Kanczyl Srebrnogrzbiety

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 270104.13 kilometrów w tym 4446.62 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.90 km/h.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(76)

Moje rowery

BROKAT II 7599 km

envi 13205 km

Akcent Grupetto Ediszyn 38422 km

Furia 41109 km

BROKAT 40468 km

HighOnBike 22601 km

Przyczepken z białym 5606 km

Sauron(i) 31203 km

Błękitny Rumak 35448 km

Błękitna Błyskawica 41162 km

Kelly's "The Krowa" Saphix 5600 km

Błękitna Bestyjka 15180 km

Czerwka 1116 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

198.90 km 0.00 km teren

07:25 h 26.82 km/h:

Maks. pr.:67.30 km/h

Temperatura:13.0

Podjazdy:1926 m

Rower:envi

Bobery i in.

Piątek, 1 marca 2024 | Komentarze 0

prawie Zielonki-Kraków; Brzeg-Jankowice Wielkie-Grodków-Sarby-Kamiennik-Chociebórz-Lasowice-Lubiatów-Paczków-Bily Potok-Žulová-Lipová-lázně -Jeseník-Rejvíz-Zlaté Hory-Petrovice-Vysoká-Trzebina-Prudnik-Piorunkowice-Wierzbięcice-Nysa; Kraków-prawie Zielonki

Miało być fajniej, a wysiadam w mgłę opolszczyzny. Męczę w tej wilgoci z rana, a potem, przed południem, wychodzi trochę słońca i wiatru. Odwalam prace i decyduję się jednak na pączki w Paczkowie i rundkę czeską. Za granicą łapie mnie potworny wiatr, wiejący głównie w twarz i z boku. Co dolina do gorzej, co podjazd to wmordewind, nawet jak zmieniam kierunek na zawijasach! Na Rejvizie jazda pod skosem, tak duje. Tankuję w cudownym źródełku (chyba z jakiegos wywierzyska) na serpentynie, zjeżdżam do Zlatych Hor i męczę jeszcze podjazd na przełęcz pod Biskupią Kopę. Aż do skrętu pod granicę jest podwierzna tragedia...a potem zaczyna lekko pomagać (nawet).
W Prudniku ląduję dość wcześnie, walę więc na Nysę. Po drodze łapie mnie deszczyk, ale takie bez tragedii, wiosenny i ciepły. W miasto Cukrów Nyskich wbijam długo przed TLK Szczeliniec.
CLIMB: max 11%

zamglona opolszczyzna z rana © wojtekjg

poranny Grodków © wojtekjg

spore proste na Sarby © wojtekjg

prooostooo na południe do Kamiennika © wojtekjg

końcówka malego podjazdu za Kamiennikiem © wojtekjg

jazda pod wiatrakami opolskimi © wojtekjg

gdzies tam szkli się Jez.Otmuchowskie © wojtekjg

droga do Lubiatowa i Paczkowa © wojtekjg

zawijas zjazdu na Lubiatów © wojtekjg

Paczków już czeka pod górami © wojtekjg

ulice Paczkowa © wojtekjg

brama z wieżą do rynku w Paczkowie © wojtekjg

podwietrzny wjazd w Czechy © wojtekjg

już prawie Javornik © wojtekjg

w oddali Kościół Matki Boskiej Bolesnej na jakiejś górce © wojtekjg

drog pod wiatr w góry © wojtekjg

Žulová, fajna miejscowość pod górkami © wojtekjg

zjaaazd spod jaskini i lipowskich kupeli (lazni) © wojtekjg

początek podjazdu z Jesenika © wojtekjg

Spojrzenie na Jesenik © wojtekjg

zjaaazd z Rejvizu na Zlate Hory © wojtekjg

magiczne źródełko na zakręcie © wojtekjg

bulgoczące źródełko na zakręcie © wojtekjg

Spojrzenie na Zlate Hory © wojtekjg

zjazd spod Biskupiej Kopy © wojtekjg

dolina i Petrovice © wojtekjg

ścieszka do Prudnika © wojtekjg

wybrukowany podjazd do dworca w Prudniku © wojtekjg

trochę prosto, choć nie tak płasko, do Nysy © wojtekjg

ostatnie spojrzenie na górki czeskie © wojtekjg

morką Nysą na pociąg © wojtekjg

Nysa jak z obrazka © wojtekjg
Kategoria [100-200km], prace różnej maści, sam

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!