Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 255220.03 kilometrów w tym 3866.42 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
802.90 km 5.00 km teren
27:13 h 29.50 km/h:
Maks. pr.:54.70 km/h
Temperatura:
Podjazdy:5113 m
Rower:Sauron(i)

Cz7: Polska Zachodnia w zbyt dużych dawkach

Środa, 6 czerwca 2018 | Komentarze 5

Niesulice-Świebodzin-Międzyrzecz-Ośno Lubuskie-Kostrzyn n/Odrą-Sarbinowo-Gozdowice-Osinów Dolny-Cedynia-Chojna-Gryfino-Szczecin-Gryfino-Stepnica-Wolin-Kamień Pomorski-Cerkwica-Niechorze-Trzebiatów-Kołobrzeg-Ustronie Morskie-Koszalin-Dąbki-Darłowo-Sławno-Polanów-Bobolice-Grzmiąca-Barwice--Szczecinek-Przyjezierze-Borne Sulinowo-Czaplinek-Mirosławiec-Kalisz Pomorski-Drawno-Choszczno-Pełczyce-Barlinek

Jakoś tak wyszło, że zmieniłem dystans Pięknego Zachodu prawie w ostatniej chwili, z komfortowego 1001 na mniej komfortowy 1901km (realnie- prawie 2000km). Głupio tak w pierwszej połowie sezonu, jeszcze bez dobrego odpoczynku ostatnimi tygodniami, ale punkty pucharowe były za zaliczenie.
Start z ostatniej grupki, o 8.10. Wpadam w boczny wiatr za Międzyrzeczem i do 1PK doganiam wszystkich. Oczywiście kto chce to trzymie się za mną na moje tempo (powtarzając mi czasem na postojach, że jedzie swoje;)). Potem jest trochę dobrego wiatru, omijam bigos na 2PK (bigos już? tak wcześnie?) i zjadam jajka z żurku na 3PK (wstrętnego żurku...Karol wygrał, bo wyprosił ryż z warzywami). Piję za dużo czystej wody, czasem tylko wstępuję do sklepów po coś innego. W Gryfinie oczywiście łapie mnie szlaban, a potem korki wzdłuż Szcz(e)cina. Na kolejnym PK, w Stepnicy, połykam fajny gulasz i gonię dalej.
Jest Wolin, wiatraki, po drodze sklepy i wilgoć wieczorna i w końcu Niechorze z przepakiem i większym jedzeniem. To jeden z moich dwóch przepaków, dorzuciłem tu tylko ciuchy na noc (żeby nie wozić, z obowiązkowymi rękawiczkami, bo pamiętałem naciąganie rękawków na MRDP w 2013r). Zaczynam czuć powoli formujące się od kilku dni otarcie od wkładki, zasmarowuję się sudocremem. Nie wiem kiedy minąłem Kołobrzeg i Koszalin, ale po drodze wstępuję na Orlen w celu doładowania hotdoga, a WruBel jedzie już sam, bez mojego światła. Kolejny PK w Dąbkach nie rozczarowuje ;) - drożdżówka i kola pod zamkniętą gospodą - bo orgowie nie pomyśleli, że ktokolwiek mógłby dojechać tu jeszcze w nocy (502km, c'mon!).
Za Sławnem zaczynają się hopki i górki...i przysypiam. I to tak poważnie przysypiam. Na ostatnich hopach dogania mnie Adam (na krótko! w taką zimną noc!) i próbuje urwać. Ale dojeżdżam z małą przewagą do Leśnego Gościńca na PK7, na stygnącą herbatę i kanapki. Czuję tyłek, czuję, że coś nie tak z nawodnieniem i zostaję leżąc z głową na stole, dopóki się trochę nie ociepli.
Wjazd w poranne pojezierze jest przefajny. Dobijam w skwarze jakoś do Szczecinka, odbijam na krajówkę (w miarę fajną) i tracę nadgarstki na Borne Sulinowo. W Bornym na PK8 jakieś pierogi i zimne picie. Dojeżdża Agatka, trochę zrezygnowana ale nawet siada do pierogów.
Wyjazd z Bornego taki sam jak wjazd - po wujowych płytach. Nudna krajówka, fajne lasy, niebezpieczna krajówka (bez pobocza, czasem skaczę na trawę przed ciężarówkami) i przysypiając zjeżdżam na parking leśny na 15 minut drzemki. Chyba w tym czasie wyprzedzają mnie wszyscy, którzy jeszcze nie wyprzedzili. W tym samym też czasie wysiada mój monitoring (a obserwatorzy myśleli, że wpadłem pod jakieś auto). PK9 lepiej przemilczeć na tym samym parkingu, na którym się znajdował. Do Barlinka dojeżdżam chyba przed 18tą. Do najlepszego PK na trasie - jest jajecznica, są prysznice i ręczniki (biorę tak na szybko, bo i tak nie mam rzeczy na zmianę), są owoce i ciasta, są materace i kocyki (korzystam na niecałe 2h). Wszyscy już odjechali, wszyscy z czołówki, mam na tyle nieprzyjemne odparzenia, że nie staram się gonić na siłę. Mam na tyle poważne odwodnienie, że muszę koniecznie uzupełnić poziom elektrolitów i nie pić tylko wody. Ostatecznie odpuszczam rywalizację o miejsce, zastanawiając się poważnie nad skróceniem udręki na 1K kilometrów.
Średnia temperatura za dnia około 23*C, gdy nagrzewał się rower - nawet do 34. Nocą spadała do 2-4*C.
CLIMB: max 6,5%
słoneczko od samego rana
słoneczko od samego rana © wojtekjg
długie proste w Lubuskie
długie proste w Lubuskie © wojtekjg
przejeżdżamy tuż obok MRU
przejeżdżamy tuż obok MRU © wojtekjg
Karol hopkuje jakąś hopkę
Karol hopkuje jakąś hopkę © wojtekjg
Karol in aero mode
Karol in aero mode © wojtekjg
kultowa ściana z MRDP z okolic CedyńskiegoPK, wielu za nią spało
kultowa ściana z MRDP z okolic CedyńskiegoPK, wielu za nią spało © wojtekjg
ioski doliny Odry
ioski doliny Odry © wojtekjg
czołgi po drodze
czołgi po drodze © wojtekjg
widoki doliny Odry
widoki doliny Odry © wojtekjg
Gryfino
Gryfino Chojno © wojtekjg
7 minut czekania na trzy pociągi - bo taka karma na tym maratonie
7 minut czekania na trzy pociągi - bo taka karma na tym maratonie © wojtekjg
trasy przez lasy
trasy przez lasy © wojtekjg
fajny gulasz z sudocremem w Stepnicy
fajny gulasz z sudocremem w Stepnicy © wojtekjg
wiatraki oznaczają zbliżanie się do Wolina
wiatraki oznaczają zbliżanie się do Wolina © wojtekjg
fiolety podwiatrakowe
fiolety podwiatrakowe © wojtekjg
podwieczone pola nadmorskie
podwieczone pola nadmorskie © wojtekjgdroga w stronę Colbergu
droga w stronę Colbergu © wojtekjg
wschód księżyca przed Darłowem
wschód księżyca przed Darłowem © wojtekjgporanek na ciepłych polach
poranek na ciepłych polach © wojtekjg
zaczynają się bruki zachodniopomorskie
zaczynają się bruki zachodniopomorskie © wojtekjg
po lasach okolicy Szczecinka czają się małe stawki
po lasach okolicy Szczecinka czają się małe stawki © wojtekjg
okolice J.Ciemino
okolice J.Ciemino © wojtekjg
krajobrazy zachodniopomorskie
krajobrazy zachodniopomorskie © wojtekjg
jeden z niewielu podjeździków
jeden z niewielu podjeździków © wojtekjg
zbliżają się żniwa
zbliżają się żniwa © wojtekjg
industrialny krajobraz obrzeży Szczecinka
industrialny krajobraz obrzeży Szczecinka © wojtekjg
żurek pasący się na polu
żurek pasący się na polu © wojtekjg
pieprzone płyty do Bornego Sulinowa
pieprzone płyty do Bornego Sulinowa © wojtekjg
nad J.Pile
nad J.Pile © wojtekjg
droga na Mirosławiec
droga na Mirosławiec © wojtekjg
powietrze chłodzone jest przez silny wiatr
powietrze chłodzone jest przez silny wiatr © wojtekjg
przyjemne lasy po zjeździe z krajówek
przyjemne lasy po zjeździe z krajówek © wojtekjg
boczne drogi popołudniem
boczne drogi popołudniem © wojtekjg
postój na lody przy polach  facelii
postój na lody przy polach facelii © wojtekjg
w Barlinku
w Barlinku © wojtekjg
punkt w Barlinku, na pewno wygrywający ze wszystkimi!
punkt w Barlinku, na pewno wygrywający ze wszystkimi! © wojtekjg



Komentarze
kasik
| 07:54 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj Jak? zawsze zadaje sobie to pytanie widząc takie dystanse w takim czasie.
Ja jestem szczęśliwa gdy zrobię 800 km w tydzień z sakwami.
Chyba nie dane są mi takie ultra ;)

Podziwiam.
WuJekG
| 07:20 czwartek, 14 czerwca 2018 | linkuj no nie wiem... powiedzieli mi, że właściwie wracamy do Świebodzina, żeby pomodlić się przy figurze...z drugiej strony, pewnie cieszyli się, że żyję po tej awarii monitoringu.
Hipek
| 06:37 czwartek, 14 czerwca 2018 | linkuj PK9 może nie był super wyposażony, ale jednak nadrabiał osobami z obsługi!
WuJekG
| 20:15 środa, 13 czerwca 2018 | linkuj O, widzisz, dzięki za korektę. Trochę mi się już pomieszały te rzeczy... ;)
strus
| 19:33 środa, 13 czerwca 2018 | linkuj To nie Gryfino tylko Brama Świecka w Chojnie ale oczywiście bardzo gratuluję dystansu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!