i pisał o tym głośno.
- nie wspomniałeś o Krzychu we wpisie z Trzebnicy, a wszystkie koła dookoła i kolory ram opisałeś. Ciekawe czemu?
- kasujesz nieprzychylne komentarze zamiast odpierać zarzuty, skoro, wg Ciebie, nie zawiniłeś? tak. Tak robi każdy komu brakuje argumentów.

Stosując wernakularyzację akademicką - oszukiwałeś.
G0re
| 22:21 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Usunąłem Twoje komentarze bo się w***rwiłem jak przejechałem Leszno 2 sek za zwycięzcą udowadniając swoją formę, a tempo 40.50 km/h daje wycisk a potem czytam na Twoim blogu z tego wyścigu z kraksą, że G0re miał zająca na wyścigu ..

Mówię Ci naprawdę napisz do Michała i spytaj ile czasu Krzysiek jechał z nami .. Spytaj Roberta R. czy widział Krzyśka na hoopach Trzebnickich .. zobacz zdjęcia na Radłowie, że jadę tam sam .. TO GDZIE MIAŁ MNIE KRZYSIEK PROWADZIĆ ????

Ostatniego ziomka z peletonu urwałem 1 km przed Radłowem .. szukaj tego ziomka i pytaj czy nagle magicznie Krzysiek wybiegł z któregoś domu z rowerem żeby mnie doprowadzić z górki do Radłowa ..

Idź płakać gdzie indziej

WuJekG
| 22:09 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj To się mówi takiemu żeby spierdalał, a nie Cię prowadził odcinki gdy jechałeś sam. Są świadkowie.

i już nie mieszaj: usuwasz posty, usuwasz komentarze, raz piszesz, że jechałeś za nim, a raz nie. To Michał pierwszy wspomniał o wspomaganiu się Krzyśkiem, wszyscy widzieli. Jeden kolega rozmawiał z nim tez na mecie, a ten powiedział, że ''pomagał tylko koledze''. Nie kolegom, koledze.

i jak pisałem i teraz napiszę - co z tego, że trenowałeś, skoro wolałeś pokazać nie nogę tylko korzystać z udogodnień, ŁAMIĄC REGULAMIN!!!
Dodatkowo - usuwają moje komentarze pokazujesz jakim tchórzem jesteś.

ps. zauważ, że ten watek śledzą też Twoi koledzy z Wrocławia. Nie omieszkam tez go podlinkować na lewo i prawo skoro moje komentarze u siebie usuwasz.
powodzenia
G0re
| 22:03 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Nigdy w życiu nie byłem i nie będę oszustem. Nie wiedziałem, że Krzysiek dołączy do naszego peletonu. Zrobił to sam z własnej inicjatywy i jeśli można mieć do kogoś pretensje to na pewno nie do mnie.

Spytaj Michała ile Krzysiek mi napomagał bo On będzie wiedział najlepiej .. w końcu jechał w tym samym peletonie.

Nie po to katowałem całą zimę i nie po to trenuje przez 6/7 dni w tygodniu żebym potem miał prosić kogoś o pomoc. W Lesznie nie wygrałem to trudno, ale będę się starał jeszcze więcej i trenował jeszcze mocniej, a kolejne puchary będą moje.

Jak chcesz możesz sobie ten pucharek z żądła wsadzić w dupę i błagać Sędziów żeby mi go zabrali, Michałowi i Jackowi bo KRZYSIEK IM KURWA NAPOMAGAŁ!!!!!!!

Ja Wujek trenuje od Października zeszłego roku i uwierz mi, że mając taki progress na pewno nie zadowolę się żądłem szerszenia
WuJekG
| 21:52 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Dzięki, że jeszcze raz się przyznałeś do złamania regulaminu - korzystania z pomocy osób spoza maratonu.
Gówno mnie obchodzi, czy miałeś średnią 60 czy 15km/h, i w którym miejscu kto odpadł. na fakt, że jesteś oszustem pierwszy zwrócił uwagę Michał w komentarzach, i dalej takim zostajesz - oszustem na swoim pierwszym wyścigu.
G0re
| 21:44 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Nikt nie wstąpił z protestem do Sędziego ponieważ cała ta sprawa jest śmieszna i rozdmuchana przez Ciebie. Spytaj Michała w którym miejscu Krzysiek odpadł .. Spytaj Roberta R. ile widział Krzyśka w naszym peletonie .. z resztą mogę powtórzyć cały wyścig na kole Michała K. do Zawonii [ tam mnie urwał i zostawił ze średnią ok 40 km/h ] i uwierz mi, że z palcem w dupie dojadę do mety ze średnią 36.89 km/h ..

Miałem ogromne szczęście, że Michał był w tym peletonie i jestem pewien, że tylko dzięki temu zawdzięczam moją drugą pozycję .. tak samo Jacek K. tylko dzięki temu cieszy się pierwszą lokatą .. gdy Michał go dogonił miał do nas 4-6 min straty
WuJekG
| 20:41 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj ok, Platon, ale popatrzmy jeszcze raz na fakty:
Goruś nawet nie wspomniał o tym, że Krzychu bez numerka go prowadził, mimo, że pamiętał o takich rzeczach jak kolor szprych kolegów obok i swój puls i prędkość na kolejnych odcinkach- te rzeczy zawarł w relacji. Dlaczego nie wspomniał o koledze?
Z tego co pisał Michał, Krzysiek prowadził go w momentach gdy ten jechał sam (bo wczytaj się, były takie odcinki kiedy jechał sam). Powiedz mi ile wg wyliczeń można zaoszczędzić na draftingu? do 30%. I to było wg Ciebie fair, że jedni odpoczywają podczas trasy, a inni gonią na złamanie karku?
I jeszcze jedno - wg regulaminu maratonów taka pomoc to natychmiastowa dyskwalifikacja. Dlaczego G0re usunął mój komentarz o oszukiwaniu z wpisu leszczyńskiego?
Nie mówię, że G0re nie ma nogi, trenował na tej trasie dzień i noc od marca. Ale jakim trzeba być zakłamanym dupkiem, żeby na swój pierwszy wyścig brać pomocnika spoza wyścigu (!!!! co innego gdyby Krzysiek był zgłoszony...) i potem chwalić się takim zwycięstwem?
Szczerze mówiąc - nie wiem czemu jeszcze nikt nie wystąpił z protestem do sędziego...

pozdrawiam!
Platon
| 16:32 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj G0re miał ustawionego zająca? Masakra.

Czyli wystarczy jeden zając na amatorskim maratonie żeby na pudle stanąć? W takim razie ja w końcu w jakimś wystartuje i podstawie sobie dwóch to bankowo będzie 1 miejsce.

A teraz poważnie. Ile da Ci taki jeden "zająć" jeśli nie jesteś cholernie mocny? Ja na kilku maratonach jechałem w grupach z kilkoma takimi i najzwyczajniej w świecie w końcu mnie urywali. Zresztą G0re pisał że cały czas jechał w większej grupie gdzie przewijali się zawodnicy z czołówki a to by znaczyło, że jeśli taki zając był to większość z TOP10 z niego skorzystała... łącznie tym Michałem co miał o to największe pretensje.
raptor
| 19:27 sobota, 26 maja 2012 | linkuj 0.10km/h? WTF? Przecież na kole można zyskać z 5km/h, jeśli tylko umiesz się wozić...
WuJekG
| 08:28 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Jasssssne, to nic nie daje, takie jechanie za kimś. W końcu Cav cały etap jedzie sam na czole peletonu żeby potem wygrać sprint, a Basso jedzie cały czas obok Szmyda. Bo to nic nie daje.
Ciekawe, że przy tak obszernej relacji, gdzie udało się zamieścić poziom pulsu na danym odcinku albo kolor szprych ludzi przejeżdżających obok, nie wspomniałeś o koledze-pacemakerze...
Może i jesteś mocny - tego nie wiemy, bo wolałeś oszukiwać niż to pokazać.

PS. w sobotę (26.05.) jest Jarna klasika w Starym Smokovcu, może tam pokażesz jak się jeździ? Też ze startu wspólnego, można złapać koło, tym razem za kimś jadącym w wyścigu, a nie czekającym na trasie...
G0re
| 03:35 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj W ND 27.05 jest wyścig w Lesznie ze startu wspólnego .. jesteś mocny to na pewno będziesz się dobrze bawił .. zobaczymy co powiesz jak znowu będę w top 5
G0re
| 03:33 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj hehe .. rób jak chcesz ale gdybyś kiedykolwiek jechał taki wyścig to byś wiedział, że w ten sposób zarobisz 0.10, max 0.20 km/h ..

Przyjedź, zobacz, a później gadaj

Poza tym nie rozumiem gdzie jest tutaj moja wina .. ja nikogo o nic nie prosiłem
WuJekG
| 21:06 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Spoko. Przyjadę z gościem, który nie będzie startował z numerkiem ale będzie mi robił za zająca, może być?
G0re
| 20:49 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Wujek, to przyjedz kiedyś na nasz mały amatorski wyścig .. będzie zabawa :P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!