Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 255220.03 kilometrów w tym 3866.42 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
117.00 km 0.00 km teren
05:01 h 23.32 km/h:
Maks. pr.:56.20 km/h
Temperatura:2.5
Podjazdy:867 m

Magyarősz 5: przez mgły do domu

Piątek, 25 listopada 2016 | Komentarze 3

Magurske sedlo-Rel'ov-Lysa n/Dunajcom-Sromowce-Hałuszowa-Krościenko-Zabrzeż-Gaboń-Stary Sącz-Nowy Sącz-Cieniawa-Grybów-Ropska-Gorlice

I cały plan legł w gruzach - nie ma fajnego wschodu słońca, jest mgła. I to tak skondensowana, że wlewa mi się do śpiwora. Początek zjazdów jest ciężki i zimny. Zakupy w Spišskej Starej Vsi dają chwilę ogrzania, tak samo podjazdy nad Sromowce. Potem dolinka pod wiatr, aż do Sącza. Mały zajazd na KFC, na kukurydzę, i ponowne ogrzanie. Znów ciężki początek po wyjściu z ciepła, ale za chwilę jest podjazd. Na Cieniawie czy Ropskiej widoczność spada poniżej 50m przez mgłę, wszyscy jadą spokojnie. Udaje mi się, mimo wilgoci i wiatru, dojechać przed zmrokiem do Gorlic.
CLIMB: max 10%
Widok nie zachęca do wyjścia ze śpiwora
Widok nie zachęca do wyjścia ze śpiwora © wojtekjg
Zjazdy do Rel'ova
Zjazdy do Rel'ova © wojtekjg
Lysa n/Dunajcom, stary priestor
Lysa n/Dunajcom, stary priestor © wojtekjg
Jezioro też nie zachęca do niczego
Jezioro też nie zachęca do niczego © wojtekjg
Podjazd w stronę zamglonego PPNu
Podjazd w stronę zamglonego PPNu © wojtekjg
Wzdłuż Dunajca, jak prawie zawsze, ponuro
Wzdłuż Dunajca, jak prawie zawsze, ponuro © wojtekjg
Ropska climb
Ropska climb © wojtekjg

W ciągu 5 dni udało się wykręcić 848,8 km, co zajęło około 40h04min ;) Metrów w górę zrobiło się 10 090, a maksymalna zanotowana prędkość to 56,2 km/h.




Komentarze
WuJekG
| 19:48 środa, 30 listopada 2016 | linkuj E tam, temperatury były naprawdę przyjemne (oprócz wilgoci ostatniego dnia). To nie to co wasze niegdysiejsze mocno ujemne Podlasie. A co do sakw: albo na lekko i spanie w pół-zimnie/pensjonato-hotelo-motelach, ale zapakować się trochę lepiej i spać wygodnie. Jestem już chyba za stary ( :P ), żeby wybierać pierwszą opcję ;)
wilk
| 18:46 środa, 30 listopada 2016 | linkuj Piękny wypadzik, o tej porze i w takich temperaturach nie jest łatwo tyle przejeżdżać. No i na sakwy widzę się przestawiłeś ;)
Jurek57
| 11:56 sobota, 26 listopada 2016 | linkuj Gratulacje ! :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!