Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 256659.33 kilometrów w tym 3887.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:825.80 km (w terenie 13.00 km; 1.57%)
Czas w ruchu:31:37
Średnia prędkość:26.12 km/h
Maksymalna prędkość:73.70 km/h
Maks. tętno maksymalne:194 (101 %)
Maks. tętno średnie:152 (79 %)
Suma kalorii:4405 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:43.46 km i 1h 39m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
38.60 km 0.00 km teren
01:24 h 27.57 km/h:
Maks. pr.:65.50 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m

CPGR

Sobota, 12 listopada 2011 | Komentarze 2

Słoneczko pięknie przyświeca, dzięki temu około godziny 12 temperatura skacze do +3*C. Przepychamy się przez miasto, lekki wiaterek pcha nas na zachód, trochę przyspieszamy, bez szaleństw.
Szymbark już bez liści © wojtekjg


Za Szymbarkiem Arek łapie gumę - zszywka do papieru wbija mu się w tylną oponę :), zmienia sobie powoli dętkę i pomykamy dalej.
Zmiana dętki © wojtekjg

Wymiana dętki © wojtekjg

i dmuchamy ;) © wojtekjg

Szymbark, totemik pod Miejską Górą © wojtekjg


Aż do Klimkówki jedzie się fantastycznie, nawet podjazd. Nawrót, zjazd i do Łosia.
Ropa, w tle Łysiec © wojtekjg

Ubocz i Czerteżyki z Klimkówki © wojtekjg

Jezioro Klimkówka i Pieniny Gorlickie © wojtekjg

Zjazdy z Klimkówki z Chełmem w tle © wojtekjg


Po drodze spotykamy kolegę Cześka, przygnało go na chwilę spod Bielska, zamieniamy kilka słów. Do Bielanki podjeżdżamy w słońcu, na pierwszej stromiźnie łapiemy koło za traktorem, dociągamy z nim do końca podjazdu.
Nie ma jak złapać koło na największej stromiźnie © wojtekjg

I jak zwykle widoczek z podjazdu © wojtekjg


Zjazd na spokojnie, tak samo końcówka, bo pod wiatr. I jakoś ciężko. Czuć znów, że końcówka sezonu się zbliża...albo to tylko chwilowa depresja kondycyjna;)
okolice Bielanki © wojtekjg

Bielanka - z Magurą w tle © wojtekjg

początek zjazdu w Bielance © wojtekjg

długa, stroma prosta - to tutaj przekraczaliśmy pierwsze 70tki © wojtekjg

Dolina Bielanki, pod Bartnią Górą © wojtekjg



Dane wyjazdu:
79.60 km 0.00 km teren
02:47 h 28.60 km/h:
Maks. pr.:62.70 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m

Zbiórka Niepodległościowa ;) +Moszczenica

Piątek, 11 listopada 2011 | Komentarze 2

Wyruszamy po godzinie 11, początkowo w 8 osób. Po drodze peleton się rwie, ktoś odjeżdża, inny wraca do siebie skręcając w Turzy, do Gorlic wracamy w piątkę. Fatalny wiatr, dziś wyjątkowo jechałem trochę więcej na przodzie grupy albo czekałem na maruderów podciągając ich do peletoniku, więc wiatr czułem doskonale. Jednak mimo, że był dość mroźny (ten wiatr), słoneczko dawało dość przyjemne ciepło, nie byliśmy ubrani zbyt ciężko.
Trasa: Gorlice-Biecz-Racławice-Rzepienniki-Turza-Moszczenica-Stróżówka-Gorlice

Popołudniem jedziemy z Arkiem do rodziców do Moszczenicy, wracamy przez Zagórzany.
Pierwsza ucieczka na obwodnicy Biecza © wojtekjg

Z Bieczem w tle © wojtekjg

Nad miasteczkiem góruje odnowiony ratusz © wojtekjg

jedna z hopek za Racławicami © wojtekjg

Turza - pociąg gorlickiej młodzieży kolarskiej na podjeździe © wojtekjg

połowa podjazdu już za nimi © wojtekjg

Rafał ciągnie grupę pościgową © wojtekjg

Przedostatnie wzniesienie przed Gorlicami - wprawni oglądacze zauważą Góry na horyzoncie © wojtekjg



Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:30 h 28.00 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy: m

Przez mgły ;)

Środa, 9 listopada 2011 | Komentarze 0

Taaajest! O to mniej więcej chodziło. Teraz jeszcze tylko dysk do tyłu i jakie Sram80 na przód i mogę zawstydzać prędkością młodzież w VolksWagenach ;))
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
31.10 km 0.00 km teren
01:01 h 30.59 km/h:
Maks. pr.:56.60 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Gorlice-Biecz-Gorlice

Wtorek, 8 listopada 2011 | Komentarze 0

Ponieważ dowiedziałem się, że w niedzielę o mało nie straciłem życia (sic!), a niektórzy w pewnym momencie już postawili przy mnie krzyżyk, postanowiłem jeździć tylko spokojnie, poboczami i nie przekraczając 40km/h ;)
Jesień mamy wiosenną, szkoda, że wieje, zabija to jakość i przyjemność jazdy. Dojeżdżam wczesnym popołudniem do Biecza, kręcę się jeszcze po ryneczku (kostka brukowa i przepiękny podjazd po świeżym asfalcie) i wracamy z Arkiem po jego szkole do domu. Pod wiatr, niestety.

Dane wyjazdu:
28.20 km 0.00 km teren
01:15 h 22.56 km/h:
Maks. pr.:51.50 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Tlenik

Poniedziałek, 7 listopada 2011 | Komentarze 0

Dookoła Gorlic. Temperatura wiosenna (około 15*C), wiatr jak najbardziej jesienny.
tot fat: 14,9g
Kategoria [ 0-50km ], sam


Dane wyjazdu:
103.00 km 0.00 km teren
03:38 h 28.35 km/h:
Maks. pr.:65.10 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Zbiórkowa niedziela

Niedziela, 6 listopada 2011 | Komentarze 5

Zauważam pewną prawidłowość - im bliżej końcówka sezonu i okresu "roztrenowania" (jak ja lubię brzmieć profesjonalnie ;)), tym towarzystwo do jazdy chętniejsze. Może podyktowane jest to cichą nadzieją na 'ludzkie' tempo przejazdu, może zwiększoną przez zbliżające się święta chęcią spędzenia czasu z grupą, może ucieczką od robienia niedzielnego obiadu, a może w końcu pogodą - bo nie wykorzystać takiej niedzieli to byłby grzech!!!
W każdym razie postęp jest prawie geometryczny, dziś zebrało się 13 osób, w tym jedna zupełnie nowa (miejmy nadzieję, że nie odstraszyliśmy zupełnie). Mimo forsowania mojej opcji Magura-Nowica-Oderne-okolice Wysowej, przeszła wersja płaska przez Kobylankę-Libuszę-Wójtową-Lipinki-Wapienne-Męciny.
(Przed ustawką zrobiłem sobie jeszcze 4 okrążenia obwodnicy, z wiatrem i pod wiatr, 22,5km/avs 33,5km/h, z nastawieniem na rozgrzanie poobijanego uda i pozycjonowanie na siodełku vs kadencja w pozycji 'czasowej'). Tempo spokojne, czasem w celu rozruszania ktoś wyjeżdża do przodu, czasem na płaskim, czasem na podjazdach. Czasem o mało nie rozjeżdżamy wracających z kościoła. W Wójtowej Mateusz napiera tak mocno, że pęka mu na podjeździe łańcuch. Andrzej dzwoni po wóz techniczny, ekipa toczy się dalej.
W Wapiennym z końca grupy widzimy z Arkiem, że Seba coś jakby ucieka z jeszcze jednym zawodnikiem(potem mówi mi, że to był tylko niewinny odjazd, a nie ucieczka), pewnie chcą wywalczyć górska premię koło kapliczki. Peleton jakby ospale ale zaczyna gonić. Za wolno. Dopadamy ich we dwójkę i pozwalamy Sebie się zmęczyć pod wiatr do podjazdu, po czem inicjuję dość wczesny atak. Pod górkę w siodełku, bo wiatr powiał w moją stronę. I czekamy na resztę. Po złączeniu grupy inicjuję pociąg do Sękowej, niestety dopada nas grupa, bo fatalnie wieje w twarz. Andrzej i Wojtek poprawiają na ostatnich zakrętasach przed mostkami, chcę wejść ostrzej po zewnętrznej w okolicy drugiego mostka ale wali na mnie auto na czołówkę. Z wpadnięcia w Sebastiana, a zeskoczenia na podjazd za lewym pasem, wybieram to drugie, na spokojnie wyhamowuję i wracam na drogę.
W Sękowej opuszczamy z Arkiem grupę i jedziemy zobaczyć jak tam asfalt na Magurę. Położyli drugi pasek w całości do przełęczy, zeskrobane jest tylko na dole, więc o zawrotnych szybkościach na zjeździe nie może być mowy. Machamy jeszcze do Nowicy, odcinki 15% wchodzą fajnie, Tater niestety nie widać. Zjazdy dość strome i szybkie do przełęczy, z przełęczy na spokojnie i na dole tradycyjnie mocne tempo 42-48kmh do Gorlic, na zmianach. Jak na złość wiatr nie wieje centralnie w plecy tylko lekko z boku (na podjeździe oczywiście mocny wmordewind, porównywalny z lipcowym podczas jazdy na Węgry).
PS. uruchomiłem na krótko pulsometr, więc wiem, że spaliłem 57,7g kurczaków z KFC :)
Mapa lekko niedokładna - coś mi się nie podoba w przebiegu dróg dostępnych w tym szablonie...

Słońce, trochę za mocne, sprzyjało cykaniu zdjęć, zrobiłem około tysiąca, kilkoma się pochwalę (osoby o słabych nerwach mogą od razu wyłączyć stronę;)).
Obwodnica Gorlic © wojtekjg

Kobylanka-długa prosta w słońca © wojtekjg

Mimo ograniczenia do 40 mkniemy jak szaleni pod pagóry © wojtekjg

Na podjeździe © wojtekjg

Zjazdy z Liwoczem w tle © wojtekjg

W stronę Liwocza © wojtekjg

Zjeżdżamy i zjeżdżamy... © wojtekjg

... i zjeżdżamy © wojtekjg

Próba naprawienia łańcucha © wojtekjg

Podjeździk © wojtekjg

Zjazd w stronę Beskidu © wojtekjg

Kolejna ściana do pokonania © wojtekjg

Grupa pościgowa na podjeździe © wojtekjg

Końcówka podjazdu © wojtekjg

jesienne kolory podjazdu © wojtekjg

strefa bufetowa © wojtekjg

Każdy je to, co ma w pochowane w kieszonkach © wojtekjg

strefa bufetowa © wojtekjg

popijamy © wojtekjg

strefa bufetu © wojtekjg

i jedziemy - w stronę Lipinek © wojtekjg

pociąg w stronę gór © wojtekjg

Grupa © wojtekjg

W stronę Lipinek © wojtekjg

podjazd do Wapiennego © wojtekjg

Pościg na podjeździe © wojtekjg

Niby mały podjazd, a ciągnie się i ciągnie... © wojtekjg

podjazd w góry © wojtekjg

z MPNem w tle © wojtekjg

Premia górska koło Kapliczki w Męcinie © wojtekjg

Spojrzenie na dalszą drogę © wojtekjg

Niektórzy postanawiają pokonać podjazd kilka razy © wojtekjg

Grupka pościgowa na premii © wojtekjg

Dojeżdża i peleton © wojtekjg

kolejni zawodnicy © wojtekjg

i kolejni © wojtekjg

i kolejni... © wojtekjg

...iiii kolejni... © wojtekjg

Końcówka pościgu na premii © wojtekjg

Prosta w stronę Kornuty © wojtekjg

Początek podjazdu na przełęcz © wojtekjg

pierwsza prosta pod przełęcz (ok.6%) © wojtekjg

i pierwszy zakręt © wojtekjg

Widocki z podjazdu © wojtekjg

w stronę słońca © wojtekjg

Efekty Tyndalla na podjeździe ;) © wojtekjg

końcówka pod przełęczą © wojtekjg

Kiedyś szuter i żwir, teraz pikny asfalcik © wojtekjg

Pierwsza stromizna (15%) © wojtekjg

Najwyższy punkt asfaltu, Przysłup, około 700m npm © wojtekjg

tater nie widać, ale też jest ładnie.. © wojtekjg

Dajemy fory nordic-walkingowcom © wojtekjg

Znów na Przysłupie, na drodze w stronę Przełęczy © wojtekjg

wiraże na zjeździe © wojtekjg

koniec dzikich zwierząt © wojtekjg

Mocna zmiana w wykonaniu Arka, Ropica Górna © wojtekjg


Dane wyjazdu:
56.90 km 13.00 km teren
03:32 h 16.10 km/h:
Maks. pr.:53.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

W Góry!!!

Czwartek, 3 listopada 2011 | Komentarze 1

Przejażdżka zmasakrowanym Arkowym Levelem A4 (moja Meridka leży rozkręcona i czeka na reinkarnację) w stronę Pasma Magury Wątkowskiej.
Niesamowity wiatr stopuje mnie aż do Bartnego gdzie przesiadam się z asfaltu na szutry i piachy+liście+kamienie w górę do Przełęczy Majdan, stamtąd z przerwami na stromszych kamolcach dojazd do wietrznej Magury Wątkowskiej (847m). Niestety - widoczków ni ma. A szkoda, liczyłem na zejście mgieł.
Granią pomykam dość fajnie w stronę Kornutów (830m) i na roboty do rezerwatu.
Po przyjemnym taplaniu się w błocie i męczeniu zwierzaków jazda nocna - wietrzna grań, stromy zjazd (liście są i sprzymierzeńcem i największym przeciwnikiem MTBowca - dzięki nim zaliczyłem dachowanie przez kierownicę na zjeździe, ale z drugiej strony zamortyzowały cały upadek), na koniec nie zjeżdżam do Bartnego ino pomykam zeszłoroczną drogą zwózki drewna pod leśniczówkę, po drodze prawie przejeżdżając dwie sarny i liska.
Asfalcik miło prowadzi do Gorlic, mgła lekko podchodzi z dolin. Vmaxa wyciągam dopiero na prostej w Sękowej ;)))

Sękowa z remontowanym kościołem neogotyckim © wojtekjg

Jazda w stronę Pasma Magury © wojtekjg

Kornuty na horyzoncie © wojtekjg

Bodaki - dwie cerkwie pod górami © wojtekjg

Cerkiew w Bartnem © wojtekjg

Przełęcz Majdan - niegdyś punkt na trasie tranzytowej między Doliną Ropy, a Świątkową © wojtekjg

podjazdy w stronę Magury © wojtekjg

z podjazdu © wojtekjg

droga usłana liściami © wojtekjg

Magura Wątkowska © wojtekjg

Magura © wojtekjg

Czy to piach? Nie - to miliardy szpilek © wojtekjg

Okolice Małych Kornutów © wojtekjg

Ten kamol został oprzerobiony przez kamieniarza na krzyże we wsi poniżej góry © wojtekjg

Jesienna Magura © wojtekjg

okolice szczytu Kornutów (830m) © wojtekjg

grań Kornutów © wojtekjg

Jesienne słońce nad Kornutami © wojtekjg

Jeden obiekt badań © wojtekjg

i drugi obiekt badań :) © wojtekjg

ponocny powrót z połową księżyca © wojtekjg


Dane wyjazdu:
24.00 km 0.00 km teren
00:58 h 24.83 km/h:
Maks. pr.:44.30 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Dookoła miasta

Środa, 2 listopada 2011 | Komentarze 0

Kategoria [ 0-50km ], sam