Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi WuJekG z miasteczka Kraków/Gorlice. Mam przejechane 256659.33 kilometrów w tym 3887.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.97 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy WuJekG.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
750.10 km 4.00 km teren
25:32 h 29.38 km/h:
Maks. pr.:63.84 km/h
Temperatura:
Podjazdy:4441 m
Rower:

Na Północ! Nad wodę!

Piątek, 4 lipca 2014 | Komentarze 22

Gorlice-Gdańsk

Pomysł trasy pojawił się jakieś 3-4 lata temu, musiałem dojrzeć do wykonania. Kilka dni temu cudne meteo.pl  informuje, że zbliżają się doskonałe warunki, strzałki wiatrowe ustawione są na północ, szybko się decyduję... i chciałbym napisać, że dobiłem do Helu. Ale wyszło inaczej.
Wyjazd chwilkę przed północą 3/4.7 (kwalifikuję jako już piątek), i mimo bezwietrznej nocy, pierwsze 6-7h jedzie się tragicznie przez mgły i wilgocie. Mimo, że jestem trochę przed grafikiem, radośnie nie skręcam na Szydłowiec ale 'robię' Busko i Św. Katarzynę o świcie. Skarżysko-Kamienna, lasy mazowieckie, czasem jakieś jeziora, objazdy remontów, w końcu Rawa Mazowiecka i Łowicz, wszystko pod dość mocny wiatr. No właśnie - "pod' wiatr. Za Łowiczem, kolejnym miastem przyjaznym inaczej rowerzystom, dłuuuga prosta, w mocnym słońcu i pod wiatr i na dodatek wąska (ze dwa razy uciekałem tirom zeskakując na pobocze). Wkurzenia dopełnia to, że kilka godzin wcześniej na jakimś gorszym odcinku trzymałem dziwnie kierę zgruchotanym już nadgarstkiem i przeciążyłem mięśnie prawego ramienia - boli gdy kładę się na lemondce, nie da się dobrze walczyć z tym wiatrem. Mapy mapami, sprawdzanie sprawdzaniem ale jadę wojewódzką, która na odcinku 2km jest gruntówką podsypaną klińcem ;) To samo Płock - nie udało mi się zrobić nawet fotki sper wyglądającej Wisły, bo pobłądziłem przed i w rozkopanym mieście, tracąc sporo czasu i nerwów. No, w końcu wyjazd na Bielsk, przebiórka w cieplejsze rzeczy za Sierpcem i atak na Brodnicę. O paaanie, nie sądziłem, że tam będzie taki podjazd (oczywiście ścieżka rowerowa robi łuk wokół całego miasta). Szczęśliwie nie udaje się przeoczyć skrętu i za Grzybnem siadam na poboczu pod drzewem na resztkę makaronu z cukinią i pesto (mili ludzie zatrzymują się co jakiś czas czy żyję i nic mi nie trzeba). Po papu i piciu pakowanie, włączam lampkę i - świeci na czerwono. O kurde. Przejeżdżam jeszcze kilka km i koniec światła, przymusowy kibel przez 3,5h. Kurde. Plus tego był taki, że dobrze ułożyłem rękę i po masażu przeszedł uporczywy ból ramienia, no i zdjąłem w końcu buty i dałem odpocząć stopom. Minus - nie wiem co i jak źle się ułożyłem, że zaczęło mnie napieprzać kolano i okolice. Pech.
Wstają zorze, chwilę wcześniej podnoszę dupę i jadę na Jabłonowo na stację na brownie i muffinkę i herbatę (sentymenty po MRDP :)). Wiatru o dziwo prawie wcale, jest ciepło, do Grudziąca jedzie się super. Znów przemykam Wisłę i pruję prawie równo na północ na Pruszcz Gdański - 100km robię dzięki lekkiemu wiatrowi w plecy w 3h netto, z jakimiś fotkami i zakupami po drodze. Trasa jest fajna, właściwie ciągle góra dół, z niewielkimi odcinkami płaskimi gdzie można docisnąć, takie większe nasze N.Żmigród-Jasło. I w końcu męczony wjazd do Gdańska, przez remonty i dziury, błądzenie po samym mieście (a średnia spada przez zakazy i chodniki, o prawie 0,5kmph ;)), w końcu wyjazd pieprzoną ścieżką rowerową i lasem na Stogi Plażę.
Po raz kolejny wyraźnie odczułem jak może się wszystko zmienić przez mały błąd nawigacyjny, ukrytą tablicę z drogowskazem, złą nawierzchnię, fatalną nawierzchnię, zmianę zapowiadanego wiatru (wkurzająco walił cały piątek na wschód!), problem techniczny. Jak duża różnica jest między palcem po mapie w znanym, a nieznanym. Czas brutto to prawie 11h więcej - zeszło na nawigację, na błędy, na fotki, zakupy i jedzenie i niezapowiedziany kibel (żebym się jeszcze przespał, a nie tylko siedział...). Mało co spałem przed wyjazdem, chyba z 1,5h ale zacząłem czuć odpływanie dopiero nad ranem drugiego dnia i chwilę później, w okolicy Pruszcza (a było bez mocnych wspomagaczy). Miejmy nadzieję, że kiedyś trafię na dobre warunki wiatrowe na tej trasie ;)))
Temperaturki od 7-35*C w pierwszej dobie, 9-33*C w tej połówce drugiej.
CLIMB: 2/11%



Wisła za Szczucinem,  z postapokaliptycznym niebem
Wisła za Szczucinem, z postapokaliptycznym niebem © wojtekjg
Niewielki ruch na krajówce do Słupi
Niewielki ruch na krajówce do Słupi © wojtekjg
Powolny wschód słońca
Powolny wschód słońca © wojtekjg
Poranne mgły (niestety męczące podczas jazdy)
Poranne mgły (niestety męczące podczas jazdy) © wojtekjg
Wschód gdzieś za Buskiem
Wschód gdzieś za Buskiem © wojtekjg
Poranne szosy nidziańskie
Poranne szosy nidziańskie © wojtekjg
Słoneczko nad Górami Świętokrzyskimi
Słoneczko nad Górami Świętokrzyskimi © wojtekjg
Przyjemnie hopkowana trasa
Przyjemnie hopkowana trasa © wojtekjg
Małe liźnięcie ŚPNu, okolice Świętej Katarzyny
Małe liźnięcie ŚPNu, okolice Świętej Katarzyny © wojtekjg
Srruuuu w dół ze Skarżyska
Srruuuu w dół ze Skarżyska © wojtekjg
A wydawać by się mogło, że mazowieckie takie płaskie
A wydawać by się mogło, że mazowieckie takie płaskie © wojtekjg
Inne oblicze okolic Przysuchy - lasy
Inne oblicze okolic Przysuchy - lasy © wojtekjg
. i trasy lasami
. i trasy lasami © wojtekjg
I tak trochę stereotypowo, jezioro
I tak trochę stereotypowo, jezioro © wojtekjg
Okolice N.Miasta nad Pilicą
Okolice N.Miasta nad Pilicą © wojtekjg
Przecinam A2 za Skierniewicami
Przecinam A2 za Skierniewicami © wojtekjg
Fajna, równa droga techniczna koło krajówki na Łowicz
Fajna, równa droga techniczna koło krajówki na Łowicz © wojtekjg
Proporzec Łowicza z odpowiednim tłem drzewek owocowych
Proporzec Łowicza z odpowiednim tłem drzewek owocowych © wojtekjg
Wkurająca prosta z wiatrem i słońcem za Łowiczem
Wkurająca prosta z wiatrem i słońcem za Łowiczem © wojtekjg
Droga wojewódzka z podsypką? spooooko
Droga wojewódzka z podsypką? spooooko © wojtekjg
Zachó słońca z drzewami za Sierpcem
Zachó słońca z drzewami za Sierpcem © wojtekjg
Mało romantycznie z księżycem
Mało romantycznie z księżycem © wojtekjg
Kujawski świt
Kujawski świt © wojtekjg
Zestaw małego podróżnika
Zestaw małego podróżnika © wojtekjg
Jabłonowo Zamek, tylko kościół, a nie zamek
Jabłonowo Zamek, tylko kościół, a nie zamek © wojtekjg
Poranek na polach zboża
Poranek na polach zboża © wojtekjg
Okolice Rywałdu
Okolice Rywałdu © wojtekjg
Radzyń Chełmiński
Radzyń Chełmiński © wojtekjg
Radzyń Chełmiński, resztki XIVw zamku
Radzyń Chełmiński, resztki XIVw zamku © wojtekjg
Fotka z drutami - Nowe n/Wisłą
Fotka z drutami - Nowe n/Wisłą © wojtekjg
Uwierzycie, że takie podjazdy na północy??
Uwierzycie, że takie podjazdy na północy?? © wojtekjg
Gniew!!!!
Gniew!!!! © wojtekjg
Pod wiatrakami na Pelplin
Pod wiatrakami na Pelplin © wojtekjg
Rozpieprzony Most Siennicki w Gda  i
Rozpieprzony Most Siennicki w Gda i © wojtekjg
Regaty na zatoce
Regaty na zatoce © wojtekjg
Regen w wodzie ;)
Regen w wodzie ;) © wojtekjg
Struga Plaża
Struga Plaża © wojtekjg
Pracuję nad równą opalenizną
Pracuję nad równą opalenizną © wojtekjg
Altimetr licznikowy trochę się pogubił (nie kalibrowany od domu)
Altimetr licznikowy trochę się pogubił (nie kalibrowany od domu) © wojtekjg
Centrum Gda
Centrum Gda © wojtekjg
Nei mogłem podarować sobie fotki chłopa z trójzębem
Nie mogłem podarować sobie fotki chłopa z trójzębem © wojtekjg


Komentarze
anna
| 22:17 wtorek, 5 sierpnia 2014 | linkuj szacun to chyba za mało! ;-)
Virenque
| 13:07 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj Napisałbym graty - ale to mało, napisałbym szacun - ale to mało ;) Brak słów po prostu :)
wilk
| 18:53 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj Wreszcie pojechałeś jak człowiek, nie jakaś mordercza pętla po górach, tylko jak Pan Bóg przykazał - w jednym kierunku, z wiatrem (przynajmniej w teorii) i z powrotem komunikacją ;))

Piękna trasa, rozmach jak na Bałtyku, przejechałeś prawie cała Polskę z południa na północ, ze 4 stopnie szerokości geograficznej były ;))
speedfan
| 20:52 niedziela, 27 lipca 2014 | linkuj kosmiczny dystans na raz! wielki szacunek!
nataliza
| 19:26 niedziela, 27 lipca 2014 | linkuj bez spania taki dystans...jak dla mnie,to nieosiągalne... JESTEŚ WIELKI !!!
tenbashi
| 22:07 środa, 23 lipca 2014 | linkuj Szacun, gratulacje!
limit
| 06:58 piątek, 11 lipca 2014 | linkuj Dystans marzenie ale do wykonania tylko dla nielicznych. Gratuluję i zazdroszczę :-) Niektóre widoczki bardzo znajome.
WuJekG
| 23:27 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj Fankju, pobłogosławię wszystkich w kolejności:
-zostać nad morzem? nieeee, na pewno nie w 3Mieście. Miałem sporo czekania na autobusy i samej podróży, wróciłem w niedzielę rano do Gorlic.Dzięki :)
-Dzięki. Też rok temu pod Rozewiem się zdziwiłem jak górzyście jest jak morzem ;)
-Dzięki:)
-Dzięki, nikt nie chciał jechać ;)
-tak, prawie BBT :P
-hej, ''ekspert'', napisz pytanie jeszcze raz, zalogowany, wraz z poradą ile sznurka do snopowiązałki wziąć, żeby się podczepić pod kombajn na szosie - wtedy pogadamy merytorycznie! :P
-Dzięki. Elbląg przemknął przez głowę ale - stamtąd miałbym bardziej utrudniony transport do domu.
-Thanks :)
-:) Dzięki. W tym sęk, że chciałem się przespać, bo bez sensu siedzieć na silę i nie odpocząć jak jest okazja. Nawet spisałem sobie dane z licznika, siadłem pod tą nieszczęsną folią i nic. Jestem dość ortodoksyjny jeżeli chodzi o wpisy łączne i przedzielane drzemkami, nawet ewidentne z niespaniem nie łączę (jak tutaj i tutaj ). Może odpłynąłem przed świtem, może nie, że nie było spania - jest dystans jako cały.
-Fotki innych nóg są w prywatnym folderze :P :P
-Widziałem zamek w Jabłonowie, tylko przejechałem fajny kadr. Myślałem, że z górki da się jeszcze coś fajnego zrobić ale się zawiodłem, stąd - tylko kościółek.
-Dzięki. właśnie przypadkiem tym razem zGPSowałem cały dystans i wrzuciłem na Stravę. Wkurza mnie ten mój logger czasami, rzadko go ostatnio biorę ze sobą.
-Dzięki i dzięki.
-Dzięki flash :)
flash
| 18:16 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj Bardzo ładnie pojechane :)
vagabond
| 21:44 środa, 9 lipca 2014 | linkuj Pocisnąłeś nieźle i jeszcze ładne zdjęcia przywiozłeś! Gratulacje!
DamianoPantani
| 14:09 środa, 9 lipca 2014 | linkuj Na GCN wspomnieli ten rajd, aż miło było popatrzeć jak Cię zachwalają :D Gratuluję
Gość | 20:52 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj Piękny wynik, tak na marginesie w Jabłonowie jest zamek na górce naprzeciw kościoła- zbyt szybko jechałeś :-)
mors
| 20:05 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj Starzejesz się... kiedyś to inne nogi byś focił na plaży. ;p;p

Ech, fajnie by było zrobić POŁOWĘ takiego dystansu...
waxmund
| 19:18 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj Hoho, ale zaszalałeś :P Ten przymusowy stop bez drzemki był? ;)
dodoelk
| 13:55 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj nastukałeś kilometrów :) - gratulacje
MARECKY
| 11:36 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj Bardzo ładna wycieczka, ale czemu nie zahaczyłeś o Elbląg? Gratulacje :-)
ekspert | 21:04 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj skoro było spanie na kiblu, nawet takie krótkie 2-3 minuty, to się wynik nie liczy, strasznie mi przykro, ale to są dwie wycieczki ;)
TomliDzons
| 19:20 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj Wow, Wyszedł Ci prawie BBTour, no prawie ;-) a prędkość średnia masakruje....
endriunh
| 18:06 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj Gratulacje! Na to wygląda że sam jechałeś a to jeszcze wiekszy podziw i szacunek :)
gustav
| 16:10 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj "takie podjazdy na północy" - też się rok temu zdziwiłem :D średnia kosmos jak dla mnie :P Gratki!
daniel3ttt
| 15:35 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj Toś zaszalał chłopie. Wielkie gratulacje. Też miałem kiedyś taki plan i ciągle nie udało mi się zdecydować. Wracałeś czy zostałeś nad morzem?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!