Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 256659.33 kilometrów w tym 3887.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
743.00 km 0.00 km teren
23:26 h 31.71 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:3355 m
Rower:Furia

Znów to samo...

Sobota, 20 sierpnia 2016 | Komentarze 1

Pomimo deszczyku z rana i sztywnego czołowego wiatru - jechało się  nad wyraz fajnie. Czołówkę dogoniłem i w miarę  kontrolowałem co się dzieje, jedzenia nie odmawiałem i dokładałem  swoje z kieszonek, piłem sporo i równo,  nawet zatrzymując się w sklepach, żeby dopełnić bidony herbatą mrożoną.
I w końcu siekło mnie w okolicy Białobrzegów - silne skurcze żołądka,  czkawka i skurcze przepony, uniemożliwiały momentami jazdę  zupełnie. Tak samo jak  zdrowe pobieranie pokarmów. Próbowałem jeszcze zresetować się  w Iłży (do której dotarłem tylko 45min po zaplanowanym czasie - 24h45min), ale dotoczyłem się tylko do Opatowa...
Niestety, ponownie po podobnym dystansie, chociaż problemy trochę inne. Może to właśnie  mój limit i trzeba dać sobie spokój z taką intensywnością na dłuższych dystansach? Szkoda tego roku, bo dobrze czułem się w tym wietrze i ulewy przyszły po 40h od startu.
Garmin padał ze dwa razy, potem przestał nawigować. Śladu na Stravę  nie będzie.

ps. udało mi się sklecić pliki w jeden wielki, smutny aż do wycofu...




Komentarze
leszczyk
| 19:55 wtorek, 23 sierpnia 2016 | linkuj Panie Wojtku, strasznie szybko Pan jechał - może to przyczyna kryzysu w powiązaniu z warunkami pogodowymi ? Ale rozumiem, że przy Pana osiągnięciach nie chodziło o zaliczenie trasy, ale i świetny czas... Sportowa ambicja godna szacunku. Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!